Skip to content

Protasiewicz dał w palnik

124»

Komentarz

  • van.den.budenmayer
    Polecam śledzenie Ligii Krajewskiej na twitterze. Stała dawka lolkontentu, urozmaicenie pracy biurowej.
    los
    :
    Obrona Prota. Naprawdę ręki protezę ma pani posełka? Inny organ obstawiałem.
    Głowa?
    :D

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Jeszcze na marginesie sprawy, za niezalezna.pl :
    "Eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz wywołał niedawno burdę na lotnisku we Frankfurcie, ale tydzień temu na pokładzie samolotu LOT z Krakowa do Warszawy, podczas rejsu nr LO3916, który miał się rozpocząć o godz. 13.00 - pan europoseł opóźnił lot samolotu. Powód? Musiał dokończyć rozmowę telefoniczną - informuje "Fakt".
    – Rozmowa była arcyważna, o wyrzuceniu jednej z osób z rady nadzorczej jednej ze spółek, o czym słyszy cały samolot
    – informował czytelnik "Faktu", który wtedy jeszcze nie wiedział, kim jest Jacek Protasiewicz. Po sposobie zachowania miał jednak wrażenie, że jest co najmniej premierem.
    Protasiewicz zachowywał się bezczelnie w stosunku do innych osób.
    Trzy razy obsługa samolotu prosiła posła o zakończenie rozmowy, a ten trzy razy chował telefon i wyjmował go, kontynuując rozmowę, gdy tylko steward odchodził
    o kilka metrów. "W końcu cierpliwość stracił jeden z pasażerów i zwrócił uwagę panu posłowi, że takie zachowanie zagraża bezpieczeństwu wszystkich osób w samolocie. Co na to miał odpowiedzieć Protasiewicz?

    Więcej
    odwagi proszę pana! Przecież nie wysadzę tego samolotu!
    – bezczelnie odparł ". - czytamy w "Fakcie".
    Skłonny jestem uwierzyć, że on rzeczywiście wyrwał na chama ten cały wózek a potem stawiał się policji czy tam ichniej służbie celnej.
    The author has edited this post (w 03.03.2014)

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • extraneus
    Skłonny jestem uwierzyć, że on rzeczywiście wyrwał na chama ten cały wózek a potem stawiał się policji czy tam ichniej służbie celnej.
    Na europejskich lotniskach oni mocno się chamują. Nie to co w domu.
    ;)
  • Mogl wyrywac ten wozek Polakowi.
    The author has edited this post (w 03.03.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • "W końcu cierpliwość stracił jeden z pasażerów i zwrócił uwagę panu posłowi, że takie zachowanie zagraża bezpieczeństwu wszystkich osób w samolocie. Co na to miał odpowiedzieć Protasiewicz?
    – Więcej odwagi proszę pana! Przecież nie wysadzę
    tego
    samolotu!
    – bezczelnie odparł ". - czytamy w "Fakcie".
    The author has edited this post (w 04.03.2014)

    https://www.youtube.com/watch?v=veM5tszB_KQ
  • Celnik donosi na Prota.
    "Przy stanowisku odprawy bagażowej doszło najpierw do konfliktu z pozostałymi podróżnymi i potem padły głośne wypowiedzi wobec celników, które skończyły się porównaniami do narodowego socjalizmu. (…) Te wypowiedzi szkodzą i oznaczają wzgardę dla trwających od dekad rozliczeń z III Rzeszą. Szkodzą one stosunkom międzykulturowym, porozumieniu pomiędzy narodami i
    pokojowi
    . Powodują niepokój, złość i nienawiść” – czytamy w zawiadomieniu.
    Może jaki prawnik mi powie, co z tego jest przestępstwem.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Na moje wyczucie neohitleryzmu, to jezdo jakieś przestępstwo w rodzaju nienawiści alebo też nienawoływania do nienawiści. Krótko mówiąc bluźnierstwo.
  • Ignacu, ja cię nie pytam, co zrobi papuga z dowolnego tekstu i dowolnego zachowania, bo już to dawno temu ustaliliśmy - wszystko, co zleci klient. Nie pytam się też jak hitlerowcy traktują Polaków.
    Ja się pytam o prawdę materialną. Jest u hitlerowców paragraf na promowanie nazizmu ale nic mi nie wiadomo, by był paragraf na kłamstwo denacyfikacyjne - że idziesz do pierdla, jak nie wykażesz dostatecznego entuzjazmu wobec niemieckich postępów w przekonywaniu świata, że Hitler to był Polak.
    Pan urzędnik nie niskiego a nieważnego szczebla - tak nieważnego, że pracuje stojąc a nie siedząc poczuł się w randze, by musztrować wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego w kwestii stosunków międzykulturowych.
    Najciekawsze z tego jest to, że premier polskiego rządu uznaje rzecz za całkiem stosowną - bo oczywiste jest, że niemiecki celnik w hierarchii urzędniczej jest powyżej polskiego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Moze o zwykle zniewazenie funkcjonariusza na sluzbie idzie?

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • extraneus
    Moze o zwykle zniewazenie funkcjonariusza na sluzbie idzie?
    Pan celnik nie wspomina o tym.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    extraneus
    :
    Moze o zwykle zniewazenie funkcjonariusza na sluzbie idzie?
    Pan celnik nie wspomina o tym.
    A jest gdzieś cała treść tego zawiadomienia? Bo w linku cytują tylko fragmenty.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Ale znaczące fragmenty: "Te wypowiedzi szkodzą i oznaczają wzgardę dla trwających od dekad rozliczeń z III Rzeszą. Szkodzą one stosunkom międzykulturowym, porozumieniu pomiędzy narodami i pokojowi.
    Powodują niepokój, złość i nienawiść”
    Pan niemiecki urzędnik żadnego szczebla poucza polskiego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego o stosunkach międzynarodowych, porozumienieniu między narodami i pokoju. Bo ma do tego prawo - bo on jest rasa wyższa a Polak to untermensz. Co więcej - z tą postawą całkowicie zgadza się polski premier.
    Prot słynnym spotem wykluczył się nie tylko z polskiego narodu ale i z rasy ludzkiej, więc jego jednego bronić nie będę. Jego jednego.
    The author has edited this post (w 23.03.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Znaczy się o co biega szanownemu gronu? Że nadczłowiek zbeształ Polaka? Czy tez że nadczłowiek zbeształ bugoodrzanina bez krzty szacunku do samego siebie?
    Bo jak nr1 to ja się do oburzanka przyłączam. A jak nr2 to idę zrobic herbatę......

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    Znaczy się o co biega szanownemu gronu? Że nadczłowiek zbeształ Polaka? Czy tez że nadczłowiek zbeształ bugoodrzanina bez krzty szacunku do samego siebie?
    Bo jak nr1 to ja się do oburzanka przyłączam. A jak nr2 to idę zrobic herbatę......
    Sytuacja jest bardziej zlozona: nadczłowiek zbeształ bugoodrzanina bez krzty szacunku do samego siebie ale uwazal, ze zbeształ Polaka. I jak wtedy reagowac?
    Zwroccie uwage, ze jeszcze niedawno na haslo Ausszwic nadludzie kulili sie w sobie. Teraz oskarzaja wypowiadajacych je o "szkodzenie stosunkom międzykulturowym, porozumieniu pomiędzy narodami i pokojowi." Winny jest Polak, ktory o niemieckich zbrodniach przypomina, a nie Niemiec, ktory je popelnil. Niemiecka buta wrocila, potwierdzam to z innych zrodel.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Uproszczę komplikując....
    Z punktu siedzenia celnika: zmieszałem właśnie z błotem jakąć Polnishe swine
    Z punktu pijanego członka: nie jestem Polakiem jestem WAŻNYM europejczykiem
    Z punktu widzenia Polaka: niemiec znowu podnosi głowę i bawi się szmajserem
    Z punktu marzeń bugoodrzanina: ja też chcem być niemcem!
    Losie zgadzam się z Tobą więc że z naszej strony niemce się burzom i powinni być przyprowadzeni do porządku. Problemem jest wykonawca? Bugoodrzaninie ? Wolne żarty! DLatego biorąc pod uwagę całokształt idę na hierbatem
    The author has edited this post (w 27.03.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.