Skąd wziął się Gówin? Wynalazł go Tusk po wykończeniu Rakiety. PO zmieniała się tak szybko, że swym nieomylnym instynktem wyczuł, że trzeba wyborcy dać pewne poczucie pewności i stabilizacji - musi być w PO jakiś przemądrzały dupek z Krakowa. A Gówin zaczął sobie wyobrażać, że jest nie wiadomo kim.
Tusk i Kaczyński mieli obyczaj grzebania sobie nawzajem w śmietnikach. Mądry Tusk tylko wiedział, czego szuka - odpadków, i je znajdował. Mniej mądremu Kaczyńskiemu zdawało się, że znajduje smakowite kąski.
No już oczami wyobraźni widzę, jak Borysław kusi Pana Gówę, że oto przegłosują odwołanie rządu i powołają nowy i wtedy... Morawiecki ulega namową całej opozycji i wprowadza stan wyjątkowy. Dlaczego to są tacy debile?
nie sądzę, że jest czym się ekscytować, chyba, że dla zabicia nudy to wszystko to przeciąganie liny, pytanie tylko kto przeciąga
może być tak, że pojutrze wyjdzie Ozyrys i powie - chcieliśmy zrobić wybory korespondencyjne i na pewno by na m się udało, ale nasz koalicjant gowę się nie zgodził , więc z bulem serca przesuwamy wybory prezydenckie o tydzień, czy coś w tym stylu
Mie tam naysrożey martwi, że Szumek ma w cefałce bycie wiceministrem u Gowina. Z drugiej strony wiemy na pewno, że ani Szumek, ani Matołuszek ani nawet Ozyrys nie są debilami, więc niezależnie od zakresu dekonstrukcji rządu, nie oczekuję zmiany na stanowisku ministra zdrowotności.
Ale siurpryza! Taki nóż w plecy, skorpion kłujący żabę! No to co, PSL dogadany i Kosiniak wickiem? A może najbliższe ideowo SLD?
Co tam mi pisali niektórzy, jak twierdziłem, że Gowin zdradzi? Że nie ma dokąd iść, bo u swoich jest spalony. Aha. Trzeba było nie ustępować przed czarnymi marszami, Szanowny Panie Prezesie.
Michał5 napisal(a): i ten bezradny Jarro poszed se do jedynki polskiego radyjka ponarzekać, tak?
Wywiad z wczoraj wieczorem, tak więc ten tego. Posiedzenie musi się odbyć, bo dotyczy sytuacji w edukacji i terminów. Zmiana sposobu głosowania to był ewentualny dodatek. Niepokojące jest to, że Morozowski w WSI24 nakreślił całkiem rozsądnie obraz sytuacji. Im się na prawdę marzy 4 czerwca.
Michał5 napisal(a): i ten bezradny Jarro poszed se do jedynki polskiego radyjka ponarzekać, tak?
Wywiad z wczoraj wieczorem, tak więc ten tego. Posiedzenie musi się odbyć, bo dotyczy sytuacji w edukacji i terminów. Zmiana sposobu głosowania to był ewentualny dodatek. Niepokojące jest to, że Morozowski w WSI24 nakreślił całkiem rozsądnie obraz sytuacji. Im się na prawdę marzy 4 czerwca.
Nuale gowinowe fikali nie od dziś, więc JK miał czas pomysleć. I że brał wszystkie mozliwosci pod uwagę juz dawno, to pewne. Pana Gowina zna nie od dziś. Przywykł .
Komentarz
Zwłaszcza przy okazji tych właśnie wyborów.
A tak przy okazji, to czy po takim głosowaniu można ogłosić stan wyjątkowy?
Tusk i Kaczyński mieli obyczaj grzebania sobie nawzajem w śmietnikach. Mądry Tusk tylko wiedział, czego szuka - odpadków, i je znajdował. Mniej mądremu Kaczyńskiemu zdawało się, że znajduje smakowite kąski.
Dlaczego to są tacy debile?
to wszystko to przeciąganie liny, pytanie tylko kto przeciąga
może być tak, że pojutrze wyjdzie Ozyrys i powie - chcieliśmy zrobić wybory korespondencyjne i na pewno by na m się udało, ale nasz koalicjant gowę się nie zgodził , więc z bulem serca przesuwamy wybory prezydenckie o tydzień, czy coś w tym stylu
Z drugiej strony wiemy na pewno, że ani Szumek, ani Matołuszek ani nawet Ozyrys nie są debilami, więc niezależnie od zakresu dekonstrukcji rządu, nie oczekuję zmiany na stanowisku ministra zdrowotności.
Co tam mi pisali niektórzy, jak twierdziłem, że Gowin zdradzi? Że nie ma dokąd iść, bo u swoich jest spalony. Aha. Trzeba było nie ustępować przed czarnymi marszami, Szanowny Panie Prezesie.
Posiedzenie musi się odbyć, bo dotyczy sytuacji w edukacji i terminów. Zmiana sposobu głosowania to był ewentualny dodatek.
Niepokojące jest to, że Morozowski w WSI24 nakreślił całkiem rozsądnie obraz sytuacji. Im się na prawdę marzy 4 czerwca.
Śmiesznie, że jedynie Zizou deklaruje wierność, co za chichot chistorii.
I że brał wszystkie mozliwosci pod uwagę juz dawno, to pewne.
Pana Gowina zna nie od dziś.
Przywykł .