JORGE, a tatuaże? Za naszej młodości tatuaże mieli tylko kryminaliści (no i marynarze, podobno). Teraz każdy może mieć tatuaż, bo to modne. I już nie odróżnisz kryminalisty
Podobną metodę w USA zastosowało eskimoskie lobby pediatrów i chirurgów. Wmówili durniom, że obrzezanie to dla zdrowia. I teraz trzepią po kilkaset dolców za "zabieg", 50% chłopców okaleczonych, a rozpoznać pieniążkowych już nie sposób...
Zalozmy, ze moda na brody to dzielo Sorosa. Co z tego? Trumpowi bedzie trudniej robic lapanki, bo trzeba bedzie sprawdzac, czy was zgolony? A w Polsce co z tego wynika?
polmisiek napisal(a): Zalozmy, ze moda na brody to dzielo Sorosa. Co z tego? Trumpowi bedzie trudniej robic lapanki, bo trzeba bedzie sprawdzac, czy was zgolony? A w Polsce co z tego wynika?
Nikt nie twierdzi, że to, co sobie brodo/dziaro/obrzezachęcacze wymyślili, ostatecznie przyniesie im zamierzony skutek. Ale nie oznacza to, że nie było planu.
Chodzi o zasadę, zasady kształtują charakter, charakter kształtuje świat. Swój do swego po swoje, a jak ja mam ciię traktować jak swojego i godnego zaufania jeżeli dla ciebie nie ma problemu w noszeniu muzułmańskiej brody. Skąd ja mam wiedzieć co jeszcze muzułmańskiego nie robi ci różnicy? To jest tak proste, mądrość ludowa za tym stoi.
Nie lubie takiego walenia cepem. To znaczy, jak juz pisalem, rozumiem, ze nagonka na wszystko co z dziesieciu kilometrow przypomina muzulmanina moze i moze byc przydatna, ale nie widze sensu, zeby siebie samego do takich rzeczy przekonywac.
"A gdy zajęli miejsca i jedli, Jezus rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie zdradzi, ten, który je ze Mną». Zaczęli się smucić i pytać jeden po drugim: «Czyżbym ja?» On im rzekł: «Jeden z Dwunastu, ten, który ze Mną rękę zanurza w misie."
Ewangelista Jan:
"To powiedziawszy Jezus doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi». Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował9 - spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: «Kto to jest? O kim mówi?» Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: «Panie, kto to jest?» Jezus odparł: «To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba], i podam mu». Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty A po spożyciu kawałka [chleba] wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: «Co chcesz czynić, czyń prędzej!». Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział."
Ale przecież chleb nie ma tu nic do rzeczy. Tym bardziej że Chrystus go podawał.
polmisiek napisal(a): Zalozmy, ze moda na brody to dzielo Sorosa. Co z tego? Trumpowi bedzie trudniej robic lapanki, bo trzeba bedzie sprawdzac, czy was zgolony? A w Polsce co z tego wynika?
Nic. Mamy tu dwie płaszczyzny, napiszę ogólnie o wszystkim, żeby sprawę z mojej strony zamknąć. Ostentacyjne kopanie się z modą ma taki sam sens jak bezkrytyczne podążanie za nią. Jeżeli ktoś zapuścił brodę, bo spodoobało mu się u innych i czuje się z tym dobrze - to znakomicie ! Są twarze stworzone do brody, a że przez długi czas noszenie długiej brody było passe to sporo osób nie zapuszczało (piszę tu o młodych głównie).
Druga płaszczyzna. Jeżeli brodaci faceci, dla których broda jest symbolem kulturowym i religijnym zabijają moich rodaków, robią zamachy, gwałcą nasze kobiety, czyli są naszym wrogiem, to przede wszystkim chce się od nich odróżniać, nie chcę być taki sam, w niczym. Ok, jeżeli nosiłem brodę całe życie to mogę się powstrzymać od golenia. Ale wprowadzanie w tym momencie MODY upodobniającej atakowane społeczeństwo do wrogów to już zakrawa na patologię. To jest chore, ale przecież nie rozmawiamy o zdrowych narodach, to już uzgodniliśmy. W Polsce tego problemu bym jednak tak nie rozpatrywał.
polmisiek napisal(a): Nie lubie takiego walenia cepem. To znaczy, jak juz pisalem, rozumiem, ze nagonka na wszystko co z dziesieciu kilometrow przypomina muzulmanina moze i moze byc przydatna, ale nie widze sensu, zeby siebie samego do takich rzeczy przekonywac.
A mnie muzlimy nic nie obchodzą, obchodzą mnie rodacy. I smutno mi jak widzę Polaków ulegających jakiejkolwiek modzie, moda to jakaś forma zniewolenia. Publiczne obnoszenie się ze zniewoleniem mówi sporo o charakterze, nie mówi wszystkiego na szczęście.
zasadniczo (może z wyjątkiem portretu nr 2, choć można by dyskutować) wszystkie te mody imitują jakąś fazę "wysypywania się" zarostu u młodych mężczyzn - a więc byłby to męski sposób na odjęcie sobie lat
z drugiej strony pełny zarost dodaje mężczyźnie powagi (i wieku) - np. opowiadał o tym Ingarden, opisując jako efekt uboczny swojej młodopolskiej brody sposób traktowania go (wówczas jeszcze nieopierzonego studenta filozofii) przez Husserla
Nazwijmy rzecz po imieniu- tym wszystkim pedałkom w rurkach i z brodą norweskiego drwala należała się bomba w ryj, za sam wygląd. Wygląd będący obrazą powagi i jakichkolwiek zwyczajów i reguł społecznych. Brodę może nosić dostojny mężczyzna (ot, taki Brzostu), a nie jakiś, kurna, niewieściuch!
będąc nastolatkiem chciałem zapuścić brodę/bródkę (na tyle na ile pozwalał na to mój zarost), oczywiście mój tata kategorycznie mi zabronił twierdząc że broda jest znakiem rozpoznawczym ludzi na poziomie (!) np, prawnika, profesora, lekarza itp. będąc już żonatym to żona wręcz zasugerowała mi abym nie golił się do gołej skóry tylko zapuścił tygodniowy zarost, zatem od ok 10 lat (zanim moda na brodę/zarost na całego weszła do Polski) taki posiadam ma to dla mnie wymiar estetyczny i związany z moim wrodzonym lenistwem, nienawidzę się golić po prostu, codzienne traktowanie skóry kremem/pianą/żelem plus drapanie ostrzem żyletki wywoływało u mnie uczulenie, zaczerwienienie, krosty - było po prostu szkodliwe dodatkowo jestem szczupły na twarzy a zarost optycznie poprawia wygląd łatwiej mi zapanować nad zarostem raz na tydzień niz dzień w dzień katować się goleniem
Apropos zagadnień balwierskich, to Trumpowy kandydat na sędziego tamtejszego SN nie dość że równy chłop, to od 39 roku życia farbuje wsiarz na siwo, ażeby dodać se gravitas.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Apropos zagadnień balwierskich, to Trumpowy kandydat na sędziego tamtejszego SN nie dość że równy chłop, to od 39 roku życia farbuje wsiarz na siwo, ażeby dodać se gravitas.
To tak jak ja! Z tą różnicą, że NATURA sama mi dodaje gravitasa.
@romeck, gravitas gravitasem ale natura ci dała urodę chłopięcą, jesteś z wyglądu młodszy niż metryka wskazuje, podejrzewam że mógłbyś spokojnie robić za starszego brata swojego starszego syna
marniok napisal(a): @romeck, gravitas gravitasem ale natura ci dała urodę chłopięcą, jesteś z wyglądu młodszy niż metryka wskazuje, podejrzewam że mógłbyś spokojnie robić za starszego brata swojego starszego syna
Jest trochę inaczej (z synem).
@%!!^&% ludzie zastanawiają się w której klasie 'wpadłem'!
Teraz już rzadko odkąd noszę tygodniową-czasem dwu brodę, bo juz siwa i skronie siwe. ale kiedy się goliłem....
Anegdota. Pierwszy rok wprowadzki do nowego bloku - wszyscy się znamy, bo wspólne problemy (wprowadzkowo-budowlane-spółdzielczo-wspólnotowe-itp) Otwieram drzwi - w drzwiach "delegacja": - Bo wiesz, my chceliśmy się dowiedzieć to ile wy macie lat? )))))
A teraz jeszcze "drugi jedynak", ma nieccałe dwa latka, kiedy moje koleżanki ze szkoły sa już.... babciami! BABCIAMI!!!! A mój starszy też za dwa latka będzie dopieo dorosły. Uroki póznego tacierzyństwa.
Komentarz
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Pogonophobia
Podobną metodę w USA zastosowało eskimoskie lobby pediatrów i chirurgów. Wmówili durniom, że obrzezanie to dla zdrowia. I teraz trzepią po kilkaset dolców za "zabieg", 50% chłopców okaleczonych, a rozpoznać pieniążkowych już nie sposób...
Druga płaszczyzna. Jeżeli brodaci faceci, dla których broda jest symbolem kulturowym i religijnym zabijają moich rodaków, robią zamachy, gwałcą nasze kobiety, czyli są naszym wrogiem, to przede wszystkim chce się od nich odróżniać, nie chcę być taki sam, w niczym. Ok, jeżeli nosiłem brodę całe życie to mogę się powstrzymać od golenia. Ale wprowadzanie w tym momencie MODY upodobniającej atakowane społeczeństwo do wrogów to już zakrawa na patologię. To jest chore, ale przecież nie rozmawiamy o zdrowych narodach, to już uzgodniliśmy. W Polsce tego problemu bym jednak tak nie rozpatrywał.
z drugiej strony pełny zarost dodaje mężczyźnie powagi (i wieku) - np. opowiadał o tym Ingarden, opisując jako efekt uboczny swojej młodopolskiej brody sposób traktowania go (wówczas jeszcze nieopierzonego studenta filozofii) przez Husserla
będąc już żonatym to żona wręcz zasugerowała mi abym nie golił się do gołej skóry tylko zapuścił tygodniowy zarost, zatem od ok 10 lat (zanim moda na brodę/zarost na całego weszła do Polski) taki posiadam
ma to dla mnie wymiar estetyczny i związany z moim wrodzonym lenistwem, nienawidzę się golić po prostu, codzienne traktowanie skóry kremem/pianą/żelem plus drapanie ostrzem żyletki wywoływało u mnie uczulenie, zaczerwienienie, krosty - było po prostu szkodliwe
dodatkowo jestem szczupły na twarzy a zarost optycznie poprawia wygląd
łatwiej mi zapanować nad zarostem raz na tydzień niz dzień w dzień katować się goleniem
Z tą różnicą, że NATURA sama mi dodaje gravitasa.
@%!!^&%
ludzie zastanawiają się w której klasie 'wpadłem'!
Teraz już rzadko odkąd noszę tygodniową-czasem dwu brodę, bo juz siwa i skronie siwe.
ale kiedy się goliłem....
Anegdota. Pierwszy rok wprowadzki do nowego bloku - wszyscy się znamy, bo wspólne problemy (wprowadzkowo-budowlane-spółdzielczo-wspólnotowe-itp)
Otwieram drzwi - w drzwiach "delegacja":
- Bo wiesz, my chceliśmy się dowiedzieć to ile wy macie lat?
)))))
A teraz jeszcze "drugi jedynak", ma nieccałe dwa latka, kiedy moje koleżanki ze szkoły sa już.... babciami! BABCIAMI!!!! A mój starszy też za dwa latka będzie dopieo dorosły. Uroki póznego tacierzyństwa.