@los powiedział(a):
Czy teraz są wątpliwości co do tego, że co plugawe, ordynarne i prymitywne, najbardziej smakuje Polakom? Jeszcze troszkę fizycznej agresji i połowa pożałuje, że głosowali na PO.
@los powiedział(a):
Komuch jest komuch. Nie mogę odżałować, że mieliśmy tyle sznurka a i latarnie stały godnie...
A to sznurek nie był przypadkiem zapobiegawczo stałym brakiem komuny? A znowuż żeby kupić od kapitalistów to brakowało dewiz. A kiedy już zrobiliśmy własny kapitalistyczny sznurek to wszystko się tak jakoś rozlazło i z kolei zabrakło pasjonarności.
Zdaje ci się bo młody jesteś. ;-)
Ino sznurek do snopowiązałki.
Konopny w normalnem domostwie beł zawsze pod ręką.
@los powiedział(a):
Coś było o ostatnim królu i ostatnim biskupie. Ale do komuchów też by się dało zastosować.
Jeszcze gorzej, bo on nie ostatniem biskupie a ostatniem księdzu nawijał, o wiele się nie mylę.
Ale spoko, my Polacy mamy swoje metody bez sznurka: "Powiesić go za jaja" nie wzięło się znikąd.
Nie da się nikogo powiesić na latarni, nie utrzyma ludzkiego ciała, nie ma już takich latarni w użyciu.
Serio? Z gipsu je u Kolegi robią? Aż teraz wyjrzałem za okno i wygląda na to, że ta latarnia co ją widzę dałaby radę. Chociaż może nie z Ryszardem. Problem tylko byłby z zarzuceniem sznura na to rozwidlenia na górze. W każdym razie nie rezygnował bym tak z góry. W rezerwie jest jeszcze stojące kilkanaście metrów obok drzewo. Czemu nie brać pod uwagę terenów zielonych? Tyle się mówi o ekologii.
Nie da się nikogo powiesić na latarni, nie utrzyma ludzkiego ciała, nie ma już takich latarni w użyciu.
Serio? Z gipsu je u Kolegi robią? Aż teraz wyjrzałem za okno i wygląda na to, że ta latarnia co ją widzę dałaby radę. Chociaż może nie z Ryszardem. Problem tylko byłby z zarzuceniem sznura na to rozwidlenia na górze. W każdym razie nie rezygnował bym tak z góry. W rezerwie jest jeszcze stojące kilkanaście metrów obok drzewo. Czemu nie brać pod uwagę terenów zielonych? Tyle się mówi o ekologii.
No więc właśnie, albo są bardzo wysokie albo rachityczne, zostało kilka zabytkowych metalowych pastorałów i to wszystko.
Kaczyński z lubością powtarzał, że nie karze się premiera który wygrywa wybory.
Czy dalej będzie z uporem maniaka forsował Morawieckiego jako twarz PiSu?
Jak już ma być jakieś rozliczenie, to niech dziadu zacznie od siebie.
A jeszcze chciałbym wam coś napisać o Warszawie aby inni forumowicze nie mieszkający wiedzieli jaki wspaniały jest Trzaskowski.
Jedziesz samochodem i nagle coś ciemno się robi na ulicy. Noc, a latarnie są wyłączone bo Warszawa oszczędza ?
Wszystko rozkopane, rozwałka totalna. I oni wywiesili na spacerowej. "Przepraszamy". Mieszkam na Czerniakowskiej i gagarina rozkopana, sobieskiego rozkopana i teraz chyba jeszcze bonifacego. Koło mnie przez pół roku na gagarina nie zrobiono dosłownie nic. Leżało jak było wiosna i lato wszystko rozorane. przez pół roku. Ocknęli się jakby w sierpniu i coś tam teraz cały czas dłubią, efektów na razie brak.
Na światłach pisze - nie klikaj na przycisk, że czekasz, bo automat wykrywa, że tu jesteś. A światła działają na czas po prostu. Nic nie wykrywa i ktoś za to wziął pieniądze.
@posix powiedział(a):
A jeszcze chciałbym wam coś napisać o Warszawie aby inni forumowicze nie mieszkający wiedzieli jaki wspaniały jest Trzaskowski.
Jedziesz samochodem i nagle coś ciemno się robi na ulicy. Noc, a latarnie są wyłączone bo Warszawa oszczędza ?
Wszystko rozkopane, rozwałka totalna. I oni wywiesili na spacerowej. "Przepraszamy". Mieszkam na Czerniakowskiej i gagarina rozkopana, sobieskiego rozkopana i teraz chyba jeszcze bonifacego. Koło mnie przez pół roku na gagarina nie zrobiono dosłownie nic. Leżało jak było ciepło wszystko rozorane. przez pół roku. Ocknęli się jakby w sierpniu i coś tam teraz cały czas dłubią, efektów na razie brak.
Noji, jeszcze dodajmy Sikorskiego. Dobrze, że choć Puławska z grubsza działa.
Na światłach pisze - nie klikaj na przycisk, że czekasz, bo automat wykrywa, że tu jesteś. A światła działają na czas po prostu. Nic nie wykrywa. I ktoś za to wziął pieniądze.
A to może i dopsz, bo te wszystkie przyciski, to budzą u mię rewulsję.
@posix powiedział(a):
A jeszcze chciałbym wam coś napisać o Warszawie aby inni forumowicze nie mieszkający wiedzieli jaki wspaniały jest Trzaskowski.
Jedziesz samochodem i nagle coś ciemno się robi na ulicy. Noc, a latarnie są wyłączone bo Warszawa oszczędza ?
Wszystko rozkopane, rozwałka totalna. I oni wywiesili na spacerowej. "Przepraszamy". Mieszkam na Czerniakowskiej i gagarina rozkopana, sobieskiego rozkopana i teraz chyba jeszcze bonifacego. Koło mnie przez pół roku na gagarina nie zrobiono dosłownie nic. Leżało jak było wiosna i lato wszystko rozorane. przez pół roku. Ocknęli się jakby w sierpniu i coś tam teraz cały czas dłubią, efektów na razie brak.
Na światłach pisze - nie klikaj na przycisk, że czekasz, bo automat wykrywa, że tu jesteś. A światła działają na czas po prostu. Nic nie wykrywa i ktoś za to wziął pieniądze.
W Łodzi jest gorzej. Byłem niedawno. Ja to ja, wiedziałem jak jest. Ale w sb przyjechał do mnie jeden koleś z Katowic, nie mógł wyjść ze zdziwienia.
Ale mieszkańcy to lubią, gdyż i Sraczkowski i Zdanowska wygrywają luźno w pierwszej turze. Grunt to nie myśleć a będzie dobra nasza.
O, nieźle. Nie wiedziałem, że w taką mańkę temat poszedł. Na piffku opisywałem swoją rozmowę z robotnikami od remontu Belwederskiej:
-Czy Panowie wiedzę po co ten napis na ulicy rozkopanej: "Nie widać nas, bo pracujemy pod ziemią"? Przecież tam nikt nie pracuje.
-Bo ich nie widać.
-Co Panowie mi tu. Żadnych prac nie ma.
-Ale trwały
-Ale już nie trwają. To ten napis niepotrzebny.
-No niepotrzebny.
-To może go sobie wezmę?
-A bierz Pan.
Liczba urodzeń spada w tym roku o 10,7 proc. rok do roku i wyniesie ok. 280 tysięcy - to o 32,2 proc. mniej niż w 2010 r. i aż 61 proc. mniej niż 40 lat temu. Populacja 17-43-letnich kobiet spadła o 14,9 proc. od 2010 r. i do 2033 r. spadnie o 14,6 proc. Spadek ten będzie widoczny w populacji 30-43-letnich kobiet o 26 proc... Kultura śmierci w pełnej krasie🙈
W Łodzi to chyba "metro" jest powodem tego stanu rozkopów, ale rzeczywiście Wwa się może z nią pocieszać wizualnie. Za to z Białymstokiem raczej może się pognębić.
W Warszawie remonty w Centrum (kolektory, tramwaj do Wilanowa, plac pięciu rogów, plac trzech krzyży, kładka nad Wisłą) są zarządzane przez prokrastynację, bo to projekty z czasu HGW, sprzed 6-8 lat, ale przetargi zaczęto ogłaszać dopiero 4 lata temu, a realizować te projekty 2-2,5 roku temu, jak w kowiedzie zaczęły zdupcać ceny materiałów budowlanych i trzeba było pozamykać przetargi. Pierwszy zrobiono Plac Pięciu Rogów, jako najbardiej szpanerski i reprezentacyjny. Ostatni projekt to kładka i przyjęto ofertę Budimexu, kiedy ogłoszona w ofercie kwota już była nieopłacalna dla Budimexu. Nie wiem czy w końcu to zaczęli renegocjować, bo to wiadomość insajderska sprzed pół roku.
Metro idzie jednym odcinkiem - z powodu metra zamknięta jest Zielona i to wszystko. Rozkopana jest cała Łódź. Cała.
Nie znam się na tym, nigdy nie studiowałem zasad rządzących inwestycjami - próbuję to sobie jakoś wyobrazić i widzę to tak:
Są jakieś fundusze europejskie na remont ulic. Fundusze te zakładają jakiś wkład własny - dajmy na to 25%. Żeby się jak najwięcej nakraść, trzeba podpisać jak najwięcej umów na remonty i za te umowy zainkasować jak najwięcej łapówek. Ale żeby podpisać jak najwięcej umówi, trzeba nabrać jak najwięcej pożyczek na wkład własny, bo inaczej nie będzie możliwa inwestycja i tym samym pobranie łapówki.
Potem nie ma jednak pieniędzy na dokończenie inwestycji. Trzeba czekać na jakieś transze z wujni. One wystarczają tylko na chwilę. Drogi stoją więc rozkopane i nikt na nich nic nie robi, bo miasto nie ma czym płacić.
Pieniądze z wujni jakoś tam spływają. Gdyby miastem nie rządził ZiS, nie spływałyby, ale (jak opisywałem przy okazji relacji z pewnej rekrutacji) na swoich oni patrzą przez palce.
Ulice są rozkopane po 3 i więcej lat. Remont Wojska Polskiego już chyba trwa 3 lata a końca nie widać. Piotrkowska na odcinku deptaka miała zdjętą nawierzchnię przez 3 lata - gdy wiał wiatr, piach leciał do oczu jak podczas burzy piaskowej. Trasa w-z była remontowana 3-4 lata. Teraz rozkopane jest wszystko.
Jeśli ktoś ma jakąś wiedzę insajderską, niech mnie wyprowadzi z błędu.
Dla odmiany - w ChRL remont ulicy toczy się dniem i nocą, żeby droga stała się jak najszybciej drożna.
W moim miasteczku gminnym remontowali ulicę biegnącą obok rynku. W pierwszy weekend po rozpoczęciu remontu na mniejszych uliczkach był prawdziwy sajgon - ciekaw byłem, jak to się wszystko potoczy, ale po tygodniu droga była już oddana do użytku. Cały remont trwał dwa tygodnie.
To są rzeczy, które można spokojnie zrobić. Sam pobudowałem pobudynek 2500 m2 w 9 miesięcy od wbicia pierwszej łopaty do otwarcia dla klientów (po wszystkich odbiorach).
Ale, jak było pisane, łodzianie bardzo lubią mieć rozkopane ulice, gdyż włodarka zdobywa w pierwszej turze 3/4 głosiów.
"Triobriandczycy" - tak mój ś.p. Tata mówił, jak mijaliśmy te rozkopy. Tamten lud z Pacyfiku nie widział związku między seksem, a narodzinami dzieci. Tu za to nie widzą związku między wyborami i władzami, a nieumiejętnym zarządzaniem miastem. Wartościami jest "Godność" i "Radosne twarze". W wyniku tych super mocy powstał nowy superbohater: "Jagodność", który nas broni przed narzekaniem i warcholstwem.
Przedłużanie remontów jest jednym ze skutecznych elementem dyscyplinowania leminżerii, która odwdzięcza się za to władzy miejskiej utrzymaniem wysokiego poparcia,
W tym momencie grododzierżca Czaskowski może z uśmiechem na ustach powtórzyć kwestie Daria ze "Ślepnąc od świateł":
Komentarz
w Poznaniu Jaśkowiak wymienia latarnie z takich poręcznych z ramionami na pionowe. Zaczynam rozumieć dlaczego.
Dlaczego?
Trudniej coś powiesić. Np. szmatę.
Nie wszystkim tylko połowie.
Do wieszania flag są uchwyty. To ledy, oświetlenie miasta będzie tańsze.
Hehe, to ja dałem ci dislajka, jakby kto beł ciekaw.
Nie zajarzyłeś Przemko, to nie o te szmaty do wieszania biega.
👣
🐾
🐾
Zdaje ci się bo młody jesteś. ;-)
Ino sznurek do snopowiązałki.
Konopny w normalnem domostwie beł zawsze pod ręką.
👣
🐾
🐾
Jeszcze gorzej, bo on nie ostatniem biskupie a ostatniem księdzu nawijał, o wiele się nie mylę.
Ale spoko, my Polacy mamy swoje metody bez sznurka: "Powiesić go za jaja" nie wzięło się znikąd.
👣
🐾
🐾
Nie da się nikogo powiesić na latarni, nie utrzyma ludzkiego ciała, nie ma już takich latarni w użyciu.
Wszystko schodzi na psy.
Serio? Z gipsu je u Kolegi robią? Aż teraz wyjrzałem za okno i wygląda na to, że ta latarnia co ją widzę dałaby radę. Chociaż może nie z Ryszardem. Problem tylko byłby z zarzuceniem sznura na to rozwidlenia na górze. W każdym razie nie rezygnował bym tak z góry. W rezerwie jest jeszcze stojące kilkanaście metrów obok drzewo. Czemu nie brać pod uwagę terenów zielonych? Tyle się mówi o ekologii.
No więc właśnie, albo są bardzo wysokie albo rachityczne, zostało kilka zabytkowych metalowych pastorałów i to wszystko.
U mnie wewiosce porządne metalowe.
Bo i obwieszać nie ma kogo, bo i za co?
Kaczyński z lubością powtarzał, że nie karze się premiera który wygrywa wybory.
Czy dalej będzie z uporem maniaka forsował Morawieckiego jako twarz PiSu?
Jak już ma być jakieś rozliczenie, to niech dziadu zacznie od siebie.
Czyje łby polecą?
No jak czyje? Winnych! Bełaty, Naimskiego, Macierewicza...
@posix , twój post to do wątku → przegrywamy, o końcu dobrej zmiany lub ,→ jkp na emeryturę, o do tego!
Trzeba będzie wyrzucić Warzechę z TVP
A jeszcze chciałbym wam coś napisać o Warszawie aby inni forumowicze nie mieszkający wiedzieli jaki wspaniały jest Trzaskowski.
Jedziesz samochodem i nagle coś ciemno się robi na ulicy. Noc, a latarnie są wyłączone bo Warszawa oszczędza ?
Wszystko rozkopane, rozwałka totalna. I oni wywiesili na spacerowej. "Przepraszamy". Mieszkam na Czerniakowskiej i gagarina rozkopana, sobieskiego rozkopana i teraz chyba jeszcze bonifacego. Koło mnie przez pół roku na gagarina nie zrobiono dosłownie nic. Leżało jak było wiosna i lato wszystko rozorane. przez pół roku. Ocknęli się jakby w sierpniu i coś tam teraz cały czas dłubią, efektów na razie brak.
Na światłach pisze - nie klikaj na przycisk, że czekasz, bo automat wykrywa, że tu jesteś. A światła działają na czas po prostu. Nic nie wykrywa i ktoś za to wziął pieniądze.
Mogliby wieszać, jak w kultowym angielskim dowcipie rysunkowym: "Jeszcze raz najmocniej przepraszamy!" ;-)
Noji, jeszcze dodajmy Sikorskiego. Dobrze, że choć Puławska z grubsza działa.
A to może i dopsz, bo te wszystkie przyciski, to budzą u mię rewulsję.
W Łodzi jest gorzej. Byłem niedawno. Ja to ja, wiedziałem jak jest. Ale w sb przyjechał do mnie jeden koleś z Katowic, nie mógł wyjść ze zdziwienia.
Ale mieszkańcy to lubią, gdyż i Sraczkowski i Zdanowska wygrywają luźno w pierwszej turze. Grunt to nie myśleć a będzie dobra nasza.
O, nieźle. Nie wiedziałem, że w taką mańkę temat poszedł. Na piffku opisywałem swoją rozmowę z robotnikami od remontu Belwederskiej:
-Czy Panowie wiedzę po co ten napis na ulicy rozkopanej: "Nie widać nas, bo pracujemy pod ziemią"? Przecież tam nikt nie pracuje.
-Bo ich nie widać.
-Co Panowie mi tu. Żadnych prac nie ma.
-Ale trwały
-Ale już nie trwają. To ten napis niepotrzebny.
-No niepotrzebny.
-To może go sobie wezmę?
-A bierz Pan.
Ale jak pięknie przepraszają 😍
Liczba urodzeń spada w tym roku o 10,7 proc. rok do roku i wyniesie ok. 280 tysięcy - to o 32,2 proc. mniej niż w 2010 r. i aż 61 proc. mniej niż 40 lat temu. Populacja 17-43-letnich kobiet spadła o 14,9 proc. od 2010 r. i do 2033 r. spadnie o 14,6 proc. Spadek ten będzie widoczny w populacji 30-43-letnich kobiet o 26 proc... Kultura śmierci w pełnej krasie🙈
kolego @Dziki jest wątek dedykowany urodzeniom!
W Łodzi to chyba "metro" jest powodem tego stanu rozkopów, ale rzeczywiście Wwa się może z nią pocieszać wizualnie. Za to z Białymstokiem raczej może się pognębić.
W Warszawie remonty w Centrum (kolektory, tramwaj do Wilanowa, plac pięciu rogów, plac trzech krzyży, kładka nad Wisłą) są zarządzane przez prokrastynację, bo to projekty z czasu HGW, sprzed 6-8 lat, ale przetargi zaczęto ogłaszać dopiero 4 lata temu, a realizować te projekty 2-2,5 roku temu, jak w kowiedzie zaczęły zdupcać ceny materiałów budowlanych i trzeba było pozamykać przetargi. Pierwszy zrobiono Plac Pięciu Rogów, jako najbardiej szpanerski i reprezentacyjny. Ostatni projekt to kładka i przyjęto ofertę Budimexu, kiedy ogłoszona w ofercie kwota już była nieopłacalna dla Budimexu. Nie wiem czy w końcu to zaczęli renegocjować, bo to wiadomość insajderska sprzed pół roku.
Metro idzie jednym odcinkiem - z powodu metra zamknięta jest Zielona i to wszystko. Rozkopana jest cała Łódź. Cała.
Nie znam się na tym, nigdy nie studiowałem zasad rządzących inwestycjami - próbuję to sobie jakoś wyobrazić i widzę to tak:
Są jakieś fundusze europejskie na remont ulic. Fundusze te zakładają jakiś wkład własny - dajmy na to 25%. Żeby się jak najwięcej nakraść, trzeba podpisać jak najwięcej umów na remonty i za te umowy zainkasować jak najwięcej łapówek. Ale żeby podpisać jak najwięcej umówi, trzeba nabrać jak najwięcej pożyczek na wkład własny, bo inaczej nie będzie możliwa inwestycja i tym samym pobranie łapówki.
Potem nie ma jednak pieniędzy na dokończenie inwestycji. Trzeba czekać na jakieś transze z wujni. One wystarczają tylko na chwilę. Drogi stoją więc rozkopane i nikt na nich nic nie robi, bo miasto nie ma czym płacić.
Pieniądze z wujni jakoś tam spływają. Gdyby miastem nie rządził ZiS, nie spływałyby, ale (jak opisywałem przy okazji relacji z pewnej rekrutacji) na swoich oni patrzą przez palce.
Ulice są rozkopane po 3 i więcej lat. Remont Wojska Polskiego już chyba trwa 3 lata a końca nie widać. Piotrkowska na odcinku deptaka miała zdjętą nawierzchnię przez 3 lata - gdy wiał wiatr, piach leciał do oczu jak podczas burzy piaskowej. Trasa w-z była remontowana 3-4 lata. Teraz rozkopane jest wszystko.
Jeśli ktoś ma jakąś wiedzę insajderską, niech mnie wyprowadzi z błędu.
Dla odmiany - w ChRL remont ulicy toczy się dniem i nocą, żeby droga stała się jak najszybciej drożna.
W moim miasteczku gminnym remontowali ulicę biegnącą obok rynku. W pierwszy weekend po rozpoczęciu remontu na mniejszych uliczkach był prawdziwy sajgon - ciekaw byłem, jak to się wszystko potoczy, ale po tygodniu droga była już oddana do użytku. Cały remont trwał dwa tygodnie.
To są rzeczy, które można spokojnie zrobić. Sam pobudowałem pobudynek 2500 m2 w 9 miesięcy od wbicia pierwszej łopaty do otwarcia dla klientów (po wszystkich odbiorach).
Ale, jak było pisane, łodzianie bardzo lubią mieć rozkopane ulice, gdyż włodarka zdobywa w pierwszej turze 3/4 głosiów.
"Triobriandczycy" - tak mój ś.p. Tata mówił, jak mijaliśmy te rozkopy. Tamten lud z Pacyfiku nie widział związku między seksem, a narodzinami dzieci. Tu za to nie widzą związku między wyborami i władzami, a nieumiejętnym zarządzaniem miastem. Wartościami jest "Godność" i "Radosne twarze". W wyniku tych super mocy powstał nowy superbohater: "Jagodność", który nas broni przed narzekaniem i warcholstwem.
Przedłużanie remontów jest jednym ze skutecznych elementem dyscyplinowania leminżerii, która odwdzięcza się za to władzy miejskiej utrzymaniem wysokiego poparcia,
W tym momencie grododzierżca Czaskowski może z uśmiechem na ustach powtórzyć kwestie Daria ze "Ślepnąc od świateł":
Off.
"Ślepnąc od świateł" było Żulczyka oidp.
To teraz hitem jest, też na podstawie jego książki, "Informacja zwrotna".
Paczył kto?