@los powiedział(a):
Co to takiego etos kynoskefaloi? Kynoskefaloi (κῠνοκέφᾰλοι) to psiogłowcy albo miejscowość pod Tebami, gdzie rzymskie legiony spuściły wpiedrol macedońskiej falandze. Jakim to etosem kierowali się psiogłowcy i dlaczego niby wymarli w wieku XIII?
Podobno tak Rzymianie "oswajali się" z istnieniem germańskich berserków, to trochę jak opisywanie kartagińskiego Molocha jako Saturna pożerającego własne dzieci.
Przykład etosu to inicjacyjna walka gołymi rękami z dzikim zwierzęciem , a później pożarcie go na surowo. Etos powrócił w rytuałach SS, tylko zmienili zwierzątka na mniejsze.
Komentarz
Tu mamy zachęcający tytuł:
Podobno tak Rzymianie "oswajali się" z istnieniem germańskich berserków, to trochę jak opisywanie kartagińskiego Molocha jako Saturna pożerającego własne dzieci.
Przykład etosu to inicjacyjna walka gołymi rękami z dzikim zwierzęciem , a później pożarcie go na surowo. Etos powrócił w rytuałach SS, tylko zmienili zwierzątka na mniejsze.
Jerzy Zalewski ma kanał na youtube!
https://www.youtube.com/@JerzyZalewskiWFN
Stary pijak i narcyz, a jak pasierb się prezentuje...
To może coś budującego:
Lekki wykład z teologii dogmatycznej.
Grzegorz Sroczyński w rozmowie z Redbadem Klijnstrą, poleca się.
Podzieleni. Dwóch jest po naszej stronie. Reszta po stronie ciemności.
Psy zawsze są po stronie kagańca i smyczy. Dlatego ciągle powtarzam pytanie: Dlaczego nie potrafimy schwycić tej smyczy za drugi koniec?
Bo drugi koniec jest już w czyimś ręku?
Dla psa to obojętne, on się słucha smyczy i kagańca. A rękę zawsze można obciąć.