Teraz to brońcie nas ?
Odpowiedź i wnioski kobiet Zachodu ?
https://web.facebook.com/PatriaeFidelis/videos/826850820760333/
I że co, niby wszystko słusznie ? Nie, one niczego się nie nauczą. Nigdy,
JORGE>
https://web.facebook.com/PatriaeFidelis/videos/826850820760333/
I że co, niby wszystko słusznie ? Nie, one niczego się nie nauczą. Nigdy,
JORGE>
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
JORGE>
JORGE>
JORGE>
A my ? A my mamy nawis komuny z postępującą błyskawicznie politpoprawnością. Lekcje odrabiamy wzorowo, ale jeszcze zbyt krótko siedzimy w tym bagnie, żeby coś zaczęło w głowie skrobać. Kto w Polsce chce puszczać dziecko do szkoły z rygorystyczną dyscypliną ?
JORGE>
JORGE>
JORGE>
Wiele razy czytałem teksty o spotkaniu na wakacjach Angoli/Niemców/Francuzów, którzy okazali się prymitywami. Bo Polacy nie stykają się z zachodnią elitą czy nawet klasą średnią. Polscy odpowiedniki tych Angoli/Niemców/Francuzów rozpadają się przed wiejskimi sklepami pijąc napoje alkoholowe nazywane winem owocowym.
A co do tego kogo my Polacy widujemy na swoich zagranicznych wojażach ? Różnie to bywa, przykład człowieka którego opisałem akurat jest prosty, bo wiem. Nauczyciel. Czy dobrej szkoły, to nie wiem, ale biorąc pod uwagę miejscówkę w której byliśmy raczej nie. Ale jednak nauczyciel. I było to żałosne.
JORGE>
Powiem tak, to kobiety postawiły ten świat na głowie, ale to już nie od nich będzie zależało czy on wróci do normy. I albo nam się zechce, albo nie (zupełnie inna sprawa, że możemy nie dać rady). Panie mogą sobie deliberować i płakać nad rozlanym mlekiem. Może jeszcze kursy wymyślą, jak mam zrobić ze swojego męża bojownika ? Iluzja tego świata pęka, bo zderzył się ze starym porządkiem. Co było do przewidzenia, dzieje się dokładnie to o czym pisaliśmy na FF 10 lat temu, nie trzeba było być prorokiem. Teraz potrzebni są rycerze, tak ? Nie ma ! He he. I nie będzie.
JORGE>
Może jestem dziwny, ale... nie czuję się zagubiony, nie czuję, że należę do "...słabszych i przegranych - zagonionych pod ścianę, w narożnik, do kąta" A już wyjątkowo żenujaca jest głupia radocha
>Teraz potrzebni są rycerze, tak ? Nie ma ! He he. I nie będzie."Teraz potrzebni są rycerze, tak ? Nie ma ! He he. I nie będzie. [/quote]
To nie kobiety "nagle" zachciały, tylko zawsze chciały, tylko tak samo jak mężczyźni zostały sterroryzowane przez pooprawność polityczną i instytucje jej strzegące (sławny "marsz przez instytucje"). Powiem Ci: to, co piszesz, jest żałosne. Nie chcesz być mężczyzną? W porządku. Nie wmawiaj tylko, że to wstrętne kobiety Cię do tego zmusiły. Jakoś mojego ojca nie zmusiły, mnie nie zmusiły i jeszcze wielu innych mężczyzn. Trzeba robić swoje. Mężczyzną nie jest się warunkowo, w zależności od pozwolenia.
P.S. Jak cytować?
Nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem, że to lewacka propaganda zmieniła kobiety/mężczyzny. Kto się oparł ten się oparł, można to było zrobić, ok. Między bajki należy jednak włożyć tezę, że ktokolwiek, jakakolwiek rodzina się na pewne zmiany zaimpregnowała. Nawet dobre relacje w małżeństwach moich rówieśników nie są takie jak były ich rodziców. Może nie należy wartościować, czy lepsze czy gorsze, są inne, prywatnie uważam, że to nie w tą stronę. Zmiana jednak nastąpiła, dotyczy to również układów starych małżeństw, żyjących w innych realiach, też to poszło z duchem czasów, tyle w mniejszym wymiarze.
Czy mężczyzna mógł pozostać mężczyzną ? I tak i nie. Świat nie składa się z samych samców alfa i od wieków kobiety rządziły w pewnych układach. To normalne. Natomiast nienormalne jest deptanie zwykłych, spokojnych facetów, często spolegliwych, ustępujących. Ile razy ja takich związków widziałem ! Jeżeli nie ma, nawet iluzorycznego układu, że facet rządzi (a nawet kobieta szyją), bo został zburzony, to kobiety to bezwzględnie i perfidnie wykorzystywały. Albo stosunek do dzieci, gdzie miesięcznym dzieckiem opiekował się w równym wymiarze i ojciec i matka, bo kurwa tak ! Co jest nawet z punktu widzenia psychiki niemowlaka idiotyzmem totalnym. Co ja z resztą będę pisał, jeżeli ma się dużo znajomych, interesuje się i widzi co się w domach dzieje to włos na głowie się jeży. No, chyba że kolega akurat trafił na same idealne małżeństwa, oldskulowe. Podpieram się nie tylko swoimi obserwacjami, ale mam i w rodzinie specjalistę od familii, wychowania dzieci, jeżeli kobieta mówi, że kobiety oszalały co jest coś na rzeczy. A jeżeli kolega uważa, że niezależnie jakie są baby, mężczyzna tak czy inaczej sobie z nimi powinien poradzić to kolega albo zupełnie nie rozumie i nie zna kobiet, albo ich nie szanuje. Rola kobiety w małżeństwie i rodzinie jest kluczowa, jeżeli kobieta wypada z roli nie ma mowy normalnej rodzinie. Niezależnie jaki by był facet. To że kolega pisze to co pisze, bardziej świadczy o żonie niż o koledze. Dobrze kolega trafił, pierdolety o mężczyznach zawsze będących mężczyznami proszę przekazać milionom normalnych, fajnych facetów sterroryzowanych przez naładowane bzdurami kobiety. My mentalnie nie jesteśmy i nigdy nie będziemy przygotowani na taką rewolucję.
I będzie mnie zawsze bawiło wołanie feministek o rycerskość. Jeżeli kobiety (w całej skali) zauważyły, że jednak coś jest nie tak, to niech zmiany zaczną OD SIEBIE. Ale nie, tu znowu coś trzeba zrobić z mężczyznami, czyli dalej nic nie rozumieją. To nie.
JORGE>
ale kto kogo wybierał?
normalny facet sam decyduje, która kobieta nadaje się na jego żonę, a która nie