Skip to content

Wizja i brak wizji - Orban i JarKacz

1235»

Komentarz

  • Aha jeszcze jedno: moim skromnym zdaniem bycie na 8 miejscu w UE (gdzie przed nami jest 6 demoludów) oraz 16 samobójstw na 100k mieszkańców przy średniej 11 (rok 2014) to jednak znacząco, bardzo dużo powyżej krajów Europy Zachodniej (wyprzedza nas tylko Belgia).
    http://ec.europa.eu/eurostat/web/products-eurostat-news/-/DDN-20170517-1
  • Aha jeszcze jedno: kiedyś dawno temu w XIX wieku to w katolickich krajach pod presją rodziny "naciągano" przyczyny śmierci by denat nie był samobójcą. Jak jest teraz - zachęcam do poszukiwań i podzielenia się wiedzą z forumowiczami :)
  • Nie no złapał mnie Kolega. Wiadomo że ludzie popełniają samobójstwa z powodu reżimu PiS i łamania Konstytucji. Na Zachodzie jest praworządność no i nie ma religijnych przesądów. Ludzie wiedzą że po śmierci to tylko robaki więc starają się żyć jak najdłużej i bez zbędnych stresów.

    A na serio to za cholerę nie wiem jakie są statystycznie przyczyny samobójstw. Są jakieś specyfiki narodowe i regionalne pewnie, znaczy kulturowe. Kolega nie odpowiedział mi też na żadne z pytań o ukryte samobójstwa na Zachodzie i Wschodzie. Zadam więc jeszcze jedno dotyczące obu: a jak statystyki ujmują tak zwane rozszerzone samobójstwo? No takie jak tego pilota Lufthansy, który z powodu kłopotów ambicjonalnych i niemożności przedłużenia licencji pilota zabrał ze sobą na tamten świat ponad 200 osób. Albo takie jak szachida co się wysadza na suku i zabiera ze sobą do Allaha kilkudziesięciu klientów i straganiarzy? Takie zachowania są w Polsce wciąż mało popularne pewnie z powodu zacofania społeczeństwa albo odwrotnie jeśli chodzi o szachida to z powodu powierzchownej wiary.
  • edytowano August 2018
    Kuba_ napisal(a):
    Aha jeszcze jedno: kiedyś dawno temu w XIX wieku to w katolickich krajach pod presją rodziny "naciągano" przyczyny śmierci by denat nie był samobójcą. Jak jest teraz - zachęcam do poszukiwań i podzielenia się wiedzą z forumowiczami :)
    Rozumiem, ze w krajach protestanckich nie naciagano przyczyn śmierci w takich przypadkach tylko otwarcie rozpowiadano, że członek rodziny popełnił samobójstwo?

  • Ależ ja Kolegi nie mam zamiaru na niczym łapać - dane oficjalne są takie jak podałem i są zatrważające (tu był spór), a na zadane pytania najlepiej szukać odpowiedzi samodzielnie, chyba że Kolega ma ochotę sponsorować mnie jako swojego sekretarza, wtedy możemy porozmawiać na PW. Ukłony :)
  • Rada parafialna a nie ksiądz proboszcz decydowała o tym, czy delikwent zostanie pochowany na miejscowym cmentarzu. O prawdach wiary i zasadach postępowania też decydowała rada parafialna. Dlatego nie było takiego ciśnienia.
  • Rafał napisal(a):
    Eutanazja to samobójstwo czy zabieg medyczny?
    raczej nowa kategoria.

  • edytowano August 2018
    Nowa kategoria samobójstwa powiedziałbym. I przypomnę że oficjalne eutanazje to wierzchołek góry lodowej. Jest nieznana ale znacznie większa liczba eutanazji nieoficjalnych znaczy ukrytych. Wśród nich na pogodnym i humanistycznym Zachodzie prym wiodą te z pobudek altruistycznych. Nie twierdzę że i u nas nie ma takich, a pewnie coraz więcej zważywszy popularność opcji postępowych i nowoczesnych w społeczeństwie, ale to jest nic w porównaniu z czołówką i kropla w morzu potrzeb. Są też inne które raczej należy zaliczyć do kategorii zabójstwa bo dokonywane są przez bliskich dla likwidacji kłopotu, tfy znaczy dyskomfortu, uzyskania szybszego spadku, albo komercyjnie dla premii od zakładu pogrzebowego, jak w osławionej aferze w Łodzi, oraz przez fanatyków i psycholi. Wszystkie te eutanazje oficjalnie liczą się jako zgony naturalne z powodu różnych chorób.
  • Podobnież znany węgierski prozaik walnął se zawczasu w łeb, żeby nie zdziadzieć jak jakiś dziad na stare lata i się prosić. Wiele eutanazji może się wykluwać z podobnych pobudek, tylko że dani dziadowie nie zdążyli przed zdziadzieniem ostatecznym, stąd potrzebna im assistance.
  • No właśnie a barbarzyńcy odmawiają podania pomocnej ręki z trucizną. Potem niektórzy popełniają samobójstwo z powodu wyrzutów sumienia. Wyrzuty sumienia są zresztą też dowodem barbarzyństwa. Są niezdrowe na żołądek i psują samopoczucie no i potem w takich społeczeństwach poziom szczęśliwości jest znacznie niższy niż w tych nowoczesnych.
  • Słusznie. Napijmy się!
  • Jestę za!
  • A co wy chcecie pić? Wódę czy cykutę?
  • Shaken not stirred!
  • Takie picie i filmy Kolego to powinny być zakazane. Dość seksizmu i brutalności!!! Dość znaczy dość, no bo się popłaczę.
  • A ja podłączę
  • edytowano September 2018
    A wizja jest podobno taka:
    https://wpolityce.pl/polityka/412510-i-to-jest-konkret-prezes-pis-jasno-o-celach-rzadu

    Ma być jak we Włoszech, potem Francy, a na koniec jak w Niemczech. Nie wiem tylko po cholerę wobec tego nie zgadzamy się z nimi co wizji jewropy federalnej i nachodźców. No przeca to Tusk tak chciał.
    A może my musimy przejść tę sama drogę co tamci tyle że szybciej? No więc muslimów zaprosimy tylko że dopiero za 5-6 lat. A kościoły możemy zaczynać przerabiać na kluby disco już teraz bo marudzą za dużo o aborcji. Jak zaproszą JarKacza na kolejne spotkanie klubu Bildenberg to będzie znaczyć że już jesteśmy zaakceptowani. No może wystarczy Pana Mateusza.
  • Ja pendrole, pytanie czy gdyby rzucił w tłum: "Taysze, azali chcecie żeby byo jak we Włoszech alebo w samym Rajchu?" to by go lud warszawski zrewoltowany wyśmiał zdrowo, ludowo. Taki syf nam potrzebny?

    Ozyrys miał swoją chwilę wielkości, ale on żyje latami 80. Wtedy to mój Tatko jeździł po Szfecji, Anglii, Niemczech, Holandii i przywoził czarno-białe foty a rozwodził się, jak tam jest superancko!

    Bo i było. Kedy dziś paczę na te fotki, to se myślę "Ależ te lata 80. to był słodki czas! Nie wszystko było tak skomercjalizowane, dało się wyżyć z małego sklepiku, a nawet nie wszędzie był McD i te wszystkie sieciowe brendy, które w ostatnim ćwierćwieczu pożarły wszystko."

    Albo Hiszpania. Poznałem kedyś w Balencji ludzi, którzy w latach 70.-80. mieli sklepik z rzeczami dla dzieci. I nie tylko godnie z tego żyli, ale se kupili 200-metrowy apartmą w centrum miasta, a do tego domek nad morzem, taki wakacyjny. Nie do osiągnięcia teraz, wszystko pożarły hipermarkety.

    I ja się generalnie nie dziwię, że ludzie paczą w przyszłość z pewnym niepokojem, bo właśnie wszystko pożera AI, Amazon i Google.
  • Ano globalizacja doszła do ściany i zaraz się chyba odbije. Byle niezbyt boleśnie bo ma pewne pozytywne elementy.
  • Pacząc na pootylikę Trumpa widzę, że nie tyle się odbije, co USA wprowadzi niezbędne ze swej perspektywy korekty. Odbije się to oczywiście na dotychczasowych profitentach: Chinach i Niemczech. A co za tym idzie na Polsce, która w tej wojnie jest oddziałem pomocniczym Wehrmachtu.
  • edytowano September 2018
    Pem wam, że niezłe wizje mają pijarowcy ALDE, czyli europarlamentarnej grupy leberałów a demokratów Gucia Ferhofsztata:

    image

    Strona gówna dla niedowiarków: https://alde.eu/en/
  • Przy okazji okazało się, że żaden Węgier nie należy do ALDE, a zaś poseł Deutsch, na którego możemy liczyć - to Węgier.
  • Huja Ferhofsztata, pamiętajmy zasady wymowy języka niderlandzkiego.
  • No walka o pokój i wolność, czyli liberalizm, bywa trudna. Dobrze ze na pięści, a nie na miecze i topory. Wiemy już jednak że o wolność, na czele brukselskich hufców, będzie walczyć Bundeswhera.
  • los napisal(a):
    Huja Ferhofsztata, pamiętajmy zasady wymowy języka niderlandzkiego.
    Niestety akurat tutaj wymowa moze byc inna. Pracowalem raz z holendrem o tym imieniu, ktory wymawial je jako "Gi" a nie "Huj"
  • ale już Huje morgen można słyszeć z rana
  • christoph napisal(a):
    ale już Huje morgen można słyszeć z rana
    A to tak
  • makos napisal(a):
    los napisal(a):
    Huja Ferhofsztata, pamiętajmy zasady wymowy języka niderlandzkiego.
    Niestety akurat tutaj wymowa moze byc inna. Pracowalem raz z holendrem o tym imieniu, ktory wymawial je jako "Gi" a nie "Huj"
    No niestety, są wpływy francuszczyzny w Niderlandach. Ale my nie musimy tego wiedzieć, prawda?
  • Kiedyś włączyłem jakiegoś translatora z wymową i to co wydał z siebie brzmiało mniej więcej jak: "Hiiii"
  • Być może sytuacja jest gorsza niż sądzimy i Fort Trump jest jedyną wizją przetrwania wolnymi. Wciąż wizją a nie faktem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.