ja go tam nie bronie ale skazywać z góry tez nie będę
wiec albo senator sporo wylewa za kołnierz i udar ma podłoże albo zwyczajnie go zmogło jako niewprawnego w piciu co i tak czy tak w złym świetle stawia nie tylko jego ale i kompanów
Niech to sobie będzie nawet chwilowa anomalia czasoprzestrzenna (nauka radziecka zna takie przypadki) - nie byłoby zdjęcia gdyby nie włóczył się senator z szemranymi osobami. Jarro się nie włóczy i nikt nigdy w nic go nie wrobił, to jest tak proste.
włóczył się po korytarzu hotelu sejmowego - między restauracją a swoim pokojem niestety spotkania z innymi POsłami nie dało się uniknąć
ja go tam nie bronie ale skazywać z góry tez nie będę
wiec albo senator sporo wylewa za kołnierz i udar ma podłoże albo zwyczajnie go zmogło jako niewprawnego w piciu co i tak czy tak w złym świetle stawia nie tylko jego ale i kompanów
Ja tam podtrzymuję swoje zdanie z pierwszego wpisu: Bardzo prawdopodobne, że senator " Wypił za dychę a sponiewierało go za stówę" - że zacytuję powiedzenie z moich stron. Kompani, którzy go zo-/wystawili, wuje. I mi go, po ludzku po prostu szkoda. Ale po wypłynięciu zdjęcia, PiS nie miał innego wyjścia niż zareagować jak zareagował. .. Natomiast niespójne z poprzednim oświadczeniem i idące w zaparte tłumaczenie "nie byłem pod wpływem alkoholu", pokazuje, że bohater zamieszania po prostu nie radzi sobie z " minimalizacją strat wizerunkowych"
Dlaczego ich nie ujawnia?
Może nie wie kto go wystawił, a nie chce pociągnąć większej grupy kumpli. I to by o nim dobrze świadczyło.
Gdyby nie chciał pociągać większej grupy kumpli, tzn. gdyby zdawał sobie sprawę o jaką grę idzie stawka, to by po prostu się zamknął i znikął. Tyle może teraz zrobić. Zasnął na warcie przed decydującą bitwą i naprawdę nie ma znaczenia dlaczego.
Komentarz
alkohol tego nie wyklucza ba okazyjne jego spożycie moze się do niego przyczynić gdyż nawet leczenie p/zakrzepowe moze byc przyczyną zatoru
Tak czy inaczej pan senator kreci...
ale skazywać z góry tez nie będę
wiec albo senator sporo wylewa za kołnierz i udar ma podłoże albo zwyczajnie go zmogło jako niewprawnego w piciu co i tak czy tak w złym świetle stawia nie tylko jego ale i kompanów
niestety spotkania z innymi POsłami nie dało się uniknąć
a ja tylko chciałabym poznać ich nazwiska
Bardzo prawdopodobne, że senator " Wypił za dychę a sponiewierało go za stówę" - że zacytuję powiedzenie z moich stron. Kompani, którzy go zo-/wystawili, wuje. I mi go, po ludzku po prostu szkoda. Ale po wypłynięciu zdjęcia, PiS nie miał innego wyjścia niż zareagować jak zareagował. .. Natomiast niespójne z poprzednim oświadczeniem i idące w zaparte tłumaczenie "nie byłem pod wpływem alkoholu", pokazuje, że bohater zamieszania po prostu nie radzi sobie z " minimalizacją strat wizerunkowych" Może nie wie kto go wystawił, a nie chce pociągnąć większej grupy kumpli. I to by o nim dobrze świadczyło.