Raczej odwrotnie - to Bartosiak nienawidzi Wojczala, bo oto zabiera mu sławę, klientów, a poza tym denerwująco młody.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Gdyż przecie np. gdzie bronią się Ukraińcy? Na granicy, czy może delikatnie cofający się?
Przypominam że Ukraińcy bronią się od samej granicy, to że się cofają, to normalne. Wg ANW nie powinni w ogóle bronić granic - że niby powtórzyliby błąd Polaków z 1939. Na szczęście Ukraińcy nie czytali Bartosiaka.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Albo, jakież tam są siły powietrzno-desantowe? Przecie właśnie je Ukraińcy zlikwidowali. Co prawda były to siły radzieckie, ale cóż.
Hehhe:) No to chyba dobrze że zlikwidowali Bartosiak zdaje się proponował likwidację własnych, a oni nie doczytali, i zlikwidowali cudze
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Nękanie przez piechociarzy? Co chwila filmik o tem, jak to znowu radzieckie tanki zdjęło trzech piechociarzy z okrzykiem "Herojam sława!"
Owszem, i działa jak pisze Wojczal, a nie Bartosiak - na zapleczu i w miastach.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A zaś wogle nie widać jakegokolwiek tanku ukraińskiego w wojnach tanków.
Ależ widać, tylko że na mapach, nie na ćwiterach i fejsbukach, albowiem żołnierze jak się tłuką w tankach, to mają obie ręce zajęte i brak czasu na kręcenie tego komórkami.
Z podobnych powodów w zasadzie nie ma żadnych słitfotek zniszczonego ukraińskiego sprzętu, a ten niestety jest.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Na obu połówkach diagramu brakuje mi diafragmy o dronach i systematach antydronowych, bez których współczesna wojna to czcze androny.
Bo to większy poziom szczegółowości. Oczywiście że musi być jedno i drugie, podobnie jak systemy przeciwlotnicze, antyrakietowe itp, a także artyleria (konwencjonalna i rakiegowa) oraz (tu akurat Bartosiak ma rację, ale nie "kosztem" Wojczala, bo ten też o tym mówi) - broń ofensywna. Zdolna do wyrządzenia poważnej krzywdy na terenie przeciwnika, nawet parę tys km od naszych granic.
polmisiek napisal(a): A nie dałoby się mieć wszystkiego? Tj. być przygotowanym i na wojnę w stylu SciFi, i na wojnę z ruskim gównem?
Ależ można, ale likwidacja czegokolwiek temu nie służy. Myśmy powinniśmy mieć: wiele rzeczy więcej, niektórych tyle samo, i niczego, kompletnie niczego mniej.
christoph napisal(a): To powinno lecieć z megafonów w Mariupolu i na zhakowanych platformach streamingowych w Rosji
Koledze nakopię do dupy za szerzenie tego raczyska bez uprzedzenia. Tego się nie da ozdobaczyć i odusłyszeć. I nie, mieszkańcy Mariupola mają dosyć tortur. To się powinno ruskim więźniom kazać słuchać, a zbrodniarzom kazać jeszcze na to patrzeć.
Przy czym dobrze byłoby wymienić wszystkie t-72 i pt-91 na coś lepszego. Sowiecka myśl techniczna w tej dziedzinie to królestwo latającej wieży. Szkoda naszych pancerniaków.
W_Nieszczególny napisal(a): Przy czym dobrze byłoby wymienić wszystkie t-72 i pt-91 na coś lepszego. Sowiecka myśl techniczna w tej dziedzinie to królestwo latającej wieży. Szkoda naszych pancerniaków.
Kacapy zastosowali karuzelowy automat ładowania z pociskami wokół wieży, co pozwoliło im zmniejszyć załogę do 3 ludzi. Jednakże pojawiły się wyrzutnie PPK atakujące od góry i wieże...dostały skrzydeł.
KAnia napisal(a): USA usilowało dostarczyć Rosjanom pretekstu do ataku na Polskę i zarazem wyMIGać się z art. 5, czyli wniosek jest dla Polaków jeden - jesteśmy sami,
Kaniu nie powtarzaj bzdur. Nie jesteśmy sami. Ale też i zobowiązania sojusznicze mają swoje granice. I na tym polega nasz problem, że traktujemy 0-1 to co nie może być tak traktowane. Natomiast póki co USA robią dla nas bardzo dużo. A Migami to my ich załatwiliśmy.
Dużo słów, lecz wyjaśnienia nie ma. Z jednej strony rosja, która musi coś tam od wieków bo musi (tu pomijamy historię, bo rosja coś tam musi od wieków i już), z drugej strony Chiny, które już nie są take jak kedyś bo coś tam. Coś się zmieniło i oni już nie muszą być tacy jak kedyś, tylko rosja musi.
Nie widzę sprzeczności, nie widzę niekonsekwencji ...
KAnia napisal(a): USA usilowało dostarczyć Rosjanom pretekstu do ataku na Polskę i zarazem wyMIGać się z art. 5, czyli wniosek jest dla Polaków jeden - jesteśmy sami,
Kaniu nie powtarzaj bzdur. Nie jesteśmy sami. Ale też i zobowiązania sojusznicze mają swoje granice. I na tym polega nasz problem, że traktujemy 0-1 to co nie może być tak traktowane. Natomiast póki co USA robią dla nas bardzo dużo. A Migami to my ich załatwiliśmy.
Oczywiście - Ukraina byłaby w nieporównywalnie gorszej sytuacji, gdyby nie amerykańska broń i informacje wywiadowcze. Ojropa zachodnia też rzecz jasna wspiera, ale Putlera.
MarianoX napisal(a): Ojropa zachodnia też rzecz jasna wspiera, ale Putlera.
Europa dojechała Putina gospodarczo ostro, bardzo ostro. Ale nie ostatecznie i tego nie zrobi. Uniknięcie strat powstałych w wyniku zaprzestania sprowadzania ropy i gazu są dla polityków zachodnich ważniejsze niż uratowanie jakiejś ilości ludzi na Ukrainie poprzez skrócenie wojny.
Właściwie wszyscy na forum tu piszemy jaki to Zachód jest be, ale kiedy zachowują się dokładnie tak jak ich oceniamy nagle następuje jakaś zaćma. Tak, Zachód ceni swój styl życia i komfort na tyle, że wyjebane ma na śmierć Ukraińców. Nie poświęcą się nawet w takim stopniu.
Co nie zmienia faktu, że strzelili do Putina grubo i z przekonaniem. Pisanie że wspierają Putina jest kompletnie od czapy.
Śmiem uważać, że Rosja jest w stanie agonalnym porównywalnym do początku lat '90. Jedyna różnica jest taka, że dużo lepiej niż komuniści, do końca Pucin utrzymuje propagandową fikcję. Jedna poważna rysa i to się wszystko posypie.
JORGE napisal(a): Są opinie, że generalicja Rosyjska ma świadomość nowoczesnej wojny na bardzo wysokim poziomie. I że tą lekcję odrobili najlepiej ze wszystkich kluczowych dla kształtu geopolityki państw. I ponoć nawet wykonują całkiem sensowne ruchy w tej materii, ale takie ruchy możemy wykonywać i my (bo nowoczesna wojna to nie ilość).
Jajco polega jednak na tym, że nawet jeżeli Ruscy by się unowocześnili to są krajem zbyt biednym i zbyt dużym, że utrzymać, już nie tyle że swoje imperium, ale kształt swoich granic. A wg mnie to i jednolitość państwową. W efekcie armia rosyjska nie da rady obecnej armii polskiej, nie skoncentrują takiej ilości wojsk, pomimo że mają przewagę. I ja to kupuję. Najechać ich też jest niebywale ciężko, bo kraj gigantyczny, więc muszą sami się podzielić i wtedy tylko na Moskwę, zaorać, posolić i święty spokój z tą zarazą na wieki.
JORGE napisal(a): Ale tak po prawdzie to my nie wiemy praktycznie niczego o faktycznej kondycji armii Pucina. Tak jak Chinole robią permanentną propagandę co do swojego potencjału, tak i Ruscy.
O! Dziesięć miesięcy temu. (pogrubienia moje)
Bardzo dziękuję Romeck, że to zebrałeś. Oceny które napisałem powstały w wyniku czytania, słuchania, oglądania ludzi, których uznałem za wiarygodnych i znających temat Rosji. To co piszę prawie nigdy nie jest moim strumieniem myśli, jakimś darem analitycznym, czy wiedzą, ja po prostu zbieram do kupy w czaszce i porządkuję opinie i fakty podane przez innych.
Nie wiem czy to prawda, ale jeśli - to mocne. Z fejsa, znajomy wklejał:
Michail Wistycki, przewodniczący Komitetu Weteranów Rosyjskich Sił Powietrznych, GRU, Floty i Sił Specjalnych:
W piosence "Blue Beretts" jest taki tekst "nasze niebieskie pięści zawsze kończą czarne". 27 Ukraińców służyło na moim krześle, a wy mi mówicie, że to moi bracia są teraz wrogami?! Stali się faszystami, bo obalili swój skorumpowany, złodziejski rząd?! Nie mówcie mi kto jest moim wrogiem a kto przyjacielem, znam to dobrze i żaden związek polityczny nie zmusi mnie do nazwania moich braci wrogami!
Mówicie, że są po stronie zła, kim my jesteśmy dla was, wojownikami dobroci?! To dlaczego nigdy nie walczymy na naszej ziemi?! Dlaczego nazywają nas okupantami w Polsce, Finlandii, Węgrzech, Czechach, Słowacji, krajach bałtyckich, Afganistanie, Gruzji, Czeczenii? Wyobraźcie sobie, że ktoś z was uczestniczył w wojnie, gdzie pokojowa ludność "faszystów" krzyczała "wynoście się z naszego kraju okupanci". Dlaczego prowadzimy wojnę z naszymi braćmi? Czy oni wszyscy są faszystami?! To dlaczego zawsze przechodzimy do pierwszego ataku, jeśli to oni są agresorami?! Czy zabijamy naszych braci dla ideałów, których nasz rząd nawet nie potrafi wyjaśnić? Jaki pomysł ma rozszerzyć to krwawe imperium, gdy nasza produkcja jest zniszczona, niewystarczająca liczba szpitali, przedszkoli i szkół? Rząd pożera budżet państwa, a złodzieje chodzą po ulicach ze wstążkami Georgiewskiego. W naszym kraju nie ma kapitalizmu ani socjalizmu, to jest feudalny układ jakichś obrzydliwych urzędników! Nawet nie wiemy dokąd zmierzamy i chcemy żeby nasi bracia zaangażowali się w te brudy!
Pomyślcie ludzie, nie mamy sojuszników i przyjaciół, chyba że liczymy Białoruś i Honduras! I niedługo ich też nie będziemy mieli bo krwią marzenia naszych braci! Chcesz powiedzieć, że cały świat jest faszystą, a my walczymy?! Wstydźcie się, to my chciwi najeźdźcy. W Rosji nigdy nie ceniono życia ludzi, szczególnie żołnierzy!
Ten Jakow bardzo przytomny i logiczny człowiek. Czyli wygląda na to, że naprawdę Ruscy weszli po to, żeby klepnąć aneksję Donbasu, ale też i ... Krymu (o tym nie wspominaliśmy). Tak jak powiedział, jeżeli były błędne wyliczenia (czyt. kalkulacje) to mamy poważny problem. Wszystkie założenia poszły w diabły, oni totalnie improwizują, ale znowu - to już widzimy. Jednak potwierdzenie z rosyjskiej strony dziesięciokrotnie zwiększa prawdopodobieństwo tych tez.
Komentarz
Na szczęście Ukraińcy nie czytali Bartosiaka. Hehhe:) No to chyba dobrze że zlikwidowali
Bartosiak zdaje się proponował likwidację własnych, a oni nie doczytali, i zlikwidowali cudze
Owszem, i działa jak pisze Wojczal, a nie Bartosiak - na zapleczu i w miastach.
Ależ widać, tylko że na mapach, nie na ćwiterach i fejsbukach, albowiem żołnierze jak się tłuką w tankach, to mają obie ręce zajęte i brak czasu na kręcenie tego komórkami.
Z podobnych powodów w zasadzie nie ma żadnych słitfotek zniszczonego ukraińskiego sprzętu, a ten niestety jest.
Bo to większy poziom szczegółowości.
Oczywiście że musi być jedno i drugie, podobnie jak systemy przeciwlotnicze, antyrakietowe itp, a także artyleria (konwencjonalna i rakiegowa) oraz (tu akurat Bartosiak ma rację, ale nie "kosztem" Wojczala, bo ten też o tym mówi) - broń ofensywna. Zdolna do wyrządzenia poważnej krzywdy na terenie przeciwnika, nawet parę tys km od naszych granic.
Do Humor się nie nadaje
pewnie już znane, ale kto nie słuchał, niech słucha
Myśmy powinniśmy mieć: wiele rzeczy więcej, niektórych tyle samo, i niczego, kompletnie niczego mniej.
Tego się nie da ozdobaczyć i odusłyszeć.
I nie, mieszkańcy Mariupola mają dosyć tortur.
To się powinno ruskim więźniom kazać słuchać, a zbrodniarzom kazać jeszcze na to patrzeć.
Jak uruchomić czołg w 30 sekund.
https://fb.watch/bFV3lIG7zp/
Właściwie wszyscy na forum tu piszemy jaki to Zachód jest be, ale kiedy zachowują się dokładnie tak jak ich oceniamy nagle następuje jakaś zaćma. Tak, Zachód ceni swój styl życia i komfort na tyle, że wyjebane ma na śmierć Ukraińców. Nie poświęcą się nawet w takim stopniu.
Co nie zmienia faktu, że strzelili do Putina grubo i z przekonaniem. Pisanie że wspierają Putina jest kompletnie od czapy.
Michail Wistycki, przewodniczący Komitetu Weteranów Rosyjskich Sił Powietrznych, GRU, Floty i Sił Specjalnych:
W piosence "Blue Beretts" jest taki tekst "nasze niebieskie pięści zawsze kończą czarne". 27 Ukraińców służyło na moim krześle, a wy mi mówicie, że to moi bracia są teraz wrogami?! Stali się faszystami, bo obalili swój skorumpowany, złodziejski rząd?! Nie mówcie mi kto jest moim wrogiem a kto przyjacielem, znam to dobrze i żaden związek polityczny nie zmusi mnie do nazwania moich braci wrogami!
Mówicie, że są po stronie zła, kim my jesteśmy dla was, wojownikami dobroci?! To dlaczego nigdy nie walczymy na naszej ziemi?! Dlaczego nazywają nas okupantami w Polsce, Finlandii, Węgrzech, Czechach, Słowacji, krajach bałtyckich, Afganistanie, Gruzji, Czeczenii? Wyobraźcie sobie, że ktoś z was uczestniczył w wojnie, gdzie pokojowa ludność "faszystów" krzyczała "wynoście się z naszego kraju okupanci". Dlaczego prowadzimy wojnę z naszymi braćmi? Czy oni wszyscy są faszystami?! To dlaczego zawsze przechodzimy do pierwszego ataku, jeśli to oni są agresorami?! Czy zabijamy naszych braci dla ideałów, których nasz rząd nawet nie potrafi wyjaśnić? Jaki pomysł ma rozszerzyć to krwawe imperium, gdy nasza produkcja jest zniszczona, niewystarczająca liczba szpitali, przedszkoli i szkół? Rząd pożera budżet państwa, a złodzieje chodzą po ulicach ze wstążkami Georgiewskiego. W naszym kraju nie ma kapitalizmu ani socjalizmu, to jest feudalny układ jakichś obrzydliwych urzędników! Nawet nie wiemy dokąd zmierzamy i chcemy żeby nasi bracia zaangażowali się w te brudy!
Pomyślcie ludzie, nie mamy sojuszników i przyjaciół, chyba że liczymy Białoruś i Honduras! I niedługo ich też nie będziemy mieli bo krwią marzenia naszych braci! Chcesz powiedzieć, że cały świat jest faszystą, a my walczymy?! Wstydźcie się, to my chciwi najeźdźcy. W Rosji nigdy nie ceniono życia ludzi, szczególnie żołnierzy!
Ukraińcy boją się broni ABC, której może użyć Rosja
Atem czasem słyszę że kadyrowskie ludojady ponoć używane są przez Putasa jako NKWD - by strzelać do wycofujących się ruskich.