Działaczka społeczna, związana z ruchem LGBTQ+ i organizacjami feministycznymi. Rzeczniczka Lambdy Warszawa. Współzałożycielka Grupy Inicjatywnej ds. Związków Partnerskich. Współorganizatorka Parad Równości (w latach 2005-2010) oraz feministycznych Manif. Człowiek Dużego Formatu Gazety Wyborczej (2006). Współautorka książek „Nowe kierunki w zarządzaniu. Podręcznik akademicki” i „HomoWarszawa”. Pomysłodawczyni akcji we współpracy z Gazetą Wyborczą „Odkrywamy się”.
°°°°° MarcinDzierżanowski
Dziennikarz, publicysta. Był m.in. redaktorem naczelnym tygodnika „Wprost”, sekretarzem redakcji „National Geographic Traveler”. Twórca i pierwszy szef portalu informacyjnego tvp.info. Nominowany do nagród im. Andrzeja Woyciechowskiego oraz „Grand Press”. Współzałożyciel i pierwszy prezes Fundacji Wiara i Tęcza, skupiającej wierzące osoby LGBT+ w Polsce, współzałożyciel Global Network of Rainbow Catholics. Obecnie redaktor prowadzący magazynu biznesowego „My Company Polska”. /romeck: magazyn jest w Ruchu/Orlenie od numeru z wywiadem.... nowego szefa Ruchu/ starego w Orlenie /
°°°°°° Karolina Rogaska
Dziennikarka. Absolwentka psychologii na Uniwersytecie Warszawskim i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty pojawiły się m.in. w: „Charakterach”, „Dużym Formacie”, „Noizz”, Onecie, Weekend Gazeta. Prowadzi audycję radiową „Po równo” w Resecie Obywatelskim. W swoich tekstach często porusza temat praw osób LGBT+ w Polsce.
°°°°° Grzegorz Miecznikowski
Marketer, bloger, ekspert komunikacji w social media, aktywista i były dziennikarz. Był związany z „Gazetą Wyborczą”, portalem Gazeta.pl i „Polska The Times”. Od 2014 r. prowadzi własną agencję marketingową, która zajmuje się m.in. marketingiem inkluzywnym (w tym do osób LGBT+ ). Członek zarządu Voces Gaudii – pierwszego w Polsce chóru osób LGBT+. /romeck: ciekawe, jak dzielą głosy (sopran, alt, tenor, bas), tradycyjno-opresyjnie czy elgiebetowo-inkluzywnie?! /
Pamiętam, jak dziecięciem będący dowiedziałem się, że słowo "Madchen" jest w języku niemieckim w rodzaju nijakim. No jakże, esencja wręcz synonim kobiecości w rodzaju nijakim? Pfff...
Pani nałczycielka nie znalazła na to dobrej odpedzi, poza "Milcz gówniarzu!" Dopiero po latach zauważyłem, że słowo "dziewczę" działa dokładnie w ten sam sposób, nawet przyrostek jest ten sam, tylko że Niemcy nie znają literki "ę".
Nie chwaląc się, dawno to odkryłem :-) Z dzieciństwa pamiętam piosenkę, którą Dziadziuś śpiewał przy goleniu albo przy prowadzeniu samochodu, której słowa zrozumiałem po latach, gdy uczyłem się szorstkiego języka. Ale on tak pięknie śpiewał, że nawet ten język wydawał się melodyjny. Refren brzmiał:
"Mädchen, ich liebe dich Weil du so reiezent bist Weil du Weil du Weil du So reizent bist"
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Pamiętam, jak dziecięciem będący dowiedziałem się, że słowo "Madchen" jest w języku niemieckim w rodzaju nijakim. No jakże, esencja wręcz synonim kobiecości w rodzaju nijakim? Pfff...
Pani nałczycielka nie znalazła na to dobrej odpedzi, poza "Milcz gówniarzu!" Dopiero po latach zauważyłem, że słowo "dziewczę" działa dokładnie w ten sam sposób, nawet przyrostek jest ten sam, tylko że Niemcy nie znają literki "ę".
Ale jest też dziewczyna rodzaju zdecydowanie żeńskiego podobnie jak kobieta a u braci Mieńców słabo - das Mädel, das Weib. Dlaczego tak dziwnie? Bo języki germańskie niby pochodzą z pnia indoeuropejskiego ale przesiąknęły ugrofińskością - czyli Skandynawowie nie mają męskiego, żeńskiego i nijakiego rodzaju tylko żywotny i nieżywotny a Mieńcom łacińska odmiana się miesza ze skandynawską.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Pamiętam, jak dziecięciem będący dowiedziałem się, że słowo "Madchen" jest w języku niemieckim w rodzaju nijakim. No jakże, esencja wręcz synonim kobiecości w rodzaju nijakim? Pfff...
Pani nałczycielka nie znalazła na to dobrej odpedzi, poza "Milcz gówniarzu!" Dopiero po latach zauważyłem, że słowo "dziewczę" działa dokładnie w ten sam sposób, nawet przyrostek jest ten sam, tylko że Niemcy nie znają literki "ę".
Ale jest też dziewczyna rodzaju zdecydowanie żeńskiego podobnie jak kobieta a u braci Mieńców słabo - das Mädel, das Weib. Dlaczego tak dziwnie? Bo języki germańskie niby pochodzą z pnia indoeuropejskiego ale przesiąknęły ugrofińskością - czyli Skandynawowie nie mają męskiego, żeńskiego i nijakiego rodzaju tylko żywotny i nieżywotny a Mieńcom łacińska odmiana się miesza ze skandynawską.
Frau akurat jest die. Nie wiem jak z tobą ale ja najwięcej błędów w niemieckim robię z rodzajnikami. Der Artikel - das Partikel (a die Partikel też jest) a od pewnego czasu der Partikel też jest poprawnie - właśnie przez owo pomieszanie źródeł języka. W językach romańskich i słowiańskich nie ma problemu - od razu wiadomo, co jest męskie, co żeńskie a co nijakie.
Rodzajnik proszę pana to dowód, że język jest syntezą dwu języków lub więcej. Przyjeżdża czy najeżdża barbarzyńca do Grecji, wchodzi do karczmy i prosi: Dajcie mi no, no... wino! Wtedy jest rodzajnik nieokreślony. A jak już zapamiętał jak ten napój się nazywa, to powie: Dajcie mi to wino! Wspomaga się jeszcze pokazując palcem. Wtedy rodzajnik jest określony.
W grece homeryckiej jeszcze nie ma rodzajników ale już są one u Platona i Arystotelesa czyli wcześniej musieli się Dorowie jakoś dogadywać z Achajami. W łacinie nie ma rodzajników ale na Rzym najechali barbarzyńcy, poniszczyli co poniszczyli a w zamian dali rodzajniki. Z języków romańskich rodzajników nie ma tylko w rumuńskim - no bo historia Dacji była nieco inna. Ze słowiańskich rodzajniki są tylko w bułgarskim i macedońskim czyli tam, gdzie na słowiańską ludność najechali koczownicy ze stepu. W starobułgarskim czyli starocerkiewnosłowiańskim rodzajników nie ma.
A w twoim języku? Nie ma rodzajników czyli pochodzi on prosto z sanskrytu i z niczym się nie mieszał. Albo sanskryt pochodzi od niego.
Jak patrzę na sanskryckie słowa i porównuję je z mową polskich dzieci, które dopiero uczą się mówić, to se myślę, że one świetnie rozumiałyby się z małymi Hindusami. Może te słowiańskie maluchy wiedzą, że ich pierwszym językiem jest indoeuropejski?
To nie sanskryt. Pra-pra-język to język Ariów - ludu, który najechał Indie i narzucił braciom Hindusom język i obyczaje. Dotąd uważano, że tym ludem byli Persowie, Persja po persku to Iran/Arian, sęk w tym, że perskie języki z różnych okresów (a mamy ich zapisy) są odleglejsze od sanskrytu niż języki słowiańskie. Kto chce, niech wyciąga wnioski, kim byli owi mityczni Ariowie.
Komentarz
za FB: Cezary Pyszny Spamblog
za darmo
książka
Jak mówić o LGBT.
°°°°°
Yga Kostrzewa
Działaczka społeczna, związana z ruchem LGBTQ+ i organizacjami feministycznymi. Rzeczniczka Lambdy Warszawa. Współzałożycielka Grupy Inicjatywnej ds. Związków Partnerskich. Współorganizatorka Parad Równości (w latach 2005-2010) oraz feministycznych Manif. Człowiek Dużego Formatu Gazety Wyborczej (2006). Współautorka książek „Nowe kierunki w zarządzaniu. Podręcznik akademicki” i „HomoWarszawa”. Pomysłodawczyni akcji we współpracy z Gazetą Wyborczą „Odkrywamy się”.
°°°°°
MarcinDzierżanowski
Dziennikarz, publicysta. Był m.in. redaktorem naczelnym tygodnika „Wprost”, sekretarzem redakcji „National Geographic Traveler”. Twórca i pierwszy szef portalu informacyjnego tvp.info. Nominowany do nagród im. Andrzeja Woyciechowskiego oraz „Grand Press”. Współzałożyciel i pierwszy prezes Fundacji Wiara i Tęcza, skupiającej wierzące osoby LGBT+ w Polsce, współzałożyciel Global Network of Rainbow Catholics. Obecnie redaktor prowadzący magazynu biznesowego „My Company Polska”.
/romeck: magazyn jest w Ruchu/Orlenie od numeru z wywiadem.... nowego szefa Ruchu/ starego w Orlenie /
°°°°°°
Karolina
Rogaska
Dziennikarka. Absolwentka psychologii na Uniwersytecie Warszawskim i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty pojawiły się m.in. w: „Charakterach”, „Dużym Formacie”, „Noizz”, Onecie, Weekend Gazeta. Prowadzi audycję radiową „Po równo” w Resecie Obywatelskim. W swoich tekstach często porusza temat praw osób LGBT+ w Polsce.
°°°°°
Grzegorz Miecznikowski
Marketer, bloger, ekspert komunikacji w social media, aktywista i były dziennikarz. Był związany z „Gazetą Wyborczą”, portalem Gazeta.pl i „Polska The Times”. Od 2014 r. prowadzi własną agencję marketingową, która zajmuje się m.in. marketingiem inkluzywnym (w tym do osób LGBT+ ). Członek zarządu Voces Gaudii – pierwszego w Polsce chóru osób LGBT+.
/romeck: ciekawe, jak dzielą głosy (sopran, alt, tenor, bas), tradycyjno-opresyjnie czy elgiebetowo-inkluzywnie?! /
Kojarzy, kto ma swoje lata....
Pani nałczycielka nie znalazła na to dobrej odpedzi, poza "Milcz gówniarzu!" Dopiero po latach zauważyłem, że słowo "dziewczę" działa dokładnie w ten sam sposób, nawet przyrostek jest ten sam, tylko że Niemcy nie znają literki "ę".
Z dzieciństwa pamiętam piosenkę, którą Dziadziuś śpiewał przy goleniu albo przy prowadzeniu samochodu, której słowa zrozumiałem po latach, gdy uczyłem się szorstkiego języka. Ale on tak pięknie śpiewał, że nawet ten język wydawał się melodyjny. Refren brzmiał:
"Mädchen, ich liebe dich
Weil du so reiezent bist
Weil du
Weil du
Weil du
So reizent bist"
Wręcz dziwię się, że nie ma aktywistów żądających uznania dla tegu rodzaju stosunków.
die Ecke - das Eck
To nie ma sensu, te wszystkie rodzajniki.
W grece homeryckiej jeszcze nie ma rodzajników ale już są one u Platona i Arystotelesa czyli wcześniej musieli się Dorowie jakoś dogadywać z Achajami. W łacinie nie ma rodzajników ale na Rzym najechali barbarzyńcy, poniszczyli co poniszczyli a w zamian dali rodzajniki. Z języków romańskich rodzajników nie ma tylko w rumuńskim - no bo historia Dacji była nieco inna. Ze słowiańskich rodzajniki są tylko w bułgarskim i macedońskim czyli tam, gdzie na słowiańską ludność najechali koczownicy ze stepu. W starobułgarskim czyli starocerkiewnosłowiańskim rodzajników nie ma.
A w twoim języku? Nie ma rodzajników czyli pochodzi on prosto z sanskrytu i z niczym się nie mieszał. Albo sanskryt pochodzi od niego.
Jesteście lepsi niż, niż...
Niż telewizja!
teraz to można, dzięki wieloletniej pracy oraz internetowi (gdzie się tę wiedzę wrzuca), wynajdywać "smaczki & wisienki" lingwistyczne!