Nie było żadnych maszyn fałszujących wybory, stąd wytargali te 800 baniek. Prawnicy Trumpa żyrujący te brednie potracili prawo do wykonywania zawodu,w tym Rudy Giulani.
Rosjanka nie została wpuszczona na pokład.
PLL LOT odmówiły lotu na turniej na Korsyce,
32-letnia Witalia Diaczenko chciała dostać się z Kairu na Korsykę. Wybrała samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, którym miała podróżować ze stolicy Egiptu poprzez Warszawę aż do Nicei. Ostatecznie Rosjanka nie mogła skorzystać z usług polskich linii. Jak sama przyznała w mediach społecznościowych, nie została wpuszczona na pokład.
Powodem był jej rosyjski paszport. Diaczenko nie ukrywała swojej wściekłości i oburzenia. "PLL LOT odmówiły mi lotu na turniej na Korsyce, ponieważ jestem posiadaczką rosyjskiego paszportu. Takie są zasady linii. Miałam wszystkie listy poparcia od WTA, ITF, ale w dzisiejszym świecie niczego to nie zmienia" - przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, a jej słowa cytuje portal sport-express.ru.
Dodała też, że miała ze sobą dokumenty poświadczające, że jej ojciec urodził się w Ukrainie i pracuje dla ONZ. To miało jej umożliwić podróż, gdyż LOT zezwala na latanie członkom rodzin osób, które mają paszport dyplomatyczny. "Wygląda na to, że ta zasada przestała mnie obowiązywać" - dodała.
Dziś nie wiemy, jak może się zakończyć wojna na Ukrainie. Są przesłanki, że ona może się zakończyć pewnym kompromisem, a nie rozstrzygnięciem ostatecznym, a to niestety będzie oznaczało, że nowe niebezpieczeństwa mogą przyjść niedługo. My nie życzymy sobie takiego rozwiązania.
@Przemko powiedział(a):
Nie było żadnych maszyn fałszujących wybory, stąd wytargali te 800 baniek. Prawnicy Trumpa żyrujący te brednie potracili prawo do wykonywania zawodu,w tym Rudy Giulani.
Tak, tym razem wybory zostały wygrane tradycyjnymi metodami ... przez dosypkę kart, Jak w Polsce 10 lat wcześniej.
@peterman powiedział(a):
MAGA dała się rozegrać jak dzieci, a za kłapanie jęzorami Giuliani, Sidney Powell, Lin Wood czy Jenna Ellis do dziś mają kłopoty w palestrze.
Jednak lud trumpowy zamierza ponownie wejść do tej wody za rok. Nie wyobrażam sobie, by nie czekały tam na nich nowe pułapki.
Amerykańscy "konserwatyści" muszą kiedyś dorosnąć, i to znacznie powyżej poziomu swoich oponentów. Nie można nieść odnowy moralnej, ekonomicznej (nie mówiąc już o religijnej) narodu będąc zgrają grubasów w luźnych dżinsach, butach sportowych, nie posługując się żadnym językiem obcym, bez umiejętności sprawnej obsługi noża i widelca, a za "wyróżniającego się" w tym towarzystwie mieć pajaca z rogami bizona na głowie.
Nie, kurwa, nie. Na dłuższą metę to tak nie zadziała.
Pułapka bycia anty-czymśtam. Ma to sens doraźnie, gdy dzieje się coś niedobrego i potrzebny jest sprzeciw. Ale na dłuższą metę nie zbuduje się na tych czegokolwiek trwałego.
Jeśli sprzeciw jest słuszny, to paliwo daje super impet. Z tego z kolei rodzi się pokusa, by korzystać - droga na skróty - z niego, gdy nie jest już uzasadnione. Stąd kwiatki typu wymyślanie i wyolbrzymianie kolejnych zagrożeń, generowanie stanu ciągłego zagrożenia i lęku. To zdechnie w śmiesznych konwulsjach ciągnąc na dno jakieś słuszne sprawy, ale zachowując pozory życia tak jak wzmożenie kodziarskie.
@MarianoX powiedział(a):
Oni akurat stylizują się na wymoczków lub dla odmiany spuchlaków ale najlepiej w garniturkach i okularksch
No akurat w stylizowanie to umieją, tu nie ma obciachu. Nawet Mańkowi Kowalskiemu na wybory prezydenckie dobrze dobierali garnitury.
Tylko niewiele więcej.
@natenczas powiedział(a):
Pułapka bycia anty-czymśtam. Ma to sens doraźnie, gdy dzieje się coś niedobrego i potrzebny jest sprzeciw. Ale na dłuższą metę nie zbuduje się na tych czegokolwiek trwałego.
Jeśli sprzeciw jest słuszny, to paliwo daje super impet. Z tego z kolei rodzi się pokusa, by korzystać - droga na skróty - z niego, gdy nie jest już uzasadnione. Stąd kwiatki typu wymyślanie i wyolbrzymianie kolejnych zagrożeń, generowanie stanu ciągłego zagrożenia i lęku. To zdechnie w śmiesznych konwulsjach ciągnąc na dno jakieś słuszne sprawy, ale zachowując pozory życia tak jak wzmożenie kodziarskie.
Wężykiem, wężykiem.
Dlatego właśnie Demokraci podrzucili MAGA kolejnego króliczka do gonienia w kampanii wyborczej - tranzystorów i ich wspieraczy. Za rok 'kochani prawi' będą nawalać i strzelać się z drag queensami na ulicach, a tzw. wyborcy niezależni znowu z obrzydzeniem zagłosują na niebieskich.
@natenczas powiedział(a):
Pułapka bycia anty-czymśtam. Ma to sens doraźnie, gdy dzieje się coś niedobrego i potrzebny jest sprzeciw. Ale na dłuższą metę nie zbuduje się na tych czegokolwiek trwałego.
Jeśli sprzeciw jest słuszny, to paliwo daje super impet. Z tego z kolei rodzi się pokusa, by korzystać - droga na skróty - z niego, gdy nie jest już uzasadnione. Stąd kwiatki typu wymyślanie i wyolbrzymianie kolejnych zagrożeń, generowanie stanu ciągłego zagrożenia i lęku. To zdechnie w śmiesznych konwulsjach ciągnąc na dno jakieś słuszne sprawy, ale zachowując pozory życia tak jak wzmożenie kodziarskie.
Wężykiem, wężykiem.
Dlatego właśnie Demokraci podrzucili MAGA kolejnego króliczka do gonienia w kampanii wyborczej - tranzystorów i ich wspieraczy. Za rok 'kochani prawi' będą nawalać i strzelać się z drag queensami na ulicach, a tzw. wyborcy niezależni znowu z obrzydzeniem zagłosują na niebieskich.
To co kolega proponuje by ci 'kochani prawi' z tranzystorami zrobili? Z klasycznymi homokomando niewiele zrobili i "postępu" nie odwrócą. Ignorować? To tez droga donikąd. Pozwolić żeby jakiś spasiony drakłin z gołą d..ą czytał bajki dzieciom w bibliotece? Naprawdę łatwo się teoretyzuje.
Właśnie strasznie mnie to dziwiło. Ci wszyscy "prawicowcy" mają pełno dziar, biegają w szturmówkach. Gdybym miał zgadywać ich przynależnoś polityczną po wyglądzie, raczej bym przypisał ich do jakiejś subkultury. To samo ten główny prowadzący te wywiady, rzekomo po prawej stronie. T-shirt i wełniana czapka na głowie. To od razu pokazuje, że jest niespełna rozumu, gdyż gdyby w pokoju było tak ciepło, żeby chodzić z krótkim rękawkiem, to tylko idiota wkładałby wełnianą czapę na uczy. Co z nimi jest nie tak? No i te wszechobecne dziary. Dalibyście im klucze od domu na czas wyjazdu na urlop? A możliwoś rządzenia państwem?
@natenczas powiedział(a):
Pułapka bycia anty-czymśtam. Ma to sens doraźnie, gdy dzieje się coś niedobrego i potrzebny jest sprzeciw. Ale na dłuższą metę nie zbuduje się na tych czegokolwiek trwałego.
Jeśli sprzeciw jest słuszny, to paliwo daje super impet. Z tego z kolei rodzi się pokusa, by korzystać - droga na skróty - z niego, gdy nie jest już uzasadnione. Stąd kwiatki typu wymyślanie i wyolbrzymianie kolejnych zagrożeń, generowanie stanu ciągłego zagrożenia i lęku. To zdechnie w śmiesznych konwulsjach ciągnąc na dno jakieś słuszne sprawy, ale zachowując pozory życia tak jak wzmożenie kodziarskie.
Wężykiem, wężykiem.
Dlatego właśnie Demokraci podrzucili MAGA kolejnego króliczka do gonienia w kampanii wyborczej - tranzystorów i ich wspieraczy. Za rok 'kochani prawi' będą nawalać i strzelać się z drag queensami na ulicach, a tzw. wyborcy niezależni znowu z obrzydzeniem zagłosują na niebieskich.
To co kolega proponuje by ci 'kochani prawi' z tranzystorami zrobili? Z klasycznymi homokomando niewiele zrobili i "postępu" nie odwrócą. Ignorować? To tez droga donikąd. Pozwolić żeby jakiś spasiony drakłin z gołą d..ą czytał bajki dzieciom w bibliotece? Naprawdę łatwo się teoretyzuje.
Oczywiście. Hitlerowcy mają na to nawet piękne słowo - zugzwang.
@Przemko powiedział(a):
Nie było żadnych maszyn fałszujących wybory, stąd wytargali te 800 baniek. Prawnicy Trumpa żyrujący te brednie potracili prawo do wykonywania zawodu,w tym Rudy Giulani.
Tak, tym razem wybory zostały wygrane tradycyjnymi metodami ... przez dosypkę kart, Jak w Polsce 10 lat wcześniej.
Czyli wybory jak każde w USA, "graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem. Wygrał lepszy”.
@los powiedział(a):
Po pierwsze - porzucić fałszywą luterską pseudo-religię. Potem już z górki.
A po drugie rozszerzyć horyzonty myślowe, z jednej strony "Wielka Polska Katolicka od Poznania do Łomży", jak mawia consumer, a z drugiej strony marksizm i aborcja to całe horyzonty współczesnego prawaka.
"Jej Perfekcyjność nie żyje. Od lat działała na rzecz osób LGBT+"
@los powiedział(a):
Po pierwsze - porzucić fałszywą luterską pseudo-religię. Potem już z górki.
A po drugie rozszerzyć horyzonty myślowe, z jednej strony "Wielka Polska Katolicka od Poznania do Łomży", jak mawia consumer, a z drugiej strony marksizm i aborcja to całe horyzonty współczesnego prawaka.
"Jej Perfekcyjność nie żyje. Od lat działała na rzecz osób LGBT+"
Ten marksizm i aborcja nie są w niczym mniej ważne walka z ruskimi na Ukrainie. I może nie przyjmujmy języka lewicy; mam na myśli tego prawaka.
@peterman powiedział(a):
MAGA dała się rozegrać jak dzieci, a za kłapanie jęzorami Giuliani, Sidney Powell, Lin Wood czy Jenna Ellis do dziś mają kłopoty w palestrze.
Jednak lud trumpowy zamierza ponownie wejść do tej wody za rok. Nie wyobrażam sobie, by nie czekały tam na nich nowe pułapki.
To jest tłumaczenie jak organizatorów, Marszu Niepodległości, że Warszawa specjalnie rozkopała chodniki żeby było czym rzucać. Normalny człowiek przejdzie obok bruku i nie przyjdzie mu do głowy rzucać. MAGA nie została oszukana, jest po prostu sobą.
Komentarz
Nie było żadnych maszyn fałszujących wybory, stąd wytargali te 800 baniek. Prawnicy Trumpa żyrujący te brednie potracili prawo do wykonywania zawodu,w tym Rudy Giulani.
MAGA dała się rozegrać jak dzieci, a za kłapanie jęzorami Giuliani, Sidney Powell, Lin Wood czy Jenna Ellis do dziś mają kłopoty w palestrze.
Jednak lud trumpowy zamierza ponownie wejść do tej wody za rok. Nie wyobrażam sobie, by nie czekały tam na nich nowe pułapki.
Rosjanka nie została wpuszczona na pokład.
PLL LOT odmówiły lotu na turniej na Korsyce,
32-letnia Witalia Diaczenko chciała dostać się z Kairu na Korsykę. Wybrała samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, którym miała podróżować ze stolicy Egiptu poprzez Warszawę aż do Nicei. Ostatecznie Rosjanka nie mogła skorzystać z usług polskich linii. Jak sama przyznała w mediach społecznościowych, nie została wpuszczona na pokład.
Powodem był jej rosyjski paszport. Diaczenko nie ukrywała swojej wściekłości i oburzenia. "PLL LOT odmówiły mi lotu na turniej na Korsyce, ponieważ jestem posiadaczką rosyjskiego paszportu. Takie są zasady linii. Miałam wszystkie listy poparcia od WTA, ITF, ale w dzisiejszym świecie niczego to nie zmienia" - przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, a jej słowa cytuje portal sport-express.ru.
Dodała też, że miała ze sobą dokumenty poświadczające, że jej ojciec urodził się w Ukrainie i pracuje dla ONZ. To miało jej umożliwić podróż, gdyż LOT zezwala na latanie członkom rodzin osób, które mają paszport dyplomatyczny. "Wygląda na to, że ta zasada przestała mnie obowiązywać" - dodała.
Niby nic, a zawsze miło!
Przyznam, że trochę mnie PJK zaniepokoił:
Źródło
"Rozstrzygnięcie ostateczne" to brzmi ciekawie1.
Tak, tym razem wybory zostały wygrane tradycyjnymi metodami ... przez dosypkę kart, Jak w Polsce 10 lat wcześniej.
Amerykańscy "konserwatyści" muszą kiedyś dorosnąć, i to znacznie powyżej poziomu swoich oponentów. Nie można nieść odnowy moralnej, ekonomicznej (nie mówiąc już o religijnej) narodu będąc zgrają grubasów w luźnych dżinsach, butach sportowych, nie posługując się żadnym językiem obcym, bez umiejętności sprawnej obsługi noża i widelca, a za "wyróżniającego się" w tym towarzystwie mieć pajaca z rogami bizona na głowie.
Nie, kurwa, nie. Na dłuższą metę to tak nie zadziała.
Można to też przekazać Bosakowi i Winnickiemu.
Oni akurat stylizują się na wymoczków lub dla odmiany spuchlaków ale najlepiej w garniturkach i okularksch
Pułapka bycia anty-czymśtam. Ma to sens doraźnie, gdy dzieje się coś niedobrego i potrzebny jest sprzeciw. Ale na dłuższą metę nie zbuduje się na tych czegokolwiek trwałego.
Jeśli sprzeciw jest słuszny, to paliwo daje super impet. Z tego z kolei rodzi się pokusa, by korzystać - droga na skróty - z niego, gdy nie jest już uzasadnione. Stąd kwiatki typu wymyślanie i wyolbrzymianie kolejnych zagrożeń, generowanie stanu ciągłego zagrożenia i lęku. To zdechnie w śmiesznych konwulsjach ciągnąc na dno jakieś słuszne sprawy, ale zachowując pozory życia tak jak wzmożenie kodziarskie.
Wzmożenie kodziarskie nie zachowało pozorów życia.
No akurat w stylizowanie to umieją, tu nie ma obciachu. Nawet Mańkowi Kowalskiemu na wybory prezydenckie dobrze dobierali garnitury.
Tylko niewiele więcej.
Wężykiem, wężykiem.
Dlatego właśnie Demokraci podrzucili MAGA kolejnego króliczka do gonienia w kampanii wyborczej - tranzystorów i ich wspieraczy. Za rok 'kochani prawi' będą nawalać i strzelać się z drag queensami na ulicach, a tzw. wyborcy niezależni znowu z obrzydzeniem zagłosują na niebieskich.
To co kolega proponuje by ci 'kochani prawi' z tranzystorami zrobili? Z klasycznymi homokomando niewiele zrobili i "postępu" nie odwrócą. Ignorować? To tez droga donikąd. Pozwolić żeby jakiś spasiony drakłin z gołą d..ą czytał bajki dzieciom w bibliotece? Naprawdę łatwo się teoretyzuje.
Właśnie strasznie mnie to dziwiło. Ci wszyscy "prawicowcy" mają pełno dziar, biegają w szturmówkach. Gdybym miał zgadywać ich przynależnoś polityczną po wyglądzie, raczej bym przypisał ich do jakiejś subkultury. To samo ten główny prowadzący te wywiady, rzekomo po prawej stronie. T-shirt i wełniana czapka na głowie. To od razu pokazuje, że jest niespełna rozumu, gdyż gdyby w pokoju było tak ciepło, żeby chodzić z krótkim rękawkiem, to tylko idiota wkładałby wełnianą czapę na uczy. Co z nimi jest nie tak? No i te wszechobecne dziary. Dalibyście im klucze od domu na czas wyjazdu na urlop? A możliwoś rządzenia państwem?
Oczywiście. Hitlerowcy mają na to nawet piękne słowo - zugzwang.
Po pierwsze - porzucić fałszywą luterską pseudo-religię. Potem już z górki.
Czyli wybory jak każde w USA, "graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem. Wygrał lepszy”.
A po drugie rozszerzyć horyzonty myślowe, z jednej strony "Wielka Polska Katolicka od Poznania do Łomży", jak mawia consumer, a z drugiej strony marksizm i aborcja to całe horyzonty współczesnego prawaka.
"Jej Perfekcyjność nie żyje. Od lat działała na rzecz osób LGBT+"
Ten jej perfekcyjność, to piszą, że pedofil był.
Ile pociągnął? Prowadząc ten zdrowy, kreatywny styl życia?
40-kilka, o ile mi wiadomo.
Ten marksizm i aborcja nie są w niczym mniej ważne walka z ruskimi na Ukrainie. I może nie przyjmujmy języka lewicy; mam na myśli tego prawaka.
Ale na zdjęciach widać że w ostatnich latach mocno się roztył.
Walczył z ciałopozytywnością
"Bóg z nami" i "za Stalina". Brakuje tylko "na Berlin!".
Na spotkaniu ŻRFF (chyba) Skrzypek opowiadał taki dowcip. Idzie po wojnie babinka i widzi pomnik Stalina.
O! Piłsudski!
Mówi.
Babinko, to nie Piłdudski.
Ktoś prostuje.
Przecież widzę! To Piłsudski.
Zobaczcie to, nowoczesne pole walki piechoty.
To jest tłumaczenie jak organizatorów, Marszu Niepodległości, że Warszawa specjalnie rozkopała chodniki żeby było czym rzucać. Normalny człowiek przejdzie obok bruku i nie przyjdzie mu do głowy rzucać. MAGA nie została oszukana, jest po prostu sobą.