Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

1631632634636637

Komentarz

  • @los powiedział(a):
    Co by było, jakby Rafał Czajkowski został prezydentem Sahary?

    Nie wiadomo, bo niezutylizowane ścieki z Czajki były wywożone do okolicznych województw, co dziwnie mało ekologistom wszelakim przeszkadzało.

  • Moim zdaniem zabrakłoby piasku.

  • Myślę że by zakwitła dzięki intensywnemu nawożeniu z danej Czajki

  • Jeżdżę tamtędy rowerem do pracy, praską stroną, piesi i rowerzyści włażą też pod koła rowerów.

  • @los powiedział(a):
    Moim zdaniem zabrakłoby piasku.

    Możeby zarosła i czabybyło karczować jak Błedosko.

  • @Przemko powiedział(a):
    Jeżdżę tamtędy rowerem do pracy, praską stroną, piesi i rowerzyści włażą też pod koła rowerów.

    Przez Saharę? Szacuneczek.

  • edytowano 29 April

    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

  • edytowano 29 April

    @peterman

    Kolega trafił w sedno.

    Jest to niewątpliwy wyraz hołdu mieszkańców "najbardziej konserwatywnego miasta w Polsce" wobec jego Umiłowanego Przywódcy.

  • To jest nowość i atrakcja turystyczna. Przeżyjmy to jeszcze raz - otwarcie Mostu Świętokrzyskiego z kard. Glempem ;)https://wydarzenia.interia.pl/mazowieckie/news-warszawa-otwarcie-mostu-swietokrzyskiego,nId,1116750

  • No to sprawa się wyjaśnia. Rasowy leming nie zniży się do spacerowania lub rowerowania po wsteczno-klerykalnym moście, którego sama nazwa musi go skręcać z obrzydzenia.

  • Most jest dla samochodów, i ma wydzielone drogi dla rowerów i chodniki dla pieszych, horror jakiś. A kładka pieszo-rowerowa to zupełnie co innego.

  • W Paryżu zawsze na takich mostkach pieszych (z drewnianych deseczek) się piknikowało (znaczy spożywało napoje). Ale nie wiem czy na kładce warszawskiej jest to dozwolone...

  • @Mruk powiedział(a):
    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

    Ten problemat jest dla mnie strasznie dziwny. Gdybym był pieszym, w ogóle bym się nie zastanawiał, tylko przechodziłbym tym mostem, który byłby bliżej mnie. Gdyby oba były blisko, wybrałbym kładkę, żeby nie wdychać spalin samochodowych i nie słuchać ich hałasu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym będąc blisko mostu poszedł do kładki.

    Daleko one są jeden od drugiej?

  • edytowano 29 April

    Dużo ciekawsza jest dzika część Wisły po praskiej stronie niż przechadzanie się mostami kładkami. Czasowo też bezsensu.

    Ci ludzie to wytresowani kretyni, trzaskowski mógłby sracz postawić a oni by walili drzwiami i oknami aby nawdychać się wysublimowanej woni perfumy.

  • edytowano 29 April

    @trep powiedział(a):

    @Mruk powiedział(a):
    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

    Ten problemat jest dla mnie strasznie dziwny. Gdybym był pieszym, w ogóle bym się nie zastanawiał, tylko przechodziłbym tym mostem, który byłby bliżej mnie. Gdyby oba były blisko, wybrałbym kładkę, żeby nie wdychać spalin samochodowych i nie słuchać ich hałasu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym będąc blisko mostu poszedł do kładki.

    Daleko one są jeden od drugiej?

    Nie daleko. Ale most Syreny zwany Świętokrzyskim jest na prawdę obłożony pojazdami spalinowymi i od biedy na rowerze można tam jeździć ale iść piechotą dużo gorzej, to już lepiej iść mostem Poniatowskiego czy Śląsko Dąbrowskim
    Ps. Poza tym na Praskiej stronie kładka wychodzi się może nie na wprost ale blisko Okrzei, zabudowy portu praskiego a dalej w kierunku Zabkowskiej i Targowej. A przy moście Syreny wychodzi się dosłownie w krzaczory i w mega skrzyżowanie beż zabudowy.

  • @margerytka powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @Mruk powiedział(a):
    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

    Ten problemat jest dla mnie strasznie dziwny. Gdybym był pieszym, w ogóle bym się nie zastanawiał, tylko przechodziłbym tym mostem, który byłby bliżej mnie. Gdyby oba były blisko, wybrałbym kładkę, żeby nie wdychać spalin samochodowych i nie słuchać ich hałasu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym będąc blisko mostu poszedł do kładki.

    Daleko one są jeden od drugiej?

    Nie daleko. Ale most Syreny zwany Świętokrzyskim jest na prawdę obłożony pojazdami spalinowymi i od biedy na rowerze można tam jeździć ale iść piechotą dużo gorzej, to już lepiej iść mostem Poniatowskiego czy Śląsko Dąbrowskim

    Na Świętokrzyskim droga dla pieszych jest oddalona od samochodów o dobre 10 metrów, a na Poniatoszczaku i Śląsko-Dąbrowskim idzie sie tuż przy jezdni, nie rozumiem dlaczego Świętokrzyski jest tu gorszy.

  • @Przemko powiedział(a):

    @margerytka powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @Mruk powiedział(a):
    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

    Ten problemat jest dla mnie strasznie dziwny. Gdybym był pieszym, w ogóle bym się nie zastanawiał, tylko przechodziłbym tym mostem, który byłby bliżej mnie. Gdyby oba były blisko, wybrałbym kładkę, żeby nie wdychać spalin samochodowych i nie słuchać ich hałasu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym będąc blisko mostu poszedł do kładki.

    Daleko one są jeden od drugiej?

    Nie daleko. Ale most Syreny zwany Świętokrzyskim jest na prawdę obłożony pojazdami spalinowymi i od biedy na rowerze można tam jeździć ale iść piechotą dużo gorzej, to już lepiej iść mostem Poniatowskiego czy Śląsko Dąbrowskim

    Na Świętokrzyskim droga dla pieszych jest oddalona od samochodów o dobre 10 metrów, a na Poniatoszczaku i Śląsko-Dąbrowskim idzie sie tuż przy jezdni, nie rozumiem dlaczego Świętokrzyski jest tu gorszy.

    wychodzi się dosłownie w krzaczory i w mega skrzyżowanie beż zabudowy.

  • @posix powiedział(a):
    Dużo ciekawsza jest dzika część Wisły po praskiej stronie niż przechadzanie się mostami kładkami. Czasowo też bezsensu.

    Ci ludzie to wytresowani kretyni, trzaskowski mógłby sracz postawić a oni by walili drzwiami i oknami aby nawdychać się wysublimowanej woni perfumy.

    Co prawda to prawda. Po co chodzić kładką, gdy można przejechać autem.

  • Czeba je gdzieś postawić.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @margerytka powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @Mruk powiedział(a):
    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

    Ten problemat jest dla mnie strasznie dziwny. Gdybym był pieszym, w ogóle bym się nie zastanawiał, tylko przechodziłbym tym mostem, który byłby bliżej mnie. Gdyby oba były blisko, wybrałbym kładkę, żeby nie wdychać spalin samochodowych i nie słuchać ich hałasu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym będąc blisko mostu poszedł do kładki.

    Daleko one są jeden od drugiej?

    Nie daleko. Ale most Syreny zwany Świętokrzyskim jest na prawdę obłożony pojazdami spalinowymi i od biedy na rowerze można tam jeździć ale iść piechotą dużo gorzej, to już lepiej iść mostem Poniatowskiego czy Śląsko Dąbrowskim

    Na Świętokrzyskim droga dla pieszych jest oddalona od samochodów o dobre 10 metrów, a na Poniatoszczaku i Śląsko-Dąbrowskim idzie sie tuż przy jezdni, nie rozumiem dlaczego Świętokrzyski jest tu gorszy.

    wychodzi się dosłownie w krzaczory i w mega skrzyżowanie beż zabudowy.

    Można w krzaczory, można w metro, zależy w którą stronę się idzie.

  • Generalnie idzie się z jednego miejsca w drugie. Więc albo w krzaczory i w mega skrzyżowanie beż zabudowy albo z krzaczorów i mega skrzyżowania beż zabudowy.

  • edytowano 30 April

    @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @margerytka powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @Mruk powiedział(a):
    Niedaleko słynnej kładki mamy Most Świętokrzyski. Chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe po obu stronach jezdni wczoraj puste, a na kładce tłumy ludzi.

    Ten problemat jest dla mnie strasznie dziwny. Gdybym był pieszym, w ogóle bym się nie zastanawiał, tylko przechodziłbym tym mostem, który byłby bliżej mnie. Gdyby oba były blisko, wybrałbym kładkę, żeby nie wdychać spalin samochodowych i nie słuchać ich hałasu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym będąc blisko mostu poszedł do kładki.

    Daleko one są jeden od drugiej?

    Nie daleko. Ale most Syreny zwany Świętokrzyskim jest na prawdę obłożony pojazdami spalinowymi i od biedy na rowerze można tam jeździć ale iść piechotą dużo gorzej, to już lepiej iść mostem Poniatowskiego czy Śląsko Dąbrowskim

    Na Świętokrzyskim droga dla pieszych jest oddalona od samochodów o dobre 10 metrów, a na Poniatoszczaku i Śląsko-Dąbrowskim idzie sie tuż przy jezdni, nie rozumiem dlaczego Świętokrzyski jest tu gorszy.

    wychodzi się dosłownie w krzaczory i w mega skrzyżowanie beż zabudowy.

    Można w krzaczory, można w metro, zależy w którą stronę się idzie.

    Daj pan spokój. Powój mam się przebijać przez krzaczory i mega skrzyżowanie beż zabudowy do stacji Stadion Narodowo-Radykalny, skoro mam pod nosem, oprócz mleka, stację Centrum Nałki im. Starego Piernika.

  • @los powiedział(a):
    Generalnie idzie się z jednego miejsca w drugie. Więc albo w krzaczory i w mega skrzyżowanie beż zabudowy albo z krzaczorów i mega skrzyżowania beż zabudowy.

    No właśnie, taka kładka jest dobrym pomysłem po stronie warszawskiej, bo kotwiczy w okolicach imprezowni im. Pickorskiego nad Tunelem im. Przekrętu, natomiast po drugiej stronie, jak słyszę, bo nie dotarłem tam podczas wizytowania swom własnom osobom, kończy się, tam gdzie się kończy. Ewidentnie trzeba rozbudować strefę czilowania na tamten teren i kładka nabierze sensu! bo stanie się elementem przemieszczania z walorami krajobrazowymi oraz możliwością zaczerpnięcia powietrza.

  • O ta kładka miałaby największy sens, oczywiście jej nie będzie.

    " Z Barbakanu na Starym Mieście, przez ul. Mostową, nową kładkę przez Wisłę i po kwadransie jesteśmy przed bramą ZOO - tak planowano spiąć dwie wielkie atrakcje turystyczne Warszawy. Teraz ratusz po cichu się z tego wycofał.

    Sytuacja jest nietypowa: już po rozpatrzeniu uwag zgłoszonych do planu zagospodarowania rejonu Starego Miasta, ratusz nie wprost przyznał, że pochopnie odrzucił jedną z nich. I to bardzo ważną: podważającą możliwość budowy nowej kładki przez Wisłę. Po ponownym rozpatrzeniu tej uwagi tym razem ją przyjęto, wyrzucając z planu przeprawę między Starym Miastem a ogrodem zoologicznym."

    https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30924851,ratusz-po-cichu-wykresla-z-planow-nowa-kladke-w-warszawie-miala.html

  • niemiecki.

  • money.pl to wyjątkowe kurestwo

  • Jacek Krawiec znowu w Orlenie. Na razie jako doradca.

  • Hehehe

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.