Skoro masz wpływ piniondza (by Sławomir) na rynek u ludzi, którzy mieli go do niedawna mniej, a teraz mogą kupić coś, czego kiedyś nie kupowali, to kupcy mogą podnieść cenę. IMHO 500+ może mieć taki uboczny efekt napędowy finansów publicznych.
"Skoro masz wpływ piniondza (by Sławomir) na rynek u ludzi, którzy mieli go do niedawna mniej, a teraz mogą kupić coś, czego kiedyś nie kupowali, to kupcy mogą podnieść cenę." czyli wracamy na pozycję wyjściową, czyż nie?
christoph napisal(a): Skoro masz wpływ piniondza (by Sławomir) na rynek u ludzi, którzy mieli go do niedawna mniej, a teraz mogą kupić coś, czego kiedyś nie kupowali, to kupcy mogą podnieść cenę. IMHO 500+ może mieć taki uboczny efekt napędowy finansów publicznych.
Istotnie, więcej osób może sobie zafundować Ferrari, więc ich cena wzrośnie i biedaków nie będzie stać nawet na skromne Italia Coupe.
No nie no Przykład socjalistyczny z lokomotywami przerobiony na kapitalis
Bułki w 4 piekarniach w mieście powiatowem powyżej złotówki a nawet z 1.10 na 1.29 Jogurty z o.99 na 1.15. Nie ma żywności poniżej złotówki. Nawet kostka drożdży już 1.23
„Na aukcji obligacji sprzedano papiery dłużne za łącznie 5,5 mld zł, wymieniając w ten sposób papiery wyemitowane lata wcześniej. Ale nie kwota jest tu najistotniejsza. Ważne po jakich je cenach sprzedawano. I tak, najważniejsze obligacje dziesięcioletnie sprzedano z rentownością 2,038 proc. Tak się składa, że to historyczny rekord” - pisze money.pl.
Uniwersalny odnośnik z rynku międzybankowego. Zauważ, że dopiero od 12 lat jest zerowa rentowność, wcześniej trzeba płacić za depozyt (sic!). Sytuacja typowa dla wojny.
Dawno nie byłem u ojca w Kazimierzu akurat w weekend aż wreszcie dziś a tam po prostu armagedon turystów, ludzi mrowie i ruch w interesie jak nigdy. Szczerze mówiąc nie pamiętam takiego ruchu jak dziś.Kuchnia ledwo wyrabia, kuchciki twierdza, że wróciły złote lata boomu kazimierskiego. A jeszcze parę lat temu wszyscy wieszczyli , że już już tylko patrzeć Kazimierz się skończy( bo normalnych nie stać a bogaty wyjedzie za granicę) będzie bida i w ogóle.
Tymczasem dzisiej na jedynce Wziewnika-Gazety Lewnej tekst o tym, że NIK zrobił kontrol VAT i stwierdził na piśmie, że podczas nocy peowskiej "luka VAT" wynosiła do 25% założonych wpływów, natomiast w latach 2016-18 rzecz się znacznie poprawiła.
Na to posłanka Peło, b. wicek od fajnansa mówi, że to nie dlatego tyle VAT spływa, że PIS łomocze złodziei i oszustów, a li tylko dlatego, że spofodu tradycyjnego niszczenia gospodarki zrobiła się świetna koniunktura.
Za rządów PO i PSL luka w VAT (różnica między tym, co powinno trafiać do budżetu państwa z tego po-datku, a tym, co rzeczywiście trafia) zwiększyła się z niespełna 9 proc. w 2007 r. do ponad 25 proc. w szczytowym momencie lat 2012–2013. Później nieco spadła, ale jej wyraźne obniżenie widać dopiero od 2016 r. (...)
- Nieprawdziwa jest teza, że PiS udało się spektakularnie uszczelnić system podatkowy. Wzrost dochodów z VAT to efekt bardzo dobrej koniunktury gospodarczej, która zawsze zwiększa skłonność do płacenia podatków. Struktura wzrostu PKB jest oparta na konsumpcji, a to też oznacza wyższe dochody z VAT – komentuje posłanka PO Izabela Leszczyna, była wiceminister finansów.
No ten populizm to jest perpetum mobile. Dajesz marginesowi 500+, a on bez opamiętania kupuje badziew, płaci VAT i masz więcej z VAT i możesz znowu kupować za kiełbasę kolejne marginesy. PO było za dobre za swoich rządów. Trza było odciąć marginesy, a oni im pozwolili przeżyć. Za wolno wywalali margines z Podlasia i Podkarpacia na zmywaki i do magazynów w UK, Niemczech i innych wolnych krajach. Za lekko pałowali narodowców i za mało przyjęli Arabów obdarowując ich obywatelstwem. Za mało połączeń autobusowych zlikwidowali i teraz margines może jeździć na manifestacje i na wybory. Pieszo i głodny by nie doszedł. I teraz to się mści na elicie na światowym poziomie.
To już po raz kolejny PiS ma dobrą koniunkturę gospodarczą, oczywiście zupełnie bez własnej zasługi, to tylko szczęście. A PO z kolei ma ciągle pecha, też bez własnej winy, dobrze chcą ale im się nie udaje. Ludzie nie lubią zadawać się z pechowcami.
Jak one rządzą zawsze im woda pod górę płynie i deszcz z wiatrem cięgiem smaga gołą d**ę.
Zaś jak pisoski reżym to nie dość, że zawsze wtedy wypada szczyt koniunktur ale jeszcze słonko mocniej świeci kwiatkom w paszcze i kury same, jajka niosą.
"idzie sobie (edit) wśród zieleni, dobrze mu się wiedzie, dużo drobnych ma w kieszeni i przyjaciół wszędzie"
los napisal(a): Uniwersalny odnośnik z rynku międzybankowego. Zauważ, że dopiero od 12 lat jest zerowa rentowność, wcześniej trzeba płacić za depozyt (sic!). Sytuacja typowa dla wojny.
Well for Denmark, the future is now, because three years later and with over $15 trillion in negative-yielding debt around the world, Denmark's third largest bank is now offering borrowers mortgages at a negative interest rate, effectively paying its customers to borrow money for a house purchase.
Jyske Bank said this week that customers would now be able to take out a 10-year fixed-rate mortgage with an interest rate of -0.5%, meaning customers will pay back less than the amount they borrowed, or precisely what we said would happen in our 2016 preview of the dystopian future.
Kredyty we franciszkach są jakby passe, ale może se wezmę kredyt w kronerach?
Komentarz
IMHO 500+ może mieć taki uboczny efekt napędowy finansów publicznych.
Przykład socjalistyczny z lokomotywami przerobiony na kapitalis
Bułki w 4 piekarniach w mieście powiatowem powyżej złotówki a nawet z 1.10 na 1.29
Jogurty z o.99 na 1.15.
Nie ma żywności poniżej złotówki. Nawet kostka drożdży już 1.23
https://centrummedialne.pl/gospodarka/swiat-wrecz-rzucil-sie-na-polskie-obligacje.-5,5-mld-zl-w-jeden-dzien.-padaja-kolejne-rekordy,-dzieki-ktorym-rzad-pis-zyska-miliardy-na-programy-spoleczne
https://sebgroup.com/large-corporates-and-institutions/prospectuses-and-downloads/rates/swap-rates
Zażondywem opświecenia!
Nie można do Lwowa i Zaleszczyk na wakacje
To i Kazimierz Dolny
Ekhm dobry
Na to posłanka Peło, b. wicek od fajnansa mówi, że to nie dlatego tyle VAT spływa, że PIS łomocze złodziei i oszustów, a li tylko dlatego, że spofodu tradycyjnego niszczenia gospodarki zrobiła się świetna koniunktura.
Tak było.
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/604903,nik-po-pis-polityka-pieniadze-komisja-vat.html
Kobieto
Cóż, wolę głosiować na tych co mają szczęście:-)
Zaś jak pisoski reżym to nie dość, że zawsze wtedy wypada szczyt koniunktur ale jeszcze słonko mocniej świeci kwiatkom w paszcze i kury same, jajka niosą.
"idzie sobie (edit) wśród zieleni,
dobrze mu się wiedzie,
dużo drobnych ma w kieszeni
i przyjaciół wszędzie"
https://www.zerohedge.com/news/2019-08-10/denmarks-3rd-largest-bank-now-paying-people-take-out-mortgage Kredyty we franciszkach są jakby passe, ale może se wezmę kredyt w kronerach?