Na jednym z naszych byłych forumków był przepyszny wywłątek z dosłownym tłumaczeniem polskich nazw geograficznych na angielski. Niestety zapadł się w niebyt razem z owym forumkiem. Najlepsze hity, które pamiętam to: "Rethink" i "Bit him paradise"
Pani_Łyżeczka napisal(a): Łomatko w góry prawie 1000 km jak weekendy spędzać, dzie na rowerze górskim jeździć :-O .
Poza Krakowem tylko N. Sącz edit* ew. Bielsko-Biała
Poza PL wydaje mi się, że w Corte jakoś bym się odnalazła.
Tras do jazdy rowerem górskim wokół Gdyni (i Gdańska) jest w tzw. cholerę, nawet zawody rangi Mistrzostw Polski się w ramach tego procederu odbywają.
Oto poszlaka:
"MTB Gdynia Maraton będzie w 2021 roku wyścigiem UCI kategorii C1.
Po Mistrzostwach Polski i dwukrotnej rywalizacji o krajowy prymat, przyszedł czas na kolejny krok. Gdyński maraton został wpisany do kalendarza UCI i - jak napisano na stronie Gdyńskiego Centrum Sportu - dołączył do wielkiej rodziny Międzynarodowej Unii Kolarskiej."
Kawiarnię Arizona zaprojektowali pracownicy Wrocławskiego Biura Projektów i Studiów Taboru Rzecznego. Co ciekawe, w latach 50. powstały dwie takie konstrukcje. Jedna trafiła na Śląsk, a druga do Poznania. Niestety podczas transportu w Poznaniu pływająca kawiarnia uległa poważnemu zniszczeniu i nigdy nie została naprawiona. Z kolei ta śląska miała inną historię.
Futurystyczna konstrukcja ze stali miała ogromne przeszklenia. Kawiarnia Arizona była jedną z atrakcji Śląskiego Wesołego Miasteczka. W latach 60. i 70. można w niej było wypić kawę, zjeść ciasta i lody. Swego czasu odbywały się w niej potańcówki. Jednocześnie na pokładzie mogło przebywać ponad 70 osób. Dzięki zamontowanemu silnikowi kawiarnia mogła pływać z prędkością 5 kilometrów na godzinę.
Po latach braku należytej konserwacji sanepid zamknął kawiarnię. Na jej pokładzie wybuchł też pożar. W 1990 r. pojawiła się nadzieja, że Arizona wróci. Kupił ją prywatny właściciel, który cały obiekt wyremontował, zamontował w nim nowy silnik i zmienił nazwę na "Różę Wiatrów". Kawiarnię przetransportowano na wody Pogorii I i była otwarta do 2005 r. W tym samym roku jednostka została zacumowana przed ośrodkiem należącym do firmy ERG.
W 2017 r. pojawił się pomysł, by kawiarnię ponownie przetransportować do Parku Śląskiego, jednak nie pozwalał na to jej stan techniczny.
Dziennikarze serwisu Nasze Miasto skontaktowali się z fundacją Akademia Dobrych Pomysłów, która chce dać nowe życie kawiarni. Chcą bronić Arizony przed zezłomowaniem i apelują o jej remont. To kosztowne i pracochłonne przedsięwzięcie. Przez lata zmieniły się przepisy i technologia, dlatego fundacja planuje, że górna część statku będzie pokryta panelami słonecznymi, a dno zostanie przeszklone. Nowy silnik, który ma poruszać jednostką będzie elektryczny.
Pływająca kawiarnia Arizona jest obecnie w fatalnym stanie technicznym. Brakuje wielu przeszkleń, dlatego do środka dostaje się woda. Niżej publikujemy unikalne zdjęcia, które wykonane zostały pod koniec kwietnia 2021 r. Mamy nadzieję, że jednostkę uda się wyremontować i ponownie stanie się atrakcją Śląska.
u Mazurka słuchałem bpa Janochy, poza Janem Olszewskim padło nazwisko Środoń ikonopis nieżle Jezus miłosierny inaczej ale tak samo kościół dla mnie jak hangar, ale obrazy prima sort tu hangarowarsztat
Chcieli sprzedać?! Dla tych co nie wiedzą: Wotum Aleksa to wotum ojca Lecha Rowińskiego, Aleksandra, dziennikarza i pisarza, badacza m. in. tajemnic zamku w Nidzicy i ukrytego tam skarbu Inków. Budowla zachwycająca. Najwięcej o tym wie Mania.
Komentarz
A poza tym nie Nowy, tylko Stary Sącz. Zwłaszcza mieć domek na placu św. Kingi, to by byo coś, o!
Popaczałam na trasy wokolicy Gdyni no przewyższeń trochę jest ale nie ma co porównywać nawet z Powiatem Krakowskim.
Natomiast z nazw rozkazujących niezłe jest Mendę Lej, pisane też jako Mandalay.
długi czas myślałę, że to
Oto poszlaka:
"MTB Gdynia Maraton będzie w 2021 roku wyścigiem UCI kategorii C1.
Po Mistrzostwach Polski i dwukrotnej rywalizacji o krajowy prymat, przyszedł czas na kolejny krok. Gdyński maraton został wpisany do kalendarza UCI i - jak napisano na stronie Gdyńskiego Centrum Sportu - dołączył do wielkiej rodziny Międzynarodowej Unii Kolarskiej."
Futurystyczna konstrukcja ze stali miała ogromne przeszklenia. Kawiarnia Arizona była jedną z atrakcji Śląskiego Wesołego Miasteczka. W latach 60. i 70. można w niej było wypić kawę, zjeść ciasta i lody. Swego czasu odbywały się w niej potańcówki. Jednocześnie na pokładzie mogło przebywać ponad 70 osób. Dzięki zamontowanemu silnikowi kawiarnia mogła pływać z prędkością 5 kilometrów na godzinę.
Po latach braku należytej konserwacji sanepid zamknął kawiarnię. Na jej pokładzie wybuchł też pożar. W 1990 r. pojawiła się nadzieja, że Arizona wróci. Kupił ją prywatny właściciel, który cały obiekt wyremontował, zamontował w nim nowy silnik i zmienił nazwę na "Różę Wiatrów". Kawiarnię przetransportowano na wody Pogorii I i była otwarta do 2005 r. W tym samym roku jednostka została zacumowana przed ośrodkiem należącym do firmy ERG.
W 2017 r. pojawił się pomysł, by kawiarnię ponownie przetransportować do Parku Śląskiego, jednak nie pozwalał na to jej stan techniczny.
Dziennikarze serwisu Nasze Miasto skontaktowali się z fundacją Akademia Dobrych Pomysłów, która chce dać nowe życie kawiarni. Chcą bronić Arizony przed zezłomowaniem i apelują o jej remont. To kosztowne i pracochłonne przedsięwzięcie. Przez lata zmieniły się przepisy i technologia, dlatego fundacja planuje, że górna część statku będzie pokryta panelami słonecznymi, a dno zostanie przeszklone. Nowy silnik, który ma poruszać jednostką będzie elektryczny.
Pływająca kawiarnia Arizona jest obecnie w fatalnym stanie technicznym. Brakuje wielu przeszkleń, dlatego do środka dostaje się woda. Niżej publikujemy unikalne zdjęcia, które wykonane zostały pod koniec kwietnia 2021 r. Mamy nadzieję, że jednostkę uda się wyremontować i ponownie stanie się atrakcją Śląska.
Kiedyś pasowała do Spodka.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Oto jeden filmik, który był tam puszczony:
A gdyby ktoś przejeżdżał koło Łukowa, to warto zobaczyć Centrum Promocji Drewna:
https://www.bryla.pl/centrum-promocji-drewna-w-lesnictwie-jata-pod-lukowem-tradycyjna-architektura-w-nowoczesnym-i-ekologicznym-wydaniu
Twórcza wizja helvetii
kościół św Józefa niedaleko Brna z 1991 r
https://www.archiweb.cz/b/kostel-sv-josefa-v-senetarove?utm_source=newsletter
ciekawe , nie moja bajka, stan umysłu po upadku komuny
potrzeba kościoła w wysuszonym komunizmem społeczeństwie
ikonopis
nieżle
Jezus miłosierny inaczej ale tak samo
kościół dla mnie jak hangar, ale obrazy prima sort
tu hangarowarsztat
Budowla zachwycająca.
Najwięcej o tym wie Mania.