Ja chodziłem w liceum na kurs tańca I i II stopnia i efekt był taki że woźna która się gapiła jak młodzież ćwiczy tańce na sali gimnastycznej, stwierdziła: "Ty to się ruszasz jakbyś kij połknął!" ;-)
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Tak mnie najszło, że te wybory albo wygra Trzaskowski, albo będzie je będzie trzeba powtarzać.
ale na ulicach powtarzać, aż do skutku. Pierwsza wielka próba już w najbliższą sobotę na Marszu. Z kim widzimy się w mieście stołecznym?
Jako forma kultywowania Polskości (właściwie tego co z niej zostało) OK. Jako forma protestu ...
Z reguły takie akcje wzmagają morale uczestniczących, dobre samopoczucie, fajność, optymizm. I to tyle. Na tle ostatnich śmierci, czy to samych działaczy PiS, czy ich rodzin, trochę to pajacowanie.
Ale cóż, dobre i to, podkreślałem wielokrotnie, PiS wyprzedził swój elektorat o parę długości.
I żeby była jasność, pisze to - bo sobie piszę, sam nie robię nic i jakoś mnie nie rusza to całe zamieszanie.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Tak mnie najszło, że te wybory albo wygra Trzaskowski, albo będzie je będzie trzeba powtarzać.
No to się powtórzy.
Jest jedna gra z ludźmi, której nigdy się nie nauczyłem (kiedy tego potrzebowałem). W zarządzaniu, współdziałaniu, pracy zespołowej. Czyli cisza. Kiedy padł jakiś problem, ktoś o coś zapytał, coś trzeba było rozwiązać, zawsze wyrywałem się do przodu. Przed wszystkimi, bo jeżeli miałem pomysł, to dlaczego nie ! Albo nie wytrzymywałem ciszy, kiedy nikt się odzywał.
A ta cisza miała głęboki sens, uruchamiała ludzi, uczyła ich reagować, brać odpowiedzialność, myśleć, wyskakiwać z rozwiązaniami, odzwyczajali się też, że zawsze jest ktoś kto za nich pomyśli (uwaga, to są duże uproszczenia, jest to jeden z elementów). Ten kto wie o chodzi rozumie o czym pisze.
Dziś Polska dorosła do ciszy. Dajmy ludziom zrobić coś, albo nic nie robić. Jeżeli zaakceptują taki stan rzeczy, trudno. Jeżeli wspólnota sama nie reaguje na patologię to znaczy, że już tej wspólnoty nie ma.
Sławomir Mentzen rozpowszechniał nieprawdę i musi zamieścić sprostowanie - zdecydował sąd ws. pozwu marszałka Sejmu, który wystąpił w trybie wyborczym przeciwko politykowi Konfederacji.
No to jest bardzo śmieszne! bo jak wskazywał Mentzen:
W dalszej części wpisu polityk Konfederacji przytoczył oświadczenie Fundacji Ocalenie, którego fragment głosi: "Wśród klientek i klientów Fundacji, którzy 22 grudnia odwiedzili Sejm, były osoby, które przekroczyły granicę białorusko-polską w sposób nieuregulowany".
Tak mnie najszło, po usłyszeniu, że Dawidowi Jackiewiczowi zakwestionowano część podpisów (scenariusz spekulacyjny):
dowolny z kandydatów z zakwestionowanymi podpisami odwołuje się od decyzji PKW do Sądu Najwyższego, ale do negowanej przez justytutki Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ta uznaje zasadność odwołania i co w tedy?
bez względu na rozstrzygnięcie mamy całkiem ciekawa123 sytuację
@JORGE powiedział(a):
Parę dni temu zobaczyłem na jednym ze stadionów zdjęcie mojego kolegi z ogólniaka i studiów. Już mając 17 lat wybrał drogę, która zaprowadziła go do bycia bandytą, wymuszenia, haracze, narkotyki, burdele, zabójstwa. Kariera krótko trwała, z ostatnich 25 lat przesiedział 20. Teraz jest na wolności, dziwne, bo miał nie wyjść nigdy. Ma 50 lat, > @ms.wygnaniec powiedział(a):
PiS powinien zorganizować debatę na rynku w Końskich i zaprosić wszystkich kandydatów. Debata pod hasłem: Tu jest Polska.
Zgodnie z opublikowanymi wynikami, pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrałby na ten moment kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski z poparciem na poziomie 33 proc.
Drugie miejsce, bez większego zaskoczenia, zająłby popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, na którego zagłosowałoby 22 proc. badanych.
Podium zamknąłby natomiast kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z wynikiem 15 proc.
Dalsze miejsca przypadłyby ex aequo wystawionemu przez Trzecią Drogę Szymonowi Hołowni (5 proc.) i kandydatowi Partii Razem Adrianowi Zandbergowi (5 proc.), na wynik na poziomie 4 proc. mógłby liczyć europoseł Grzegorz Braun, zaś 2 proc. respondentów wskazało jako swój wybór kandydatkę Nowej Lewicy Magdalenę Biejat.
14 proc. badanych udzieliło innej odpowiedzi.
Źródło omówienia.
Dwie uwagi:
1. 14 procent odmów to bardzo dużo i wiarygodność tego badania jest wątpliwa.
2. Taka zmiana w wynikach w ciągu 2 tygodni?
A najśmieszniejsze jest to, że mijanka Braun Hołownia jest absolutnie możliwa.
One mogą być realne, z tymi uwagami, które mieliśmy po Krakowie, czyli przeszacowanie Konfy kosztem PiS. Natomiast kandydaci koalicyjni razem mają tylko 44%, to też ciekawe1.
Patrząc na te wyniki, Polacy bezsprzecznie musieliby pójść do urn po raz drugi 1 czerwca i tam wybieraliby już tylko między Trzaskowskim a Nawrockim. Wówczas lepszy okazałby się prezydent Warszawy (44 proc.). Na jego konkurenta zagłosowałoby 38 proc. badanych, a 18 proc. nie wiedziałoby na kogo oddać swój głos.> @ms.wygnaniec powiedział(a):
Pojawiła się nowy sondaż:
Zgodnie z opublikowanymi wynikami, pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrałby na ten moment kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski z poparciem na poziomie 33 proc.
Drugie miejsce, bez większego zaskoczenia, zająłby popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, na którego zagłosowałoby 22 proc. badanych.
Podium zamknąłby natomiast kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z wynikiem 15 proc.
Dalsze miejsca przypadłyby ex aequo wystawionemu przez Trzecią Drogę Szymonowi Hołowni (5 proc.) i kandydatowi Partii Razem Adrianowi Zandbergowi (5 proc.), na wynik na poziomie 4 proc. mógłby liczyć europoseł Grzegorz Braun, zaś 2 proc. respondentów wskazało jako swój wybór kandydatkę Nowej Lewicy Magdalenę Biejat.
14 proc. badanych udzieliło innej odpowiedzi.
Źródło omówienia.
Dwie uwagi:
1. 14 procent odmów to bardzo dużo i wiarygodność tego badania jest wątpliwa.
2. Taka zmiana w wynikach w ciągu 2 tygodni?
A najśmieszniejsze jest to, że mijanka Braun Hołownia jest absolutnie możliwa.
Tymczasem w Radio Erewań, tj. w CBOS ani jednego nowego sondażu, za to liczne kocopoły coraz głupsze.
Oglądałem podcast CBOS z Flisem w roli eksperta i oni mają tylko jeden pomysł, że jest za wcześnie by doszło do zmiany. Oni w to wierzą, ale to jest wiara podszyta niepokojem. Poza tym oczywiście dużo komunałów w stylu czy Mentzen wyprzedzi Nawrockiego i waty słownej w stylu co zrobi PiS, czy zaatakuje Mentzena. To jest bardzo podobne do tego sondażu z interii, wszystko idzie (dla nich) dobrze, ale jeśli dokładnie się wczytamy, to jednak nie wiadomo.
Komentarz
Ze mną jako lokalsem. Choć ten polonez akurat mnie nie cieszy bo jestem antytalent taneczny ;-)
Też rodzinnie planujemy być, choć ruszam się na parkiecie z gracją wozu z węglem.
Ja chodziłem w liceum na kurs tańca I i II stopnia i efekt był taki że woźna która się gapiła jak młodzież ćwiczy tańce na sali gimnastycznej, stwierdziła: "Ty to się ruszasz jakbyś kij połknął!" ;-)
Ja też chodziłem na kurs, ale nawet wtedy stanowiłem z muzyką jedno, tz ona była jedno i ja byłem jedno.
Jako forma kultywowania Polskości (właściwie tego co z niej zostało) OK. Jako forma protestu ...
Z reguły takie akcje wzmagają morale uczestniczących, dobre samopoczucie, fajność, optymizm. I to tyle. Na tle ostatnich śmierci, czy to samych działaczy PiS, czy ich rodzin, trochę to pajacowanie.
Ale cóż, dobre i to, podkreślałem wielokrotnie, PiS wyprzedził swój elektorat o parę długości.
I żeby była jasność, pisze to - bo sobie piszę, sam nie robię nic i jakoś mnie nie rusza to całe zamieszanie.
No to się powtórzy.
Jest jedna gra z ludźmi, której nigdy się nie nauczyłem (kiedy tego potrzebowałem). W zarządzaniu, współdziałaniu, pracy zespołowej. Czyli cisza. Kiedy padł jakiś problem, ktoś o coś zapytał, coś trzeba było rozwiązać, zawsze wyrywałem się do przodu. Przed wszystkimi, bo jeżeli miałem pomysł, to dlaczego nie ! Albo nie wytrzymywałem ciszy, kiedy nikt się odzywał.
A ta cisza miała głęboki sens, uruchamiała ludzi, uczyła ich reagować, brać odpowiedzialność, myśleć, wyskakiwać z rozwiązaniami, odzwyczajali się też, że zawsze jest ktoś kto za nich pomyśli (uwaga, to są duże uproszczenia, jest to jeden z elementów). Ten kto wie o chodzi rozumie o czym pisze.
Dziś Polska dorosła do ciszy. Dajmy ludziom zrobić coś, albo nic nie robić. Jeżeli zaakceptują taki stan rzeczy, trudno. Jeżeli wspólnota sama nie reaguje na patologię to znaczy, że już tej wspólnoty nie ma.
Aby nie było:
No to jest bardzo śmieszne! bo jak wskazywał Mentzen:
Źródło omówienia tych jaj.
No i dwa pytania- czy Nawrocki jest w gazie i nie wpadnie w pulapke?
Czy Mentzen nie skrewi i nie zacznie udawać, że nie wie kto jest prawdziwym wrogiem?
Czyim?
Polski
@ms.wygnaniec - może sąd uznał, że on ich nie zapraszał tylko sami przyszli ;-)
Aaa, to wie. Tylko czy mu zależy.
-- A dobro Polski?
-- Dobropolski? Nie znam.
Hołownia powiedział, że na terenie Sejmu byli legalnie, więc nazywanie ich nielegalnymi to kłamstwo
a sąd to podzielił
No to niemcen powinien tak powiedzieć w przeprosinach.
Tak mnie najszło, że okrzyki o debatę, ze strony Trzaskowskiego i uciekanie, to kopia kampanii Zeleńskiego, warto to sobie odświeżyć.
PiS powinien zorganizować debatę na rynku w Końskich i zaprosić wszystkich kandydatów. Debata pod hasłem: Tu jest Polska.
Tak mnie najszło, po usłyszeniu, że Dawidowi Jackiewiczowi zakwestionowano część podpisów (scenariusz spekulacyjny):
Tak że tak.
Budyń ma sporo do powiedzenia w tym tomacie.
Klimacik roku 1947 jednak jest
Pojawiła się nowy sondaż:
Źródło omówienia.
Dwie uwagi:
1. 14 procent odmów to bardzo dużo i wiarygodność tego badania jest wątpliwa.
2. Taka zmiana w wynikach w ciągu 2 tygodni?
A najśmieszniejsze jest to, że mijanka Braun Hołownia jest absolutnie możliwa.
Tymczasem buki:
Sra - 36
Now - 27,5
Nie - 19,5
Huj 5,5
Brą - 3
Bie - 2,5
Cze - 2,5
Sta 1,5
Ale buki to wynik, czy pierwsza tura?
Bo ja wkleiłem pierwsza turę
Pierwsza tura wynik procentowy.
Sumuje się do 98%.
@trep
One mogą być realne, z tymi uwagami, które mieliśmy po Krakowie, czyli przeszacowanie Konfy kosztem PiS. Natomiast kandydaci koalicyjni razem mają tylko 44%, to też ciekawe1.
Poprawnie. Więcej nie da się wydestylować.
Patrząc na te wyniki, Polacy bezsprzecznie musieliby pójść do urn po raz drugi 1 czerwca i tam wybieraliby już tylko między Trzaskowskim a Nawrockim. Wówczas lepszy okazałby się prezydent Warszawy (44 proc.). Na jego konkurenta zagłosowałoby 38 proc. badanych, a 18 proc. nie wiedziałoby na kogo oddać swój głos.> @ms.wygnaniec powiedział(a):
Tymczasem w Radio Erewań, tj. w CBOS ani jednego nowego sondażu, za to liczne kocopoły coraz głupsze.
Oglądałem podcast CBOS z Flisem w roli eksperta i oni mają tylko jeden pomysł, że jest za wcześnie by doszło do zmiany. Oni w to wierzą, ale to jest wiara podszyta niepokojem. Poza tym oczywiście dużo komunałów w stylu czy Mentzen wyprzedzi Nawrockiego i waty słownej w stylu co zrobi PiS, czy zaatakuje Mentzena. To jest bardzo podobne do tego sondażu z interii, wszystko idzie (dla nich) dobrze, ale jeśli dokładnie się wczytamy, to jednak nie wiadomo.
Gdyby tak dobrze szło, nie robiliby tej brudnej roboty z niewpuszczaniem do tvp.Cały internet to komentuje.