Byłam kowalczynią raz w tygodniu przez 2 miesiące na warsztatach w technikum. Taka prawdziwą co kuła żelazo rozgrzewając je do czerwoności w piecu kowalskim. Dmuchawa pieca była elektryczna co czyniło zajęcie trochę znośniejszym. Wykułam sobie dwa świeczniki i mini podkówkę. Dorobiłam się odcisków życia, wielkim kosztem wzmocniłam prawą stronę obręczy barkowej, oparzyłam ucho, twarz miałam, czarną plecy zbolałe. Zostałam oceniona celująco ale każda moja kość, chrzęść, włókno mieśniowe, wie, że nie ma kogoś takiego jak K O W A L C Z Y N I.
Wklejka powyżej jest mistrzostwem debilizmu znaczeniowo, życiowo i semantycznego.
przyszło z zachodu, choć u nasz więcej kreatywności (?) trzeba
abb surd z Niemiec - Krankenschwester*in krankenschwester to siostra medyczna, a właściwie siostra chorych czekam na feminativ od matki -- Mutter*in a moze i od ojca ? Vater*in
To są bezprzedmiotowe rozważania nie ma szans na to by kobieta wykonywała zawód kowala wiec feminatyw/a nie jest potrzebny/na. Zanim by doszła do etapu czeladnika, peedzmy, to by się 'rozleciała', tak, tak słaba płeć.. jest słaba.
Natomiast Kowalowe, Kowlaczykówny, Kowalikowe Kowalikówny itd czemu nie.
Pani_Łyżeczka napisal(a): To są bezprzedmiotowe rozważania nie ma szans na to by kobieta wykonywała zawód kowala wiec feminatyw/a nie jest potrzebny/na. Zanim by doszła do etapu czeladnika, peedzmy, to by się 'rozleciała', tak, tak słaba płeć.. jest słaba.
Jakto nie ma, jak jest baba-kowal i ma nawet swój kanał na tubce!
los napisal(a): Ale ta kobita naprawdę obrabia metal na gorąco.
Codziennie zawodowo? Resory do powozu wykuje? (OK 100 roboczogodzin)
Przy tych gabarytach biustu bez kowalstwa kręgosłup będzie pobolewał po 35 rż choć mniemam, że przeniesienie nań drgań, podczas operowania młotkiem rozpala panów folołersów.
los napisal(a): Ale ta kobita naprawdę obrabia metal na gorąco.
Codziennie zawodowo? Resory do powozu wykuje? (OK 100 roboczogodzin)
Przy tych gabarytach biustu bez kowalstwa kręgosłup będzie pobolewał po 35 rż choć mniemam, że przeniesienie nań drgań, podczas operowania młotkiem rozpala panów folołersów.
Komentarz
Unijka
Chciałem bladź zablokować a tu szpas, bo była szybsza )
Dorobiłam się odcisków życia, wielkim kosztem wzmocniłam prawą stronę obręczy barkowej, oparzyłam ucho, twarz miałam, czarną plecy zbolałe.
Zostałam oceniona celująco ale każda moja kość, chrzęść, włókno mieśniowe, wie, że nie ma kogoś takiego jak K O W A L C Z Y N I.
Wklejka powyżej jest mistrzostwem debilizmu znaczeniowo, życiowo i semantycznego.
)
https://obcyjezykpolski.pl/zastepca-zastepczyni-czyli-o-nazwach-na-yni/
"Kowalczynię" mogła wykoncypować jedynie osoba wyposażona w feminatyw pochodzący od slowa "debil" (nb. odmieniającego się podobnie jak "kowal").
abb surd z Niemiec - Krankenschwester*in
krankenschwester to siostra medyczna, a właściwie siostra chorych
czekam na feminativ od matki -- Mutter*in
a moze i od ojca ? Vater*in
'k' wymienia się na 'c', → więc kowalca
kowalca → kowalczyni
wg słownika "Zaimki . Online", romeck, 2022
Zanim by doszła do etapu czeladnika, peedzmy, to by się 'rozleciała', tak, tak słaba płeć.. jest słaba.
Natomiast Kowalowe, Kowlaczykówny, Kowalikowe Kowalikówny itd czemu nie.
https://youtube.com/@ThePathOfFire
Tako blado Fiona
https://youtube.com/shorts/-30GgoysDWk?feature=share
Przy tych gabarytach biustu bez kowalstwa kręgosłup będzie pobolewał po 35 rż choć mniemam, że przeniesienie nań drgań, podczas operowania młotkiem rozpala panów folołersów.
">
samokrytykę składam ...