Skip to content

Slow Joe i Spółka

11618202122

Komentarz

  • Bidon jest Demokratą w starym dobrym stylu lat 60-tych. Jest katolikiem, rasistą i przeciwnikiem aborcji, choć oczywiście z drugiej strony jest szczwanym lisem, który nie będzie się kopać z establiszmentem swej partii. Dlatego został prezydentem, bo reprezentuje poglądy tzw. zwykłego Amerykanina, u nas analogią jest Szymuś, choć Bidon oczywiście nie jest tak potwornie głupi. Kamalę dali mu jako komisarza politycznego, by za bardzo nie szalał z własnymi pomysłami. Teraz ten komisarz ma zostać prezydentem. Bardzo się zdziwię, jeśli tak się stanie.

  • Kamala to paprotka, dali mu ją dla równowagi (biały stary Irlandczyk - młoda czarna hinduska), wcześniej Biden był równowagą.

  • 7my7my
    edytowano 26 July

    Internety piszą, że demokraci są podzieleni pomiędzy familię Obamów i Clintonów,

    a cały ruch Bidona z wysforowaniem Kamali za pomocą faktu dokonanego był przemyślaną operacją opowiedzenia się po stronie frakcji Clintonów przeciwko Obamie,
    z którym Bidon od czasów v-ce prezydentury ma konflikt, bo go Obama miał w nosie i umniejszał jego rolę jak mógł.

    Z tego te muchy w nosie Obamy i zapowiedzi związanych z nim członków gabinetu, że odejdą ze stanowisk.

    Co z tego wynika nie wiem.

  • Biden ma opinię upartego i pamiętliwego (ale pewnie ma też wady!) a gdzieś obiło mi się o uszy w ostatnim czasie, że jako wice Obamy zawsze stał za jego decyzjami nawet gdy się nie zgadzał z nimi. Przyszedł czas.

  • Dużo ciekawych informacji o Kamali.

  • Ciekawycy czy ciekawych (że jest lepsza od Trumpa)?

  • Nie znam Ameryki ale wydaje mi się, że promowanie Kamali palmami kokosowymi i radosnym śmiechem idiotki to droga do wtopy stulecia.

  • Powinni ją promować arbuzami i KFC.

  • loslos
    edytowano 27 July

    Moim zdaniem powinni wytrzymać z Bidonem do końca. No chyba, że już wyraźnie widzieli, że gwaracja skończy się przed listopadem.

  • Któryś z amerykańskich polityków powiedział, że wygra ten który pierwszy wycofa swojego geronta, w badaniach po obu stronach wychodziło że ponad 70% najchętniej nie chciałoby głosować ani na Trumpa ani na Bidena lecz na kogoś młodszego, wszystko wydaje się mieć sens, skupiamy się na śmiechu i Kidawie bo takie są nasze ograniczenia. Reakcje sztabu Trumpa nerwowe, min. zrezygnował z debaty we wrześniu w której obecność potwierdzał dopóki w grze był Biden.

  • Założę się, że to bzdury.

  • Przemkowe OZI o znanej nam jakości. Od czasu Cambridge Analytica wiemy już na czym polega kampania wyborcza - do każdego wyborcy trzeba trafić z jakimś przekazem. Kamala ma przekaz dla małolatów z wypalonymi marihuaną mózgami - jest 'brat' i ma palmę kokosową jako emblemat. Może się podjarają na przygłupią, rechocącą 60-latkę, ja na to pięciu centów nie postawię. A co oferuje pozostałym? Powtórzę: bardzo bardzo się zdziwię, jak wygra.

  • edytowano 28 July

    Wzięła do sztabu ludzi z kampanii Obamy, autora przemówień między innymi, zaczekajmy aż zacznie tę kampanię.

  • edytowano 28 July

    Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Brazylia powróciła do starego Rezende. Stary Rezende powrócił do młodego Rezende na rozegraniu. Jak na razie pierwszy mecz igrzysk przegrany.

  • @Przemko powiedział(a):
    Któryś z amerykańskich polityków powiedział, że wygra ten który pierwszy wycofa swojego geronta

    Ta pani jest wieku, kiedy polskie kobiety idą na emeryturę. W debiliźmie jest istotnie coś infantylego ale nastolatka z niej taka jak Kuba Wojewódzki (od którego jest rok młodsza).

  • @los powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Któryś z amerykańskich polityków powiedział, że wygra ten który pierwszy wycofa swojego geronta

    Ta pani jest wieku, kiedy polskie kobiety idą na emeryturę. W debiliźmie jest istotnie coś infantylego ale nastolatka z niej taka jak Kuba Wojewódzki (od którego jest rok młodsza).

    Dla mnie to rodzaj Hilary Clinton II, czyli niewybieralna lewaczka, co chyba zrozumiał Obama.
    Druga sprawa to J.D. Vance, on pierwszy szczebel pokonał dzięki babci, drugi dzięki US Army, ale na szczyty trafił dzięki wżenieniu się w rodzinę z elity. Zalecam czytać książkę ze zrozumieniem.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Któryś z amerykańskich polityków powiedział, że wygra ten który pierwszy wycofa swojego geronta

    Ta pani jest wieku, kiedy polskie kobiety idą na emeryturę. W debiliźmie jest istotnie coś infantylego ale nastolatka z niej taka jak Kuba Wojewódzki (od którego jest rok młodsza).

    Dla mnie to rodzaj Hilary Clinton II, czyli niewybieralna lewaczka, co chyba zrozumiał Obama.
    Druga sprawa to J.D. Vance, on pierwszy szczebel pokonał dzięki babci, drugi dzięki US Army, ale na szczyty trafił dzięki wżenieniu się w rodzinę z elity. Zalecam czytać książkę ze zrozumieniem.

    Jestem self-made manem, nikt mi nic w życiu nie dał, sam się wżeniłem. DJ Wąs jest jak Stanisław Wokulski, Laughing Kamala jak Nikodem Dyzma.

  • Nikodem Dyzma opanował sztukę mimikry, wszystkim wydawał się kimś inym niż był, że Kamala jest idiotką, wszyscy widzą. Chyba, że... tą idiotką nie jest a tylko ją udanie odgrywa, ta możliwość też istnieje. Joe Biden też udanie odgrywał przez lata zdemenciałego dziadka, zanim w końcu naprawdę padł ofiarą upływającego czasu.

  • Nie odbieram JD umiejętności wykorzystania okazji, natomiast wskazuję, że aby dostać się do elity w USA musisz być albo urodzony w tej elicie albo mieć odpowiednią rekomendację.

  • Książkę napisał wybitną.

  • @los powiedział(a):
    Książkę napisał wybitną.

    Oczywiście, dla mnie to była książka formatująca sposób postrzegania USA. Ja JD nie odmawiam przymiotów, ja jedynie koryguję lansowany mit 'samodzielnie od zera do milionera'.

  • W Ameryce przynajmniej mają szczęście, że elity podzielone na liberalne i w miarę patriotyczne, Europa dorobiła się tylko liberalnych elit

  • Krzywdzisz ich, myślę, że Niemcy są patriotami. Lewica, prawica, partie systemowe i antystemowe, mogą się różnić co do drugorzędnych spraw, mogą się nawet bić ale w tym co najważniejsze wszyscy są zgodni - po pierwsze trzeba zajebać Polaków.

  • @janosik powiedział(a):
    W Ameryce przynajmniej mają szczęście, że elity podzielone na liberalne i w miarę patriotyczne, Europa dorobiła się tylko liberalnych elit

    Jeśli obecna dynamika się utrzyma, to już za kilka/kilkanaście lat procentowy udział praktykujących katolików w USA będzie wyższy niż w gwałtownie ateizującej się Polsce.

  • edytowano 29 July

    Niemcy są specyficzni, Europę postrzegają jako swoją własność. Poza tym liberalizm to postawa elit wychowanych na globalizacji i niemieckie elity jak najbardziej się w to wpasowują.

  • Ale nieszczerze. Ubierają się w ten kabat, który się aktualnie nosi, ale idzie im o ich własne niemieckie sprawy. Sto lat temu przebrali się za rasistów i antysemitów, bo wtedy nosiło się rasizm i antysemityzm, teraz się przebrali za liberałów. Zmieni się moda, to się jeszcze raz przebiorą i jeszcze raz będą krzyczeć, że to oni wymyślili. Nie dajmy się zwieść - są przede wszystkim Niemcami.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Któryś z amerykańskich polityków powiedział, że wygra ten który pierwszy wycofa swojego geronta

    Ta pani jest wieku, kiedy polskie kobiety idą na emeryturę. W debiliźmie jest istotnie coś infantylego ale nastolatka z niej taka jak Kuba Wojewódzki (od którego jest rok młodsza).

    Dla mnie to rodzaj Hilary Clinton II, czyli niewybieralna lewaczka, co chyba zrozumiał Obama.
    Druga sprawa to J.D. Vance, on pierwszy szczebel pokonał dzięki babci, drugi dzięki US Army, ale na szczyty trafił dzięki wżenieniu się w rodzinę z elity. Zalecam czytać książkę ze zrozumieniem.

    Imigranci z Indii to nie WASPy.

    PS Ksiązki nie czytałam, widziała tylko film.

  • Nie widziałem filmu, natomiast elity USA to już nie tylko WASP ;)
    W książce jest wstrząsający opis, jak JD trafia na spotkania tylko dlatego że 'żona' (w znaczeniu nie pamiętam czy już żona i czy ona czy jej rodzina) go poleciła.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    W książce jest wstrząsający opis, jak JD trafia na spotkania tylko dlatego że 'żona' (w znaczeniu nie pamiętam czy już żona i czy ona czy jej rodzina) go poleciła.

    A to jest ciekawe1, gdyż na tut. forumku doktoryzowaliśmy się niejednokrotnie, że w Tenkraju to trzeba mieć dobrego rozprowadzającego, żeby cię na spotkanie wprowadził, a zaś w Wielgim Szatanie byle szmondak może wdepnąć do CEO na tête-à-tête.

    PS W "Bidokach"?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    W książce jest wstrząsający opis, jak JD trafia na spotkania tylko dlatego że 'żona' (w znaczeniu nie pamiętam czy już żona i czy ona czy jej rodzina) go poleciła.

    A to jest ciekawe1, gdyż na tut. forumku doktoryzowaliśmy się niejednokrotnie, że w Tenkraju to trzeba mieć dobrego rozprowadzającego, żeby cię na spotkanie wprowadził, a zaś w Wielgim Szatanie byle szmondak może wdepnąć do CEO na tête-à-tête.

    PS W "Bidokach"?

    W Elegii dla Bidoków ale książkowej. Tam jest to łopatologicznie opisane.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.