filystyn napisal(a): Apropo jedzenia to jak ja przestałem cukrzyć i przestałem jeść słodycze ( no wiadomo i tak cukeir łądują do wszystkiego niemal wiec nie uciekniesz ale.. ). To teraz jak od czasu do czasu na ruski rok zjem cos słodkiego to no za słodkie. Czuje jakby sam cukier był nawalony. Wręcz mnie odrzuca. Niejadalne. A Coli to chyba od dobrych 4 lat nie piłem. Chyba bym zwymiotował jakbym się napił. ;-)
! Nie mamy w domu cukru! NIe mamy - i nie mieliśmy - słodzonych napojów! (To znaczy, jest w spiżarce do wypieków, ale mniej niż połowa dawki mała żona daje). A doczytali koledzy, że w takim keczupie to zwykle ze 25 % cukru nawet jest???!!!
Może też tak wyglądać, bo jest chuda. Właśnie miałam zacząć się odchudzać, ale chyba mi przechodzi ochota, chociaż mam problem z ciuchami. Nie wiem, czy warto, bo będą mówić "z tyłu liceum, z przodu muzeum".
TecumSeh napisal(a): @Cyrylica - warto dla zdrowia, wygląd to sprawa drugorzędna, choć i ten się poprawia, ale najbardziej się poprawia od ćwiczeń.
A już sobie wytłumaczyłam, że nie muszę się odchudzać. Jak tu ćwiczyć, kiedy wszędzie łupie i strzyka? Chyba zacznę jeździć na rowerze. Raczej to mus, bo strasznie sapię przy najmniejszym wysiłku.
Cyrylica napisal(a): Może też tak wyglądać, bo jest chuda. Właśnie miałam zacząć się odchudzać, ale chyba mi przechodzi ochota, chociaż mam problem z ciuchami. Nie wiem, czy warto, bo będą mówić "z tyłu liceum, z przodu muzeum".
Prawdą jest, że ludzie z nadwagą do 40 roku życia wyglądają starzej, niż ich szczuplejsi rówieśnicy, ale po czterdziestce się to odwraca - skóra osób grubszych wolniej się starzeje Przy odchudzaniu warto pamiętać o ćwiczeniach mięśni twarzy, masażach i odpowiednich mazidłach ujędrniających.
TecumSeh napisal(a): @Cyrylica - warto dla zdrowia, wygląd to sprawa drugorzędna, choć i ten się poprawia, ale najbardziej się poprawia od ćwiczeń.
A już sobie wytłumaczyłam, że nie muszę się odchudzać. Jak tu ćwiczyć, kiedy wszędzie łupie i strzyka? Chyba zacznę jeździć na rowerze. Raczej to mus, bo strasznie sapię przy najmniejszym wysiłku.
Nie wiem, spytam mamy:) Ma 79 lat i ćwiczy codziennie. A zaczęła ledwo 10 lat temu, już ze zniszczonym nieodwracalnie kręgosłupem.
Żałuję, że nie napisałem tego od razu. Ten "dowód" to ewidentna fałszywka. Bije fejkowoscią na kilometr. Nie rozumiem, jak ludzie mogą tak łatwo dawać się wkręcać.
Se non è vero, è ben trovato, ta pani naprawdę wygląda bardzo staro. Nie pomyślałaby o zastąpieniu jadu kiełbasianego arszenikiem czy choć strychniną? Jednak mniej trują.
Ta Pani, a w szczególności jej małżeństwo z obecnym Prezydentem Francji, dowodzi tylko tego że Francja to bardzo oryginalny kraj i pójdzie bardzo oryginalną drogą. Widać Francuzi lubią i potrafią się wyróżniać. Mają tak co najmniej od Rewolucji Francuskiej, a w zasadzie to i wcześniej bo niektórzy mówią że ta rewolucja to była po to coby Markiza de Sade z Bastylii uwolnić. Komuna Paryska też była niczego sobie. Skutki odczuwają do dziś Francuzi i cały świat. Nie należy więc lekceważyć kolejnego wzmożenia ideologicznego nad Sekwaną.
Toć wiadomo o co idzie. Mozna być mlodym męcizną i mieć starą żonę? Można. Więc mozna i być starym facetem z młodą żoną lub bardzo młodą.....muslimy sie juz cieszą....
Muslimy nie mają nic do tego. Chodzi o poprawność polityczną. Ta poprawność zastępuje i wyłącza zdrowy rozsądek, przyzwoitość i poczucie smaku.Nawet taki, wydawałoby się, barbarzyńca jak ja ma problem z wyartykułowaniem swojego zdania na ten temat. A tymczasem związki osób zbyt różniących się między sobą są ryzykowne gdyż mogą się łatwiej rozpaść niż osób nie tak różnych. Narażone są na większe przeciwności zewnętrzne oraz konflikty i trudniej im osiągnąć harmonię i wspólne cele, jak choćby płodzenie i wychowanie potomstwa. Dotyczy to różnic fizycznych jak wiek i kolor skóry oraz głównie kulturowych jak wyznanie, narodowość, język, obyczaje codzienne itd.Udawanie że różnica wieku 25 lat nie ma znaczenia to zaklinanie rzeczywistości. Nie dostrzeganie że takie różnice są, w większości kultur, łatwiej akceptowane w przypadku starszych mężczyzn niż kobiet to hipokryzja. Twierdzenie że to przesąd godny potępienia bez realnego uzasadnienia to też zaklinanie rzeczywistości. Pozostając przy dzieciach - mężczyzna 60-cio letni może jeszcze zostać ojcem, a kobieta niestety raczej nie.Jest jeszcze kilka innych istotnych różnic faworyzujących mężczyzn pod tym względem. Nic na to nie poradzę, ale taka jest prawda.
Komentarz
I Simo Hayha.
Kto da Vincy?
Trzy są rodzaje białej śmierci: cukier, kokaina i Simo Hayha.
Nie mamy w domu cukru!
NIe mamy - i nie mieliśmy - słodzonych napojów!
(To znaczy, jest w spiżarce do wypieków, ale mniej niż połowa dawki mała żona daje).
A doczytali koledzy, że w takim keczupie to zwykle ze 25 % cukru nawet jest???!!!
Tu wygląda na tyle lat, ile pokazuje ten dokument.
No nieźle:)
Można.
Więc mozna i być starym facetem z młodą żoną lub bardzo młodą.....muslimy sie juz cieszą....