Skip to content

energia i energetyka - co nas napędza

1373840424365

Komentarz

  • Niemcy zaprzestaną importu ropy naftowej z Rosji do końca roku - zapowiedziała w środę niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock po spotkaniu ze swoimi bałtyckimi odpowiednikami w Rydze.

    - Tak, Niemcy całkowicie wycofują się z importu rosyjskiej energii - powiedziała Baerbock, którą cytuje agencja Reutera. - Do lata zmniejszymy o połowę zużycie (rosyjskiej) ropy naftowej, a do końca roku osiągniemy poziom 0. Potem dojdzie gaz - oświadczyła szefowa niemieckiej dyplomacji.

    https://www.reuters.com/world/europe/germany-will-end-oil-imports-russia-by-year-end-says-minister-2022-04-20/
  • Otóż ciekawa1 sprawa. Mianowicie, w Rajchu właśnie zamkli ostatnią habrykę produkującą łopaty do wiatraków elekstrycznych. A dlaczego?

    Taka bowiem łopata, to jest kilkudziesięciometrowej długości rzecz, z włókna szklanego lub węglowego, którą trzeba spiekać w ogromnym piecu. A to wymaga wkładu gigantycznej ilości energii.

    Która w Niemczech jest za droga.

    (źródło: Tichys Einblick)
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Otóż ciekawa1 sprawa. Mianowicie, w Rajchu właśnie zamkli ostatnią habrykę produkującą łopaty do wiatraków elekstrycznych. A dlaczego?

    Taka bowiem łopata, to jest kilkudziesięciometrowej długości rzecz, z włókna szklanego lub węglowego, którą trzeba spiekać w ogromnym piecu. A to wymaga wkładu gigantycznej ilości energii.

    Która w Niemczech jest za droga.

    (źródło: Tichys Einblick)
    Ausgezeichnet!
  • Koledzy ciekawe żródła stosują
    łopaty do wiatraków woziła kiedyś https://www.youtube.com/c/IwonaBlecharczyk/playlists?app=desktop
    od nas albo z Ukrainy
  • Blackout elektryczny

    Chaos na ulicach, awarie internetu i telefonów, brak żywności — scenariusz ogólnokrajowej przerwy w dostawie prądu wydaje się groźny. Ale co tak naprawdę dzieje się, gdy zabraknie prądu? Kiedy zaczyna zagrażać życiu? A dla kogo? Niemieckie badania pokazują, że gdyby doszło do takiej sytuacji, to zagrożenie byłoby niewyobrażalne.
    Bezpośrednio po rozpoczęciu przerwy w dostawie prądu na drogach panuje chaos. Zawodzi sygnalizacja świetlna, dochodzi do wypadków. Przestaje kursować metro i pociągi. Samochody, autobusy i ciężarówki zatrzymują się. Dzieje się tak z powodu awarii pomp elektrycznych do dystrybutorów paliwa na stacjach benzynowych.
    Saurugg zwraca również uwagę, że logistyka stacji benzynowych jest również naszpikowana technologią: "Cysterny można załadować, ale ich zabezpieczenie przed kradzieżą jest kontrolowane elektronicznie. Jeśli nie ma prześwitu, nie można ich rozładować". Ten konkretny przykład można odnieść do wielu innych łańcuchów produkcji i dostaw.

    https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/a-co-jesli-braknie-pradu-jakie-bylyby-konsekwencje-takiej-katastrofy/yhgep64,79cfc278

  • Ło, u mnie w biurze właśnie był blekałt.
  • Dajesz!
  • No co tu dawać. Światła nie ma, komputer nie działa, niszczarka nie działa, ba, nawet kawy nie ma! Ale już jest.
  • A drzwi na kartę się otwierały?
  • Tego nie wiem, gdyż mam kluczyk.
  • Najbardziej mi się podoba blokada drzwi podczas blekałtu. Kilka dni bez prundu i ludzie umierają w biurach.
  • Gorzej w windzie. Bo bez prądu jednak zimna woda w kranie jest.
  • wachmistrz napisal(a):
    Gorzej w windzie. Bo bez prądu jednak zimna woda w kranie jest.
    Nima, bo hydrofory też elektryczne.
  • Chyba ze studnia jest w podwórku
  • christoph napisal(a):
    Chyba ze studnia jest w podwórku
    No ale na podwórko nie zejdziesz, bo dźwi elekstryczne, a szatan przestał elektrony różdżką poganiać.
  • los napisal(a):
    Najbardziej mi się podoba blokada drzwi podczas blekałtu. Kilka dni bez prundu i ludzie umierają w biurach.
    Myślę, że w końcu by z tych nerf wyłamali je długopisami.
  • Szkło pancerne.
  • Nie wystarczy. Trzeba mieć jeszcze gumę do żucia i diament z pierścionka. No i nołhał.

  • To było hartowane. Na antywłamaniowe nie ma metody. Nie znam się na zabezpieczeniach, ale szkło hartowane prawdopodobnie nie jest używane jako zapora. Jego odpornoś jest wzmocniona, po to by łatwo się nie potłukło (ze względów bezpieczęstwa) a skoro już się potłucze - rozwala się na bez kozyry pincet kawałków. Klejone to n>=2 szyb i n-1 warstw folii między szybami. Take jest używane jako tzw. szyba kuloodporna.

    Fajna była scena w takim durnym filmie wg Dana Brązowego (chyba to była dwójka?), jak Hanks został uwięziony z jakimś ochroniarzem w biblotece. Nie mogli się wydostać, więc ochroniarz wyciągł giwerę i oddał w kerunku szyby kilka strzałów. Szyba była klejona. Kule się nie przebiły. Wtedy Hanks wpadł na genialny pomysł i poprzewracał regały jak klocki domina. Ostatni spadający na szybę stłuk ją na bez kozyry pincet kawałków.

    Pomiędzy tymi wydarzeniami nastąpiła transsubstancja - szyba z klejonej zamieniła się w hartowaną.
  • Dobrze, że nie skończyli, jak buntowszcziki w Czadzie.

    Ovaj, któregoś razu paru działaczy ekspropriacyjnych udało się do skarbca banku centralnego w Ndżamenie w celu grabienia zagrabionego. Oddali do skarbca kilka serii z karabinów. Wszyscy zginęli.
  • edytowano May 2022
    Rykoszety ich zabiły?
  • edytowano May 2022
    Taka reklama na fejsiku lata, sfinansowana przez PGE:

    "Bezprecedensowy atak Greenpeace na suwerenność energetyczną

    18 maja 2022 r. w Sądzie Okręgowym w Łodzi rozpocznie się proces z powództwa Fundacji Greenpeace Polska przeciwko spółce PGE GiEK, w którym aktywiści domagają się całkowitego zamknięcia wszystkich elektrowni spółki w ciągu najbliższych 8 lat.

    Pozew aktywistów ekologicznych z Fundacji Greenpeace przeciwko największemu krajowemu wytwórcy energii jest bezprecedensowy – wg dostępnych informacji, nigdy dotąd, w żadnym innym kraju UE, Greenpeace nie zażądał zamknięcia wszystkich konwencjonalnych aktywów wytwórczych w tak krótkiej perspektywie czasowej. Tymczasem są w Europie kraje, które emitują więcej dwutlenku węgla niż Polska.

    Wyłączenie elektrowni, które dziś pokrywają ok. 36 % krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną, w tak krótkim czasie całkowicie zdestabilizowałoby polski system energetyczny doprowadzając do przerw w dostawie energii oraz dalszego, nawet kilkukrotnego wzrostu jej cen. Tak duże i gwałtowne obniżenie mocy zainstalowanych nie pozostałoby bez wpływu na rynek energii w całej Unii Europejskiej. Pozew organizacji Greenpeace można interpretować więc nie tylko jako działanie na szkodę polskiej gospodarki i polskich obywateli oraz atak na krajową suwerenność energetyczną, ale również jako chęć zachwiania stabilnością gospodarki całej Unii Europejskiej.
    W obecnej sytuacji geopolitycznej związanej z wojną na Ukrainie, z uwagi na problemy z dostawami surowców energetycznych, budowanie bezpieczeństwa energetycznego wiąże się z dodatkowymi wyzwaniami i kosztami. Tym bardziej zadziwiająca jest postawa Fundacji Greenpeace, która domaga się wyłączenia krajowych elektrowni zasilanych przede wszystkim polskim paliwem pochodzącym z dwóch kopalń węgla brunatnego w Bełchatowie i w Turowie oraz z krajowych kopalń węgla kamiennego. Elektrownie te w 2021 r. dostarczyły energię do niemal co drugiego odbiorcy w Polsce - do gospodarstw domowych, obiektów użyteczności publicznej, firm, samorządów.
    Spełnienie żądań Greenpeace byłoby zaprzeczeniem idei sprawiedliwej transformacji energetycznej. Dzika transformacja forsowana przez Greenpeace miałaby katastrofalne skutki zarówno na płaszczyźnie społecznej, ekonomicznej i bezpieczeństwa energetycznego Polski. Spowodowałaby uzależnienie się Polski od energii pochodzącej z zagranicznych źródeł i częstokroć wytwarzanej z wysokoemisyjnych surowców importowanych spoza Unii Europejskiej. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, potrzebujemy w polskiej energetyce stabilności i samowystarczalności energetycznej i stanowczo sprzeciwiamy się każdemu działaniu, które godzi w bezpieczeństwo Polski, również to energetyczne, oraz w jej pozycję na mapie Europy.

    Na początku 2021 r. pomiędzy stronami prowadzone były mediacje, których celem było podjęcie próby polubownego rozstrzygnięcia sporu wszczętego przez Greenpeace. Po zaledwie jednym spotkaniu, z inicjatywy przedstawicieli Greenpeace mediacje zostały zakończone. Kolejną odsłoną sprawy jest rozpoczynający jutro proces sądowy, który należy odczytywać jako chęć eskalowania przez Greenpeace sporu i storpedowania realizowanej przez Grupę PGE transformacji energetycznej polskiej gospodarki.

    Spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna."
  • los napisal(a):
    Najbardziej mi się podoba blokada drzwi podczas blekałtu. Kilka dni bez prundu i ludzie umierają w biurach.
    W biurach ze ścianani z rigipsu??? ;)
  • Fakt! Trzeba przełamać schematy myślowe i wychodzić przez ściany a nie przez drzwi. Będę pamiętał.
  • nawet jeśli gościu trochę rozgoryczony, to materiał ciekawy
    https://www.onet.pl/biznes/biznesalert/kontrakty-z-norwegami-byly-gotowe-teraz-trzeba-bedzie-zaczac-od-nowa/gp70b3j,30bc1058
    To, co mieliśmy w 2019 r. wynegocjowane i gotowe do podpisania w sprawie dostaw z szelfu norweskiego, trzeba byłoby teraz zweryfikować, biorąc pod uwagę odbicie popytu na gaz po zdjęciu ograniczeń pandemicznych, po agresji rosyjskiej na Ukrainę, a wcześniej ograniczeniu dostaw gazu do Europy od jesieni 2021 r. To są zupełnie inne warunki niż były w 2019 r. i wcześniej. Być może negocjacje należałoby zacząć od początku, a mamy maj, więc do grudnia, kiedy ma ruszyć w pełni Baltic Pipe, zostało niecałe siedem miesięcy. To krótki czas na negocjacje, które mogą długo potrwać. Oczywiście można opóźnić pełne wykorzystanie Baltic Pipe i napełnić go później, ale uważam, że powinniśmy odrzucić gaz rosyjski jak najszybciej. Sprzedający będzie się zawsze kierował własnym interesem i z całą pewnością wykorzysta sytuację, jeśli zorientuje się, że partner – kupujący ma pozycję słabą.

    negocjacje będą trudniejsze po uwagach nt Norwegji poczynionych przez PMM
  • Negocjacje będą trudniejsze mimo uwag MM, przy braku alternatywy na dostawy gazu mogą windować ceny. Trudny czas.
  • edytowano May 2022
    Negocjacje będą łatwiejsze dzięki uwagom PMM. Osobiście uważam, że był to ich element; do tej pory nie wiedziałem w ogóle, czemu on to poruszał.

    Z Norweżynami poczciwey rozmowy nie masz.
  • edytowano May 2022
    a propos Norwegów w zarządzie
    PGNiG odnotowało od stycznia do marca 2022 roku 4,093 mld zł skonsolidowanego zysku netto. Tyle wyniosły przychody firmy w tym okresie pomniejszone o koszty oraz należne podatki. W analogicznym okresie ubiegłego roku zysk netto PGNiG wyniósł 1,747 mld zł.
    https://300gospodarka.pl/news/pgnig-wyniki-finansowe-i-kwartal-2022

    EBITDA LIFO grupy PKN Orlen w pierwszym kwartale 2022 roku wyniosła 2,79 mld zł - podała spółka w prezentacji wynikowej. Wynik uwzględnia wycenę pozycji zabezpieczających na CO2 w wysokości minus 1,73 mld zł oraz hedging na poziomie minus 1,17 mld zł.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.