Nie umiem zweryfikować jego słów, ale znając historię życia tego pana, to jego słowa służą zwykle zupełnie innym celom niż te, które są głoszone. W tej wypowiedzi jedyne co widać, to podważenie zaufania do Black Rock.
Moje OZI z USA mówi, że Soros właśnie porzucił Rockefellerów z którymi grał przez ostatnie 20 lat i przerzucił się na Rotshieldów. Black Rock to firma Rockefellerów. To jest ciekawe o tyle że do tej pory Soros wspierał lewacką ekstremę a Rotshildowie są przeciwni jej. Rotshidowie mają w obecnej administracji jednego człowieka, Sulivana, Rockefelery resztę.
Skąd się można takich rzeczy dowiedzieć? Nie wiem, podobno z gazet. W każdym razie wygląda na początek przekładania wajchy w USA, oczywiście to zupełnie nie pasuje do obrazu Bidena i jego administracji jaki mamy. Rotshildowie są bardziej zainteresowani trzepaniem kasy w USA, Rockefelerowie byle gdzie byle więcej, inne podejście ale w kontekście Chin może być ważne.
Przemko napisal(a): Moje OZI z USA mówi, że Soros właśnie porzucił Rockefellerów z którymi grał przez ostatnie 20 lat i przerzucił się na Rotshieldów. Black Rock to firma Rockefellerów. To jest ciekawe o tyle że do tej pory Soros wspierał lewacką ekstremę a Rotshildowie są przeciwni jej. Rotshidowie mają w obecnej administracji jednego człowieka, Sulivana, Rockefelery resztę.
Skąd się można takich rzeczy dowiedzieć?
Znikąd. Zwłaszcza, że Rockefellerowie to wiek XIX i pierwsza połowa XX a Rothschildowie jeszcze wcześniej. Z Bożą pomocą mamy wiek XXI, teraz inne nazwiska się liczą. BlackRock został założony w roku 1988.
"Nad Evergrande, największym deweloperem świata, wisi widmo bankructwa. Jeśli firma ogłosi upadłość, może dojść do załamania chińskiej giełdy, co będzie miało poważny wpływ na gospodarkę Państwa Środka."
Litewskie Narodowe Centrum Bezpieczeństwa, które przebadało trzy smartfony chińskich producentów wykryło cztery istotne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Trzy z nich dotyczyły modelu Xiaomi Mi 10T 5G, jedno - Huawei P40 5G. Takich zagrożeń nie stwierdzono w przypadku aparatu OnePlus 8T 5G. Badanie przeprowadzono pod kątem bezpieczeństwa użytkowania siedzi 5G.
Aparat firmy Xiaomi miał wbudowane narzędzie do cenzurowania ściąganych na urządzenie treści. Wśród 449 fraz, które miało blokować oprogramowanie były m.in. "wolny Tybet", "niech żyje niepodległy Tajwan" i "ruch demokratyczny".
Chociaż zaznaczone do cenzurowania hasła były zakodowane pismem chińskim, a w sprzedawanych na Litwie aparatach funkcja blokowania treści była wyłączona, istnieje techniczna możliwość jej zdalnego uruchomienia bez zgody użytkownika oraz poszerzenia listy cenzurowanych słów - podkreślił w komunikacie litewski resort obrony. To stwarza możliwość naruszania wolności słowa - dodano.
Program do ściągania aplikacji w aparacie Huawei przekierowywał użytkowników do innych sklepów z aplikacjami, część ściągniętego z nich oprogramowania zostało ocenione jako złośliwe lub zainfekowane przez wirusy - przekazały litewskie służby.
Za kolejne zagrożenie uznano przesyłanie przez smartfon Xiaomi zaszyfrowanych danych o użytkownikach na serwery w państwach trzecich. Ostrzeżono, że kraje te mogą nie przestrzegać europejskich przepisów o ochronie danych osobowych.
- To ważne nie tylko dla Litwy, ale dla wszystkich krajów, które używają tego sprzętu - podkreśliło litewskie centrum bezpieczeństwa.
los napisal(a): Normalna rzecz, biznes finansuje się długiem, system podatkowy to wymusza. Normalny lewar to 20 a dla private equity sky is the limit.
A co jak coś drgnie i na ratę kredytu braknie?
Jeśli to tylko chwilowa utrata płynności, to biznes zostanie wykupiony i dokapitalizowany przez takich, co tylko polują na takie okazje, a dotychczasowi właściciele stracą na ich rzecz troszkę gotówki. Ty stracisz funkcję prezesa i słusznie, bo zarządzanie płynnością to elementarz elementarza.
A jeśli coś poważniejszego, to biznes padnie. I słusznie, bo nieudane biznesy powinny padać, prawda?
Brzmi strasznie, przecież jak firma inwestuje to zazwyczaj w swojej branży lub pokrewnych. Jak ta branża zaliczy roczny dołek, to co wtedy? Jak te firmy z 20x dźwignią się przed tym zabezpieczają?
Tuld: Let me tell you something, Mr. Sullivan. Do you care to know why I'm in this chair with you all? I mean, why I earn the big bucks?
Sullivan: Yes.
Tuld: I'm here for one reason and one reason alone. I'm here to guess what the music might do a week, a month, a year from now. That's it. Nothing more.
los napisal(a): Niedawno PESA zaliczyła kłopoty z płynnością. PFR dokapitalizował i wymienił prezesa, teraz PESA radzi sobie znakomicie. Co w tym złego?
Nie mówię, że to złe - ale mnie osobiście przeraża, bo sobie wyobraziłem bycie takim CEO firmy z wielką dźwignią. Stres, stres, stres... Nu, w USA to przynajmniej taki dostanie tyle, że po roku już nie musi nigdy pracować.
Byłem kiedyś w dużej korpo na spotkaniu z takim serial enterpreneurem. Za pierwszych dotcomow sprzedał firmę do Oracle za kilka miliardów. Od jakiegoś czasu rozwijał firmę AI. Na spotkaniu pracownicy z korpo pytali go jaka platformę AI maja wybrać, skoro jest tyle rozmaitych na rynku, spodziewając się pewnie jakiejś technicznej odpowiedzi. Enterpreneurer odpowiedział im mniej więcej w podobny sposób - dopóki muzyka gra i kasa jest na rynku, to nie sposób powiedzieć. W momencie kiedy przestanie grać, wtedy zacznie się poważna konkurencja i ci którzy zostaną z cashem wygrają i przejmą znaczną część rynku, reszta zostanie wchłonięta albo zbankrutuje. Ciekawa była ta odpowiedź, bo zupełnie inna od oczekiwań a pokazująca istotę prowadzenia biznesu.
los napisal(a): Niedawno PESA zaliczyła kłopoty z płynnością. PFR dokapitalizował i wymienił prezesa, teraz PESA radzi sobie znakomicie. Co w tym złego?
Nie mówię, że to złe - ale mnie osobiście przeraża, bo sobie wyobraziłem bycie takim CEO firmy z wielką dźwignią. Stres, stres, stres... Nu, w USA to przynajmniej taki dostanie tyle, że po roku już nie musi nigdy pracować.
Ten pieniądz jest właśnie za stres. A jak się nie dość zlewarujesz - to też cię wymienią za słabe wyniki.
Chiny budują masę nowych elektrowni węglowych, atomowych, budują największą na świecie zaporę wodną - będą mieli prąd. W przeciwieństwie do nas. Nie wiem z czego rechotać.
Jeśli chodzi o to zamykanie habryk (bo dzieś było o tym pisane), to problem nie jest nowy i nie wynika (albo nie wynika wyłącznie) z kryzysu energetycznego. Od dobrych nastu lat Chińczycy walczą ze smogiem i zanieczyszczeniem środowiska, co nie jest dziwne, bo w chińskich miastach nieba praktycznie nigdy nie widać. Do tego latem, gdy ludzie i firmy używają klimatyzatorów, zużycie prądu jest sporo większe i Chiny odgórnie zamykają fabryki na jakeś 3/7 tygodnia.
Przemko napisal(a): Chiny budują masę nowych elektrowni węglowych, atomowych, budują największą na świecie zaporę wodną - będą mieli prąd. W przeciwieństwie do nas. Nie wiem z czego rechotać.
...z tego że komuna to zawsze komuna, łopatologia centralnego planowania, sami sobie nogi podstawiają
Ps. australijski węgiel już kto inny kupuje, również dzięki "mądrości partii"
Komentarz
Nie wiem, podobno z gazet. W każdym razie wygląda na początek przekładania wajchy w USA, oczywiście to zupełnie nie pasuje do obrazu Bidena i jego administracji jaki mamy. Rotshildowie są bardziej zainteresowani trzepaniem kasy w USA, Rockefelerowie byle gdzie byle więcej, inne podejście ale w kontekście Chin może być ważne.
nie do końca przeputał majątek po niemieckim ojcu
https://obserwatorgospodarczy.pl/gospodarka/20-swiat/2560-najwiekszy-deweloper-upada-ceny-pojda-w-dol
Aparat firmy Xiaomi miał wbudowane narzędzie do cenzurowania ściąganych na urządzenie treści. Wśród 449 fraz, które miało blokować oprogramowanie były m.in. "wolny Tybet", "niech żyje niepodległy Tajwan" i "ruch demokratyczny".
Chociaż zaznaczone do cenzurowania hasła były zakodowane pismem chińskim, a w sprzedawanych na Litwie aparatach funkcja blokowania treści była wyłączona, istnieje techniczna możliwość jej zdalnego uruchomienia bez zgody użytkownika oraz poszerzenia listy cenzurowanych słów - podkreślił w komunikacie litewski resort obrony. To stwarza możliwość naruszania wolności słowa - dodano.
Program do ściągania aplikacji w aparacie Huawei przekierowywał użytkowników do innych sklepów z aplikacjami, część ściągniętego z nich oprogramowania zostało ocenione jako złośliwe lub zainfekowane przez wirusy - przekazały litewskie służby.
Za kolejne zagrożenie uznano przesyłanie przez smartfon Xiaomi zaszyfrowanych danych o użytkownikach na serwery w państwach trzecich. Ostrzeżono, że kraje te mogą nie przestrzegać europejskich przepisów o ochronie danych osobowych.
- To ważne nie tylko dla Litwy, ale dla wszystkich krajów, które używają tego sprzętu - podkreśliło litewskie centrum bezpieczeństwa.
Nota bene, zaimponowali mi maniem 300 milijardów debilarów długu. Nie jakieś tam zasrane pińcet złoty.
maja rozmach
wiekszy niź polska szlachta kiedyś
A jeśli coś poważniejszego, to biznes padnie. I słusznie, bo nieudane biznesy powinny padać, prawda?
Tuld: Let me tell you something, Mr. Sullivan. Do you care to know why I'm in this chair with you all? I mean, why I earn the big bucks?
Sullivan: Yes.
Tuld: I'm here for one reason and one reason alone. I'm here to guess what the music might do a week, a month, a year from now. That's it. Nothing more.
...w większości chińskich prowincji racjonują elektryczność, są blackouty, problemy komunikacyjne, bo sygnalizacja w miastach przestaje działać
...chiński kapitalizm
)
Ps.
australijski węgiel już kto inny kupuje, również dzięki "mądrości partii"