@christoph powiedział(a):
Galeria Sztuki Współczesnej w mem mieście powiatowem ogłosiła jakąś wystawę szkoły okolicznej, gdzie występują
• kuratorka
• opiekunka - a i nowe słowo -
• Matronat pań dyrektorek - szkoły i ww instytucji
@MarianoX powiedział(a):
Zaistniał w tzw. przestrzeni nowy termin: psychiatrżka dla odróżnienia od jednak zbyt maskulinistycznego i heteronormatywnego psychiatra.
Pozostań dostrojony w oczekiwaniu kolejnych łamiących wiadomości lingwistycznych.
czekam na bardziej żeńską formę słowa matka
i żeńską formą słowa ojciec
btw
pojawiło sie nowe słowo
matronat na oznaczenie żeńskiego patronatu
Na wycieczki szkolne z klasami moich dzieci zwykle jeździły jakieś mamy do opieki (moja Małżonka jako wówczas "niepracująca" jeździła najczęściej). Ale był też jeden tata, dobrze przygotowany do roli, bo z zawodu był (i chyba jest nadal) nauczycielem ze szkoły specjalnej. Dzieci nadały mu ksywkę "Wujcio Mamuś".
Komentarz
Tak, kowalka jest prawidłowa. Była kiedyś na ExC dyskusja o "kowalczyniach swego losu"
"Kowalki swoich losek."
!
Bądź kowalką swojej losy!
KO-walka to walka, która się kończy KO.
Feminatywy
Jestem kobietą
Jestem żołnierzem
https://fb.watch/qGOWA1Z8hC/?
Padłę!
Nie da się schować. A minister/ministrant to służący albo pomocnik.
Ale w sensie również: posługujący/ obsługujący, ten-który-służy.
Jednak przytyk Bralczyka do neomowy lewicówek/ lewiczanek podoba mi się
Skoro "minstra" nie konweniuje to może metressa?
Galeria Sztuki Współczesnej w mem mieście powiatowem
ogłosiła jakąś wystawę szkoły okolicznej,
gdzie występują
kuratorka
opiekunka
a i nowe słowo
Matronat
pań dyrektorek - szkoły i ww instytucji
Matronat
o Bocheński OP miałby wielką raość z tego słowa ;;--))
A nie winno stać: matronata? Wybrały matronatę?
O, i Jan Paweł II. I Jan Maria Kolbe.
oraz
Kiedy wybiera się sobie jakiegoś świętego ma swojego patrona, to powinniem to być mężczyzna (przecież!). Więc panie mają matronki.
Zaistniał w tzw. przestrzeni nowy termin: psychiatrżka dla odróżnienia od jednak zbyt maskulinistycznego i heteronormatywnego psychiatra.
Pozostań dostrojony w oczekiwaniu kolejnych łamiących wiadomości lingwistycznych.
czekam na bardziej żeńską formę słowa matka
i żeńską formą słowa ojciec
btw
pojawiło sie nowe słowo
matronat na oznaczenie żeńskiego patronatu
pisłem już na forum
Żenska forma ojciec to chyba "tata"
A męska od mama to mać
Koham was!
a może po paskowemu z łacińska "mater"
rm to: mamuś
Na wycieczki szkolne z klasami moich dzieci zwykle jeździły jakieś mamy do opieki (moja Małżonka jako wówczas "niepracująca" jeździła najczęściej). Ale był też jeden tata, dobrze przygotowany do roli, bo z zawodu był (i chyba jest nadal) nauczycielem ze szkoły specjalnej. Dzieci nadały mu ksywkę "Wujcio Mamuś".
No to jeszcze czekamy na fratronat i sororat.
Dramatycznie drżącej?
Mnie się bardziej z rżeniem kojarzy.
Też.
"Samym instynktem głupoty
Odnajdują się wzajem.
Rozumieją się wspólnym
Językiem i obyczajem."
To chyba takie językowe totemy.
Ich totem wkopany w środku obozu zwyciężonego wroga. Czyli naszego.
Sami se go wkopujemy z lubością karmiąc wątek o zaimkach.
To jakiś żrący zaimek? Niezłe kwasy biorą.