taka sytuacja, ludzie wierzący TVN i GWnu zaatakują film nawet gdyby był arcydziełem, ludzie zaś ze strony PISu, patrioci itd chociażby film byłby 30 ligowym gwnem i zrealizowala go para oszustów niszcząc swoją nieudolnością, wystawiając temat na pośmiewisko bedą pisać , ze: -film ma trochę konwencję teatralną -z tematu można by wiecej wycisnąć -gra aktorów taka sobie , choc oczywiście są lepsi i gorsi
do obu stron ogłuszonych jak świnie grzmotem już nic nie dociera, tymczasem jeśli film jest zły to jest zły i koniec chociażby dotyczył najważniejszych spraw we wszechświecie,
powstaje pytanie jeszcze, co w sytuacji jeśli na film , który pachnie katastrofą z ośmiuset mil morskich zaprasza po obejrzenie prezes...!!!!!!!!!!!?????????????????? co w sytuacji gdy reżyser babuli , że on był już w zaświatach a tak w ogóle to Pawlicki przejął film, no i że on wolałby już umrzeć znaczy wrócić do tych zaświatów? (!!!!!!!!!!!!!!!!!) przypomina mi to akcję Gołasa w Nie ma róży bez ognia jak to o mamusi pi.dolił, ten sam typ przekrętu, na litóść, w tym wypadku zaswiaty,
czekam z utęsknieniem na ten moment w którym zobaczę ten twór, niestety w Anglii na razie nie ma, mam nadzieję, że będzie to arcydzieło wszak kosztowało 3 mln dolarów co po odliczeniu czasu fragmentów dokumentalnych (podobnież połowa filmu) daje godzinną fabułe za 3 mln bagsow, a zatem musi to być cuś potężnego, cuś na miarę produkcji za 6 mln dolarów (3+3), koszt 1 min filmu 50 000 $, 1s prawie 1000 $, 1 klatki (24/s) 40 $ = 150 zł (ramka 1920 x 1080 pixeli), WOW!!!! w takim czymś mógłby grać nawet Sam Rockwell (budżet filmu Moon = 5 mln), a zatem czekamy
po obejrzeniu dam wyraz w watku doznianiom, których przysparza
O! Uderz w stół, a nożyce się od razu odezwą paszczowo:
Joanna Schmidt z Nowoczesnej dzwoniła do dyrektorów szkół i przestrzegała przed wyjściem na projekcje filmu "Smoleńsk" Antoniego Krauzego. Na kilka wykonanych telefonów udało się porozmawiać tylko z jednym dyrektorem gimnazjum. Jego odpowiedź była prosta - szkoła nie organizuje wyjść na projekcje Smoleńska. Według Kuratorium Oświaty w Poznaniu nie ma oficjalnej zachęty do obejrzenia tego filmu przez uczniów. Do Kuratorium nie wpłynęły też żadne wnioski czy prośby o upowszechnienie informacji o tym filmie. http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/poslanka-dmucha-na-zimne.html
Eden napisal(a): Jak kolega obejrzy to niech przyjdzie i podzieli się swoimi mundrościami. Na razie bowiem uskutecznia perdolenie kotka prezesa za pomocą młotka
boli nie? 50 000 bagsów minuta, a ten palant babuli, że utracił kontrolę i że był w zaswiatach, light at the end of tunnel, Moody, komedia, przekręcą wszystkich, patrioci w d. kopani na IMDB Smolensk ma 1.2 gwiazdki z 2500 opinii, filmy kręcone fałhaesem w odbycie hieny nie schodzą poniżej 2, http://www.imdb.com/title/tt6038600/
los napisal(a): Ja nie lubię teatru, lubię tylko teatralne filmy. Filmy o ludziach a nie o niszczeniu samochodów. Margin Call, Big Short, King's Speach to moje ulubione filmy z ostatnich lat.
czyli jest Los , jak ja, fanem "Dumy i uprzedzenia", jak zreszta wszystkiego co Austen:))
Seans w 1. terminie z tańszymi biletami. Duża sala zapełniona w 70%. Po seansie brawka.
Moja ocena - jako film średnio. Nie jest źle. Drugo- i trzecioplanowi aktorzy kiepskawo. Jako niespartolenie tak ważnego wątku OK, nie mam się do czego doczepić. Jako próba przekonani tych między brzozą a wybuchami - fajnie. Podoba mi się. Troszeczkę bym inaczej (czyt. lepiej ) pewne elementy zrobił, ale jest naprawdę OK.
@tomvinci: "patrioci itd chociażby film byłby 30 ligowym gwnem i zrealizowala go para oszustów niszcząc swoją nieudolnością, wystawiając temat na pośmiewisko bedą pisać , ze: -film ma trochę konwencję teatralną -z tematu można by wiecej wycisnąć -gra aktorów taka sobie , choc oczywiście są lepsi i gorsi (...) czekam z utęsknieniem na ten moment w którym zobaczę ten twór "
Zacznę od dygresji, byłem wielkim wrogiem tego filmu, najlepiej by było odgrzebać wątek z początku tego forum, bo wtedy chyba o filmie rozmawialiśmy.
I co ? I film spełnił części moich obaw, ale daje radę. Większość z was miała oczekiwania filmu wciskającego w fotel, co w realiach dzisiejszych (a przede wszystkim paru lat wstecz) było nie do zrealizowania. Powstał fabularyzowany film dokumentalny o edukacyjnym charakterze. Uświadamiający. Nawet dobrze zrobiony. Aktorzy (po części wynalazki) dali radę, bardzo podobała mi się odtwórczyni głównej roli, ten jej optymistyczny uśmieszek, klasyczna idiotka z TVN (do końca nie wiadomo czy w końcu przeszła na jasną stronę mocy).
Bardzo potrzebny film, dobrze że go zrobili i że to nastąpiło już. Na arcydzieło poczekamy 20 lat, chociaż możemy nie doczekać, bo ten film, bez komediowego rysu charakterystycznego dla pierwowzoru, będzie nosił nazwę "Jak rozpętałem III wojnę światową". I to jest największy plus dzisiejszego filmu, ja sobie wszystko przypomniałem i wkurwiam się na nowo.
los napisal(a): Ja nie lubię teatru, lubię tylko teatralne filmy. Filmy o ludziach a nie o niszczeniu samochodów. Margin Call, Big Short, King's Speach to moje ulubione filmy z ostatnich lat.
czyli jest Los , jak ja, fanem "Dumy i uprzedzenia", jak zreszta wszystkiego co Austen:))
Większymi fanami Austen niż ja na pewno nie jesteście!
Oglądali, oglądali. To nie zwiastun, tylko minicykl "Legendy Polskie". Pierwszy był smok, będą kolejne (o ile kojarzę następny filmik ma być w listopadzie).
A filmy w Polsce oczywiście można dobre robić. To co powyżej to taki trochę żarcik filmowy, a to co poniżej to już na poważnie - ale film z tego nie powstał pełen niestety:
marniok napisal(a): i niech mi ktoś powie że w Polsce nie można kręcić filmów na poziomie światowym...
!!! ) "- Biskup, który święcił tę wodę, od stycznie jest u nas w kotle." 4 min 15 sek "- Obsmażę ci dupę w smole! - /z dezaprobatrą i lekceważeniem/ Średniowiecze..." 5 min 20 sek
Byłem. - Dla mnie ujdzie, ale po wyjściu z kina wiedziałem, że pojawiające się niedociągnięcia będą doskonałym alibi, aby osoby nieprzekonane/wrogo nastawione do tematu miały się czego przyczepić. I tak - braciszek związany naukowo z tematami okołowojskowymi też był w kinie i smęcił cały czas o niedoróbkach, zamiast o meritum, czyli o mediach. - Drewniane aktorstwo - po prostu, co tu więcej pisać. Najlepsza aktorka grająca żonę gen. Błasika, ale reszta słabiutko. - W lokalnym radio studenckim słuchałem w zeszłym tygodniu audycji filmowej. Prowadzący powiedział o grze Redbada Klijnstry coś takiego: "w taki sposób po prostu nie można grać!". Po seansie przychylam się do tej opinii. Nosz kuźwa, nawet jeśli był taki typek i zachowywał się właśnie w TEN sposób, to trzeba było go inaczej pokazać. Poza jakimś twardym betonem (do którego sam siebie zaliczam), nikt nie będzie w stanie przyjąć jego gry na serio! Trzeba to było trochę zniuansować, pokazać bardziej, że facet ma dwie twarze, nawet w czasie zamkniętych spotkań ze współpracownikami, a nie taki zerojedynkowy szatan w garniaczku. Tak w ogóle, to jak dajecie, kto jest jego pierwowzorem? Mi kojarzy się trochę z Kraśko i Lisem ;-) Ale oni byli wtedy w publicznej.
marniok napisal(a): i niech mi ktoś powie że w Polsce nie można kręcić filmów na poziomie światowym...
!!! ) "- Biskup, który święcił tę wodę, od stycznie jest u nas w kotle." 4 min 15 sek "- Obsmażę ci dupę w smole! - /z dezaprobatrą i lekceważeniem/ Średniowiecze..." 5 min 20 sek
Tak romecku, takie szczegóły i wstawki robią różnicę, no i nie oszukujmy się - mistrzowska gra Więckowicza to klasa sama w sobie ... Taki film, z takimi efektami można na każdy temat nakręcić..... wiesz o co chodzi....
TecumSeh napisal(a): "Dzienniczek". Film momentami wręcz sielankowy a powinieć być horror. Trochę podobne wrażenie mam po "Smoleńsku"
To odczucie, którego nie potrafilem określić to brak odpowiedniego dramatyzmu, się okazuje Podpisuję się.
dla osiągnięcia dramatyzmu wystarczyłoby zestawić wyłącznie autentyczne, dokumentalne nagrania - to jest taki ładunek dramatyzmu, że byłby trudny do wytrzymania dla każdego widza mam wrażenie, że intencją twórcy było coś zupełnie odwrotnego - nalanie oliwy na tę polską ranę
Komentarz
-film ma trochę konwencję teatralną
-z tematu można by wiecej wycisnąć
-gra aktorów taka sobie , choc oczywiście są lepsi i gorsi
do obu stron ogłuszonych jak świnie grzmotem już nic nie dociera,
tymczasem jeśli film jest zły to jest zły i koniec chociażby dotyczył najważniejszych spraw we wszechświecie,
powstaje pytanie jeszcze, co w sytuacji jeśli na film , który pachnie katastrofą z ośmiuset mil morskich zaprasza po obejrzenie prezes...!!!!!!!!!!!??????????????????
co w sytuacji gdy reżyser babuli , że on był już w zaświatach a tak w ogóle to Pawlicki przejął film, no i że on wolałby już umrzeć znaczy wrócić do tych zaświatów? (!!!!!!!!!!!!!!!!!)
przypomina mi to akcję Gołasa w Nie ma róży bez ognia jak to o mamusi pi.dolił,
ten sam typ przekrętu, na litóść, w tym wypadku zaswiaty,
czekam z utęsknieniem na ten moment w którym zobaczę ten twór, niestety w Anglii na razie nie ma,
mam nadzieję, że będzie to arcydzieło wszak kosztowało 3 mln dolarów co po odliczeniu czasu fragmentów dokumentalnych (podobnież połowa filmu) daje godzinną fabułe za 3 mln bagsow,
a zatem musi to być cuś potężnego, cuś na miarę produkcji za 6 mln dolarów (3+3),
koszt 1 min filmu 50 000 $, 1s prawie 1000 $, 1 klatki (24/s) 40 $ = 150 zł (ramka 1920 x 1080 pixeli),
WOW!!!!
w takim czymś mógłby grać nawet Sam Rockwell (budżet filmu Moon = 5 mln),
a zatem czekamy
po obejrzeniu dam wyraz w watku doznianiom, których przysparza
Joanna Schmidt z Nowoczesnej dzwoniła do dyrektorów szkół i przestrzegała przed wyjściem na projekcje filmu "Smoleńsk" Antoniego Krauzego.
Na kilka wykonanych telefonów udało się porozmawiać tylko z jednym dyrektorem gimnazjum. Jego odpowiedź była prosta - szkoła nie organizuje wyjść na projekcje Smoleńska.
Według Kuratorium Oświaty w Poznaniu nie ma oficjalnej zachęty do obejrzenia tego filmu przez uczniów.
Do Kuratorium nie wpłynęły też żadne wnioski czy prośby o upowszechnienie informacji o tym filmie.
http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/poslanka-dmucha-na-zimne.html
przekręcą wszystkich, patrioci w d. kopani
na IMDB Smolensk ma 1.2 gwiazdki z 2500 opinii, filmy kręcone fałhaesem w odbycie hieny nie schodzą poniżej 2,
http://www.imdb.com/title/tt6038600/
uuuuuuuuuuuuuu
wesoła krainka,
Seans w 1. terminie z tańszymi biletami. Duża sala zapełniona w 70%. Po seansie brawka.
Moja ocena - jako film średnio. Nie jest źle. Drugo- i trzecioplanowi aktorzy kiepskawo. Jako niespartolenie tak ważnego wątku OK, nie mam się do czego doczepić. Jako próba przekonani tych między brzozą a wybuchami - fajnie. Podoba mi się. Troszeczkę bym inaczej (czyt. lepiej ) pewne elementy zrobił, ale jest naprawdę OK.
-film ma trochę konwencję teatralną
-z tematu można by wiecej wycisnąć
-gra aktorów taka sobie , choc oczywiście są lepsi i gorsi
(...)
czekam z utęsknieniem na ten moment w którym zobaczę ten twór "
Aha, czyli gówno wiesz. I tyle w temacie.
I co ? I film spełnił części moich obaw, ale daje radę. Większość z was miała oczekiwania filmu wciskającego w fotel, co w realiach dzisiejszych (a przede wszystkim paru lat wstecz) było nie do zrealizowania. Powstał fabularyzowany film dokumentalny o edukacyjnym charakterze. Uświadamiający. Nawet dobrze zrobiony. Aktorzy (po części wynalazki) dali radę, bardzo podobała mi się odtwórczyni głównej roli, ten jej optymistyczny uśmieszek, klasyczna idiotka z TVN (do końca nie wiadomo czy w końcu przeszła na jasną stronę mocy).
Bardzo potrzebny film, dobrze że go zrobili i że to nastąpiło już. Na arcydzieło poczekamy 20 lat, chociaż możemy nie doczekać, bo ten film, bez komediowego rysu charakterystycznego dla pierwowzoru, będzie nosił nazwę "Jak rozpętałem III wojnę światową". I to jest największy plus dzisiejszego filmu, ja sobie wszystko przypomniałem i wkurwiam się na nowo.
Gentlemen will walk but never run.
To nie zwiastun, tylko minicykl "Legendy Polskie". Pierwszy był smok, będą kolejne (o ile kojarzę następny filmik ma być w listopadzie).
A filmy w Polsce oczywiście można dobre robić. To co powyżej to taki trochę żarcik filmowy, a to co poniżej to już na poważnie - ale film z tego nie powstał pełen niestety:
"- Biskup, który święcił tę wodę, od stycznie jest u nas w kotle."
4 min 15 sek
"- Obsmażę ci dupę w smole!
- /z dezaprobatrą i lekceważeniem/ Średniowiecze..."
5 min 20 sek
- Dla mnie ujdzie, ale po wyjściu z kina wiedziałem, że pojawiające się niedociągnięcia będą doskonałym alibi, aby osoby nieprzekonane/wrogo nastawione do tematu miały się czego przyczepić. I tak - braciszek związany naukowo z tematami okołowojskowymi też był w kinie i smęcił cały czas o niedoróbkach, zamiast o meritum, czyli o mediach.
- Drewniane aktorstwo - po prostu, co tu więcej pisać. Najlepsza aktorka grająca żonę gen. Błasika, ale reszta słabiutko.
- W lokalnym radio studenckim słuchałem w zeszłym tygodniu audycji filmowej. Prowadzący powiedział o grze Redbada Klijnstry coś takiego: "w taki sposób po prostu nie można grać!". Po seansie przychylam się do tej opinii. Nosz kuźwa, nawet jeśli był taki typek i zachowywał się właśnie w TEN sposób, to trzeba było go inaczej pokazać. Poza jakimś twardym betonem (do którego sam siebie zaliczam), nikt nie będzie w stanie przyjąć jego gry na serio! Trzeba to było trochę zniuansować, pokazać bardziej, że facet ma dwie twarze, nawet w czasie zamkniętych spotkań ze współpracownikami, a nie taki zerojedynkowy szatan w garniaczku.
Tak w ogóle, to jak dajecie, kto jest jego pierwowzorem? Mi kojarzy się trochę z Kraśko i Lisem ;-) Ale oni byli wtedy w publicznej.
Taki film, z takimi efektami można na każdy temat nakręcić..... wiesz o co chodzi....
mam wrażenie, że intencją twórcy było coś zupełnie odwrotnego - nalanie oliwy na tę polską ranę