@los powiedział(a):
Bo Kołodziejczak nie ma nic wspólnego ze wsią. To zwyczajny kodziarz tyle że zamieszkały poza większą aglomeracją. A co, idioci to mogą być tylko w miastach? Telewizor i internat wszędzie dociera.
Ale jego pozycjonowanie się idealnie wypełnia desygnat znaczeniowy symulakra 'wiochmen' z imaginarium 'Młodych Wykształconych z Wielkich Miast'
Ale czy MWzWM głosują na Tuska? Chyba że mówimy o tych młodych sprzed 20-10 lat?
Nie wiem, kto głosuje na Tuska. Przwdopodobnie ci, co na niego głosowali zawsze, zasada Alfy Romeo się kłania. Zadaniem Tuska nie jest zdobyć władzę tylko rozpierdolić Polskę. Kołodziejczak do tego nadaje się świetnie.
Zmierzam do tego że Kołodziejczak to może być już trochę za dużo dla elektoratu PO, za wyjątkiem tego betonowego oczywiście którzy Kołodziejczaka bardzo lubi, porównując go nawet do "nowego lepszego Leppera".
@los powiedział(a):
Nie wiem, kto głosuje na Tuska. Przwdopodobnie ci, co na niego głosowali zawsze, zasada Alfy Romeo się kłania. Zadaniem Tuska nie jest zdobyć władzę tylko rozpierdolić Polskę. Kołodziejczak do tego nadaje się świetnie.
Szkoda, żeby to cenne spostrzeżenie marnowało się tylko u nas. Losie, czy mogę je zamieścić na tt?
@los powiedział(a):
Nie wiem, kto głosuje na Tuska. Przwdopodobnie ci, co na niego głosowali zawsze, zasada Alfy Romeo się kłania. Zadaniem Tuska nie jest zdobyć władzę tylko rozpierdolić Polskę. Kołodziejczak do tego nadaje się świetnie.
Małomiasteczkowy "elektorat beki", który swego czasu analizował kol. Rozum. Ale to było niemal 10 lat temu - czy jest taki sam, a jeśli nie, to jak się zmienił?
Ile polityczek, ilu polityków jeździło i mówiło: zrobimy to, to, to, to. Na końcu - przegrywali wybory! Co wam po moich konkretach, jeśli będziecie widzieli gołym okiem, że i tak niczego nie przeprowadzę?
@Exspectans powiedział(a):
Chyba się komuś #silniRazem urwali ze smyczy. Jak się rozkręcą, to na bank będzie jatka wśród wyborców platformy przed wyborami.
@Exspectans powiedział(a):
Chyba się komuś #silniRazem urwali ze smyczy. Jak się rozkręcą, to na bank będzie jatka wśród wyborców platformy przed wyborami.
Może chcą poratować Trzecią drogę przed 7,99%.
Ale to chyba bardziej w wyniku przypadku, niż zamierzonego celu. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Nie ma przypadków. Tusk chce skompromitować Trzaskowskiego. Stąd trollownia Giertycha, Lisa - zewnętrzna osobista służba Tuska do specjalnych operacji- eskaluje ten konflikt. Sam Lis napisał wczoraj 48 tweetów o symetryzmie. Cel: osłabienie i dalsze podporzadkowanie Trzaskowskiego, jego Campusu i jego frakcji typu Nitras... W tle wybory prezydenckie za 2 lata.
Ciekawa123 będzie walka. Rafau Czajkowski jest marzeniem polactwa, każdy/każda chce albo mieć Rafaua albo być Rafauem w zależności od preferencji seksualnych, ale to Donek jest tym, który ma jaja i komórki mózgowe, za to nie ma skrupułów. Z drugiej strony za Rafauem stanie większa siła. Popkorn.
@Przemko powiedział(a):
To kogo oni wystawią na prezydenta za 2 lata jak nie Trzaskowskiego?
13 lat temu wystawili Bronka, najmniej medialną postać tamtej PO. I wystarczyło. 3 lata temu wystawili Kidawę-Błońską, gdyby nie covid, to też byłaby w II turze. I tak większość ich wyborców głosuje przeciw, a nie za. Mogą wystawić kogokolwiek, byleby nie miał konkurencji po ich stronie.
w ramach zapowiadanej jednej listy opozycji, będzie jedna lista opozycji czyli Konfederacja oraz 3 listy totalnie antypolskie i jedna propolska;
w wyborach do Senatu nie ma miejsca dla Giertycha, choć w okręgu 39 totalni nie wystawią swojego kandydata, a będzie tam jedynie Jan Maria Jackowski (Giertych, masz szanse!);
w ramach jedności, pani Seneszyn kandyduje do Senatu przeciwko pani Biejat (a tu jeszcze nie zakończono rejestracji kandydatów, Pertu słyszysz?);
Kołodziejczak pojawił się na listach KaŁo, choć na razie deklaratywnie bo lista nie jest zarejestrowana;
pomysł z bojkotem referendum w wykonaniu Kało to jeden z głupszych, to już Kałowania wykazała się instynktem i powiedziała że referendum OK ale pytania są złe i zaproponowała swoje (co jest fajnym pomysłem, czyli razem z wyborami ogłaszane jest referendum w kluczowych sprawach, czyli Pacta conventa we współczesnej wersji, czy to ograniczy demokrację interesariuszy tego nie wiem ale daje minimalne szanse)
Braun i Korwin mają teraz konkurencję w wiernopoddańczej postawie wobec ruskich;
Może pan Bodnar zagwarantował sobie odniesienie sukcesu , a może to taka melepeta, że lepiej nie ryzykować? Kompletnie nie znam tego środowiska, więc nic nie wiem.
@dyzio powiedział(a):
Donald jest najwybitniejszy w Tenkraju w te partyjne intrygi.
Ale też nie jest doskonały. 20 lat temu miał dziesiątki kompetentnych i zdecydowanych ludzi do dyspozycji, dziś jest sam. Jest zbyt wielkim skurwysynem, by utrzymać współpracowników.
Komentarz
Tym zabawniej.
Hartman ostrzega Tuska, że Kołodziejczak w KO to granat w szambie.
:-)DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ale czy MWzWM głosują na Tuska? Chyba że mówimy o tych młodych sprzed 20-10 lat?
Nie wiem, kto głosuje na Tuska. Przwdopodobnie ci, co na niego głosowali zawsze, zasada Alfy Romeo się kłania. Zadaniem Tuska nie jest zdobyć władzę tylko rozpierdolić Polskę. Kołodziejczak do tego nadaje się świetnie.
Zmierzam do tego że Kołodziejczak to może być już trochę za dużo dla elektoratu PO, za wyjątkiem tego betonowego oczywiście którzy Kołodziejczaka bardzo lubi, porównując go nawet do "nowego lepszego Leppera".
Szkoda, żeby to cenne spostrzeżenie marnowało się tylko u nas. Losie, czy mogę je zamieścić na tt?
jasne
Dzięki.
Śmiejo sie źli ludzie, że rządzi partia Piss. A tymczasem w szranki stajo Kało i Kałownia. Jak żyć?
Te radosne miny, szczera otwarta postawa... to wygląda jak złożenie homagium!
Małomiasteczkowy "elektorat beki", który swego czasu analizował kol. Rozum. Ale to było niemal 10 lat temu - czy jest taki sam, a jeśli nie, to jak się zmienił?
To jest dobre;
Odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku.
https://www.wprost.pl/blogi/adam-szejnfeld/8003469/rolnicy-na-drogi.html
Chyba się komuś #silniRazem urwali ze smyczy. Jak się rozkręcą, to na bank będzie jatka wśród wyborców platformy przed wyborami.
Może chcą poratować Trzecią drogę przed 7,99%.
Ale to chyba bardziej w wyniku przypadku, niż zamierzonego celu. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Nie ma przypadków. Tusk chce skompromitować Trzaskowskiego. Stąd trollownia Giertycha, Lisa - zewnętrzna osobista służba Tuska do specjalnych operacji- eskaluje ten konflikt. Sam Lis napisał wczoraj 48 tweetów o symetryzmie. Cel: osłabienie i dalsze podporzadkowanie Trzaskowskiego, jego Campusu i jego frakcji typu Nitras... W tle wybory prezydenckie za 2 lata.
Ciekawa123 będzie walka. Rafau Czajkowski jest marzeniem polactwa, każdy/każda chce albo mieć Rafaua albo być Rafauem w zależności od preferencji seksualnych, ale to Donek jest tym, który ma jaja i komórki mózgowe, za to nie ma skrupułów. Z drugiej strony za Rafauem stanie większa siła. Popkorn.
Donald jest najwybitniejszy w Tenkraju w te partyjne intrygi. Za to nie ma żadnych kwalifikacji do rządzenia ( zwłaszcza moralnych)
To kogo oni wystawią na prezydenta za 2 lata jak nie Trzaskowskiego?
13 lat temu wystawili Bronka, najmniej medialną postać tamtej PO. I wystarczyło. 3 lata temu wystawili Kidawę-Błońską, gdyby nie covid, to też byłaby w II turze. I tak większość ich wyborców głosuje przeciw, a nie za. Mogą wystawić kogokolwiek, byleby nie miał konkurencji po ich stronie.
Skoro kogokolwiek, może Bodnara zatem?
Podsumowując pierwszą część:
no to się ciekawie123 porobiło
Może obecny start Bodnara, to test jak wypadnie w realnej polityce?
To powinni go wystawić gdzieś na prowincji, w bardziej neutralnym terenie, takim "polskim swing state", w Warszawie to żaden test.
Do senatu zrobi się ciekawie, jak pozgłaszają się Bezpartyjni Samorządowcy, żeby wypromować się przed wiosennymi wyborami do samorządu.
Może pan Bodnar zagwarantował sobie odniesienie sukcesu , a może to taka melepeta, że lepiej nie ryzykować? Kompletnie nie znam tego środowiska, więc nic nie wiem.
Ale też nie jest doskonały. 20 lat temu miał dziesiątki kompetentnych i zdecydowanych ludzi do dyspozycji, dziś jest sam. Jest zbyt wielkim skurwysynem, by utrzymać współpracowników.