Skip to content

Ministrowie Morawiecki i Gliński uważają, że PEKiN powinien być zburzony, a moim zdaniem...

1567810

Komentarz

  • w ramach dekomunizacji i prl do wymiany na dolary jak działka pod PEKINEM
  • christoph napisal(a):
    O!
    MDM?
    dość trafny przykład
    Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa była tak samo przez Warszawiaków postrzegana jak PKiN
    do zburzenia i przywrócenia XVIII wiecznego układu ulic Latawca Stanisławowskiego


  • margerytka napisal(a):
    christoph napisal(a):
    O!
    MDM?
    dość trafny przykład
    Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa była tak samo przez Warszawiaków postrzegana jak PKiN
    do zburzenia i przywrócenia XVIII wiecznego układu ulic Latawca Stanisławowskiego


    MDM jest jako ten rak w zdrowym ciele Warszawy. Pouczające są spacery na tyłach tego kompleksu, wszystkie te skośne ślepe ulice, zaginione kamienice.

    Trochę jak Plaza Mayor w Madrycie. Podobny problem. I podobnie dużo miejsc parkingowych (w założeniu bodaj 24 na 1800 mieszkań).
  • A na czym polega problem Plaza Mayor w Madrycie? Że jest widać gołym okiem ale gorzej zwerbalizować.
  • No i ten Plaza Major to chyba dość stary jest. Tam w arkadach podobno wieszali za inkwizycji. Przewodnik tak gadał, ale może lewak i coś mu się pochrzaniło.
  • edytowano November 2017
    Paczpan. Plaża Majora. Jakby kosmita jebnął kwadratową nogą w środek miasta:

    image

    Także samo MDM:

    image

    Zabawne, bo Warszawa została na tyle rozluźniona, że to znacznie mniej widać. Marszałkowska poszerzona, inne ulice powyginane. Ale spójrzcie np. na Koszykową - z jednej i z drugiej strony MDM. Albo z Piękną - ma przedłużenie na tyłach lokalu Portalu Poświęconego. Albo jak szlag trafia braci Śniadeckich. Jest tego trochę.

    PS dajcie znać, czy obrazkersy widać wogle.
  • Ja nie widzę.
  • loslos
    edytowano November 2017
    Nie widać. Edit. Widać. A ten cały Plac Majora to wcześniej niż Madryt a MDM nieco później niż Warszawa.
  • Jak obrazka nie widać to prawym myszy w napis "obrazek" bądź "imydż" i "pokaż".
  • los napisal(a):
    Nie widać. Edit. Widać. A ten cały Plac Majora to wcześniej niż Madryt a MDM nieco później niż Warszawa.
    Sugeruje Kolega, że te kamieniczki to złośliwie tak pod kątem madrilenios budowali?
  • edytowano November 2017
    Plaza Major zbudowano w 1619. Palił się kilka razy i obecny kształt uzyskał w 1790, ale w tym samym miejscu i z gruba kształcie.
  • edytowano November 2017
    Przyklad proby porownywania placu Konstytucji w Wawie i placu Duzego w Madrycie bardzo ladnie pokazuje jak ludzie nie daja sobie rady z rozrożnieniem i oddzieleniem analizy formy i tresci w niej zawartej od emocji i idei wkodowanych wcale nie poprzez tą formę a poprzez przekaz na plaszczyznie socjologicznej.
  • edytowano November 2017
    Plac Konstytucji jest przykładem doprowadzam dużo gorszej grozy niż prezent zwycięscy wojny namaszczonego do tej roli przez byłych sojuszników Polski. MDM dowodzi jednoznacznie skali dobrowolnego poddania, pogodzenia sie z rzeczywistością i jawnej kolaboracji. Zachęcam do zapoznania się z treścią ideologiczną tylko dekoracji rzeźbiarskich na MDM i porównania tego z tym co jest w niszach i na postumentach przy PKIN.
    Zachęcam także do jakże ciekawej lektury książki z 1951 roku, o pięknym tytule "Plan 6-letni", wybitnego planisty Bolesława Bieruta. Te wszystkie projekty nie roił sobie sowiet, wszak jeno Polacy.
  • edytowano November 2017
    a tu wyimki tego co planowali Polacy do realizacji w ramach planu 6 - letniego
    image

    image

    image

    image

    image

    image

    image

    to nie sa urojenia szalonego architekta, częśc tych planów zrealizowano i poza omawianym MDM , ten poniższy tez...
    image

    image

    image

    image

    image
  • Dlaczego przez gardło przechodzi wam łatwo nazwa "budynek giełdy", kiedy to jest dawny "dom partii" , była siedziba mocodawcy morderców Polaków - biura KC PZPR, twierdza półwiecznego ciemiężyciela narodu?
  • Kochana! Mam tom cegłe z dedykacjo od towarzysza jakiegoś kacyka wojewódzkiego ;)
  • edytowano November 2017
    No o ile pamiętam to wprowadzenie giełdy do budynku KC PZPR miało wymiar symboliczny. Całkiem świadomie miało na celu upokorzenie komucha. To tak jak przerobienie meczetu na kościół. Niestety dużo częściej było odwrotnie.W przypadku PKiN niestety nie da się chyba wykoncypować takiej funkcji czy zespołu funkcji które by ten budynek mogły odczarować.

    Co do MDM i innych budów komunizmu to nie wiem co można zrobić. To Koleżanka jest specjalistką. Może pomyśleć nad tym. Dla mnie obecne zabudowywanie Warszawy wieżowcami biur i drogich apartamentowców bez ładu i składu jest również brutalną ingerencją i przejawem podporządkowania się innym barbarzyńcom.W tym nie ma nic polskiego i warszawskiego.
  • edytowano November 2017
    qiz napisal(a):
    Kochana! Mam tom cegłe z dedykacjo od towarzysza jakiegoś kacyka wojewódzkiego ;)
    Trzymaj! Nie spalaj w ognisku przy okazji świątecznych porządków! To biały kruk poznawczy :) w antykwariatach chodzi po 300-500 zł.
  • edytowano November 2017
    A co to zamienienie PKiN na swiatynie i funkcje okolo sakralne nie mialoby takiego samego symbolicznego wymiaru?
  • edytowano November 2017
    Co z MDM? Niech no tylko z hasłami o bucie sowieckim i o ahistorycznśaci tegoż udałoby sie zgruzować Pekin , wtedy znajac piekiełko warszawskie mieszkancy tej marszalkowskiej dzielnicy nie mogliby by spac spokojnie na wzor mieszkańców kamienic przejętych przez Mossakowskiego. :)
    Hu hu hu!
  • loslos
    edytowano November 2017
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    los napisal(a):
    Nie widać. Edit. Widać. A ten cały Plac Majora to wcześniej niż Madryt a MDM nieco później niż Warszawa.
    Sugeruje Kolega, że te kamieniczki to złośliwie tak pod kątem madrilenios budowali?
    Na to idzie. Plac jest z roku 1619 a najstarsze chałupy są przynajmniej stulecie młodsze, gdyż albowiem Madryt się sfajczył podobnie jak wszystkie pozostałe większe europejskie miasta, chyba bez wielu wyjątków. A sam plac wyobraż sobie pan - się nie spalił.
  • los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    los napisal(a):
    Nie widać. Edit. Widać. A ten cały Plac Majora to wcześniej niż Madryt a MDM nieco później niż Warszawa.
    Sugeruje Kolega, że te kamieniczki to złośliwie tak pod kątem madrilenios budowali?
    Na to idzie. Plac jest z roku 1619 a najstarsze chałupy są przynajmniej stulecie młodsze, gdyż albowiem Madryt się sfajczył podobnie jak wszystkie pozostałe większe europejskie miasta, chyba bez wielu wyjątków. A sam plac wyobraż sobie pan - się nie spalił.

    Być to nie może. Gdyż kształt jeich parcel ewidmą jest starszy niż dana Plaża.

    Wniosek? Stosunki własnościowe przetrwają niejeden pożar, tylko pierdyknięcia kwadratowym butem aliena nie przetrwają.
  • Czasem przetrwają pierdyknięcie kwadratowym butem a czasem nie przetrwają. Układ ulic i położenie budynków miast Londinium i Londyn (zbieżność nazw nieprzypadkowa) w znacznej części się pokrywają. Kiedy ten Londyn się sfajczył w roku diabelskim 1666, król Karol i architekt Wren chcieli pierdyknąć kwadratowym butem i odbudować nowe wspaniałe miasto. Nie chcewa, nie chcewa! - zakrzyknęli zgodnym chórem mieszczanie i każdy odbudował swoją chałupę na dokładnie tej samej parceli, na której stała ona uprzednio. Pomny losu swego ojca król Karol skapitulował.

    Kiedy zaś jakieś dwa stulecia później sfajczył się Paryż cesarz Napoleon i architekt Haussmann zwany Osmanem potrafili pierdyknąć kwadratowym a ściślej okrągłym butem. Co cysorz to cysorz, nie to co byle jaki krul.
  • No ba, we Francy zawsze roboty bubliczne lepiej szły, coś jak za Bieruta, o czem wiele w tut. wątku.
  • No dobrze, skoro zatem trzeba też rozebrać MDM żeby było dobrze to ja jestem za. Fachowców trzeba słuchać.
  • a nie ma jakiego postkomunistycznego mostu?
    czy dworzec centralny jest kosher czy nie?
    bo dworzec Gdański jest podejrzany, bo stamtąd pono w 1968 towarzysze wyjeżdżali
  • Poniatoszczak jest carski, potem odbudowali go faszyści sanacyjni, potem znowu zburzony przez faszystów niemieckich i odbudowany przez komunistów. Nadaje się, zatem też leci, skoro lud pragnie porządków to generalne robimy.
  • Ooood (,,,) się od Poniatoszczaka ;-) Te słynne wieżyczki widywałem z okna moich Dziadków na Foksal.
  • To jest taka metoda negocjacyjna, zaczęliśmy od PKiN ale sprawiedliwość ludowa domaga się też MDM i Poniatoszczaka. Jak ochłoną to dojdą do wniosku, że zejście do samego PKiN jest ok. :)
  • To już lepiej stolice przenieść z powrotem do Krakowa. Jak nie zechcą to zapraszam do Łodzi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.