Islamiści nie znający "Koranu"... http://niezalezna.pl/84863-islamscy-terrorysci-nie-znaja-koranu Dalej będziecie uważać, że ISIS to mejnstrim islamu? Czy lewaccy rewolucjoniści powołujący się na chrześcijaństwo (teologia wyzwolenia w Ameryce Łacińskiej) to był również mejnstrim chrześcijaństwa?
Eden napisal(a): Islamiści nie znający "Koranu"... http://niezalezna.pl/84863-islamscy-terrorysci-nie-znaja-koranu Dalej będziecie uważać, że ISIS to mejnstrim islamu? Czy lewaccy rewolucjoniści powołujący się na chrześcijaństwo (teologia wyzwolenia w Ameryce Łacińskiej) to był również mejnstrim chrześcijaństwa?
Eden napisal(a): Mniej więcej taka jak między katolickim księdzem-jezuitą Fernando Cardenalem- członkiem rządu sandinistowskiego w Nikaragui, a Jezusem Chrystusem
marniok napisal(a): atak nożownika na ortodoksyjnego żyda w Strasburgu, dżgając kilka razy krzyczał allahu akbar, oczywiście nie wiadomo co kierowało napastnikiem....
Szaleniec. Przecież normalni ludzie na widok ortodyka eskimosa kłaniają się w pas i pospiesznie ustępują drogi spuszczając bezwstydny wzrok!
marniok napisal(a): atak nożownika na ortodoksyjnego żyda w Strasburgu, dżgając kilka razy krzyczał allahu akbar, oczywiście nie wiadomo co kierowało napastnikiem....
Szaleniec. Przecież normalni ludzie na widok ortodyka eskimosa kłaniają się w pas i pospiesznie ustępują drogi spuszczając bezwstydny wzrok!
coś Ty, to jego protest wobec multi-kulti tak niszczącego korzenie judeochrześcijańskiej Europy
marniok napisal(a): atak nożownika na ortodoksyjnego żyda w Strasburgu, dżgając kilka razy krzyczał allahu akbar, oczywiście nie wiadomo co kierowało napastnikiem....
Szaleniec. Przecież normalni ludzie na widok ortodyka eskimosa kłaniają się w pas i pospiesznie ustępują drogi spuszczając bezwstydny wzrok!
coś Ty, to jego protest wobec multi-kulti tak niszczącego korzenie judeochrześcijańskiej Europy
To też. To taki efek convergencji. To plus tamto a mamy tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle mozliwości
marniok napisal(a): atak nożownika na ortodoksyjnego żyda w Strasburgu, dżgając kilka razy krzyczał allahu akbar, oczywiście nie wiadomo co kierowało napastnikiem....
Ciekawe1, czy mahometańskie wzmożenie wogle jest na liście hypotez możliwych dla sztrasburskiej milicji.
teksty w stylu "wszyscy: muzułmanie, chrześcijanie i żydzi powinni stworzyć wspólny front przeciwdziałający wszelkim formom fanatyzmu, nienawiści i zamknięcia w sobie" omijam szerokim łukiem, to się nie da po prostu
romeck napisal(a): taaaa, "potomek Mahometa", przecież ich jest pewnie kilka milionów! (piszę serio)
Ale akurat ten ma to na piśmie.
Panie drogi
Jak bum cyk cyk pamiętam gdym pacholęciem był został zabrany w wizytacje znajomych znajomych rodzicieli moich. I wyobraź pan sobie oni też potrety przodków z brodami długiemy, w kontuszach i na koniach mieli. Piękne to były portety i każdy z nich miał ten sam podpis na dole w prawem rogu. WIdać ten malarz co to ich przodków portretował przez wieki całe był bardzo lubiany w tej rodzinie.......
Tzn. co, tak zaszokowało Kolegę, że ktoś zamówił u malarza kopie portretów przodków, że uznał iż ten ktoś nie miał przodków? Jest w tym pewna logika, choć ułomna.
...i z rozpędu uznał, że historia dynastii Alawitów jest wyssana z brudnego frędzla? Troszkę non sequitur.
marniok napisal(a): teksty w stylu "wszyscy: muzułmanie, chrześcijanie i żydzi powinni stworzyć wspólny front przeciwdziałający wszelkim formom fanatyzmu, nienawiści i zamknięcia w sobie" omijam szerokim łukiem, to się nie da po prostu
A niesłusznie, bo pan krur Mahomet VI nie jest idiotą. Jak urządzali różne tam arabskie wiosny, to on urządził take wiosne sam i tak wszystko zakręcił, żeby mu nikt niepotrzebnie dupy nie zawracał.
Teraz walka z brodatymi jest także w jego najlepiej pojętym interesie. Bo nie podejrzewam, żeby zależało mu na powstaniu Islamskiej Republiki Maroka. Dodaj do tego, że on jest jak nikt inny umocowany, żeby zwalczać ten cały dżihadyzm, na zasadzie: Ty, brodaty, do mnie fikasz? Do wnuka samego Mahometa, niechaj spoczywa w spokoju? No chyba cię pogięło!
Kolo pozycjonuje się jako duchowy przywódca całej Afryki Zachodniej i nie jestem pewien czy to zły pomysł.
No i spoko Szturmowcze, ale co do tego mają krześcijany i żydki? Jako kwiatki do kożucha to i owszem ale nic ponad to. I tak ton nadają mahomety a demokracja to nie ich bajka. To tylko ruch wyprzedzający, coś słusznie zauważył, przed utratą krurestwa.
No to mają Marnioku krzyżowce i ich starsze braty w wierze, że razem z krurem Mahometem VI z dynastii Alawitów, prapraprawnukiem samego Proroka, mogliby razem pogonić kitę tym kozojebcom i brodaczom z ISIS czy Al-Nusra
Brzost napisal(a): Uboczny skutek w postaci hejtu na brodatych nie powiem żeby mnie specjalnie cieszył ;-)
No teraz brody to noszą najwięksi modnisie. Wystarczy przejść się po najbardziej wziętych kancelariach prawnych w Warszawie, albo wskoczyć do kogoś z Wielkiej Czwórki aby się przekonać. A oni najlepiej wiedzą co jest obecnie modne wśród "białych ludzi" najwyższego sortu w Bostonie i Londynie.
Broda bez wąsów !? To jest pomysł. Ale jaka, bo ci co z wąsami to noszą takie jak eleganccy dziadkowie na XIX wiecznych fotografiach. Teraz zauważam, że nieco podstrzyżone, ale i tak bardzo podobne do muslimskich. Czy hiszpańska bródka jest na czasie?
Komentarz
http://niezalezna.pl/84863-islamscy-terrorysci-nie-znaja-koranu
Dalej będziecie uważać, że ISIS to mejnstrim islamu? Czy lewaccy rewolucjoniści powołujący się na chrześcijaństwo (teologia wyzwolenia w Ameryce Łacińskiej) to był również mejnstrim chrześcijaństwa?
To też. To taki efek convergencji. To plus tamto a mamy tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle mozliwości
Jak bum cyk cyk pamiętam gdym pacholęciem był został zabrany w wizytacje znajomych znajomych rodzicieli moich. I wyobraź pan sobie oni też potrety przodków z brodami długiemy, w kontuszach i na koniach mieli. Piękne to były portety i każdy z nich miał ten sam podpis na dole w prawem rogu. WIdać ten malarz co to ich przodków portretował przez wieki całe był bardzo lubiany w tej rodzinie.......
...i z rozpędu uznał, że historia dynastii Alawitów jest wyssana z brudnego frędzla? Troszkę non sequitur.
Teraz walka z brodatymi jest także w jego najlepiej pojętym interesie. Bo nie podejrzewam, żeby zależało mu na powstaniu Islamskiej Republiki Maroka. Dodaj do tego, że on jest jak nikt inny umocowany, żeby zwalczać ten cały dżihadyzm, na zasadzie: Ty, brodaty, do mnie fikasz? Do wnuka samego Mahometa, niechaj spoczywa w spokoju? No chyba cię pogięło!
Kolo pozycjonuje się jako duchowy przywódca całej Afryki Zachodniej i nie jestem pewien czy to zły pomysł.