Wczoraj w Braniewie zostały beatyfikowane: Krzysztofa Klomfass oraz czternaście współsióstr ze Zgromadzenia św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy, zamordowane w 1945 r. przez żołnierzy Armii Czerwonej na terytoriach dzisiejszej Polski. Pomimo atmosfery nienawiści i terroru wobec wiary katolickiej, nie zaprzestały one posługiwania chorym i sierotom. Wstawiennictwu nowych Błogosławionych Męczennic powierzamy wszystkie siostry zakonne, które na całym świecie hojnie poświęcają się dla Królestwa Bożego.
Zofia z Maciejowskich urodziła się w roku 1584. Jej rodzice: Mateusz Maciejowski i Katarzyna z domu Lubowiecka należeli do średniozamożnej szlachty małopolskiej. Posiadali dobra w okolicach Krakowa. Posiadali także dwie kamienice przy ul. Szpitalnej w Krakowie. Doczekali się licznego potomstwa: pięciu synów i czterech córek. Wychowali swoje dzieci w atmosferze religijnej. Zofia była trzecim w kolejności dzieckiem.
W 16. roku życia została wydana za mąż za Jana Czeskiego, dziedzica miejscowości Czechy koło Słomnik. Po sześciu latach małżeństwa została bezdzietną wdową. Pomimo młodego wieku, urody, zamożności oraz starań o jej rękę, nie wyszła po raz drugi za mąż. Dalsze życie poświęciła pełnieniu dzieł miłosierdzia, świadomie włączając się po Soborze Trydenckim w nurt odnowy życia religijnego w Polsce poprzez dzieło kształcenia i wychowywania młodych pokoleń.
Był to okres wojen, epidemii, powodzi, nieurodzajów, głodu, a tym samym dużej śmiertelności ludzi. Pozostawały osierocone dzieci, często bez opieki i środków do życia. Zofia Czeska postanowiła zająć się dziewczętami, zwłaszcza osieroconymi i pochodzącymi z ubogich rodzin. Otworzyła dla nich swój dom przy ul. Szpitalnej w Krakowie, w którym mogły nie tylko zamieszkać i otrzymać opiekę, ale także uczyć się. W budynku tym zorganizowała w latach 1621-1627 szkołę wraz z internatem i nazwała to miejsce Domem Panieńskim Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Była to pierwsza w Polsce formalnie zorganizowana szkoła dla dziewcząt, posiadająca odpowiednie struktury organizacyjne, gdyż w tych czasach do szkół uczęszczali tylko chłopcy. Natomiast istniejące przy niektórych klasztorach żeńskich wychowanie i nauczanie dziewcząt miało charakter niewielkich prywatnych pensji dostępnych dla zamożniejszych rodzin. Zorganizowany przez Zofię Czeską Instytut zatwierdził biskup krakowski Marcin Szyszkowski 31 maja 1627 r., a następnie potwierdził go w imieniu Stolicy Apostolskiej nuncjusz Honorat Visconti 24 maja 1633 r. Instytut zyskał aprobatę także króla Władysława IV dnia 30 czerwca 1633 r.
Chcąc zapewnić trwałość swemu dziełu, Zofia założyła nowe zgromadzenie zakonne na ziemiach polskich: Sióstr Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, popularnie zwane prezentkami, od łacińskiego słowa praesentatio - ofiarowanie. Matka Zofia wybrała Maryję w tajemnicy Ofiarowania za Patronkę swego dzieła oraz wzór najdoskonalszego oddania się Bogu.
Zofia Czeska zmarła w opinii świętości w wieku 66 lat dnia 1 kwietnia 1650 r. Została pochowana w kościele Mariackim w Krakowie, gdzie do dziś spoczywają jej doczesne szczątki. Natomiast jej czaszka przechowywana jest w bocznej kaplicy kościoła św. Jana w Krakowie.
Dzieło Matki Zofii Czeskiej trwa do dziś. Kontynuują je siostry prezentki - jej duchowe córki. Prowadzą dwa gimnazja, dwa licea i dwa internaty w Krakowie i Rzeszowie, a także 4 przedszkola, dom dziecka, zajmują się dziećmi specjalnej troski. W kilkunastu miejscowościach w Polsce prowadzą w szkołach katechizację, są także zaangażowane w prace parafii, głównie jako zakrystianki.
Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się 9 czerwca 2013 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Beatyfikacji w imieniu papieża Franciszka dokonał kard. Angelo Amato.
Zygmunt Szczęsny urodził się w 1822 r. w Wojutynie na Wołyniu. Wychowany został w atmosferze religijnej i patriotycznej, od najmłodszych lat był czcicielem Matki Bożej. Skończył studia w Moskwie i Paryżu. Wstąpił do seminarium duchownego i w 1855 r. otrzymał święcenia kapłańskie w Petersburgu. Został ojcem duchownym w tamtejszym seminarium. Uważnie przyglądał się sytuacji w Rosji i losom Polaków, zwłaszcza opuszczonych dzieci i starców. Bolał nad zamknięciem nowicjatów zakonnych, co było jedną z form carskich represji wobec Kościoła katolickiego.
W 1857 r. założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, któremu zlecił opiekę nad dziećmi oraz ludźmi chorymi i starymi. Jednym z zadań zgromadzenia było organizowanie szkół dla wiejskich dzieci.
W 1862 r. papież bł. Pius IX mianował Zygmunta Szczęsnego arcybiskupem metropolitą warszawskim. Piastując ten urząd, Zygmunt przyczynił się do wyraźnego odrodzenia duchowego dawnej stolicy Polski. Zreformował seminarium i Akademię Duchowną w Warszawie, założył schronisko dla biednych dzieci i upowszechnił nabożeństwo majowe ku czci Najświętszej Maryi Panny. W 1864 r., po niespełna półtorarocznej posłudze arcybiskupiej, został przez władze carskie skazany na wygnanie w głąb Rosji za to, że w marcu 1863 r. napisał list do cara Aleksandra II w obronie Kościoła i narodu. Również na wygnaniu, w Jarosławiu nad Wołgą, dawał przykład głębokiej wiary. Po 20 latach zwolniono go, jednakże otrzymał zakaz powrotu na teren swojej archidiecezji. Zamieszkał w Dźwiniaczce (wówczas województwo tarnopolskie, obecnie Ukraina), gdzie mimo podeszłego wieku i wyczerpania wygnaniem podjął pracę wśród ludzi.
Zmarł w pałacu arcybiskupim w Krakowie 17 września 1895 r. Jego pogrzeb na Wawelu stał się okazją do manifestacji patriotycznych.
Proces informacyjny przed beatyfikacją abp. Felińskiego otworzył kard. Stefan Wyszyński w 1965 r., zaś jego zamknięcia dokonał w 1984 r. kard. Józef Glemp. W 1988 roku Kongregacja ds. Kanonizacji ogłosiła ważność procesu. Arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński został beatyfikowany 18 sierpnia 2002 r. przez św. Jana Pawła II podczas odprawianej przez niego Mszy świętej na krakowskich Błoniach. Ojciec Święty powiedział wówczas o nim m.in.:
Błogosławiony Zygmunt Szczęsny Feliński, arcybiskup Warszawy w trudnym czasie niewoli narodowej, wytrwale wzywał do ofiarności na rzecz ubogich, do otwierania instytucji wychowawczych i zakładów dobroczynnych. Sam założył sierociniec i szkołę i sprowadził do stolicy Siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Po upadku powstania styczniowego, wiedziony miłosierdziem wobec braci, otwarcie wystąpił w obronie prześladowanych. Ceną za tę wierność miłości było zesłanie w głąb Rosji, które trwało dwadzieścia lat. Również tam pamiętał o ludziach biednych i zagubionych, okazując im wielką miłość, cierpliwość i wyrozumiałość. Napisano o nim, że "w czasie swego wygnania, w ucisku wszechstronnym, w ubóstwie modlitwy, trzymał się tylko ciągle u stóp krzyża i oddawał się miłosierdziu Bożemu".
Kanonizacji Zygmunta Szczęsnego Felińskiego w październiku 2009 r. dokonał papież Benedykt XVI. Ciało Świętego spoczywa w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Zygmunt Karol Gorazdowski z Gorazdowa, herbu Prawdzic, urodził się w Sanoku 1 listopada 1845 r. Był drugim z siedmiorga dzieci Feliksa i Aleksandry z Łazowskich h. Łada. Pierwsze miesiące życia spędził w majątku swojej babki, cudem unikając śmierci w czasie rzezi galicyjskiej (powstanie chłopów zachodniej Galicji w lutym i marcu 1846 r. przeciwko ziemianom, sterowane przez austriackiego zaborcę). Przebywając w ukryciu, zachorował na gruźlicę, która towarzyszyła mu przez całe późniejsze życie. Szkołę elementarną i gimnazjum ukończył w Przemyślu, dokąd przeniosła się jego rodzina. W 1863 r. uciekł z gimnazjum, by wziąć udział w powstaniu styczniowym. Po jego klęsce wrócił do rodzinnego domu, by kontynuować naukę. Po ukończeniu gimnazjum podjął studia prawnicze na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza we Lwowie.
W 1865 r. postanowił zostać kapłanem. Przerwał studia na drugim roku i wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Lwowie. Po jego ukończeniu przez dwa lata leczył nawrót gruźlicy. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1871 r. w katedrze lwowskiej. Pracował jako wikariusz m.in. w Tartakowie, Wojniłowie, Bukaczowce, Gródku Jagiellońskim i Żydaczowie. W tym czasie dał się poznać jako autor pism i opracowań religijno-katechetycznych, adresowanych głównie do dzieci i młodzieży. Były one wysoko cenione przez przełożonych, a jego Katechizm dla szkół ludowych był zalecany w diecezji przemyskiej jako "najodpowiedniejszy podręcznik przy nauce religii". Młody kapłan ujmował wszystkich otwartością i wrażliwością na potrzeby człowieka.
W 1877 r. ks. Gorazdowski został przeniesiony do Lwowa, gdzie pracował w kilku parafiach i prowadził działalność charytatywną. Zakładał liczne towarzystwa miłosierdzia, a w 1882 r. sprowadził z Tarnopola Siostrzyczki Ubogich, które podjęły się prowadzenia "taniej kuchni ludowej". Dały one początek założonemu w 1884 r. Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia św. Józefa, zwanemu popularnie józefitkami, prowadzącemu kolejne dzieła dobroczynne. Oprócz Domu Pracy i Zakładu dla Nieuleczalnie Chorych i Rekonwalescentów ks. Gorazdowski założył także internat dla studentów Seminarium Nauczycielskiego i Zakład Dzieciątka Jezus, w którym, jako pierwszym w kraju, opiekę znajdowały porzucone niemowlęta (do końca życia założyciela znalazło tam opiekę około 3 tysięcy dzieci).
Stworzył również Towarzystwo Opieki nad Niemowlętami, które objęło opieką ubogie matki wychodzące z lwowskiego zakładu położniczego i ich dzieci. W Zakładzie Dzieciątka Jezus bezpłatny dach nad głową, wyżywienie oraz opiekę duchową, a czasem i pomoc w resocjalizacji znajdowały także kobiety z małymi dziećmi. Niemowlęta porzucone, po ukończeniu pierwszego roku życia były odsyłane na koszt zakładu do rodzin zastępczych mieszkających na wsi. Przebywały tam do szóstego roku życia, a jeśli było to możliwe, mogły pozostać w takiej rodzinie na stałe. W przeciwnym razie o ich dalszy los troszczyły się siostry, umieszczając je w zakładach wychowawczych. System ten mógł funkcjonować wyłącznie dzięki ks. Gorazdowskiemu, który nie ustawał w zjednywaniu dobroczyńców i zdobywaniu niezbędnych środków.
Z jego inicjatywy powstał we Lwowie Związek Katolickich Towarzystw Dobroczynnych, którego został wiceprezesem. W miarę rozwoju zgromadzenia zakonnego ks. Gorazdowski uruchamiał kolejne jego placówki w różnych miastach Galicji, m.in. w Sokalu, Krośnie, Kaliszu, Czortkowie, Dolinie i Tarnowie. Jako proboszcz parafii św. Mikołaja we Lwowie prowadził też działalność charytatywną na własną rękę. Jego plebania zawsze była otwarta dla lwowskiej biedoty. Żebracy ściągali tu z całego miasta, bo wiedzieli, że "ksiądz dziadów", jak go powszechnie nazywano, nie przegoni ich, mimo że sam żył ubogo. Jadał niezwykle skromnie. Chodził w starej, zniszczonej bieliźnie, sutannie i płaszczu. Józefitki starały się dbać o swojego założyciela, ale otrzymane od nich odzienie rozdawał ubogim.
Jego konfesjonał był zawsze oblężony. Penitenci mogli się do niego zgłaszać o każdej porze, a i on odwiedzał w domach najbardziej zatwardziałych grzeszników, zachęcając ich do skorzystania z sakramentu pojednania. Ks. Gorazdowski założył także katolicką szkołę polsko-niemiecką i sprowadził do pracy w niej Braci Szkół Chrześcijańskich. Odpowiadając na wezwanie Ojca Świętego, by wydawać tanie dzienniki i pisma dla ludu, założył "Gazetę Codzienną". Za obie te inicjatywy wiele wycierpiał od tych, którzy sprzeciwiali się takiej aktywności duchownych. Na szczęście miał wsparcie ze strony arcybiskupa lwowskiego, Józefa Bilczewskiego (który w przyszłości zostanie jednocześnie z ks. Gorazdowskim beatyfikowany i kanonizowany).
Pod koniec życia ks. Gorazdowski cierpiał na niebezpieczną chorobę oczu, grożącą całkowitą utratą wzroku.
Ks. Zygmunt Gorazdowski zmarł 1 stycznia 1920 r. we Lwowie, w domu generalnym zgromadzenia i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w archidiecezji lwowskiej 29 czerwca 1989 r. 26 czerwca 2001 r. św. Jan Paweł II dokonał we Lwowie jego beatyfikacji. Dlatego w Polsce jego wspomnienie obchodzi się właśnie 26 czerwca (w innych krajach 1 stycznia, w rocznicę śmierci). 23 października 2005 r. świętym ogłosił go papież Benedykt XVI. Kanonizacja ta odbyła się na zakończenie XI Zwyczajnego Zgromadzenia Biskupów, obradującego w Watykanie z woli św. Jana Pawła II w dniach 2-23 października 2005 r., jako zwieńczenie Roku Eucharystii.
Wkleiłem już notki biograficzne wszystkich "polskich" świętych i błogosławionych z wikipedyjnej listy. Jeśli ktoś zna jeszcze jakichś, niech wkleja. To samo dotyczy sług bożych i czcigodnych sług bożych.
Komentarz
Wczoraj w Braniewie zostały beatyfikowane: Krzysztofa Klomfass oraz czternaście współsióstr ze Zgromadzenia św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy, zamordowane w 1945 r. przez żołnierzy Armii Czerwonej na terytoriach dzisiejszej Polski. Pomimo atmosfery nienawiści i terroru wobec wiary katolickiej, nie zaprzestały one posługiwania chorym i sierotom. Wstawiennictwu nowych Błogosławionych Męczennic powierzamy wszystkie siostry zakonne, które na całym świecie hojnie poświęcają się dla Królestwa Bożego.
Błogosławiona Zofia Czeska
Zofia z Maciejowskich urodziła się w roku 1584. Jej rodzice: Mateusz Maciejowski i Katarzyna z domu Lubowiecka należeli do średniozamożnej szlachty małopolskiej. Posiadali dobra w okolicach Krakowa. Posiadali także dwie kamienice przy ul. Szpitalnej w Krakowie. Doczekali się licznego potomstwa: pięciu synów i czterech córek. Wychowali swoje dzieci w atmosferze religijnej. Zofia była trzecim w kolejności dzieckiem.
W 16. roku życia została wydana za mąż za Jana Czeskiego, dziedzica miejscowości Czechy koło Słomnik. Po sześciu latach małżeństwa została bezdzietną wdową. Pomimo młodego wieku, urody, zamożności oraz starań o jej rękę, nie wyszła po raz drugi za mąż. Dalsze życie poświęciła pełnieniu dzieł miłosierdzia, świadomie włączając się po Soborze Trydenckim w nurt odnowy życia religijnego w Polsce poprzez dzieło kształcenia i wychowywania młodych pokoleń.
Był to okres wojen, epidemii, powodzi, nieurodzajów, głodu, a tym samym dużej śmiertelności ludzi. Pozostawały osierocone dzieci, często bez opieki i środków do życia. Zofia Czeska postanowiła zająć się dziewczętami, zwłaszcza osieroconymi i pochodzącymi z ubogich rodzin. Otworzyła dla nich swój dom przy ul. Szpitalnej w Krakowie, w którym mogły nie tylko zamieszkać i otrzymać opiekę, ale także uczyć się. W budynku tym zorganizowała w latach 1621-1627 szkołę wraz z internatem i nazwała to miejsce Domem Panieńskim Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Była to pierwsza w Polsce formalnie zorganizowana szkoła dla dziewcząt, posiadająca odpowiednie struktury organizacyjne, gdyż w tych czasach do szkół uczęszczali tylko chłopcy. Natomiast istniejące przy niektórych klasztorach żeńskich wychowanie i nauczanie dziewcząt miało charakter niewielkich prywatnych pensji dostępnych dla zamożniejszych rodzin. Zorganizowany przez Zofię Czeską Instytut zatwierdził biskup krakowski Marcin Szyszkowski 31 maja 1627 r., a następnie potwierdził go w imieniu Stolicy Apostolskiej nuncjusz Honorat Visconti 24 maja 1633 r. Instytut zyskał aprobatę także króla Władysława IV dnia 30 czerwca 1633 r.
Chcąc zapewnić trwałość swemu dziełu, Zofia założyła nowe zgromadzenie zakonne na ziemiach polskich: Sióstr Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, popularnie zwane prezentkami, od łacińskiego słowa praesentatio - ofiarowanie. Matka Zofia wybrała Maryję w tajemnicy Ofiarowania za Patronkę swego dzieła oraz wzór najdoskonalszego oddania się Bogu.
Zofia Czeska zmarła w opinii świętości w wieku 66 lat dnia 1 kwietnia 1650 r. Została pochowana w kościele Mariackim w Krakowie, gdzie do dziś spoczywają jej doczesne szczątki. Natomiast jej czaszka przechowywana jest w bocznej kaplicy kościoła św. Jana w Krakowie.
Dzieło Matki Zofii Czeskiej trwa do dziś. Kontynuują je siostry prezentki - jej duchowe córki. Prowadzą dwa gimnazja, dwa licea i dwa internaty w Krakowie i Rzeszowie, a także 4 przedszkola, dom dziecka, zajmują się dziećmi specjalnej troski. W kilkunastu miejscowościach w Polsce prowadzą w szkołach katechizację, są także zaangażowane w prace parafii, głównie jako zakrystianki.
Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się 9 czerwca 2013 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Beatyfikacji w imieniu papieża Franciszka dokonał kard. Angelo Amato.
Święty Zygmunt Szczęsny Feliński
Zygmunt Szczęsny urodził się w 1822 r. w Wojutynie na Wołyniu. Wychowany został w atmosferze religijnej i patriotycznej, od najmłodszych lat był czcicielem Matki Bożej. Skończył studia w Moskwie i Paryżu. Wstąpił do seminarium duchownego i w 1855 r. otrzymał święcenia kapłańskie w Petersburgu. Został ojcem duchownym w tamtejszym seminarium. Uważnie przyglądał się sytuacji w Rosji i losom Polaków, zwłaszcza opuszczonych dzieci i starców. Bolał nad zamknięciem nowicjatów zakonnych, co było jedną z form carskich represji wobec Kościoła katolickiego.
W 1857 r. założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, któremu zlecił opiekę nad dziećmi oraz ludźmi chorymi i starymi. Jednym z zadań zgromadzenia było organizowanie szkół dla wiejskich dzieci.
W 1862 r. papież bł. Pius IX mianował Zygmunta Szczęsnego arcybiskupem metropolitą warszawskim. Piastując ten urząd, Zygmunt przyczynił się do wyraźnego odrodzenia duchowego dawnej stolicy Polski. Zreformował seminarium i Akademię Duchowną w Warszawie, założył schronisko dla biednych dzieci i upowszechnił nabożeństwo majowe ku czci Najświętszej Maryi Panny. W 1864 r., po niespełna półtorarocznej posłudze arcybiskupiej, został przez władze carskie skazany na wygnanie w głąb Rosji za to, że w marcu 1863 r. napisał list do cara Aleksandra II w obronie Kościoła i narodu. Również na wygnaniu, w Jarosławiu nad Wołgą, dawał przykład głębokiej wiary. Po 20 latach zwolniono go, jednakże otrzymał zakaz powrotu na teren swojej archidiecezji. Zamieszkał w Dźwiniaczce (wówczas województwo tarnopolskie, obecnie Ukraina), gdzie mimo podeszłego wieku i wyczerpania wygnaniem podjął pracę wśród ludzi.
Zmarł w pałacu arcybiskupim w Krakowie 17 września 1895 r. Jego pogrzeb na Wawelu stał się okazją do manifestacji patriotycznych.
Proces informacyjny przed beatyfikacją abp. Felińskiego otworzył kard. Stefan Wyszyński w 1965 r., zaś jego zamknięcia dokonał w 1984 r. kard. Józef Glemp. W 1988 roku Kongregacja ds. Kanonizacji ogłosiła ważność procesu. Arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński został beatyfikowany 18 sierpnia 2002 r. przez św. Jana Pawła II podczas odprawianej przez niego Mszy świętej na krakowskich Błoniach. Ojciec Święty powiedział wówczas o nim m.in.:
Błogosławiony Zygmunt Szczęsny Feliński, arcybiskup Warszawy w trudnym czasie niewoli narodowej, wytrwale wzywał do ofiarności na rzecz ubogich, do otwierania instytucji wychowawczych i zakładów dobroczynnych. Sam założył sierociniec i szkołę i sprowadził do stolicy Siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Po upadku powstania styczniowego, wiedziony miłosierdziem wobec braci, otwarcie wystąpił w obronie prześladowanych. Ceną za tę wierność miłości było zesłanie w głąb Rosji, które trwało dwadzieścia lat. Również tam pamiętał o ludziach biednych i zagubionych, okazując im wielką miłość, cierpliwość i wyrozumiałość. Napisano o nim, że "w czasie swego wygnania, w ucisku wszechstronnym, w ubóstwie modlitwy, trzymał się tylko ciągle u stóp krzyża i oddawał się miłosierdziu Bożemu".
Kanonizacji Zygmunta Szczęsnego Felińskiego w październiku 2009 r. dokonał papież Benedykt XVI. Ciało Świętego spoczywa w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Święty Zygmunt Gorazdowski.
Zygmunt Karol Gorazdowski z Gorazdowa, herbu Prawdzic, urodził się w Sanoku 1 listopada 1845 r. Był drugim z siedmiorga dzieci Feliksa i Aleksandry z Łazowskich h. Łada. Pierwsze miesiące życia spędził w majątku swojej babki, cudem unikając śmierci w czasie rzezi galicyjskiej (powstanie chłopów zachodniej Galicji w lutym i marcu 1846 r. przeciwko ziemianom, sterowane przez austriackiego zaborcę). Przebywając w ukryciu, zachorował na gruźlicę, która towarzyszyła mu przez całe późniejsze życie. Szkołę elementarną i gimnazjum ukończył w Przemyślu, dokąd przeniosła się jego rodzina. W 1863 r. uciekł z gimnazjum, by wziąć udział w powstaniu styczniowym. Po jego klęsce wrócił do rodzinnego domu, by kontynuować naukę. Po ukończeniu gimnazjum podjął studia prawnicze na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza we Lwowie.
W 1865 r. postanowił zostać kapłanem. Przerwał studia na drugim roku i wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Lwowie. Po jego ukończeniu przez dwa lata leczył nawrót gruźlicy. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1871 r. w katedrze lwowskiej. Pracował jako wikariusz m.in. w Tartakowie, Wojniłowie, Bukaczowce, Gródku Jagiellońskim i Żydaczowie. W tym czasie dał się poznać jako autor pism i opracowań religijno-katechetycznych, adresowanych głównie do dzieci i młodzieży. Były one wysoko cenione przez przełożonych, a jego Katechizm dla szkół ludowych był zalecany w diecezji przemyskiej jako "najodpowiedniejszy podręcznik przy nauce religii". Młody kapłan ujmował wszystkich otwartością i wrażliwością na potrzeby człowieka.
W 1877 r. ks. Gorazdowski został przeniesiony do Lwowa, gdzie pracował w kilku parafiach i prowadził działalność charytatywną. Zakładał liczne towarzystwa miłosierdzia, a w 1882 r. sprowadził z Tarnopola Siostrzyczki Ubogich, które podjęły się prowadzenia "taniej kuchni ludowej". Dały one początek założonemu w 1884 r. Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia św. Józefa, zwanemu popularnie józefitkami, prowadzącemu kolejne dzieła dobroczynne. Oprócz Domu Pracy i Zakładu dla Nieuleczalnie Chorych i Rekonwalescentów ks. Gorazdowski założył także internat dla studentów Seminarium Nauczycielskiego i Zakład Dzieciątka Jezus, w którym, jako pierwszym w kraju, opiekę znajdowały porzucone niemowlęta (do końca życia założyciela znalazło tam opiekę około 3 tysięcy dzieci).
Stworzył również Towarzystwo Opieki nad Niemowlętami, które objęło opieką ubogie matki wychodzące z lwowskiego zakładu położniczego i ich dzieci. W Zakładzie Dzieciątka Jezus bezpłatny dach nad głową, wyżywienie oraz opiekę duchową, a czasem i pomoc w resocjalizacji znajdowały także kobiety z małymi dziećmi. Niemowlęta porzucone, po ukończeniu pierwszego roku życia były odsyłane na koszt zakładu do rodzin zastępczych mieszkających na wsi. Przebywały tam do szóstego roku życia, a jeśli było to możliwe, mogły pozostać w takiej rodzinie na stałe. W przeciwnym razie o ich dalszy los troszczyły się siostry, umieszczając je w zakładach wychowawczych. System ten mógł funkcjonować wyłącznie dzięki ks. Gorazdowskiemu, który nie ustawał w zjednywaniu dobroczyńców i zdobywaniu niezbędnych środków.
Z jego inicjatywy powstał we Lwowie Związek Katolickich Towarzystw Dobroczynnych, którego został wiceprezesem. W miarę rozwoju zgromadzenia zakonnego ks. Gorazdowski uruchamiał kolejne jego placówki w różnych miastach Galicji, m.in. w Sokalu, Krośnie, Kaliszu, Czortkowie, Dolinie i Tarnowie. Jako proboszcz parafii św. Mikołaja we Lwowie prowadził też działalność charytatywną na własną rękę. Jego plebania zawsze była otwarta dla lwowskiej biedoty. Żebracy ściągali tu z całego miasta, bo wiedzieli, że "ksiądz dziadów", jak go powszechnie nazywano, nie przegoni ich, mimo że sam żył ubogo. Jadał niezwykle skromnie. Chodził w starej, zniszczonej bieliźnie, sutannie i płaszczu. Józefitki starały się dbać o swojego założyciela, ale otrzymane od nich odzienie rozdawał ubogim.
Jego konfesjonał był zawsze oblężony. Penitenci mogli się do niego zgłaszać o każdej porze, a i on odwiedzał w domach najbardziej zatwardziałych grzeszników, zachęcając ich do skorzystania z sakramentu pojednania. Ks. Gorazdowski założył także katolicką szkołę polsko-niemiecką i sprowadził do pracy w niej Braci Szkół Chrześcijańskich. Odpowiadając na wezwanie Ojca Świętego, by wydawać tanie dzienniki i pisma dla ludu, założył "Gazetę Codzienną". Za obie te inicjatywy wiele wycierpiał od tych, którzy sprzeciwiali się takiej aktywności duchownych. Na szczęście miał wsparcie ze strony arcybiskupa lwowskiego, Józefa Bilczewskiego (który w przyszłości zostanie jednocześnie z ks. Gorazdowskim beatyfikowany i kanonizowany).
Pod koniec życia ks. Gorazdowski cierpiał na niebezpieczną chorobę oczu, grożącą całkowitą utratą wzroku.
Ks. Zygmunt Gorazdowski zmarł 1 stycznia 1920 r. we Lwowie, w domu generalnym zgromadzenia i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w archidiecezji lwowskiej 29 czerwca 1989 r. 26 czerwca 2001 r. św. Jan Paweł II dokonał we Lwowie jego beatyfikacji. Dlatego w Polsce jego wspomnienie obchodzi się właśnie 26 czerwca (w innych krajach 1 stycznia, w rocznicę śmierci). 23 października 2005 r. świętym ogłosił go papież Benedykt XVI. Kanonizacja ta odbyła się na zakończenie XI Zwyczajnego Zgromadzenia Biskupów, obradującego w Watykanie z woli św. Jana Pawła II w dniach 2-23 października 2005 r., jako zwieńczenie Roku Eucharystii.
Wkleiłem już notki biograficzne wszystkich "polskich" świętych i błogosławionych z wikipedyjnej listy. Jeśli ktoś zna jeszcze jakichś, niech wkleja. To samo dotyczy sług bożych i czcigodnych sług bożych.
Dla mnie osobiście była to inspirująca lektura.
Link (na dwa dni) do pobrania powyższej litanii:
https://portals.wetransfer.com/reviews/919ab6c7-cd54-4703-8a24-d5b7078a2ccc?uploader_local_storage_id=4fcb66af-2cb5-42ad-b924-6f6d2868398f&uploader_registration_id=email|678f8ee2cc924532241f2c32&review_type=feedback&token=43692df4-6958-476b-8512-b424edb468e0&utm_source=sendgrid&utm_medium=email&utm_campaign=notification_to_downloader&trk=notification_to_downloader&from_email=true