Skip to content

Kupując kebaba ...

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Ponieważ zagrałem z szefem w statki (strzelałem w L4) znalazł się czas na rozważania natury filozoficznej. Gorącym tematem ostatnich dni są kebaby w Polsce. Jeść czy nie jeść. Koronnym argumentem za niespożywaniem jest osiedlanie Araba. A ja chciałbym zwrócić uwagę na inny jeszcze, pomijany w dyskusjach aspekt.

Zacznę od innej strony. W katolickiej kulturze czymś normalnym i wielce wskazanym jest modlitwa przed posiłkiem. Żegnamy się, błogosławimy pokarmy (święcone!), żegnamy bochen chleba. Są to gesty, które nas wzruszają, wprowadzają w norwidowy nastrój. Ale ale. One miały u początków znaczenie bardzo praktyczne. Posiłki, artykuły spożywcze po to były omadlane, ażeby za ich pośrednictwem nie skonsumować: a) trucizny, b) diabła.

I teraz clou. Skąd mamy pewność czy pita z podejrzanym mięsem w środku nie została poddana gusłom przez miłośników kóz?

«134

Komentarz

  • Primo, jeśli smakuje, to jeść.
    Secundo, a skąd wiadomo, czy ktoś nie rzucił na Kolegę klątwy i czy się tym przejmować?
    Tertio, modlitwa przed posiłkiem ok. Przed kebabem też można.
    Quarto, czy to wątek satyryczny?
  • z przymróżeniem oka, ale coś na rzeczy może być.
  • W Warszawie na rogu Solidarności i Żelaznej był kebab prowadzony przez jakichś ciekawych Śniadków, bo na ścianie mieli różaniec, Matkę Boską i parę innych artefaktów.

    Co do modlitwy - po to ona jest ażeby pokonać kebabowe gusła, jak nie wierzysz że są mocniejsze to co ja poradzę? ;)
  • Kababy kebabami, wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?). Problem jest inny.

    Broda.

    W momencie kiedy świat zachodni ma rozgrywkę z brodatymi wyznawcami islamu, wyznaczacze trendów mody wprowadzają jako wzór białego mężczyzny - brodate coś. W rurkach, albo w obwisłych spodniach z miejscem na pieluchę. To jest dla mnie dopiero zagadka
  • JORGE napisal(a):
    Kababy kebabami, wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?). Problem jest inny.

    Broda.

    W momencie kiedy świat zachodni ma rozgrywkę z brodatymi wyznawcami islamu, wyznaczacze trendów mody wprowadzają jako wzór białego mężczyzny - brodate coś. W rurkach, albo w obwisłych spodniach z miejscem na pieluchę. To jest dla mnie dopiero zagadka
    Ktoś dał po prostu na tę modę budżet.
  • Przemko napisal(a):
    W Warszawie na rogu Solidarności i Żelaznej był kebab prowadzony przez jakichś ciekawych Śniadków, bo na ścianie mieli różaniec, Matkę Boską i parę innych artefaktów.
    Libańczycy, Koptowie, Maronici, Kurdowie, sporo Berberów to chrześcijanie, tak więc ten tego...

  • peterman napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Kababy kebabami, wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?). Problem jest inny.

    Broda.

    W momencie kiedy świat zachodni ma rozgrywkę z brodatymi wyznawcami islamu, wyznaczacze trendów mody wprowadzają jako wzór białego mężczyzny - brodate coś. W rurkach, albo w obwisłych spodniach z miejscem na pieluchę. To jest dla mnie dopiero zagadka
    Ktoś dał po prostu na tę modę budżet.
    Firmy odzieżowe, moda drwaloseksualna (lumbersexual).
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    W Warszawie na rogu Solidarności i Żelaznej był kebab prowadzony przez jakichś ciekawych Śniadków, bo na ścianie mieli różaniec, Matkę Boską i parę innych artefaktów.
    Libańczycy, Koptowie, Maronici, Kurdowie, sporo Berberów to chrześcijanie, tak więc ten tego...

    Tez tak kombinowałem.
  • peterman napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Kababy kebabami, wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?). Problem jest inny.

    Broda.

    W momencie kiedy świat zachodni ma rozgrywkę z brodatymi wyznawcami islamu, wyznaczacze trendów mody wprowadzają jako wzór białego mężczyzny - brodate coś. W rurkach, albo w obwisłych spodniach z miejscem na pieluchę. To jest dla mnie dopiero zagadka
    Ktoś dał po prostu na tę modę budżet.
    Moda przyszła z Hameryki, od brodatych (białych, prawicowych, chrześcijańskich) drwali. Był serial tv, potem poszło.
    NIC WSPÓLNEGO Z ISLAMSKĄ BRODĄ!
  • Gdzie się kolega o tym przypadkowym spożywaniu dziabła dowiedział, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę?
  • Nie lubię kebabów, bo to fastfud, co innego kofta, tadżin czy tabuleh.
  • Kebab Alibaba, Marszałkowska 83 - kupując tam osiedlasz Czarnogórców.
  • edytowano January 2017
    koci.uep napisal(a):
    Gdzie się kolega o tym przypadkowym spożywaniu dziabła dowiedział, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę?
    o tym że można przekazać komuś diabła w jedzeniu powiedział mi kiedyś egzorcysta z Tyńca (za pośrednictwem bułki wstąpił diabeł w Judasza!). Co do kebabów to już moje niepodparte dowodami podejrzenie. No ale skoro kebabiarza stać na zaszlachtowanie nożem do kebabu chrześcijanina, to dlaczegóżby nie mógł swoich guseł odprawiać nad mięsem?

    Oczywiście można się nad kebabem pomodlić, ale sądzę że lepiej nie igrać z kudłatym, a i Pana Boga na próbę nie wystawiać. No ja w każdym razie bojkotuję. Raz że nie chcę osiedlać ich, dwa że nie ufam.
  • JORGE napisal(a):
    Kababy kebabami, wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?). Problem jest inny.

    Broda.

    W momencie kiedy świat zachodni ma rozgrywkę z brodatymi wyznawcami islamu, wyznaczacze trendów mody wprowadzają jako wzór białego mężczyzny - brodate coś. W rurkach, albo w obwisłych spodniach z miejscem na pieluchę. To jest dla mnie dopiero zagadka
    To jest zagadka, nie zaprzeczam - ale brodę muzułmańską poznajemy po tym, że jest bez wąsa.
  • JORGE napisal(a):
    Kababy kebabami, wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?).
    To jest fast food wymyślony w Niemczech w latach 70.
    Wkładają zaś generalnie mięso produkowane w Polsce, gdyż jak gdzieś czytałem staliśmy się potentatami w robieniu bel kebabianych.

  • Broda z wąsami OK, broda bez wąsów nieOK
  • Nie wiem, co to kebaby. Może są i smaczne, ale dla zasady nie kupuję. Za to robię sama czebureki. Są pyszne. Tu przepis:
    http://kuchniaaleex.blogspot.com/2013/08/czebureki-wg-aleex.html
  • edytowano January 2017
    Broda przyszła z Sulejmanem Wspaniałym.
    Dlaczego Polacy to łyknęli, nie mam pojęcia. Myślałam, że są mądrzejsi i z dumą nosić będą swe gładkie, białe lica.
    Teraz ledwie im oczy widać i trudno odróżnić swego od nachodźcy. O to właśnie szło. Najłatwiej ukryć liść w lesie. Nie ma już reklamy bez brodacza. Na ulicach podobnie.

    Jeszcze nie jadłam kebaba i raczej nie będę. Ale jeśli ktoś lubi, to dlaczego nie?
    Kebaby jeść, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Koło mnie są dwie budki i obie polskie.
    Wspomagać potrzebujących w ich ojczyźnie. Niedługo będzie akcja "puszka mleka" dla dzieci w Syrii.
    Podobno magazyny UE pękają od mleka w proszku. Ruszyć tę górę i przesunąć tam, gdzie potrzebna.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • koci.uep napisal(a):
    Gdzie się kolega o tym przypadkowym spożywaniu dziabła dowiedział, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę?
    Pewnie na FF
    ;))

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • edytowano January 2017
    Z tego co piszecie wynika że wiele kebabiarni to polskie, albo choćby chrześcijańskie biznesy. Mamy już parę adresów warszawskich z koszernym kebabem. U mnie na Żoli znam 2 kebaby, oba muzułmańskie, więc nie tykam (wiadomo co tymi ręcami robili?). Brzost, jest u nas jakiś polski kebab?
  • Wstrzymajcie swoje konie, jak się Wam brody nie podobają to OK, ale po co dorabiać do tego dziwne teorie. Sarmaci od stóp do głów ubrani byli na wschodnią modłę, a tu macie hajpstera Czarnieckiego:
    image
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    ...wg mnie trochę lepsza wersja fasfudu (pytanie tylko co oni tam wkładają ?).
    To jest fast food wymyślony w Niemczech w latach 70.
    Wkładają zaś generalnie mięso produkowane w Polsce, gdyż jak gdzieś czytałem staliśmy się potentatami w robieniu bel kebabianych.

    Fabryka belek (szyszek, bałwanów, stożków ???) mięsnych do kebabów jest... w Piekarach Śl. w strefie ekonomicznej. :)

  • Sarmata1.2 napisal(a):
    koci.uep napisal(a):
    Gdzie się kolega o tym przypadkowym spożywaniu dziabła dowiedział, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę?
    o tym że można przekazać komuś diabła w jedzeniu powiedział mi kiedyś egzorcysta z Tyńca (za pośrednictwem bułki wstąpił diabeł w Judasza!)....
    A można coś bliżej na ten temat?
    Znaczy się tej bułki i Judasza.
    Frapujaca dla mnie kwestia. Nie znam.

  • we Francji często nazywano kebaba mianem "sandwitch grec" (kanapka grecka), czy to oznacza, że we Francji osiedlają nierobów z prwosławnej Grecji?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Kebab Alibaba, Marszałkowska 83 - kupując tam osiedlasz Czarnogórców.
    z winem ich osiedlam?

  • Ewangelista Marek:

    "A gdy zajęli miejsca i jedli, Jezus rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie zdradzi, ten, który je ze Mną». Zaczęli się smucić i pytać jeden po drugim: «Czyżbym ja?» On im rzekł: «Jeden z Dwunastu, ten, który ze Mną rękę zanurza w misie."

    Ewangelista Jan:

    "To powiedziawszy Jezus doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi». Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował9 - spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: «Kto to jest? O kim mówi?» Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: «Panie, kto to jest?» Jezus odparł: «To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba], i podam mu». Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty A po spożyciu kawałka [chleba] wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: «Co chcesz czynić, czyń prędzej!». Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział."
  • edytowano January 2017
    marniok napisal(a):
    Sarmata1.2 napisal(a):
    koci.uep napisal(a):
    Gdzie się kolega o tym przypadkowym spożywaniu dziabła dowiedział, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę?
    o tym że można przekazać komuś diabła w jedzeniu powiedział mi kiedyś egzorcysta z Tyńca (za pośrednictwem bułki wstąpił diabeł w Judasza!)....
    A można coś bliżej na ten temat?
    Znaczy się tej bułki i Judasza.
    Frapujaca dla mnie kwestia. Nie znam.



    Pewnie wniosek z tego:
    26 Jezus odparł: «To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba], i podam mu». Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty 27 A po spożyciu kawałka [chleba] wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: «Co chcesz czynić, czyń prędzej!».
    {J 13, 26)

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Dzięki, nigdy tego tak dosłownie nie odbierałem.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Kebab Alibaba, Marszałkowska 83 - kupując tam osiedlasz Czarnogórców.
    z winem ich osiedlam?

    przy Marszałkowskiej ciężko im będzie winną latorośl sadzić. Chyba że będą wino pędzić w piwnicach na jabłkach z Grójca.
  • No ale z takiej interpretacji by wynikało, że to sam Jezus podstępnie bułą zaszczepił Judaszowi szatana. Słabo widzę.

    Skrytym szatanożercom mówimy nie!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.