Skip to content

Pęk pękł?

24

Komentarz

  • Nie jestem szpecem od pijaństwa, ale wydaje mi się, że bezprzytomne padnięcie na podłogę wymaga wychlania conajmniej pół litra mocnej wódki. A jesli poseł twierdzi, że pamięta jakoby szedł z kolegami, to rozumiem, że nie był niesiony, a szedł samodzielnie. Więc jeśli szedł i nagle stracił przytomność - to mozliwości są dwie: albo jest powaznie chory, albo mu cos dosypali.
  • Głosowałem na niego w zeszłym roku do PE i dalej bym głosował.
    Sprawa jest, delikatnie mówiąc, podejrzana i każdy trzeźwo (sic!) patrzący na politykę w Polsce chyba doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
  • By merdia nie grzały na okrągło tomatu pjaństwa pisowców. W tych wyborach znaczenie ma każdy procent. Jesteś na pierwszej linii frontu? To uważaj, by cię nie trafili, bo strzelają. A jaj się zagapisz i dostaniesz kulkę, to się nie dziw.

    Nie każdy musi być senatorem, można pomóc sprawie za mniejsze pieniądze i mniej karmiąc swoje ego.
    W sprawie Hofmana uważałeś tak samo?
    Czy może po prostu jednego lubisz, a drugiego nie? :)
  • Nie jestem szpecem od pijaństwa, ale wydaje mi się, że bezprzytomne padnięcie na podłogę wymaga wychlania conajmniej pół litra mocnej wódki.
    Jako praktyk mogę odpowiedzieć dyplomatycznie: to zależy od dnia.

  • W porządku - pan Pęk bez wyraźnego powodu stracił świadomość na pół dnia, rzecz miała miejsce 21 lipca, coś podobnego zdarzyło mu się po raz pierwszy w życiu. Do lekarza nie poszedł ani następnego dnia ani później.

    Czy jeśli coś takiego by się zdarzyło komuś z nas - czy uznalibyśmy zdarzenie za nieistotne? Przypuszczam, że wątpię.
  • Jak nie poszedł, jak poszedł:
    Jeżeli się potwierdzi, że to hiperglikemia wystąpiła, bo lekarz mi zasugerował, że tylko taka może być przyczyna – był upał, w końcu ma się te swoje lata – to sprawa jest prosta.
  • edytowano August 2015
    .
  • nie no plis. kolon leży na podłodze w korytarzu hotelu sejmowego. albo walczymy o Wolną Polskę albo o ciepłą posadkę dla pana Pęka. tu trzeba ułanów a nie amatorów dobrego piwa. wypad
    Nie no sarmata to może trochę wypić y nie przestaye być patryotą. Wyczyny Kwaśniewskiego czy Wiplera nie miały znaczenia żadnego i te Pękowe też nie będą mieć (yeśli oczywiście coś tam wypił). Sarmaci są wyrozumiali. Ot "swój chłop".


    image
  • Pytanie zasadnicze powraca: Kto i w jakim zakresie ma być kadrowym na listach w PiS?
    Drobna podpowiedź: ilość świętych na tych terenach znacząco spadła.
  • Nie chodzi o świętych tylko o mądrych.
  • Nie chodzi o świętych tylko o mądrych.
    Uczciwych, pracowitych, zamożnych, o obyciu międzynarodowym... czyli co tam słychać u senatora Biereckiego i czy kandyduje?

  • Nie chodzi o świętych tylko o mądrych.
    A może o roztropnych?
  • Chodzi o sprawdzonych wojowników.
  • Może. Powołując się na klasyka - głupota jest darem bożym, jednakowoż nie należy jej nadużywać. Zatem o takich nie nadużywających tego szczególnego daru;)
    Gra idzie o zbyt wielką stawkę.
  • nie no plis. kolon leży na podłodze w korytarzu hotelu sejmowego. albo walczymy o Wolną Polskę albo o ciepłą posadkę dla pana Pęka. tu trzeba ułanów a nie amatorów dobrego piwa. wypad
    Czy ułani nigdy nie pili? Bez jaj. Gosciu zaimprezował w hotelu poza godzinami pracy- zalał pałe. Normalna rzecz. Może z powodów taktycznych trzeba tego Pęka odstawić, ale dziwi mnie ten naród. Bo dlaczego to skandal? W naradzie gdzie każdy dał nieraz w palnik. Złodziejstwo nie gorszy, kumoterstwo nie gorszy, ignorancja i głupota też tylko obyczjowka to SKANDAL.
    Pudelek a nie polityka.
  • wszystko co wymieniłeś mnie osobiście gorszy. napierdolenie do nieprzytomności również. gorszy mnie także stawianie siebie ponad narodem ("dziwi mnie ten naród").
  • Po pierwsze:

    Jesteś na celowniku - nie pij. Nie musisz być posłem, senatorem itp jeśli lubisz się napić

    Po drugie:

    Jeśli masz takich kolegów którzy zostawią cię na korytarzu jesteś delikatnie mówiac "nieogarnięty" - tym bardziej nie muszisz być połsem, senatorem itp

    Po trzecie:

    Jeśli nagle zdiagnozowałeś u siebie objawy niediagnozowanej poprzednio cukrzycy udajesz się do lekarza ciupasem po zalegnięciu na korytarzu. Jesteś posłem, senatorem itp - twoje zdrowie jest ważne. Jeśli nie - patrz I i II

    Po czwarte:

    Jak już idziesz w zaparte, a co więcej masz kilka dni na sporządzenie wiarygodnej "historyjki" to ją miej - jesli nie potrafisz patrz I i II i III

    Po piąte:

    I pamiętej, im bardziej będziesz szedł w zaparte tym żałośniej będziesz beczał - tym bardziej I i II i III i IV.


  • po szóste: jeżeli już rozmawiasz z posłami z PO, to tylko w budynku sejmu i tylko przy 4 uczciwych świadkach

    po siódme: zabezpiecz się przed sytuacją, że ktoś ci doda do posiłku tabletkę gwałtu
  • Tabletkę gwałtu podobno ciężko przełknąć bez POpitki Kaniu :))
  • to ja się nie znam
    wiem tylko to, co podaje wikipedia:
    Rozpuszczona w płynie substancja jest bez smaku, zapachu, nie zmienia również koloru napoju, w którym została rozpuszczona. Dobrze rozpuszcza się w wodzie, sokach, piwie, drinkach. Zaczyna działać po kilkunastu minutach od zażycia.
  • Nie trzeba się znać. Trzeba trzeźwo .....myśleć :))
  • to do mnie?
  • Kaniu ..... luzu trochę!

    Pęka
  • A dlaczego nikt nawet nie próbował odpowiedzieć na kluczowe pytanie w tym wątku?

    Powtarzam, bo jestem bezlitosny: Przyjmijmy, że pan Pęk tracąc świadomość na pół dnia był trzeźwy jak świnka morska, coś podobnego zdarzyło mu się po raz pierwszy w życiu. Dlaczego w ciągu trzech tygodni nie poszedł do lekarza?

    Czy jakby wam coś podobnego się zdarzyło - też byście się sprawą nie zainteresowali?

    Będę tyle razy powtarzać, aż uzyskam odpowiedź.
  • edytowano August 2015
    Jak nikt? Ja zadałem (punkt III) i podpowiedziałem, że tak nieodpowiedzialna postawa wobec problemu zdrowotnego skreśla pana Pęka z listy ludzi odpowiedzialnych. Ludzi na których barkach spoczywa ciężar władzy i znój wielogodzinnych posiedzeń. A co gdyby pan Pęk kimnął znowu nieprzytomnie podczas głosowania nad ważną ustawą na temat dajmy na to:

    Czy oddac Polskę pod władanie cara?

    Poseł ma być zdrów jak ryba i pełen krzepy!

    A co krzepi? Cukier ..................... i wyroby z cukru :))
  • Uściślam - nikt z obrońców Pęka.
  • Kaniu ..... luzu trochę!

    Pęka
    ok, biorę za dobrą monetę

    Moim zdaniem to mogło być np. takie świństwo:
    GHB podobnie jak flunitrazepam znane jest jako pigułka gwałtu. Duże dawki tej substancji (powyżej 4 gramów) mogą wywoływać amnezję i utratę świadomości. Ta właściwość kwasu γ-hydroksymasłowego wykorzystywana jest przez gwałcicieli. Dodatkowo alkohol etylowy wchodzi w interakcję z GHB i powoduje zwiększenie liczby efektów ubocznych. Wykrycie GHB w krwi jest bardzo trudne lub niemożliwe, gdyż jego ostatecznymi metabolitami są dwutlenek węgla i woda.
    Scenariusz mógł wyglądać następująco: poseł Pęk spotkał się przy stoliku w hotelowej restauracji z 3 innymi posłami (w tym 2 z PO), była kolacja, może lampka wina na koniec; kolega z PiS wyszedł na chwilę do toalety, chwila nieuwagi plus złodziejski spryt w POdrzuceniu substancji, którą się POsiadało w celach "rekreacyjnych"; kilkanaście minut - tyle mogło trwać przemieszczenie się windą do pokoju; tak jak już pisałam, wizyta u lekarza była (może nawet następnego dnia, o ile nie był to dzień jakoś szczególnie obłożony pracą), ale oczywiście lekarz - poza ewentualnością cukrzycy - niczego nie stwierdzi

    to nie jest sylwetka leżącego alkoholika - oni kładą się inaczej
  • Upały w połączeniu z cukrzycą mogą spowodować, że reakcja na alkohol bedzie znacznie silniejsza niż normalnie. Dlatego jestem w skłonny uwierzyć w opowieść senatora.
    Jest jednak kilka poważnych "ale":
    - w czasie okolowyborczym osoby zwiazane z polityka powinny zachowywać szczegolną ostrożność. W tym podczas doboru kompanów do libacji. Żeby nie zostawili wypitego pod drzwiami
    -Kiedy już zdjęcie zostało upublicznione, władze PiS nie miały dużego pola manewru. Brak reakcji, lub tłumaczenie senatora byłoby przedstawiane jako "obrona pijusa" i orkiestrowane do granic możliwości (juz widziałem zdjecie Pęka z podpisem "PiS - Pijemy i Śpimy"). I chociaż podzielam, wyrażoną gdzieś w tym wątku opinię, że w naszym społeczeństwie podejście do alkoholu jest ciut shizofreniczne, decyzję PiS uważam za słuszną.
  • Dlaczego w ciągu trzech tygodni nie poszedł do lekarza?

    Czy jakby wam coś podobnego się zdarzyło - też byście się sprawą nie zainteresowali?

    Będę tyle razy powtarzać, aż uzyskam odpowiedź.
    1. W mojej ocenie Pęk pił.
    2. Przebieg zdarzeń jest słabo odtwarzalny.
    3. Zainteresowany twierdzi, że poszedł do lekarza.
    4. Jak mu się zerwał film, a obudził w pokoju to mógł nie być świadomy tego co się działo

  • Każdy lekarz powie, że NIE MA środków chemicznych nie zostawiających następnego śladów w organizmie. Jakby jakaś trucizna tak działała - to morderstwo byłoby dziecinnie proste, więc całe kierownictwo PiS byłoby już martwe.

    Jeśli tak go potraktowano - nie pójść (a właściwie pobiec) do lekarza w tej sekundzie, kiedy odzyskał władzę w nogach, jest nieroztropnością wykluczającą z polityki. To nie jest zabawa dla poczciwych pierdoł.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.