Skip to content

Zazdroszczę Maurzynom

245

Komentarz

  • polmisiek napisal(a):
    A wtedy możemy nawet uznać, że w ogóle zamachy nie istnieją na świecie - zatem nie było zamachu w Smoleńsku, a szefa EPP i jego kolegów po prostu dopadł COVID, w wersji light po prostu okazało się, że odwiedzał nietypowe brukselskie imprezy.
    Albo na jego komputrze ni stąd ni zowąd znalazła się pornografia dziecięca - ktoś już takie pomysły serwował. Wyobraźnia podsuwa ich mnóstwo.

  • JORGE napisal(a):
    los napisal(a):
    Nie ma czegoś takiego.
    Świat, po upadku ZSRR, stał się jednobiegunowy, jednomocarstwowy.
    OK. Ale to nie znaczy, że capo di tutti capi wydaje polecenia a inni posłusznie wykonują. Znaczy to tylko tyle, że nie bardzo można podskakiwać capo di tutti capi. Zabicie kilku a nawet kilkudziesięciu prowincjonalnych zenków - a kogo to obchodzi.

  • edytowano April 2021
    los napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    los napisal(a):
    Nie ma czegoś takiego.
    Świat, po upadku ZSRR, stał się jednobiegunowy, jednomocarstwowy.
    OK. Ale to nie znaczy, że capo di tutti capi wydaje polecenia a inni posłusznie wykonują. Znaczy to tylko tyle, że nie bardzo można podskakiwać capo di tutti capi. Zabicie kilku a nawet kilkudziesięciu prowincjonalnych zenków - a kogo to obchodzi.



    Hegemon, takiego domintaora nazywają hegemonem. On robi nie tyle co chce, a co musi, żeby utrzymać swoją pozycję na świecie (dlatego działania mocarstw są takie przewidywalne). A śmierć 96 osób nie tyle jest dla hegemona nieistotna, co bardzo niewygodna. Bo USA via NATO przyjęło Polskę do swojej bandy, gwarantując bezpieczeństwo, głownie od zagrożenia ze strony Rosji. Jeżeli więc Putin strąca samolot z prezydentem jednego z krajów NATO to przede wszystkim testuje hegemona - plunąłem ci w twarz i co ? To testowanie to z resztą typowa putinowska zagrywka. I hegemon sobie kalkuluje, właściwie jak nie będziemy grzebać w sprawie, a że mi Putin plunął w twarz będzie tylko wiedział on i Polaczki to bardziej mi się opłaca olanie niż dojeżdżanie Putina, więc tylko trzeba Polaczków uciszyć. Póki co.

    Prędzej czy później hegemonowi już zacznie się opłacać pokazanie całej sprawy, szczególnie kiedy trzeba będzie Putina uciszyć ostatecznie. Ale może i tak być, że się nigdy do doczekamy. A mało to spraw jest zagrzebanych w archiwach np. Brytoli na 100 lat z przedłużeniem na kolejne 50?
  • edytowano April 2021
    Oczywiście, dowody o zamachu mogą być rozsiane w różnych państwach, ale jak oficjalne komisje ustalają, że przyleciała brzoza, a Amerykanie nie protestują no to znaczy, że tak ma być. Nie bez powodu na czele kolejnej komisji stanął Antoni, on jest gwarantem, że wszelkie procedury nie zostaną dochowane, a proces dowodowy będzie tak stał na głowie, że ustalenia komisji będzie mógł obalić aplikant radcowski z kancelarii Kramer&Kwinto. Co nie znaczy, że komisja nie ustali prawdziwego przebiegu katastrofy. Ustali.
  • JORGE napisal(a):
    los napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    los napisal(a):
    Nie ma czegoś takiego.
    Świat, po upadku ZSRR, stał się jednobiegunowy, jednomocarstwowy.
    OK. Ale to nie znaczy, że capo di tutti capi wydaje polecenia a inni posłusznie wykonują. Znaczy to tylko tyle, że nie bardzo można podskakiwać capo di tutti capi. Zabicie kilku a nawet kilkudziesięciu prowincjonalnych zenków - a kogo to obchodzi.

    Hegemon, takiego domintaora nazywają hegemonem. On robi nie tyle co chce, a co musi, żeby utrzymać swoją pozycję na świecie (dlatego działania mocarstw są takie przewidywalne). A śmierć 96 osób nie tyle jest dla hegemona nieistotna, co bardzo niewygodna.
    OK. Ale skoro śmierć 96 osób jest dla hegemona nieistotna, to śmierć 150 osób też bólu dupy nie sprawia.

  • los napisal(a):

    OK. Ale skoro śmierć 96 osób jest dla hegemona nieistotna, to śmierć 150 osób też bólu dupy nie sprawia.

    A o to trzeba zapytać Kaczora. Może dla niego też politycznie nie opłaca się w tym momencie dojeżdżać współsprawców po stronie polskiej. No a jednak ochrony niemieckiej Tuska też bym nie lekceważył. Donald mógł się przysłużyć rzeszy bardziej niż nam się wydaje.

  • A to zdecydowanie, TW Oskar był bardzo pożyteczny przez 40 lat, to był jeden z lepszych niemieckich agentów. Ale pogląd, że USA anihiluje sojusznika za to, że dopierdolił wrogowi, uznaję za mocno przesadzony.
  • Q kto tych 150 osób miałby uśmiercić, jest jakaś państwowa szkoła skrytobójców?
  • JORGE napisal(a):
    Nie bez powodu na czele kolejnej komisji stanął Antoni, on jest gwarantem, że wszelkie procedury nie zostaną dochowane, a proces dowodowy będzie tak stał na głowie, że ustalenia komisji będzie mógł obalić aplikant radcowski z kancelarii Kramer&Kwinto.
    ! (zazdraszczam, ja bem za takiesz komśliwe pomuwienie Atułana stomd na ten tychmiast wylecieł)

  • Przemko napisal(a):
    Q kto tych 150 osób miałby uśmiercić, jest jakaś państwowa szkoła skrytobójców?
    I to jest główny problem. Bo taka działalność jest głównym zadaniem państwa. Kto nie wierzy, niech poczyta dowolny podręcznik historii.
  • Gnębą napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Nie bez powodu na czele kolejnej komisji stanął Antoni, on jest gwarantem, że wszelkie procedury nie zostaną dochowane, a proces dowodowy będzie tak stał na głowie, że ustalenia komisji będzie mógł obalić aplikant radcowski z kancelarii Kramer&Kwinto.
    ! (zazdraszczam, ja bem za takiesz komśliwe pomuwienie Atułana stomd na ten tychmiast wylecieł)

    Nie wyleciałbyś, bo pomawianie osób spoza forum jest dozwolone. Ale w tym przypadku jest to istotnie odbierająca dech niegodziwość.
  • los napisal(a):

    Nie wyleciałbyś, bo pomawianie osób spoza forum jest dozwolone. Ale w tym przypadku jest to istotnie odbierająca dech niegodziwość.
    Antoni to rewolucjonista, trybun, a tacy ludzie nie powinni być dopuszczani do niczego co związane z procesem, planowaniem, zbieraniem dowodów, analizą, metodycznym działaniem, przywiązywaniem do szczegółów itp. Z nim się nie da pracować zespołowo, tak na marginesie, a stoi na czele zespołu.

    Raport ma być dokumentem dowodowym w sprawie. Będzie ? Coś mi się nie wydaje.
  • edytowano April 2021
    Ależ ależ, jakie pomówienie. Jeżeli bym musiał zrobić komisję, zależało by mi na dojściu do prawdy, ale jednak zostawił sobie furtkę w postaci słabo sporządzonego raportu jako potencjału dowodowego to bym wybrał Antoniego. Cała ta układanka coraz bardziej się spina. Dlatego jest tyle dziwnych sytuacji, sprzeczności, blokowania filmów itp. Jedno wielkie lawirowanie, co zrobić, żeby iść do przodu, ale nie dojść. Jednocześnie nie kłamiąc.
  • Kolego Jorge, ile to jest log(100)?
  • edytowano April 2021
    polmisiek napisal(a):
    Kolego Jorge, ile to jest log(100)?
    Pytanie jest bez sensu. Co chcesz sprawdzić ?

  • JORGE napisal(a):
    Co chcesz sprawdzić ?

    Ilesz beło wybuchów i czemusz dwa.

  • Gnębą napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Co chcesz sprawdzić ?

    Ilesz beło wybuchów i czemusz dwa.

    Co chce sprawdzić ?
  • JORGE napisal(a):
    zależało by mi na dojściu do prawdy, ale jednak zostawił sobie furtkę w postaci słabo sporządzonego raportu
    Słabo zaraporteć prawde? Chibasz pułprawde. Albosz świerć.
  • edytowano April 2021
    Gnębą napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    zależało by mi na dojściu do prawdy, ale jednak zostawił sobie furtkę w postaci słabo sporządzonego raportu
    Słabo zaraporteć prawde? Chibasz pułprawde. Albosz świerć.
    Cały czas nie rozumiem. Były 2 wybuchy ? Ok, czy jest to udowodnione w taki sposób, żeby sąd mógł ocenić dowód zgodnie ze stosowaną praktyką ? Ostatnia część zdania jest kluczowa, raport ma być podstawą aktu oskarżenia jak rozumiem, czy jest sporządzony pod tym kątem ? Bo dochodzą słuchy, że nie, że to jest sztuka dla sztuki, bez odpowiedniego formalizmu. A później będzie płacz, że sądy złe.
  • edytowano April 2021
    Absolutnie wszystko wskazuje - dochodzące słuchy również, że raport będzie rzetelnym dokumentem pod względem naukowym, a więc także dowodowym.
  • CobraVerde napisal(a):
    Absolutnie wszystko wskazuje - dochodzące słuchy również, że raport będzie rzetelnym dokumentem pod względem naukowym, a więc także dowodowym.
    Ok, zobaczymy, ale wiesz że to nie jest równoznaczne ?
  • edytowano April 2021
    JORGE napisal(a):
    polmisiek napisal(a):
    Kolego Jorge, ile to jest log(100)?
    Pytanie jest bez sensu. Co chcesz sprawdzić ?

    O to mi chodziło: https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/comment/374511/#Comment_374511

    RAZ też na raport narzeka, że jakieś tam pierdoły policzyli a jemu się wydaje inaczej. A tymczasem symulacja Biniendy to jest najlepszy dowód jaki może być. Nie ma co go rozcieńczać mieszając z jakimiś sensacyjnymi poszlakami.

    Taką mam historyjkę dla pobudzenia wyobraźni: Mój brat studiował budowę maszyn. Z kolegami na zajęciach z metody elementu skończonego (czyli tego, czego użył Binienda) zasymulowali sobie, że jakiś tam miniaturowy mostek jak skleją i postawią na nim jakiś tam ciężarek, to dokładnie za X tygodni mostek się złamie. Mostek i ciężarek potem zbudowali w rzeczywistości, zostawili w pracowni i w komórkach dodali przypomnienie na za X tygodni. Po X tygodniach spotkali się w pracowni, i mostek złamał się na ich oczach z dokładnością do minut. Opowiadał mi to w kontekście produkcji sprzętu AGD, żeby się psuł tuż po gwarancji.
  • edytowano April 2021
    JORGE napisal(a):
    CobraVerde napisal(a):
    Absolutnie wszystko wskazuje - dochodzące słuchy również, że raport będzie rzetelnym dokumentem pod względem naukowym, a więc także dowodowym.
    Ok, zobaczymy, ale wiesz że to nie jest równoznaczne ?
    Nualesz Antułan i jegusz kompany robio raport ścisło nałkowy. Cusz majo zrobieć wiency iszby beł "dowodowy"? Jak udowodnio, to udowodnio. Wtedysz jusz jurysty to pszyszczygo wew juryzdyczno krente mowe. A jak nie udowodnio, to po ptokach.

    Cusz tedysz Antułan mukby tukej spiepszeć? Pszeca on tamuj niczegusz nie rachuje. Karkulatory skonfiska iszby liczeli na palcach i sie pomyleli?
  • JORGE napisal(a):
    Ależ ależ, jakie pomówienie. Jeżeli bym musiał zrobić komisję, zależało by mi na dojściu do prawdy, ale jednak zostawił sobie furtkę w postaci słabo sporządzonego raportu jako potencjału dowodowego to bym wybrał Antoniego. Cała ta układanka coraz bardziej się spina. Dlatego jest tyle dziwnych sytuacji, sprzeczności, blokowania filmów itp. Jedno wielkie lawirowanie, co zrobić, żeby iść do przodu, ale nie dojść. Jednocześnie nie kłamiąc.
    Aż mnie zatkało.
  • JORGE, prace Podkomisji zakończyły się sukcesem, gdyż na postawie:
    1. Dowodów.
    2. Praw fizyki.
    3. Dedukcji.
    zrekonstruowali przyczynę i przebieg zamachu w Smoleńsku. Teraz przeciwnicy muszą obalać fizykę aby zaprzeczyć zamachowi. Reszta to już sprawa innych organów Państwa, których Podkomisja nie miała zastępować.
  • edytowano April 2021
    Gnębą napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Co chcesz sprawdzić ?

    Ilesz beło wybuchów i czemusz dwa.

    osobiście stawiam na to, że były dwa wybuchy, by wywołać wybuch główny w odpowiednim miejscu. Od lat zastanawia mnie ta miejscówka - nic nie zniszczone, odpowiednio blisko od lotniska, trochę na uboczu i wszystkie służby działają jak w zegarku - wszyscy wiedzą gdzie jechać, co robić.

    Taki odstrzelenie kawałka skrzydła dawało szansę na przekierowanie samolotu w odpowiednie miejsce. Ciekawe czy było więcej miniładunków, np w drugim skrzydle.

    PS chętnie poznam inne hipotezy
  • trep napisal(a):
    KazioToJa napisal(a):
    trep, Los,
    1. - oni, tamci - o kim mówicie? Możemy podać nazwiska, ale traktujemy te nazwiska jako szpicę albo figurantów, więc kto "oni tamci"?

    2. kimkolwiek nie są - stracili przez 10 lat wszystko, co wtedy zdobyli.

    ZiS.
    proszę, rozkoduj gdzieś
  • edytowano April 2021
    Złodzieje i Sprzedawczycy. PO, KO, POKO, .N. Wujownia2050, KOD, Iustitia, Strajk Kobit, a raczej ci, którzy ich ohydne organizacje powołali do życia.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    JORGE, prace Podkomisji zakończyły się sukcesem, gdyż na postawie:
    1. Dowodów.
    2. Praw fizyki.
    3. Dedukcji.
    zrekonstruowali przyczynę i przebieg zamachu w Smoleńsku. Teraz przeciwnicy muszą obalać fizykę aby zaprzeczyć zamachowi. Reszta to już sprawa innych organów Państwa, których Podkomisja nie miała zastępować.
    Po czym poznać człowieka nieuczciwego intelektualnie? Po użyciu określenia "raport Macierewicza." Pewnie by jeszcze "Maciarewicza" napisali. Antoni Macierewicz z raportem nie ma więcej wspólnego niż stróż na uniwersytecie w Getyndze z twierdzeniem o łańcuchu syzygii.
  • los napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    JORGE, prace Podkomisji zakończyły się sukcesem, gdyż na postawie:
    1. Dowodów.
    2. Praw fizyki.
    3. Dedukcji.
    zrekonstruowali przyczynę i przebieg zamachu w Smoleńsku. Teraz przeciwnicy muszą obalać fizykę aby zaprzeczyć zamachowi. Reszta to już sprawa innych organów Państwa, których Podkomisja nie miała zastępować.
    Po czym poznać człowieka nieuczciwego intelektualnie? Po użyciu określenia "raport Macierewicza." Pewnie by jeszcze "Maciarewicza" napisali. Antoni Macierewicz z raportem nie ma więcej wspólnego niż stróż na uniwersytecie w Getyndze z twierdzeniem o łańcuchu syzygii.
    Nie zgadzam się. Macierewicz byk organizatorem całego procesu i jego rzecznikiem w społeczeństwie. Rzetelnie zasłużył na to, żeby figurowało tu jego nazwisko.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.