Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): E z tymi Böhmami to jakaś Kolegi wyobraźnia. Źródło albo znaczy że fejk.
Kojarzyłem, ale trochę w bok. Odwołuję
Boym z Siedmiogrodu. Budowniczowie byli z czeskiego wtedy Vratislavia. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kaplica_Boimów Dzięki Koledze naczytałem się o lokacji i Krakowa i Lwowa. I wyszło, że Lwów w dostał prawo magdeburskie w 1356, a leżącą niedaleko Dolina to samo prawo dostała w 1525
pozorom wbrew to nie plaża nad Morzem Czarnem (tam połowa tego wymiaru, paznokcie służyły do wydłubywania mięsa spomiędzy ości suszonej ryby) to angielskie all inclusive w przerwie między jednym party a drugim z moich Szwajcarów https://blog.tagesanzeiger.ch/zoom/index.php/102240/sonne-sex-saufen/
Jedna z najdłuższych wsi w Polsce, a chyba najdłuższa poza górami. Moja Chrzestna prowadziła tam aptekę w latach 70-tych. Spędzałem u Niej kiedyś wakacje.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Sułoszowa wieś na wyżynie Olkuskiej .
Abstrahujac od piekna samego obrazu widac dyscyplinę urbanstyczną. Czy to aktualne foto? Bo gdy tylko zostanie poluzowana, ziemie rolne odrolnione na zyczenie, przerobione na budowlane, to wszystko sie zmieni
Brzost napisal(a): Jedna z najdłuższych wsi w Polsce, a chyba najdłuższa poza górami. Moja Chrzestna prowadziła tam aptekę w latach 70-tych. Spędzałem u Niej kiedyś wakacje.
No efektownie to wygląda, ale przecież wieś ulicówka z łanami podzielonymi przez wieki na paski o szerokości nawet 10 metrów to typowy polski standard wiejski. To wyjątkowo niewygodne i neefektywne tak dla rolnictwa jak i osadnictwa.
Rafał napisal(a): No efektownie to wygląda, ale przecież wieś ulicówka z łanami podzielonymi przez wieki na paski o szerokości nawet 10 metrów to typowy polski standard wiejski. To wyjątkowo niewygodne i neefektywne tak dla rolnictwa jak i osadnictwa.
Nu, se pedzmy, że jezdo miasto Łódź in statu nascendi.
Te same długie i wąskie działki, przypatrzcie się, jakie długie domy i wąskie podwórka na Piotrkowskiej:
Mnie kiedyś uczono, że onegdaj bodaj w miejscowościach posadowionych na jakimś prawie hitlerowskim opodatkowywano mieszkańców stosownie do liczby wykuszów dających się policzyć z zewnątrz, czyli widocznych od ulicy.
Stąd też domostwa i działki wyglądające jak tramwaje, z podobnych powodów do dziś w pewnych krajach śródziemnomorskich straszą zamieszkałe domostwa z ozdobnymi kikutami prętów zbrojeniowych, gdyż okłada się podatkami wymagalnymi jedynie zakończone budowle.
Takwięc plan zagospodarowania przestrzennego pochylił czoło przed Mamoną.
Były dwa rodzaje prawa osadniczeko, niemieckie magdeburskie i wołoskie. Gdzie owalnica/ koleśnica charakterystyczne są dla prawa niemieckego a ulicówki dla wołoskiego. Należy wspomieć o rzędówkach jako wyznaczniku wsi królewskich i łancuchówkach (drogich sercu memu) występujących w górach.
Mogą być drobne nieścisłości w nazwenictwie ale z pamięci piszę.
Rafał napisal(a): No efektownie to wygląda, ale przecież wieś ulicówka z łanami podzielonymi przez wieki na paski o szerokości nawet 10 metrów to typowy polski standard wiejski. To wyjątkowo niewygodne i neefektywne tak dla rolnictwa jak i osadnictwa.
Nu, se pedzmy, że jezdo miasto Łódź in statu nascendi.
Te same długie i wąskie działki, przypatrzcie się, jakie długie domy i wąskie podwórka na Piotrkowskiej:
20 metrów, a od biedy i 14 wystarczy na porządną kamienicę nawet z oficyną prostopadle do ulicy. Jeśli 14 metrów to raczej z jednej strony ale da się. Natomiast efektywna uprawa na takim pasku to męka. Nawet zawrócić traktorem czy kombajnem trudno. Jak na takim pasku efektywnie uregulować stosunki wodne? W mieście te długie paski (Jak u Koleżanki - ten hektar o szerokości 12 m to ponad 800 metrów długości!!) cięto ulicami. Od przecznicy do przecznicy jest tak ze 100- 200 metrów i do tego zwykle posesja nie jest na przestrzał tylko są dwie odrębne - każda od swojej ulicy. Musieli się trochę urzędnicy i urbaniści nowej Łodzi pomęczyć nad wyznaczeniem działek.
Komentarz
Odwołuję
Boym z Siedmiogrodu.
Budowniczowie byli z czeskiego wtedy Vratislavia.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kaplica_Boimów
Dzięki Koledze naczytałem się o lokacji i Krakowa i Lwowa.
I wyszło, że Lwów w dostał prawo magdeburskie w 1356, a leżącą niedaleko Dolina to samo prawo dostała w 1525
Bardzo ciekawe lektury.
Dzięki Koledze!
pozorom wbrew to nie plaża nad Morzem Czarnem (tam połowa tego wymiaru, paznokcie służyły do wydłubywania mięsa spomiędzy ości suszonej ryby)
to angielskie all inclusive w przerwie między jednym party a drugim
z moich Szwajcarów
https://blog.tagesanzeiger.ch/zoom/index.php/102240/sonne-sex-saufen/
chwyć gesie pióro i napisz traktat, napraw kran, zaceruj skarpete, pociągniu urwisa za ucho
Sułoszowa wieś na wyżynie Olkuskiej .
piekne!
Czy to aktualne foto?
Bo gdy tylko zostanie poluzowana, ziemie rolne odrolnione na zyczenie, przerobione na budowlane, to wszystko sie zmieni
A zdjęcie fascynujące.
To Cię w ogóle nie tłumaczy!
;-)
Te same długie i wąskie działki, przypatrzcie się, jakie długie domy i wąskie podwórka na Piotrkowskiej:
Stąd też domostwa i działki wyglądające jak tramwaje, z podobnych powodów do dziś w pewnych krajach śródziemnomorskich straszą zamieszkałe domostwa z ozdobnymi kikutami prętów zbrojeniowych, gdyż okłada się podatkami wymagalnymi jedynie zakończone budowle.
Takwięc plan zagospodarowania przestrzennego pochylił czoło przed Mamoną.
Dziadowie tam ziemniaki sadzili
Gdzie owalnica/ koleśnica charakterystyczne są dla prawa niemieckego a ulicówki dla wołoskiego.
Należy wspomieć o rzędówkach jako wyznaczniku wsi królewskich i łancuchówkach (drogich sercu memu) występujących w górach.
Mogą być drobne nieścisłości w nazwenictwie ale z pamięci piszę.
Tu z guglemaps: