Skip to content

Wątek rocznicowy

12357

Komentarz

  • Kłamca Thietmar to przemilczał, że hołd nie dotyczył Polski.

  • Pojutrze (w sobotę) minie 80. rocznica zdobycia Monte Cassino, a w poniedziałek - takaż rocznica znalezienia rakiety V-2 w Sarnakach.

  • Dziś mija 15. rocznica śmierci Jacka Maziarskiego.

  • Zapomniany. Mocno niesłusznie.

  • Przy okazji; w tym felietonie Jacek M. ujawnia jak potężne siły uruchomiono w 2007 roku, by PiS nie wygrał wyborów. https://niepoprawni.pl/blog/80/jak-zmanipulowano-wybory-2007-roku
    Mamy tu listę naszych wrogów, po nazwiskach i z wyliczeniem instytucji i to nie jest historia - oni działają nadal.

  • edytowano 28 May

    A dziś rocznica narodzin dla nieba Prymasa Tysiąclecia, 28 maja 1981.

    Dożył wolnej Polski, nie dożył jej zmiażdżenia.

  • Pamiętam ten dzień. Koleżanka z klasy przyniosła wiadomość.
    5 miesięcy wcześniej miałem zaszczyt jako 17-latek być gościem na ostatnim opłatku Prymasa z młodzieżą i witać Go w imieniu tej młodzieży. Nie wiem czemu mnie wytypowano bo nigdy nie byłem wybitnym mówcą, ale dzięki temu miałem okazję do osobistej rozmowy z Nim.

  • Nieźle!

  • Prosimy o relasją.

  • edytowano 28 May

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    A dziś rocznica narodzin dla nieba Prymasa Tysiąclecia, 28 maja 1981.

    Dożył wolnej Polski, nie dożył jej zmiażdżenia.

    Pamiętam ten dzień; klęczałam w tłumie na środku ulicy, na KrPrz. Ludzie płakali.

    Foto po wyjściu z internowania

  • Jutro będzie okrągła, 150. rocznica urodzin Gilberta Keitha Chestertona.

  • @trep powiedział(a):
    Prosimy o relasją.

    Nie odtworzę swojej przemowy :-) Na pewno dziękowałem Mu za całe nauczanie i teologię maryjną. Pamiętam też że w pewnym momencie zrobiłem krótką przerwę żeby zebrać myśli i On pomyślał że już koniec i zaczął się podnosić :-) Ale się skupiłem i dokończyłem. Potem dziękował ale już tym momencie po latach szczegółów nie pamiętam.

  • Na filmie nie ma tego, co jest fundamentem obecnego sprzeciwu Ugandy wobec zboków.

  • W pierwszej połowie miesiąca minęła 25. rocznica pielgrzymki Jana Pawła II z 1999 roku. To właśnie podczas niej padło to nieszczęsne zdanie o kremówkach. To zapamiętano. Beatyfikacji 108 (!) męczenników z czasów II wojny światowej nie zapamiętano. To jest tak bardzo wymazane, że nie istnieje nie tylko w świadomości szerszych kręgów społeczeństwa, ale nawet tych niby świadomszych. Parę osób z tego grona przypominałem w poprzednich stronach wątku.

  • "105 lat temu urodził się Jan Strzelecki, opozycjonista, działacz KOR i współpracownik Solidarności

    W nocy z 29 na 30 czerwca 1988 został ciężko pobity na warszawskiej ulicy. Nieprzytomnego z ciężkimi obrażeniami głowy znaleziono nad brzegiem Wisły nieopodal mostu Śląsko-Dąbrowskiego u wylotu ulicy Karowej. Zmarł 11 lipca, w wyniku obrażeń. (...)

    W 1943 roku został aresztowany przez Gestapo, a następnie wykupiony przez dyrekcję Społecznego Przedsiębiorstwa Budowlanego, gdzie był zatrudniony jako murarz. Uczestniczył również w Powstaniu Warszawskim.

    Po wojnie był współorganizatorem socjalistycznej grupy "Płomienie" i redaktorem pisma o tej samej nazwie, gdzie opublikował głośny manifest "O socjalizmie humanistycznym". W 1946 roku zatrzymano go na kilka tygodni pod, nieprawdziwym jak się później okazało, zarzutem przynależności do Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość."

    https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2335165,105-lat-temu-urodzil-sie-jan-strzelecki-opozycjonista-dzialacz-kor-i-wspolpracownik-solidarnosci

  • 200-setna rocznica urodzin.

    "Włodzimierz Bonawentura Krzyżanowski - Polak generałem w wojnie secesyjnej"

    https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/3398796,wlodzimierz-bonawentura-krzyzanowski-polak-generalem-w-wojnie-secesyjnej

  • W tym roku mija 100. rocznica wprowadzenia złotówki, a ponadto przedwczoraj minęła 150. rocznica urodzin Władysława Grabskiego. Z kolei w poprzednią niedzielę była okrągła, 100. rocznica śmierci Franciszka Stefczyka.

  • edytowano 15 July

  • Nadto -- rocznica narodzin dla Nieba świętego Bonawentury (Dobra Przyszłość).

    Przytoczmy przy tej okazji Bonawęturiański dowód na istnienie Boga:

    Ślepcem jest więc ten, do kogo nie dociera blask bijący z rzeczy stworzonych. Głuchy jest ten, kto nie słyszy tak potężnego wołania. Niemy jest ten, kto nie wysławia Boga za te wszystkie skutki. Głupi jest ten, który mimo takich wskazówek (indicia) nie zauważa pierwszej zasady. Otwórz więc oczy, nakłoń duchowe uszy, rozwiąż swoje usta i przyłóż swoje serce (Prz 22, 17), abyś we wszystkich stworzeniach zobaczył, dosłyszał, pochwalił, ukochał, uszanował, uwielbił i uczcił swojego Boga, by przypadkiem nie powstał przeciw tobie cały świat (tamże 279, s. 178).

    To znaczy nie, to nie dowód, to argumentacja z oczy-wistości.

    https://teologiapolityczna.pl/agnieszka-kijewska-filozofia-sw-bonawentury-jako-droga-itinerarium

    Najwyraźniej dzie indziej przeczytałem, ale tak mie w muzgó osiadł:

    • Można pomyśleć istotę doskonałą
    • Doskonalsze jest to, co istnieje w rzeczywistości, niż tylko w myśli
    • ergo -- Istota Doskonała istnieje

    Proste? Proste.

    A co jeszcze lepsze, pomyślałem ja se, że można i na pierwszym szczeblu tego dowodu się zatrzymać. Pomyśleć sobie, że istnieje Istota Doskonała, że istnieje Bóg w Trójcy jedyny, który świat stworzył, kocha nas i przebacza nam, nawet jeśli jesteśmy wredni. Aż mam chętkę na rozmowę z "ateistą nałkowym", który mie wyskoczy, że nie ma dowodu, nie ma dowodu! Oczywiście że nie ma dowodu, ale co z tego. Pomyśl sobie istotę doskonałą i zobacz, co dla ciebie z samego takiego pomysłu wynika. A wynika podejrzanie wiele.

  • On jeszcze bardziej nie ma dowodu.

  • @trep powiedział(a):
    On jeszcze bardziej nie ma dowodu.

    Pewnie, że nie ma dowodu, ale nie ma też powodu, ażeby nie żyć doskonale, nie być doskonałym jak Ojciec wasz niebieski, niezależnie czy ten ostatni jest, czy akurat wyszedł.

  • Dodajmy, że tak wspaniałych koni już nie ma. Nikt nie potrafi tak wyszkolić konia, jak w ów to czas bywao.

  • No i oczywiście od tych koni wywodziły się ciężkie konie husarskie; tajemnica wojskowa równie wielka jak umiejętność wytoczenia drzewa. Wytłukli je oczywiście zaborcy, tak na wszelki wypadek.

    To smutne, że o tym zapominamy.

  • Bo nikt nie próbuje. Uczenie ludzi to straszna mordęga rzadko zakończona sukcesem a cóż dopiero koni?

  • Widać to po obrońcach koni jeżdżących do Morskeigo oka

  • Muzeum Narodowe robiło prezentację 3D i jakoś im się znikł św. Stanisław, patron Polski.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.