Kim chcesz zostać w przyszłości ? Jutuberem !
Ponoć to jest teraz marzenie dzieciaków, zostać znanym jutuberem, czyli mieć uznanie i "fejm". Od paru dni zacząłem się przyglądać tej całej jutubowej "scenie". Przypadkiem trafiłem na dość głośną swego czasu "dramę", gdzie paru gówniarzy zagięło parol na jutubowego dziada (gość po 30) niejakiego Atora. Skończyło się w sądzie.
Moja wiedza jest szczątkowa, dlatego uzupełniajcie i poprawiajcie. Co się ogląda na youtubie ? Wszystko, ale najpopularniejsze są chyba 3 działy. Filmy z graniem w gry, gdzie jeden, albo paru łebków siepią w gierki i głośno komentują wszystko co się dzieje (na ekranie widza jest obraz gry i małe ujęcie człowieka, lub paru grających osób). Filmy humorystyczne, gdzie parę osób odgrywa różnego rodzaju scenki (np. Czego nie mówią rodzice, Czego nie mówią lekarze, Co naprawdę myślą kobiety, w Polsce najpopularniejszy jest kanał Abstrachuje). I trzeci rodzaj to są filmy typu najsłynniejszego polskiego jutubera Wardęgi, gdzie inscenizuje pewne zdarzenia.
Mnie najbardziej zaszokowała popularność kanałów z gierkami. I to są chyba jutuberzy z największym szacunem, siepią w gry masakrycznie dobrze, fajne komenty lecą, a i często nagrywają filmy o wszystkim, gdzie mówią jak jest (bo już mają fejm). Poziom tych komentów jest różny, widziałem paru inteligentnych, ale są też tacy, którzy "rozsmaruję ci gówno na klacie i zerżnę twoją matkę i ojca"). Powiem tak, wbrew pozorom oglądanie jak ktoś inny gra nie jest takim znowu wielkim idiotyzmem. A tak początkowo się wydaje.
Wszystko na jutubie jest podporządkowane oglądalności. Wejścia, subskrybenci, "łapki w góre", za to płaci jutub. Nie rozkminiłem jeszcze ile oni zarabiają, ale w przypadku tych najlepszych są to poważne pieniądze. Wardęga ma 3,5 mln subskrypcji i 605 mln wejść, ale on jest znany na całym świecie (słynny filmik z psem w stroju pająka). Wardęga jest bardzo zamożnym człowiekiem. Drugi w kanał w kolejności to Abstrachuje (2 mln 200 tys subskrypcji) co biorąc pod uwagę, że kanał jest popularny wyłącznie w Polsce jest wynikiem znakomitym. Dalej mamy już głównie ludzi od gierek. Wg pewnych danych jutuber w Polsce może wyciągnąć od 60 do 960 USD dziennie. Wardęga ma pewnie dużo dużo więcej. Generalnie pieniądze z jutuba to temat tabu.
Tyle ogarnąłem, póki co. Mi ta scena jutubowa przypomina trochę początek ery komputerów, gdzie też dzieciaki wyczuły pierwsze o co kaman. Tyle, że tu mamy już potężne pieniądze dla najlepszych, wielką sławę i szacunek wśród małolatów. Powiem tak, ja w to się wciągnę na bank, mało jest jednak kanałów, póki co, które mi odpowiadają. Coś w stylu Maxa Kolonki czy Gadowskiego jest ok, tylko tego jest zbyt mało i zbyt rzadko. Znalazłem kanał gościa, który bada różnego rodzaju teorie spiskowe. Jak coś robię puszczam go w tle i sobie gada (jeden film to 30 minut do godziny). A że gada fajnie to mogę go i codziennie słuchać, a robi filmów sporo (rzucił robotę i zajmuje się tylko tym). I jutub jest cholernie relacyjny, to subskrybenci narzucają tematy często, widać też co się podoba, co nie, sporo jest komentów pod filmami. Jeżeli ciężar opniotwórczy ma przenieść się z telewizji i gazet to właśnie na jutuba. U dzieciaków już tak jest, kwestia czasu kiedy zapanuje to wśród ludzie trochę starszych.
Moja wiedza jest szczątkowa, dlatego uzupełniajcie i poprawiajcie. Co się ogląda na youtubie ? Wszystko, ale najpopularniejsze są chyba 3 działy. Filmy z graniem w gry, gdzie jeden, albo paru łebków siepią w gierki i głośno komentują wszystko co się dzieje (na ekranie widza jest obraz gry i małe ujęcie człowieka, lub paru grających osób). Filmy humorystyczne, gdzie parę osób odgrywa różnego rodzaju scenki (np. Czego nie mówią rodzice, Czego nie mówią lekarze, Co naprawdę myślą kobiety, w Polsce najpopularniejszy jest kanał Abstrachuje). I trzeci rodzaj to są filmy typu najsłynniejszego polskiego jutubera Wardęgi, gdzie inscenizuje pewne zdarzenia.
Mnie najbardziej zaszokowała popularność kanałów z gierkami. I to są chyba jutuberzy z największym szacunem, siepią w gry masakrycznie dobrze, fajne komenty lecą, a i często nagrywają filmy o wszystkim, gdzie mówią jak jest (bo już mają fejm). Poziom tych komentów jest różny, widziałem paru inteligentnych, ale są też tacy, którzy "rozsmaruję ci gówno na klacie i zerżnę twoją matkę i ojca"). Powiem tak, wbrew pozorom oglądanie jak ktoś inny gra nie jest takim znowu wielkim idiotyzmem. A tak początkowo się wydaje.
Wszystko na jutubie jest podporządkowane oglądalności. Wejścia, subskrybenci, "łapki w góre", za to płaci jutub. Nie rozkminiłem jeszcze ile oni zarabiają, ale w przypadku tych najlepszych są to poważne pieniądze. Wardęga ma 3,5 mln subskrypcji i 605 mln wejść, ale on jest znany na całym świecie (słynny filmik z psem w stroju pająka). Wardęga jest bardzo zamożnym człowiekiem. Drugi w kanał w kolejności to Abstrachuje (2 mln 200 tys subskrypcji) co biorąc pod uwagę, że kanał jest popularny wyłącznie w Polsce jest wynikiem znakomitym. Dalej mamy już głównie ludzi od gierek. Wg pewnych danych jutuber w Polsce może wyciągnąć od 60 do 960 USD dziennie. Wardęga ma pewnie dużo dużo więcej. Generalnie pieniądze z jutuba to temat tabu.
Tyle ogarnąłem, póki co. Mi ta scena jutubowa przypomina trochę początek ery komputerów, gdzie też dzieciaki wyczuły pierwsze o co kaman. Tyle, że tu mamy już potężne pieniądze dla najlepszych, wielką sławę i szacunek wśród małolatów. Powiem tak, ja w to się wciągnę na bank, mało jest jednak kanałów, póki co, które mi odpowiadają. Coś w stylu Maxa Kolonki czy Gadowskiego jest ok, tylko tego jest zbyt mało i zbyt rzadko. Znalazłem kanał gościa, który bada różnego rodzaju teorie spiskowe. Jak coś robię puszczam go w tle i sobie gada (jeden film to 30 minut do godziny). A że gada fajnie to mogę go i codziennie słuchać, a robi filmów sporo (rzucił robotę i zajmuje się tylko tym). I jutub jest cholernie relacyjny, to subskrybenci narzucają tematy często, widać też co się podoba, co nie, sporo jest komentów pod filmami. Jeżeli ciężar opniotwórczy ma przenieść się z telewizji i gazet to właśnie na jutuba. U dzieciaków już tak jest, kwestia czasu kiedy zapanuje to wśród ludzie trochę starszych.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
https://www.youtube.com/channel/UCLLNPuvRGKxSczJcxlOiMXg
A tu jak wygląda jego typowy film:
Szok, prawda ?
Tutaj Zbyszek Stonoga troluje grających w CSa
Ogolnie jego plan na zycie na dzisiaj to zostać pilkarzem, szkola jes be!
Przepraszam.
Ale mam też znajomego rok starszego, który wiedział o tym przede mną i ogląda dość namiętnie. Nawet letsplayerów vel zagrajmerów. No, może nie Reziego, ale mimo wszystko - nie ogarniam.
Każdy znajdzie tam coś dla swej duszy.
I tu jest pies w desce i sęk pogrzebany. Stan duszy..............
X(
ps. a jakie twoj syn zamierza nabyc Auto "jak juz bedzie dorosly" ( nie czytaj: jak zarobie swoja kase)?
tez Lamborghini?
Ten pan co go wkleiłem nie miesza mszy z jutrąbką.
Jest też youtube taktowany jako "ogólny poradnik". Niedawn siostzeniec pżyczał ode mnie namiot - sposób rozstawiania znalazł na YT. Córa ciągle wyszukuje filmiki z serii "how to draw".... Znajom miał niedawno w terenie prblem z autem, a że był z snem ten właśnie na YT znalazł sposób jego zdiagnozwania i usunięcia. Siostrzenica-harcerka subskrybuje kilka kanałów skautowskich i surwiwalowych....
Co do kazałów z grami to synowie kolegi pasjami grywają w jakieś sieciowe strzelanki. I kiedyś tak się żloożyło, że jechałem z ńimi kilka godzin w samchodzie. Prawie cały czas rozmawiali o o tych grach - wymieniali nicki znanych graczy, jakieś świete rozgrywki znane łaśnie z YT. To była dyskusja zapalonych kibiców o rozrywkach - tyle, że oglądanych na kompie a nie w TV czy na stadionie..
Juz nie mogę sluchac jego wywodów na ten temat ....
%-(
Na usprawiedliwienie powiem że:
dwa razy w tygodniu chodzi na treningi pilki nożnej
dwa razy w tygodniu maja sparingi w ramch ligi dziecięcej
raz w tygodniu grał w ramach ligii Daichmana (juz odpadli w eliminacjach miejskich)
co niedziela służy do Mszy
kilka razy w tygodniu bije sie z bratem lub kolegami
A drugi syn chce zapisać sie na boks aby być bardziej wymagającym przeciwnikiem dla brata....
Najmlodszy na razie na to patrzy z boku i nic nie mowi..... boje sie co powie jak juz bedzie umiał...
Ja w przyspieszonym tempie siwieje ...
Takze Tuba to nie samooooo zło....
ale on pierze sie z ...siostro;)
czyz nie piekny film:)
W jego przypadku zresztą paczenie jest zbędne, wystarczy słuchanie.