No ale jakby chcieli poświęcić odpowiednio dużo amunicji "precyzyjnej" to by kraba zniszczyli. Oczywiście stosunkiem sił do efektów takim, że opłacałoby się nawet wtedy, gdyby krab nic nie robił.
Przemko napisal(a): Głuchy telefon ale tak piszą, że Wolski podaje, że przez błąd załogi. Natomiast może chodzi o to że została jakoś uszkodzona a zniszczenie to już celowe aby nie wpadła w ręce ruskich.
Wolski podaje owszem, ale nie pisze skąd wie. A przez to że nie mówi skąd wie, oraz przede wszystkim że to Wolski - traktuję to na razie jako pogłoskę.
A propos znowu lewaki lepsze ale może to i dobrze, łatwiej nam porozumieć się z nimi niż odwrotnie. Polska zbiórka na Bayraktara, Litwini i Czesi dali radę, teraz Finowie i Norwegowie też zbierają.
TecumSeh napisal(a): No ale jakby chcieli poświęcić odpowiednio dużo amunicji "precyzyjnej" to by kraba zniszczyli. Oczywiście stosunkiem sił do efektów takim, że opłacałoby się nawet wtedy, gdyby krab nic nie robił.
Krab ma większy zasięg niż MSTA, a tych 210mm jest zbyt mało. Więc Krab może skutecznie wspierać pierwszą linię, sam będąc poza zasięgiem lufowej artylerii.
ms.wygnaniec napisal(a): Krab ma większy zasięg niż MSTA, a tych 210mm jest zbyt mało. Więc Krab może skutecznie wspierać pierwszą linię, sam będąc poza zasięgiem lufowej artylerii.
To ja wiem, chodziło o to, że co do zasady - da się Kraba zniszczyć bez błędu Ukraińców. Za pomocą artylerii rakietowej, przy masowym ostrzale, co będzie bardzo nieefektywne - ale da się. Nawet himarsa da się.
Sam się nie znam; Damian Ratka tak pisze; Wóz najechał na minę która uszkodziła zawieszenie i doprowadziła do pożaru, pożar doprowadził do zapłonu i detonacji amunicji, która wyrwała wieżę z pierścienia oporowego.
Gdzie indziej, że unieruchomiony, następnie wysadzony przez załogę.
"Węgry zadeklarowały, że włączą się we wsparcie Ukrainy z przepuszczaniem transportów uzbrojenia włącznie."
Po składach amunicji przyszła kolej na obronę przeciwlotniczą, zobaczcie jakie precyzyjne uderzenie - pojazd zniszczony a stojący obok budynek nieruszony.
pantelej napisal(a): Sam się nie znam; Damian Ratka tak pisze; Wóz najechał na minę która uszkodziła zawieszenie i doprowadziła do pożaru, pożar doprowadził do zapłonu i detonacji amunicji, która wyrwała wieżę z pierścienia oporowego.
Gdzie indziej, że unieruchomiony, następnie wysadzony przez załogę.
Bardziej w to wierzę niż w przegrzanie lufy Błąd załogi przy ładowaniu teoretycznie też mógłby być, ale... mało prawdopodobne. To musiałby ktoś kompletnie bez pojęcia robić, a i tak nie wiem czy by się udało.
Znacie zwrot "postrzelił się przy czyszczeniu broni"? Ja myślałem że to synonim nieuwagi - dopiero jak sam zacząłem mieć z tym do czynienia, zrozumiałem że chodzi o to że z broni przy czyszczeniu nie da się postrzelić.
Przemko napisal(a): Po składach amunicji przyszła kolej na obronę przeciwlotniczą, zobaczcie jakie precyzyjne uderzenie - pojazd zniszczony a stojący obok budynek nieruszony.
Wygląda na to że właśnie na serio odwraca się szala na tej wojnie. Do tej pory zwycięstwo Ukrainy nie było pewne - a teraz, jeśli się nic nie zmieni (nie będzie przerwy w dostawach broni i amunicji) to w zasadzie można chłodzić szampana.
pantelej napisal(a): Sam się nie znam; Damian Ratka tak pisze; Wóz najechał na minę która uszkodziła zawieszenie i doprowadziła do pożaru, pożar doprowadził do zapłonu i detonacji amunicji, która wyrwała wieżę z pierścienia oporowego.
Gdzie indziej, że unieruchomiony, następnie wysadzony przez załogę.
Bardziej w to wierzę niż w przegrzanie lufy Błąd załogi przy ładowaniu teoretycznie też mógłby być, ale... mało prawdopodobne. To musiałby ktoś kompletnie bez pojęcia robić, a i tak nie wiem czy by się udało.
Znacie zwrot "postrzelił się przy czyszczeniu broni"? Ja myślałem że to synonim nieuwagi - dopiero jak sam zacząłem mieć z tym do czynienia, zrozumiałem że chodzi o to że z broni przy czyszczeniu nie da się postrzelić.
Gdzieś mignęło mi że ładunek miotający odpalono przed domknięciem zamka co spowodowało zapłon amunicji wewnątrz.
Exspectans napisal(a): A to nie ma zabezpieczenia na taką okoliczność?
Przy rozdzielnym ładowaniu teoretycznie nie, tzn masz materiał miotający do którego masz dostęp, a nie jak w zamkniętej łusce - nie masz żadnego dostępu. Ale to nie jest tak, że stoisz nad nim z papierosem, ale doświetlasz sobie zapalniczką przecież. Inna sprawa że amunicji artyleryjskiej najprawdopodobniej i tak byś w ten sposób nie odpalił, bo są specjalne zapalniki potrzebne do tego. Więc ja nie wiem jak do tego miałoby dojść "technicznie" - nawet zakładając skrajny debilizm ładującego. Ale może czegoś nie wiem, z tym że to tak mało prawdopodobne że traktuję to jako część dezinformacji.
Bo w sumie łatwiej się przyznać że spieprzyliśmy coś, niż przyznać że to wróg nas celnie ukąsił (czy to miną czy w inny sposób).
Problem w tym, że oficjalne i pewne informacje są bardzo ogólnikowe. Natomiast cały tłum specjalistów - faktycznych i wanna-be - upublicznia swoje wnioski z analizy publikowanych obrazków. Tyle, że ja nie wiem czy na podstawie zdjęć da się odróżnić skutki eksplozji amunicji spowodowanej przez wypadek, działanie wroga czy załogę niszczącą sprzęt by nie wpadł w ręce nieprzyjaciela
Ani Bartosiak ani inny biedaanalityk nie mają dostępu do obserwacji wywiadowczych. Można by powiedzieć, że mają do białego wywiadu, ale tak by było tylko wtedy, gdyby mieli sztab ludzi do zbierania informacyj. Nie mają, bo nie mają kasi na jego opłacanie.
Tym samym ich wypociny nie są warte funta kłaków.
Mogliby objaśniać to, czego się dowiedzieli w taki czy inny sposób, ale zwracanie uwagi decydentom, krytykowanie ich, postulowanie własnych rozwiązań, to jest przejaw megalomanii lub po prostu wraża propaganda.
trep napisal(a): ale zwracanie uwagi decydentom, krytykowanie ich, postulowanie własnych rozwiązań, to jest przejaw megalomanii
To jest powszechny przejaw internetu. Na każdym forum naprawia się kawałek świata albo od razu cały, jest kupa dobrych rad i mędrcy którzy wiedzą lepiej albo przynajmniej rozstawiają po kątach fałszywych mędrców, którzy wiedzą gorzej. Bez tego nie ma życia internetowego.
Na przykład na tym forum z pouczeń i dobrych rad pod adresem Jarosława Kaczyńskiego dałoby się skleić naprawdę duży wątek. A ile krytyki było. Były nawet rady, że powinien już dawno pójść na emeryturę.
Max Planck we wspomnieniach pisał, że przeciwnicy teorii kwantów AD 1900 poumierali jako przeciwnicy teorii kwantów kilkadziesiąt lat później. Niektórzy zachowali bystrość umysłu do końca. Bez wymiany pokoleń nie ma postępu.
Kolega sobie chyba żartuje. 19 czerwca 2014 roku Jarosław Kaczyński ogłasza: osiągnąłem wiek emerytalny, więc daję dobry przykład i przechodzę na emeryturę, by ustąpić miejsca młodszym ponieważ bez wymiany pokoleń nie ma postępu.
I wtedy co z tą Polską, że tak pojadę po fuchsowemu?
Przemko napisal(a): "Kwatera Główna moskiewskich sił w Chersoniu Tango Down. Nikt nie przeżył."
Nie dosłyszeli wcześniejszych sugestii, by sobie poszli, włącznie z uszkodzeniem najważniejszego mostu ewakuacyjnego. W takiej sytuacji do czyszczenia uszu trzeba było użyć armatnich wyciorów.
trep napisal(a): Ani Bartosiak ani inny biedaanalityk nie mają dostępu do obserwacji wywiadowczych. Można by powiedzieć, że mają do białego wywiadu, ale tak by było tylko wtedy, gdyby mieli sztab ludzi do zbierania informacyj. Nie mają, bo nie mają kasi na jego opłacanie.
Tym samym ich wypociny nie są warte funta kłaków.
Mogliby objaśniać to, czego się dowiedzieli w taki czy inny sposób, ale zwracanie uwagi decydentom, krytykowanie ich, postulowanie własnych rozwiązań, to jest przejaw megalomanii lub po prostu wraża propaganda.
Słuchałem dziś w samochodzie, nie wszystko jest dosłownym cycatem: - "wojskowi się z nami zgadzają - a to wojsko decyduje o zakupach - rozmawiamy z ludźmi, którzy walczą na Ukrainie" - "w rozmowie ze mną Dżordż Ymgripks powiedział" - "teść mojej siostry jest Francuzem bardzo wysoko postawionym i jak byłem jego gościem w Honkgongu to przyszedł tajwański mandaryn, a oni są bardzo mądrzy Piotrze, ach to imperialne myślenie chińskim interesem, i on mi powiedział" Momentami wypuszczałem powietrze mocniej nosem.
Kolejny tekst o logistyce i ruskiej armii, wyjaśnia się skąd tyle porzuconych sprzętów - to nie tylko kwestia morale, one są po prostu niesprawne i w takim stanie dostarczane na pole bitwy, niesprawna elektryka, hydraulika, nieobracające się wieże itp.
"Electrics, let alone electronics, as studies of the late 80s and early 2000s have shown, suffers primarily during storage. It is not possible to maintain and monitor the machines in storage. Therefore, according to the accounting documents, tanks can be there in combat-ready condition, and upon receipt in the troops all problems are revealed. When sent to the troops, the equipment is also practically not checked.
These are cables and hydraulic lines. We have tanks in storage. Some pretty rough storage. But we know that tanks must be given a thorough check and maintenance before being sent to the troops. Russians are not doing that, as I wrote above. This is more evidence of this.
It has huge implications. Yes, on paper, Russia had 10,000 tanks before the war started. Many of these were in storage depots. Those are by train lines because it makes it easier to load and ship. They don’t have mechanics to do the most basic of work.
So what we have is mostly a paper army. At this point, these things are showing up to the front where there is no capacity to fix them. So crews have abandoned many of these tanks. Now we know why."
Komentarz
Oczywiście stosunkiem sił do efektów takim, że opłacałoby się nawet wtedy, gdyby krab nic nie robił.
https://zrzutka.pl/bayraktar
Wóz najechał na minę która uszkodziła zawieszenie i doprowadziła do pożaru, pożar doprowadził do zapłonu i detonacji amunicji, która wyrwała wieżę z pierścienia oporowego.
Gdzie indziej, że unieruchomiony, następnie wysadzony przez załogę.
https://pomagam.pl/p7wfkm/
Po składach amunicji przyszła kolej na obronę przeciwlotniczą, zobaczcie jakie precyzyjne uderzenie - pojazd zniszczony a stojący obok budynek nieruszony.
Błąd załogi przy ładowaniu teoretycznie też mógłby być, ale... mało prawdopodobne. To musiałby ktoś kompletnie bez pojęcia robić, a i tak nie wiem czy by się udało.
Znacie zwrot "postrzelił się przy czyszczeniu broni"?
Ja myślałem że to synonim nieuwagi - dopiero jak sam zacząłem mieć z tym do czynienia, zrozumiałem że chodzi o to że z broni przy czyszczeniu nie da się postrzelić.
Do tej pory zwycięstwo Ukrainy nie było pewne - a teraz, jeśli się nic nie zmieni (nie będzie przerwy w dostawach broni i amunicji) to w zasadzie można chłodzić szampana.
"Holandia wspiera Wielką Brytanię w szkoleniu podstawowym ukraińskich żołnierzy."
https://www.tvp.info/61376039/wojna-rosji-z-ukraina-ringtausch-niemieckie-leopardy-za-polskie-czolgi-dla-ukrainy-roderich-kiesewetter-tracimy-zaufanie-w-europie-wschodniej
Ale to nie jest tak, że stoisz nad nim z papierosem, ale doświetlasz sobie zapalniczką przecież. Inna sprawa że amunicji artyleryjskiej najprawdopodobniej i tak byś w ten sposób nie odpalił, bo są specjalne zapalniki potrzebne do tego.
Więc ja nie wiem jak do tego miałoby dojść "technicznie" - nawet zakładając skrajny debilizm ładującego. Ale może czegoś nie wiem, z tym że to tak mało prawdopodobne że traktuję to jako część dezinformacji.
Bo w sumie łatwiej się przyznać że spieprzyliśmy coś, niż przyznać że to wróg nas celnie ukąsił (czy to miną czy w inny sposób).
Tym samym ich wypociny nie są warte funta kłaków.
Mogliby objaśniać to, czego się dowiedzieli w taki czy inny sposób, ale zwracanie uwagi decydentom, krytykowanie ich, postulowanie własnych rozwiązań, to jest przejaw megalomanii lub po prostu wraża propaganda.
Na przykład na tym forum z pouczeń i dobrych rad pod adresem Jarosława Kaczyńskiego dałoby się skleić naprawdę duży wątek. A ile krytyki było. Były nawet rady, że powinien już dawno pójść na emeryturę.
Max Planck we wspomnieniach pisał, że przeciwnicy teorii kwantów AD 1900 poumierali jako przeciwnicy teorii kwantów kilkadziesiąt lat później. Niektórzy zachowali bystrość umysłu do końca. Bez wymiany pokoleń nie ma postępu.
I wtedy co z tą Polską, że tak pojadę po fuchsowemu?
- "wojskowi się z nami zgadzają - a to wojsko decyduje o zakupach - rozmawiamy z ludźmi, którzy walczą na Ukrainie"
- "w rozmowie ze mną Dżordż Ymgripks powiedział"
- "teść mojej siostry jest Francuzem bardzo wysoko postawionym i jak byłem jego gościem w Honkgongu to przyszedł tajwański mandaryn, a oni są bardzo mądrzy Piotrze, ach to imperialne myślenie chińskim interesem, i on mi powiedział"
Momentami wypuszczałem powietrze mocniej nosem.
"Electrics, let alone electronics, as studies of the late 80s and early 2000s have shown, suffers primarily during storage. It is not possible to maintain and monitor the machines in storage. Therefore, according to the accounting documents, tanks can be there in combat-ready condition, and upon receipt in the troops all problems are revealed. When sent to the troops, the equipment is also practically not checked.
These are cables and hydraulic lines. We have tanks in storage. Some pretty rough storage. But we know that tanks must be given a thorough check and maintenance before being sent to the troops. Russians are not doing that, as I wrote above. This is more evidence of this.
It has huge implications. Yes, on paper, Russia had 10,000 tanks before the war started. Many of these were in storage depots. Those are by train lines because it makes it easier to load and ship. They don’t have mechanics to do the most basic of work.
So what we have is mostly a paper army. At this point, these things are showing up to the front where there is no capacity to fix them. So crews have abandoned many of these tanks. Now we know why."
https://nadinbrzezinski.medium.com/logistics-collapse-945984f5d48e