Skip to content

Humer

1433434436438439

Komentarz

  • MJP oczywista.

  • @trep powiedział(a):
    MJP oczywista.


    ?

  • pawlikowska jasno rzewska

    tylko czy to przed czy po wojnie

  • elegancki wiersz, wszystkomający

  • @christoph powiedział(a):
    pawlikowska jasno rzewska

    tylko czy to przed czy po wojnie

    Oczywiście, że po. Tylko za komuny kupić se rajty to było osiągnięcie.

  • Po wojnie, po. Wiersz został wydany po pierwszej wojnie światowej w 1933 roku.

  • Oczywiście Marysia najlepiej umiała w wiersze o nieszczęśliwej miłości:

    Wciąż roz­my­ślasz. Upar­cie i skry­cie.
    Pa­trzysz w okno i smu­tek masz w oku...
    Prze­cież mnie ko­chasz nad ży­cie?
    Sam mó­wi­łeś prze­szłe­go roku...
    Śmie­jesz się, lecz coś tkwi poza tym.
    Pa­trzysz w nie­bo, na rzeź­by ob­ło­ków...
    Prze­cież ja je­stem nie­bem i świa­tem?
    Sam mó­wi­łeś prze­szłe­go roku...

  • Gdy się mia­ło szczę­ście, któ­re się nie tra­fia:
    czy­jeś cia­ło i zie­mię całą,
    a zo­sta­nie tyl­ko fo­to­gra­fia,
    to - to jest bar­dzo mało...

  • Ty je­steś jak pa­ry­ska Nike z Sa­mo­tra­ki,
    o mi­ło­ści nie­uci­szo­na!
    Choć za­bi­ta, lecz bie­gniesz z za­pa­łem jed­na­kim
    wy­cią­ga­jąc od­cię­te ra­mio­na...

  • Fioł­ki, jak i inne kwiat­ki, nie chcia­ły mieć ust ni oczu,
    rąk, któ­re moż­na za­ła­mać, wło­sów, co mogą po­si­wieć.
    Wo­la­ły za­mil­czeć w tra­wie, z da­le­ka na ubo­czu.
    Wo­la­ły nie być szczę­śli­we ani też nie­szczę­śli­we.

    Fioł­ki nie chcia­ły się spa­lić w po­ża­rze na siód­mym pię­trze,
    fioł­ki nie chcia­ły umie­rać na łóż­ku w krzy­ku i stra­chu.
    Nie chcia­ły być wca­le więk­sze, mą­drzej­sze i go­ręt­sze,
    ży­czy­ły so­bie spo­ko­ju w ni­skim, fioł­ko­wym za­pa­chu.

    Fioł­ki nie chcia­ły mi­ło­ści, tę­sk­not i cze­kań na li­sty.
    Nie chcia­ły pła­czu ma­rze­nia, kie­dy je na śmierć wzy­wa­ją.
    Wo­la­ły co­dzien­ną psz­czo­łę obo­jęt­no­ści zło­ci­stej,
    któ­ra im ser­ca nie weź­mie, bo go umyśl­nie nie mają.

  • edytowano 5 April

    Horror, horror!
    W technikumie facetka od polaka gnębiła nasz takiemy miłosnemy wierszamy tej kobity. Nasz - chłopaków o technicznych duszach!
    Straszyli nawet, że na maturze będzie. Tak samo jak jakiś Czesiek Miłosz o którem nikt wcześniej nie słyszał. W Nobelka wziął wygrał i na maturę w 81-szym od razu trafił.
    Horror, horror!
    Dobrze, że stary, sprawdzony Jan z Czarnobyla rok w rok na maturze wałkowan beł, to wziełem się poświęciłem i zamiast nad Kamionkiem z kolesiami alpagi spijać - dwa dni ostro tyrałem, knigami się obłożyłem, na pamięć wykułem, tomat trafiłem i jakoś z bidą zdałem, hehe.

    👣

    🐾
    🐾

  • edytowano 6 April

    @Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
    Horror, horror!
    W technikumie facetka od polaka gnębiła nasz takiemy miłosnemy wierszamy tej kobity. Nasz - chłopaków o technicznych duszach!

    Dla technicznych dusz powinien być Papcio Chmiel:

    Tu zawory, a tam tłoki
    posuwają wał na boki.
    Tu prądnica, tam chłodnica
    ot, i cała tajemnica.

  • @Brzost powiedział(a):

    W kąfie większa różnorodnoś.

  • @trep powiedział(a):

    @Brzost powiedział(a):

    W kąfie większa różnorodnoś.

    Bo Kąfa nie jest tak uzależniona od płatnych ekspierdów.

  • edytowano 6 April

    @W_Nieszczególny powiedział(a):

    @Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
    Horror, horror!
    W technikumie facetka od polaka gnębiła nasz takiemy miłosnemy wierszamy tej kobity. Nasz - chłopaków o technicznych duszach!

    Dla technicznych dusz powinien być Papcio Chmiel:

    Tu zawory, a tam tłoki
    posuwają wał na boki.
    Tu prądnica, tam chłodnica
    ot, i cała tajemnica.

    Inżynierowie nie czytają poezji, przeważnie w ogóle nic nie czytają, a potem mamy tego efekty w postaci instrukcji obsługi albo dokumentacji, których się nie da czytać. Psioczymy że humaniści nie umią matematyki a w drugą stronę to działa podobnie.

  • Nie działa.

    • Jak osiągnąłeś bogactwo?
    • Najważniejsze są nie pieniądze, nie socjal, nie szczęście w życiu, najważniejsze to oddać się całym sobą pracy, firmie; nawet jeśli nie przynosi to teraz pieniędzy, to i tak trzeba zasuwać do ostatnich sił, do końca! Dla dobra wspólnej sprawy!
    • Czy to przyjęcie tej idei doprowadziło cię do sukcesu?
    • Nie, zaszczepiłem tę ideę moim pracownikom.
    1. Oświadczyny dentysty.
      ,,Oto przysięga moja uroczysta
      — Tak do kochanki mówił raz dentysta -
      0 pani gwiazdom podobna i kwiatom,
      Gdyby za każdy tej miłości atom,
      Która rozsadza serca mego głębie,
      Po jednym tylko miano rwać mi zębie,
      Ja ci przysięgam mój promieniu słońca,
      Że nie starczyło!by mi szczęk tysiąca,
      1 zęby rwanolby mi lat czterysta""
      — Tak do kochanki mówił raz dentysta.
  • @Przemko powiedział(a):

    @W_Nieszczególny powiedział(a):

    @Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
    Horror, horror!
    W technikumie facetka od polaka gnębiła nasz takiemy miłosnemy wierszamy tej kobity. Nasz - chłopaków o technicznych duszach!

    Dla technicznych dusz powinien być Papcio Chmiel:

    Tu zawory, a tam tłoki
    posuwają wał na boki.
    Tu prądnica, tam chłodnica
    ot, i cała tajemnica.

    Inżynierowie nie czytają poezji, przeważnie w ogóle nic nie czytają, a potem mamy tego efekty w postaci instrukcji obsługi albo dokumentacji, których się nie da czytać. Psioczymy że humaniści nie umią matematyki a w drugą stronę to działa podobnie.

    proponuję ziemię obiecaną i rozrywki głłównych bohaterów
    dobry inżynier to też zauważanie świata

  • Jak zrobił się kątek poetycki to ja wrzucę kawałek byłego excathedrowicza:

    W piątek świątek czy niedzielę
    poprzez łąki, pola lasy
    kroczy biolog łapiąc trzmiele
    by oglądać im
    ....obnóża
    A ma przy tym przygód wiele:
    czasem w błocie się unurza,
    Dźwiga z sobą sprzętu kupę,
    rosa moczy go po
    .... uda
    lecz osiąga swoje cele
    odkrywając istne cuda:
    Tu pan ważek w ważnym akcie
    panią swą podsusza krzynkę
    tam modliszka – już po fakcie
    ssie z samczyka hemolimfę.
    Głuszec w bory wszedł ponure
    strosząc piórka swe bojowo
    i tam depcze swoją kurę
    - to znaczy panią głuszcową

    Do pipety biolog ujął
    wody dwie czy trzy kropelki
    patrzy – a tam koniugują
    dwa bezwstydne pantofelki.
    Nasz bohater z sił opada
    na świat patrzyć mu się nie chce

    • gdzie nie spojrzy, co nie zbada
      wszędzie tylko przemoc z seksem

  • W drodze na Lampedusę

  • A gdzie inżynierowie?

  • @los powiedział(a):
    A gdzie inżynierowie?

    A skąd wiesz jakiego mają dżendera?

  • @los powiedział(a):
    A gdzie inżynierowie?

    Inżynierki.

  • Zwrot „dlatego, bo" zawsze uważałem za chwast świeżej daty, taki, no, 60-, 70-letni.

  • @trep powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    A gdzie inżynierowie?

    Inżynierki.

    Istnieją też jak się okazuje suicydolożki.

  • Widać, że homeopatya to nie nowy wynalazek, i że ówczesna ludnoś miała doń zdrowszy stosunek.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.