Skip to content

Dlaczego udaje pan patriotę, a tak naprawdę jest zdrajcą Polski?

124»

Komentarz

  • nie boisz się wprost powiedzieć o swoich poglądach na temat Radia Maryja, na szeroko pojęte tematy wiary. Jak to Cie przekłada na Twoje codziennie życie? Często słyszysz przykre rzeczy pod swoim adresem z tym związane? Podejrzewam jednak, że Twoja niesamowita uroda zapobiega temu trochę
    :)
    Szczerze, to nie wiem, dlaczego i czego miałabym się bac, a poza tym mówię otwarcie o swoich poglądach, o wierze itd., ponieważ, jeżeli się wstydzimy mówic otwarcie o tym, jakie wyznajemy wartości, to kimże jesteśmy? Nadal ludźmi?
    No no ...
    JORGE>
  • jest ostrzejsza od Losa
  • Czasem starego psora potrafi doprowadzić do pionu młoda osoba. Najpierw to trochę wstyd ale w całym rachunku wychodzi się na plus.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Mi sie podoba to:
    -
    Pustak i chamska dziewczyna...
    -Przykro mi, że swoim zachowaniem skłoniłam Cię do tej refleksji.
    Generalnie swietne ma riposty. Mam nadzieje tylko, że zamieszanie nie namiesza jej w głowie.
  • Ja nie chcę kolejnego postu intuicyjnego popłeniać, ale mam takie wrażenie, że to co ta małolata powiedziała, jeszcze w kontekście kim tak naprawdę jest, powoduje że mamy do czynienia z bardzo znaczącym wydarzeniem. Ona przełamała pewne tabu, przekroczyła pewien próg odwagi, a właściwie to o odwadze to piszemy my. Ona po prostu powiedziała to co uważa, czyli musiała, no bo przecież jest człowiekiem. He, he, mocne dziewczę. Ona złamała Ryżego w pewien sposób.
    JORGE>
  • JORGE
    Ja nie chcę kolejnego postu intuicyjnego popłeniać, ale mam takie wrażenie, że to co ta małolata powiedziała, jeszcze w kontekście kim tak naprawdę jest, powoduje że mamy do czynienia z bardzo znaczącym wydarzeniem. Ona przełamała pewne tabu, przekroczyła pewien próg odwagi, a właściwie to o odwadze to piszemy my. Ona po prostu powiedziała to co uważa, czyli musiała, no bo przecież jest człowiekiem. He, he, mocne dziewczę. Ona złamała Ryżego w pewien sposób.
    JORGE>
    Zgoda. Tylko co z tego? Ryżego Wuja nie potrzeba było łamać. On jest cały czas na kolanach. To cwel. Klęcząc przed silniejszymi rozkazuje słabszym.
    Czym różni się ta dziewczyna od każdego z nas? Ano tym że świetnie wykorzystała okazję. Okazję jaka zdarza się niewielu i to zazwyczaj raz w życiu. A do tego, śmiem sądzić nie obrażając nikogo z nas, ma wszelakie walory "wizualne" jakich nam brakuje. Po prostu jest ładna i młoda. Chwała jej za to że potrafiła dobrze wykorzystać to co Bóg jej dał. Co z tego będzie dalej? Nie wiadomo. Raczej w mainstreamie nic. Może pośród nas, w środowisku anty-PO będzie znana. Najważniejsze jednak jest to, że przypomniała wszystkim, iż warto być szczerym człowiekiem. Daj Bóg, następnym razem ktoś inny znowu znajdzie się we właściwym miejscu o właściwej chwili i też odważnie powie prawdę.
    Miejmy nadzieję, że ta dziewczyna poruszyła kulę śnieżną która zmiecie Ryzego Wuja i jego POpleczników.
    The author has edited this post (w 08.06.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Tja. A na razie będzie trzeba staranniej dobierać uczestników spontanicznych spotkań z Donaldinho, ażeby nie wypływały takie zdjęcia jak poniżej:
  • ale co na tym zdjęciu jest unikalnego?
  • Mowa ciała, a dokładniej enthusiasm ze spotkania, jaki ona wyraża.
  • No wyraża wyraźnie. Także i jej mąż wyraża. Nie nasz to problem dobierać pozy włąściw gdyż nie musimy fałszować prawdy jaką każdy kto chce zobaczyć widzi gołym okiem.
    Nikt szczery na tym zdjęciu nie widzi czegokolwiek po za odrazą do obłudy.
    The author has edited this post (w 09.06.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Mnie zastanawia tylko sens ponownego przyjazdu DT do Gorzowa. Co na tym chciał zyskać? Tak być może sprawa zostałaby zapomniana, a w ten sposób sam powiększył jej rangę. Kompletnie tego nie rozumiem. Czyżby sprawdzało się powiedzenie, że kogo Pan Bóg chce ukarać, temu rozum odbiera? Być może, ale z drugiej strony poza tym nie widać, by zaczął gonić w piętkę.
  • Być może już lawina ruszyła tylko my jej nie widzimy. Tusk widzi lepiej i dalej niz my.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Być może już lawina ruszyła tylko my jej nie widzimy. Tusk widzi lepiej i dalej niz my.
    ? T.zn.?
  • Już to pisałem - teraz uprawonione jest nazywanie Tuska zdrajcą. Starczy powiedzieć - "jak twierdzi pani Maria Sokołowska, Donald Tusk jest zdrajcą. Można z tą tezą oczywiście polemizować ale następujące fakty świadczą o jej prawdziwości..."
    Nie wiemy jak to się skończy.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Rzchanym
    Mnie zastanawia tylko sens ponownego przyjazdu DT do Gorzowa. Co na tym chciał zyskać?
    Chciał uzyskać taki sam efekt, jaki uzyskał po spotkaniu telewizyjnym z Ciasteczkowiczem. Przeciez z jaką pewnością wręczał Marysi kwiaty. Tylko tym razem, wuj jeden, się przeliczył. Miał przed sobą kryształ. Usłyszał to samo zdanie, poza tym wiele mówiące spojrzenie i ... ciszę.
    Niesamowita dziewczyna i Duch Święty nad nią.
  • To mogłaby być lawina gdyby było coś do ruszenia. Rozmawiam z ludźmi - starymi, młodymi, wykształconymi i prostakami. W tej materii jestem więc większym pesymistą. To już nie jest swieży śnieg, który może ruszyć pod wpływem krzyku bo masa krytyczna jest już osiągnieta. To są pokłady starego lodu, który narastał od 25 lat, ubijany medialnym walcem. Trzeba jakiegoś poważniejszego ocieplenia klimatu, aby się ten lodowiec ruszył. Lodowce nie spadają gwałtownie. One się topią powoli. Ten proces potrwa. Obym się mylił.
  • rafalodnowa
    To mogłaby być lawina gdyby było coś do ruszenia. Rozmawiam z ludźmi - starymi, młodymi, wykształconymi i prostakami. W tej materii jestem więc większym pesymistą. To już nie jest swieży śnieg, który może ruszyć pod wpływem krzyku bo masa krytyczna jest już osiągnieta. To są pokłady starego lodu, który narastał od 25 lat, ubijany medialnym walcem. Trzeba jakiegoś poważniejszego ocieplenia klimatu, aby się ten lodowiec ruszył. Lodowce nie spadają gwałtownie. One się topią powoli. Ten proces potrwa. Obym się mylił.
    Lodowce także pękają i rozsypują się doszczętnie gdy odrywają się od szelfu. Nawet najbliżej stojący świadkowie są tym zaskoczeni. Niektórzy nawet śmiertelnie.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    rafalodnowa
    :
    To mogłaby być lawina gdyby było coś do ruszenia. Rozmawiam z ludźmi - starymi, młodymi, wykształconymi i prostakami. W tej materii jestem więc większym pesymistą. To już nie jest swieży śnieg, który może ruszyć pod wpływem krzyku bo masa krytyczna jest już osiągnieta. To są pokłady starego lodu, który narastał od 25 lat, ubijany medialnym walcem. Trzeba jakiegoś poważniejszego ocieplenia klimatu, aby się ten lodowiec ruszył. Lodowce nie spadają gwałtownie. One się topią powoli. Ten proces potrwa. Obym się mylił.
    Lodowce także pękają i rozsypują się doszczętnie gdy odrywają się od szelfu. Nawet najbliżej stojący świadkowie są tym zaskoczeni. Niektórzy nawet śmiertelnie.
    Jak wyżej - oby. To co mnie nastraja bardziej optymistycznie to młodzież. Znowu jest młodzieżą. Widzi ostro, ocenia ostro i nie boi się wyrażać swojego zdania. Zaczyna czuć swoją siłę i walczyć o zmiany. Te 7 % KNP i pierwsze miejsce wśród młodzieży, chciaż JKM oceniam od dawna negatywnie, świadczy o tym że młodzi mają dosyć i uwierzyli w siebie. Już myslałem, że młodzież przestała być młodzieżą, że społeczeństwo ery dyktatury medialnej działa inaczej. Utwierdzały mnie w tym przekonaniu kolejne generacje młodych wchodzących w dorosłość: od polskich klonów yuppies z początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku po MWzWM z lat dwudziestych XXI wieku. Te generacje wydawały się pozbawione jakichkolwiek odruchów buntu, nastawione na pełne przystosowanie do zastanego i bezwzględny wyścig o najlepsze miejsca przy bufecie. Z jednej strony absolutnie służalczy wobec starszych decydendów i rozdawców apanaży i stanowisk, a z drugiej bezwzględni i bez skrupułów w walce o lepsze miejsca i eliminację starszych konkurentów. To stracone pokolenia świadomie odrzucające jakiekolwiek wartości wspólnotowe i tradycję. Mówię o statystyce, a nie jednostkach. Obawiałem się o moje dzieci, którym przychodzi żyć wśród takich osobników. Pokolenie JPII może nie jest mitem, ale jest w zdecydowanej mniejszości. Nie wiem ilu z tych zaczadzonych można jeszcze uratować. Może jednak jest nadzieja w sojuszu wnuków z dziadkami. Na koniec jednak wnuki będą decydować o przyszłości.
  • Moim zdaniem nad Marysia ciazy wielkie niebezpieczenstwo. Juz porownuja ja do pana Paprykarza, ktory zdradzil PiS. Teraz albo Marysia "przypadkowo" nie zda matury i to bedzie "dowod na nieistnienie" albo na odwrot Marysia dostanie sie do wielkiej korporacji, gdzie wypelniajac tabelki w Excelu zarobi 10k miesiecznie, uwierzy w zielona wyspe a na koncu zmieni plec i zacznie promowac aborcje wraz z przymusowo eutanazja. Albo zaczna za nia lazic paparazzi i bedzie artykul w Fakcie "Zlotowlosa Marysia oblapia sie z X" albo "Marysia opowiada zart o siusiaku" itd. Albo nastapi jakas kombinacja powyzszych w dowolnej kolejnosci. W kazdym razie oko malego, lokalnego Saurona ciagle na nia patrzy.

    Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
  • rafalodnowa
    Te 7 % KNP i pierwsze miejsce wśród młodzieży, chciaż JKM oceniam od dawna negatywnie, świadczy o tym że młodzi mają dosyć i uwierzyli w siebie.
    Tutaj zrobię historyczny przytyk, że pierwsze miejsce Kanapa ma wśród licealistów i starszych.
    Natomiast wśród Gimbaza rządzi Manitou i jego Fundusz Emerytalny, tak więc mamy w pipeline ciekawostki na wybory 2015, a już zwłaszcza 2019.
  • rdr
    Moim zdaniem nad Marysia ciazy wielkie niebezpieczenstwo. Juz porownuja ja do pana Paprykarza, ktory zdradzil PiS. Teraz albo Marysia "przypadkowo" nie zda matury i to bedzie "dowod na nieistnienie" albo na odwrot Marysia dostanie sie do wielkiej korporacji, gdzie wypelniajac tabelki w Excelu zarobi 10k miesiecznie, uwierzy w zielona wyspe a na koncu zmieni plec i zacznie promowac aborcje wraz z przymusowo eutanazja. Albo zaczna za nia lazic paparazzi i bedzie artykul w Fakcie "Zlotowlosa Marysia oblapia sie z X" albo "Marysia opowiada zart o siusiaku" itd. Albo nastapi jakas kombinacja powyzszych w dowolnej kolejnosci. W kazdym razie oko malego, lokalnego Saurona ciagle na nia patrzy.
    1. Co to była za historya z danym onym Paprykarzem? To ten co głupio pytał "Jak rzyć, panie Premierze?"?
    2. O daną Marysię aż tak bym się bardzo nie bał. Oczywiście + nie zaszkodzi.
    Ale pamiętacie Zyzaka? Jak wyrzucili go z pracy i zacżął się wokół człowieka smród, to głowę podniósł znany skądinąd Krzysztof Kłopotowski i wśród kawiorowej prawicy połączonych stolic powiedział: "Nie będzie Michnik pluł nam w twarz i dzieci nam germanił!", po czym zarządził stypendium dla Zyzaka w Usiech i jak na razie sprawy mają się dobrze, cf. Łajka:
    Ukończył studia historyczne (specjalizacje archiwistyczna i nauczycielska) na
    Uniwersytecie Jagiellońskim
    (w 2008)
    [2]
    . W 2010 odbył czteromiesięczny staż naukowy do
    Institute of World Politics
    w
    Waszyngtonie
    , z rekomendacji historyka prof.
    Marka Jana Chodakiewicza
    [3]
    . W roku akademickim 2010/11 został przyjęty na I rok studiów doktoranckich
    Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
    oraz
    Uniwersytetu Jagiellońskiego
    , gdzie chce pracować nad zagadnieniem pomocy udzielanej
    "Solidarności"
    przez amerykańskie związki zawodowe w latach 80. XX wieku
    [4]
    .
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Pawe%C5%82_Zyzak
    Jeśli ktoś wie, co to znaczy "pomoc udzielana Solidarności w latach 80.", to wie również, że zagadnienie szczania do kropielnicy jest przy tym jak menda przy słoniu.
    PS Przy okazji zwróćcie uwagę, że Chodak już chodzi jako "prof.". Coraz bardziej jest możliwe zrobić karierę w nauce bez konieczności bycia tym małym zwierzątkiem, co już o nim pisałem. Przy okazji pochwalę się, że niejeden mój ziomek też już jest "dr hab.", a więc jeśli ktoś chce pisać doktorat np. z prawa albo historii (ale, w sensie, rzetelny, a nie tylko potrzebna pieczątka od znajomego), to proszę pisać.
    The author has edited this post (w 09.06.2014)
  • Aż -
    po wywiadzie z prof. Chazanem
    - zostawiłem TVN, leci sobie w tle.
    Temat kolejny: Czy Marysia to głos młodego pokolenia?
    I trójka zaproszonych 18-latków z.... Gorzowa!
    Oczywiście, suchej nitki na MArysi nie zostawili, ale co mnie wręcz wprawiło w osłupienie - teksty o Tusku:
    nie fair tak mówić o osobie wybranej przez cały naród,  nei można tak mówić o tak ważnej osobie, itp....
    The author has edited this post (w 17.06.2014)
  • romeck
    I trójka zaproszonych 18-latków z.... Gorzowa!
    Oczywiście, suchej nitki na MArysi nie zostawili
    Pamiętam jak w dniu opublikowania (!) Raportu o WSI, tvn dał w swoich "faktach" sondaż ze większość Polakow uważa ten raport za niewiarygodny. I na tym oparto całą nawalankę zwaną u nich dla zmyłki "informacją"
    Tvn to jest tak prymitywna propaganda, że az dziw, ze wciąż znajdują jeleni gotowych sie na nią nabierać.
  • romeck
    Aż -
    po wywiadzie z prof. Chazanem
    - zostawiłem TVN, leci sobie w tle.
    Temat kolejny: Czy Marysia to głos młodego pokolenia?
    I trójka zaproszonych 18-latków z.... Gorzowa!
    Oczywiście, suchej nitki na MArysi nie zostawili, ale co mnie wręcz wprawiło w osłupienie - teksty o Tusku:
    nie fair tak mówić o osobie wybranej przez cały naród,  nei można tak mówić o tak ważnej osobie, itp....
    Ja się dziwię że zajęło im to tak długo zmontować ekipę opluwaczy i łałtorytetów.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    Ja się dziwię że zajęło im to tak długo zmontować ekipę opluwaczy i łałtorytetów.
    Dossier nastoletnich opluwaczy podało
    wPolityce.pl
    to córka Zuli Guli (sytyryk, poseł PO) 16 lat;
    cwelebryta z realityszou 'surowi rodzice', tegoroczny maturzysta;
    jakiś piosenkarz (?) znany chyba z tego, że jest znany, ale nie wiem skąd znany, nie przystąpił do matury, bo robi "karierę".
    ==
    ciekawe były odpowiedzi o to, skąd czerpią wiedzę, m.in. o polityce:
    nikt z telewizji: jeden wogóle nie ma, drugi słyszy ją jako "tło" z drugiego pokoju, kiedy siedzi na internecie, panna Klementyna także nie ogląda TV (chodzi o wiadomości/fakty/panoramy/itp) - tylko i wyłącznie sieć!
  • A NIE MÓWIŁAM, ŻE PREMIER JEST ZDRAJCĄ?!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.