Skip to content

Pęk pękł?

124»

Komentarz

  • przemijające objawy niedokrwienne, nawet dwa to są wieloogniskowe

    alkohol tego nie wyklucza ba okazyjne jego spożycie moze się do niego przyczynić gdyż nawet leczenie p/zakrzepowe moze byc przyczyną zatoru
  • przemijające objawy niedokrwienne, nawet dwa to są wieloogniskowe

    alkohol tego nie wyklucza ba okazyjne jego spożycie moze się do niego przyczynić gdyż nawet leczenie p/zakrzepowe moze byc przyczyną zatoru
    Nie napisałem, że alkohol wyklucz, ale jakby wypity polał do głowy to szansa na przemijalność udaru byłaby bardzo mała.
  • a czemu ma polać skoro mowa o udarze niedokrwiennym?
  • niedokrwienny po alkoholu lyż mało prawdopodobny. Tzn czeste picie zwiększa ryzyko, ale bycie wypitym już nie.
    Tak czy inaczej pan senator kreci...
  • ja go tam nie bronie
    ale skazywać z góry tez nie będę

    wiec albo senator sporo wylewa za kołnierz i udar ma podłoże albo zwyczajnie go zmogło jako niewprawnego w piciu co i tak czy tak w złym świetle stawia nie tylko jego ale i kompanów
  • Niech to sobie będzie nawet chwilowa anomalia czasoprzestrzenna (nauka radziecka zna takie przypadki) - nie byłoby zdjęcia gdyby nie włóczył się senator z szemranymi osobami. Jarro się nie włóczy i nikt nigdy w nic go nie wrobił, to jest tak proste.
    włóczył się po korytarzu hotelu sejmowego - między restauracją a swoim pokojem
    niestety spotkania z innymi POsłami nie dało się uniknąć

    a ja tylko chciałabym poznać ich nazwiska
  • Dlaczego ich nie ujawnia?
  • Dlaczego ich nie ujawnia?
    Bo wtedy się okaże, że jednak się nie włóczył bez celu?
  • edytowano August 2015
    ja go tam nie bronie
    ale skazywać z góry tez nie będę

    wiec albo senator sporo wylewa za kołnierz i udar ma podłoże albo zwyczajnie go zmogło jako niewprawnego w piciu co i tak czy tak w złym świetle stawia nie tylko jego ale i kompanów
    Ja tam podtrzymuję swoje zdanie z pierwszego wpisu:
    Bardzo prawdopodobne, że senator " Wypił za dychę a sponiewierało go za stówę" - że zacytuję powiedzenie z moich stron. Kompani, którzy go zo-/wystawili, wuje. I mi go, po ludzku po prostu szkoda. Ale po wypłynięciu zdjęcia, PiS nie miał innego wyjścia niż zareagować jak zareagował. .. Natomiast niespójne z poprzednim oświadczeniem i idące w zaparte tłumaczenie "nie byłem pod wpływem alkoholu", pokazuje, że bohater zamieszania po prostu nie radzi sobie z " minimalizacją strat wizerunkowych"

    Dlaczego ich nie ujawnia?
    Może nie wie kto go wystawił, a nie chce pociągnąć większej grupy kumpli. I to by o nim dobrze świadczyło.
  • Gdyby nie chciał pociągać większej grupy kumpli, tzn. gdyby zdawał sobie sprawę o jaką grę idzie stawka, to by po prostu się zamknął i znikął. Tyle może teraz zrobić. Zasnął na warcie przed decydującą bitwą i naprawdę nie ma znaczenia dlaczego.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.