Skip to content

Fiona pokaż pazurki czyli kiedy to się stało?

2456

Komentarz

  • A może po prostu faktycznie JarKacz jest śmiertelnie chory i chce zdążyć ustawić wszystko wg jakiegoś opracowanego wcześniej planu. Stąd mogłaby się brać taka bezwzględność w działaniu.
  • A może wcale się nie ugiął, tylko po prostu jest zwolennikiem obecnego uregulowania?
  • extraneus napisal(a):
    A może wcale się nie ugiął, tylko po prostu jest zwolennikiem obecnego uregulowania?
    Na to samo wychodzi.
  • extraneus napisal(a):
    A może wcale się nie ugiął, tylko po prostu jest zwolennikiem obecnego uregulowania?
    Morawiecki jest. JarKacz twierdzi, że drugi wyjątek można ruszyć. Pierwszego i trzeciego - nie.
    Natomiast podejrzewam, że zakaz aborcji eugenicznej leży gdzieś na samym końcu listy "to do" JarKacza.
  • W tej sprawie go rozumiem. Życie człowieka nie kończy się w momencie narodzin, sprawy już narodzonych też zasługują na uwagę.
  • los napisal(a):
    W tej sprawie go rozumiem. Życie człowieka nie kończy się w momencie narodzin, sprawy już narodzonych też zasługują na uwagę.
    Nie widzę tutaj rozłączności. Likwidacja aborcji eugenicznych naprawdę nie jest okolicznością wykluczającą uporządkowanie i ucywilizowanie kwestii wsparcia dla rodziców (matek?) dzieci upośledzonych, a także procedur adopcyjnych.
    Pisałem już o tym tutaj wielokrotnie- aborcji w Polsce jest kilkakrotnie więcej, niż mówi się oficjalnie. Podają oksytocynę i w papiery idzie "przedwczesny poród". I co, tylko ja o tym wiem i wyciągam wnioski? Dulszczyzna, katolicyzm przyjmujący upiornie satanistyczną formę łopłatkowania i jajeczkowania się z Nyczorami.
  • 7dmy napisal(a):
    Ktoś jest winny czyjemuś rakowi trzustki? skąd wiecie że nie jest otoczony opieką ? stanowiska są dożywotnie ? jak ktoś z pozycji ministra finansów przeszedł na v-ce prezesa nbp, z premiera na v-ce premiera to dzieje mu się krzywda ?
    Dzieje mu się krzywda. Bo po pierwsze Jackiewicz dla Ojczyzny zrezygnował z niezłej synekury. Po drugie - nie dostał żadnego ze stanowisk hojnie rozdanych przez Kolegę. Po trzecie - nie było wobec niego żadnego, najmniejszego merytorycznego zarzutu (jak zresztą wobec całej wymienionej przeze mnie czwórcy).

    Coś jeszcze?

    No, może jeszcze tyle, że każde takie kopnięcie dobrego żołnierza w dupę to wyraźny sygnał: "Rzołnierze! Jakby co, to kopnę każdego was osobiście w dupsko i nacharcham na plecy zielonym! I nie będzie żadnego wytłumaczenia ani potrzeby uzasadniania. Spocznij!" - oto sposób butowania drużyny. Chciałem napisać "budowania", ale napisało mi się lepiej.
  • "Pokaż pazurki", hehe, się mi skojarzyło- "Pokaż jajca, dziadu".
  • ... a dyskusja byla zasadniczo o tym, ze się nie zmienia koni w wozie, na środku brodu, z byle powodu lub dla kaprysu zrobienia miejsca urojonemu pasierbowi.
  • A to WSIoki nie uszyły Dudzie butów Adriana? Przecież ten człowiek zachowuje się absolutnie skandalicznie!

  • qiz napisal(a):
    los napisal(a):
    W tej sprawie go rozumiem. Życie człowieka nie kończy się w momencie narodzin, sprawy już narodzonych też zasługują na uwagę.
    Nie widzę tutaj rozłączności. Likwidacja aborcji eugenicznych naprawdę nie jest okolicznością wykluczającą uporządkowanie i ucywilizowanie kwestii wsparcia dla rodziców (matek?) dzieci upośledzonych, a także procedur adopcyjnych.
    Pisałem już o tym tutaj wielokrotnie- aborcji w Polsce jest kilkakrotnie więcej, niż mówi się oficjalnie. Podają oksytocynę i w papiery idzie "przedwczesny poród". I co, tylko ja o tym wiem i wyciągam wnioski? Dulszczyzna, katolicyzm przyjmujący upiornie satanistyczną formę łopłatkowania i jajeczkowania się z Nyczorami.
    Dokładnie. Stan prawny w Polsce jest taki, że (trzymajcie się krzeseł) jest dozwolona i ułatwiona aborcja na życzenie. Pani Przybysz może pojechać do Czech, zabić swe dziecko i potem powszechnie o tym opowiadać, tak samo każda inna kobieta.

    Spór o aborcję jest sporem symbolicznym, ważnym ale ciągle symbolicznym. Nie należy od razu odrzucać poglądu, żeby najpierw załatwić sprawy realne. Np. taką - czy Polska ma istnieć? Odpowiedź nie jest oczywista.
  • Pińcet Plus im niechconco wyjszło- nawet banki zagonili do współpracy bezpłatnej, acz przymusowej.
    Niechcący udało się pokazać, że "chcieć to móc". I teraz problem, bo można wymagać.
  • albo ktoś z rodziny
  • 7dmy napisal(a):
    Sobie załóżcie partię razem z Macierewiczem, Misiewiczem, Szydło i kim tam jeszcze. Zobaczymy czy miesiąc przetrwacie w całości.
    Z Erystyki Schopenhauera:
    Fortel 16: Słysząc twierdzenie przeciwnika zbadać czy nie przeczy ono bodaj pozornie jego własnym czynom lub słowom. Jeżeli na przykład broni on samobójstwa, to wołamy od razu: „Czemuż się nie powiesisz?”
    7dmy napisal(a):
    Niech Szydło z Macierewiczem założą wspólną partię, ciekawe po ilu dniach Pani Beata dowie się o swoich WSIowych inklinacjach, a po ilu tygodniach zostanie Generałem WSI.
    Nuuuuuda, panie 7dmy, nuuuuda...

  • Płaskie te techniki erystyczne.
  • edytowano March 2018
    Losie, już kiedyś napisałem, co na temat sądzę. Mogę powtórzyć co do słowa: http://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/comment/207958/#Comment_207958
    No, może jeszcze zepsucie władzą, starzenie się i zgorzknienie po dramatycznych przeżyciach wzmacniają to, o czym pisałem w tamtym wątku.
    Dla tych, którzy wpisu Losa nie zrozumieli: odebrał on przytoczoną przez siebie wypowiedź jako protekcjonalną i lekceważącą, i co więcej podejrzewa, że jest to przejaw czegoś więcej niż tylko doraźnego potraktowania.
  • los napisal(a):
    Płaskie te techniki erystyczne.
    Ale jakże często stosowane. Jakoś rozmówcy po te bardziej finezyjne nie sięgają ;)
  • los napisal(a):
    Płaskie te techniki erystyczne.
    Może i tak, przysrywka byłaby nawet celna, gdyby nie to, że setki razy sam to pisałeś wszystkim, z którymi się nie zgadzałeś. Sam weź i zrób, jak uważasz, że tak łatwo. Pewnie dlatego tak to teraz wkurza ;)
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Pewnie dlatego tak to teraz wkurza
    Wkurza?
    Szmatkie poprosze :D
  • qiz napisal(a):
    los napisal(a):
    W tej sprawie go rozumiem. Życie człowieka nie kończy się w momencie narodzin, sprawy już narodzonych też zasługują na uwagę.
    Nie widzę tutaj rozłączności. Likwidacja aborcji eugenicznych naprawdę nie jest okolicznością wykluczającą uporządkowanie i ucywilizowanie kwestii wsparcia dla rodziców (matek?) dzieci upośledzonych, a także procedur adopcyjnych.
    Pisałem już o tym tutaj wielokrotnie- aborcji w Polsce jest kilkakrotnie więcej, niż mówi się oficjalnie. Podają oksytocynę i w papiery idzie "przedwczesny poród". I co, tylko ja o tym wiem i wyciągam wnioski? Dulszczyzna, katolicyzm przyjmujący upiornie satanistyczną formę łopłatkowania i jajeczkowania się z Nyczorami.
    no paczpan, kradzieże też się zdarzają i przechodzenie na czerwonym też, chociaż zakazane. Zakłamanie i dulszczyzna.

  • qiz napisal(a):
    Pińcet Plus im niechconco wyjszło- nawet banki zagonili do współpracy bezpłatnej, acz przymusowej.
    Niechcący udało się pokazać, że "chcieć to móc". I teraz problem, bo można wymagać.
    pincet plus wymyślone i wymuszone przez Kaczyńskiego. Ograniczenia w 500+ to już dorobek reszty ekipy.
    800 tys. głodnych dzieci to był zbyt niepodważalny wskaźnik.
  • KazioToJa napisal(a):
    qiz napisal(a):
    los napisal(a):
    W tej sprawie go rozumiem. Życie człowieka nie kończy się w momencie narodzin, sprawy już narodzonych też zasługują na uwagę.
    Nie widzę tutaj rozłączności. Likwidacja aborcji eugenicznych naprawdę nie jest okolicznością wykluczającą uporządkowanie i ucywilizowanie kwestii wsparcia dla rodziców (matek?) dzieci upośledzonych, a także procedur adopcyjnych.
    Pisałem już o tym tutaj wielokrotnie- aborcji w Polsce jest kilkakrotnie więcej, niż mówi się oficjalnie. Podają oksytocynę i w papiery idzie "przedwczesny poród". I co, tylko ja o tym wiem i wyciągam wnioski? Dulszczyzna, katolicyzm przyjmujący upiornie satanistyczną formę łopłatkowania i jajeczkowania się z Nyczorami.
    no paczpan, kradzieże też się zdarzają i przechodzenie na czerwonym też, chociaż zakazane. Zakłamanie i dulszczyzna.



    Także pobić i gwałtów jest w Polsce kilkakrotnie więcej ni|ż te, które są zgłaszane.
  • KazioToJa napisal(a):
    qiz napisal(a):
    los napisal(a):
    W tej sprawie go rozumiem. Życie człowieka nie kończy się w momencie narodzin, sprawy już narodzonych też zasługują na uwagę.
    Nie widzę tutaj rozłączności. Likwidacja aborcji eugenicznych naprawdę nie jest okolicznością wykluczającą uporządkowanie i ucywilizowanie kwestii wsparcia dla rodziców (matek?) dzieci upośledzonych, a także procedur adopcyjnych.
    Pisałem już o tym tutaj wielokrotnie- aborcji w Polsce jest kilkakrotnie więcej, niż mówi się oficjalnie. Podają oksytocynę i w papiery idzie "przedwczesny poród". I co, tylko ja o tym wiem i wyciągam wnioski? Dulszczyzna, katolicyzm przyjmujący upiornie satanistyczną formę łopłatkowania i jajeczkowania się z Nyczorami.
    no paczpan, kradzieże też się zdarzają i przechodzenie na czerwonym też, chociaż zakazane. Zakłamanie i dulszczyzna.



    Przypominam - stan prawny w Polsce jest taki, ze aborcja jest dozwolona bez ograniczeń. Kto nie wierzy, niech się spyta pani Przybysz.
  • +1
    Uwalony projekt OI miał to zmienić, ale... Zna ktoś jakiś inny sposób?
  • Kolega dobrze wie, co wprowadzał.
  • 7dmy napisal(a):
    Mruk napisal(a):
    Kolega dobrze wie, co wprowadzał.
    Nie wiem w jaki sposób zabezpieczał przed turystyką aborcyjną?
    Wprowadzał kary dla kobiet.
  • 7dmy napisal(a):
    Za wyjazd na Słowację?
    Nie będę rozmawiała w takiej konwencji :)
  • Ojtam, w Czechach aborcja na Polkach jest zabroniona. Myślę, że z braćmi Słowakami można by zasiąść do stołu i podnieść dane zagadnienie. Dla chcącego wszystko jest trudne, ale niewiele jest niemożliwe.
  • Jest tylko jeden sposób na ograniczenie aborcji - pomoc dla niepełnosprawnych dzieci. Im więcej pomocy, tym mniej aborcji, prosta zależność. Jeden, jedyny sposób, żadne inne działania nie są w stanie ograniczyć ilości aborcji. Ponieważ żadna organizacja ani instytucja nie promuje rzeczonej pomocy, żadnej organizacji ani instytucji nienarodzone dzieci nie obchodzą.

    Temat aborcji ma inną funkcję - z jednej strony organizuje opozycję, tylko to hasło jest w stanie zebrać znaczącą ilość ludzi na manifestację, z drugiej jednak radykalizuje ją nawet nie do komuny a do palikociarstwa. Pierwsze jest działaniem na rzecz opozycji, drugie na rzecz rządu. Co jest dominujące - nie wiem. Na tym polu działają czarne wiedźmy i "obrońcy życia", ani "prawa kobiet" ani nienarodzone dzieci nikogo z nich nie obchodzą.
Ta dyskusja została zamknięta.