Izrael, mimo wszelkie patologie i niedoskonałości, jest przedmurzem tejże cywilizacji chroniącym ją przed naporem tego pozostałego świata.
Veto. Bracia Izraelczycy to zupełnie inna cywilizacja, nawet (a być może nawet zwłaszcza) jeśli niewierzący. Wiedział to już Koneczny ale można wiedzieć też samemu, starczą oczy do patrzenia i umysł do kojarzenia faktów. Że co, że mają bomby atomowe i dostają nagrody Nobla? Chińczycy też mają bomby, Noble i zajefajną elektronikę a nikt nie podaje w wątpliwość, że to inna cywilizacja.
Konecznego czytałem bardzo dawno temu, ale wydaje mi się, że on brał poważnie religijne podłoże cywilizacji żydowskiej. Jak je odjąć w przypadku niewierzących to co pozostaje jako wyróżnik cywilizacyjny?
Za czasów prof. Konecznego już znaczna cześć zachodnioeuropejskich Żydów była silnie zeświecczona, a nawet otwarcie pogardzała "chałaciarzami" i ich religijnym dziedzictwem, pomimo to jednak nasz wybitny historiozof zaliczał ich do jednej i tej samej cywilizacji.
Swoje koronne dzieło historiozoficzne "O wielości cywilizacji" wydał raptem kilka lat przed wojną w 1935 r. kiedy już istniały praktycznie wszystkie współczesne żydowskie nurty religijne i ideologiczne.
Znalazłem w sieci pdf Cywilizacji żydowskiej i on tam pisze tak po czym poznać Żyda odżydzonego to znaczy porzucającego cywilizację żydowską:
"W stosunkach naszych, tj. naszych czasów i warunków bytu, taki tylko Żyd
porzucił cywilizację żydowską, który stał się przeciwnikiem masonerii i
socjalizmu, a złożył tego dowody."
Z egoizmem plemiennym to mi się słabo klei i Koneczny nic o tym nie pisze. Jakby zakładał, że niereligijny Żyd robi się beznarodowcem. Zresztą wcześniej przy okazji żydów komunizujących pisze wprost, że bolszewizm jest kosmopolityczny i to żydów przyciąga.
"Żydzi zaś nie posiadają zgoła pojęcia ojczyzny, ni
języka ojczystego; ten "międzynaród" narodem wcale nie jest. Podobnież
bolszewicy pochodzenia rosyjskiego przejęci są swą międzynarodowością."
Nie jest tak. Wierzący czy nie wierzący ma poczucie przynależności do narodu wybranego, lepszości, wyższości nad goim. Explicite wyraził to niedawno niedawno zmarły Paweł Śpiewak ubolewając że chrześcijaństwo zabrało Żydom wybranoś. Brak państwa nie ma znaczenia. Im chodzi o wyższoś własnej rasy. Zresztą gojim to dla nich jak zwierzęta, podludzie.
@trep powiedział(a):
Niech sobie mądrzy ludzie ustalają, co się bardziej opłaca i dlaczego, mnie jednak (co może wynikać z niedouctwa) wydaje się, że od Palestyńczyków nie doznaliśmy jednego promille tej niegodziwości, na którą pozwolili sobie wobec nas Żydzi.
A jakie szanse mieli Palestyńczycy na jakieś niegodziwości?
Bardzo wielu Polaków corocznie odwiedzało Palestynę przy okazji pielgrzymek,
Izrael, mimo wszelkie patologie i niedoskonałości, jest przedmurzem tejże cywilizacji chroniącym ją przed naporem tego pozostałego świata.
Veto. Bracia Izraelczycy to zupełnie inna cywilizacja, nawet (a być może nawet zwłaszcza) jeśli niewierzący. Wiedział to już Koneczny ale można wiedzieć też samemu, starczą oczy do patrzenia i umysł do kojarzenia faktów. Że co, że mają bomby atomowe i dostają nagrody Nobla? Chińczycy też mają bomby, Noble i zajefajną elektronikę a nikt nie podaje w wątpliwość, że to inna cywilizacja.
Konecznego czytałem bardzo dawno temu, ale wydaje mi się, że on brał poważnie religijne podłoże cywilizacji żydowskiej. Jak je odjąć w przypadku niewierzących to co pozostaje jako wyróżnik cywilizacyjny?
Za czasów prof. Konecznego już znaczna cześć zachodnioeuropejskich Żydów była silnie zeświecczona, a nawet otwarcie pogardzała "chałaciarzami" i ich religijnym dziedzictwem, pomimo to jednak nasz wybitny historiozof zaliczał ich do jednej i tej samej cywilizacji.
Swoje koronne dzieło historiozoficzne "O wielości cywilizacji" wydał raptem kilka lat przed wojną w 1935 r. kiedy już istniały praktycznie wszystkie współczesne żydowskie nurty religijne i ideologiczne.
Znalazłem w sieci pdf Cywilizacji żydowskiej i on tam pisze tak po czym poznać Żyda odżydzonego to znaczy porzucającego cywilizację żydowską:
"W stosunkach naszych, tj. naszych czasów i warunków bytu, taki tylko Żyd
porzucił cywilizację żydowską, który stał się przeciwnikiem masonerii i
socjalizmu, a złożył tego dowody."
Z egoizmem plemiennym to mi się słabo klei i Koneczny nic o tym nie pisze. Jakby zakładał, że niereligijny Żyd robi się beznarodowcem. Zresztą wcześniej przy okazji żydów komunizujących pisze wprost, że bolszewizm jest kosmopolityczny i to żydów przyciąga.
"Żydzi zaś nie posiadają zgoła pojęcia ojczyzny, ni
języka ojczystego; ten "międzynaród" narodem wcale nie jest. Podobnież
bolszewicy pochodzenia rosyjskiego przejęci są swą międzynarodowością."
Nie jest tak. Wierzący czy nie wierzący ma poczucie przynależności do narodu wybranego, lepszości, wyższości nad goim. Explicite wyraził to niedawno niedawno zmarły Paweł Śpiewak ubolewając że chrześcijaństwo zabrało Żydom wybranoś. Brak państwa nie ma znaczenia. Im chodzi o wyższoś własnej rasy. Zresztą gojim to dla nich jak zwierzęta, podludzie.
Więc w ciemno też bym tak stawiał, że Koneczny napisze, że Żyd się odżydzi, gdy wyrzeknie się żydowskiego rasowego wybraństwa. A tu ta masoneria i socjalizm.
@trep powiedział(a):
Brak państwa nie ma znaczenia. Im chodzi o wyższoś własnej rasy. Zresztą gojim to dla nich jak zwierzęta, podludzie.
Nie zapominajmy o tym, że goim znaczy nie-Żydzi ale także bydło. Zobaczyć świat w ziarenku piasku...
Ale żeby z niechęci do żydów oddawać pole kacapom... Pod koniec drugiego roku wojny na Ukrainie... To pasuje do jakiegoś wątku "z kronik obłędu realpolitik".
@trep powiedział(a):
Niech sobie mądrzy ludzie ustalają, co się bardziej opłaca i dlaczego, mnie jednak (co może wynikać z niedouctwa) wydaje się, że od Palestyńczyków nie doznaliśmy jednego promille tej niegodziwości, na którą pozwolili sobie wobec nas Żydzi.
A jakie szanse mieli Palestyńczycy na jakieś niegodziwości?
Jakby Żydzi nie mieli szans na żadne niegodziwości, byłoby dobrze czy źle?
To byśmy nie poznali ich natury.
Obecnie o Palestyńczykach nie możemy nic napisać, wartość NULL w tym aspekcie.
@trep powiedział(a):
Niech sobie mądrzy ludzie ustalają, co się bardziej opłaca i dlaczego, mnie jednak (co może wynikać z niedouctwa) wydaje się, że od Palestyńczyków nie doznaliśmy jednego promille tej niegodziwości, na którą pozwolili sobie wobec nas Żydzi.
A jakie szanse mieli Palestyńczycy na jakieś niegodziwości?
Bardzo wielu Polaków corocznie odwiedzało Palestynę przy okazji pielgrzymek,
Cenię w dyskusji argument z analogii. No to zonk, bo jak mój kuzyn pracował u Arabów jako inżynier, to wspominał liczne oszustwa których się wzmiankowani dopuszczali. Tyle że ani z jednego ani z drugiego nic nie wynika.
Wysoki rangą urzędnik egipski, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości podkreślał, że rozmawiano z Izraelem i USA o ustanowieniu bezpiecznych korytarzy wewnątrz Strefy Gazy i udzieleniu pomocy humanitarnej Palestyńczykom.
Skąd się to wzięło, że Egipcjanie nie lubią Arabitów? Może stąd, że jenerałowi Sissy zbytnio się Hamas kojarzy z Bractwem Muzułmańskim? Pytania się rozmnażają! I to graniczne.
@los powiedział(a):
Dlatego i jednych i drugich należy trzymać z dala od wpływu na Polskę. Zgadza się?
Całkowita zgoda, dlatego kibicuję temu, aby Hamas dostał lekko w dupę, a Izrael zajął się walkami wewnętrznymi w niepodrabialnym stylu tropikalnego świra (skoro już Kataw został wspomniany)
Wysoki rangą urzędnik egipski, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości podkreślał, że rozmawiano z Izraelem i USA o ustanowieniu bezpiecznych korytarzy wewnątrz Strefy Gazy i udzieleniu pomocy humanitarnej Palestyńczykom.
Skąd się to wzięło, że Egipcjanie nie lubią Arabitów? Może stąd, że jenerałowi Sissy zbytnio się Hamas kojarzy z Bractwem Muzułmańskim? Pytania się rozmnażają! I to graniczne.
A dlaczego w ogóle Egiptowie to nie Arabowie?
Tutaj pani coś tłumaczy.
Bo już wiecie, że Al Kaida to produkt CIA, służący do walki z Iranem, prawda?
Tutaj jest wersja pop, pada tam że Izrael był zadowolony z powstania Hamasu bo miała to być siła kolejna siła polityczna osłabiająca Palestyńczyków, to od razu sobie pomyślałem że pewnie maczali w tym palce. A Gryzoniowi można tutaj wierzyć? Za dużo razy się naciąłem na manipulacyjki u niego.
Krótki tekst ( trzeba pobrać PDF ), ale jest w nim pewna ciekawostka.
Bezprawne osiedla żydowskie, których nawet sam Izrael nie uznaje.
O co tu chodzi? Może ktoś coś więcej wie na ten temat???
@posix powiedział(a):
Krótki tekst ( trzeba pobrać PDF ), ale jest w nim pewna ciekawostka.
Bezprawne osiedla żydowskie, których nawet sam Izrael nie uznaje.
O co tu chodzi? Może ktoś coś więcej wie na ten temat???
Trochę anarchia. ( wyciągnięty tekst z wiki powyżej )
(...)
"W 2018 roku Prokurator Generalny Izraela wydał opinię, która w myśl Prawa regulacji pozwala na stosowanie tzw. „doktryny rynkowej regulacji”. Daje ona prawo legalizacji nielegalnego osiedla jeżeli zostało założone w „dobrej wierze” lub przez przypadek na cudzej ziemi, ale charakteryzuje się przepływem aktywów[16][17].
W 2020 roku Sąd Najwyższy Izrael uznał, że Prawo regulujące osadnictwo w Judei i Samarii narusza prawo własności Palestyńczyków i w sposób nieuzasadniony faworyzuje Izraelczyków. Swoją decyzją Sąd Najwyższy uchylił obowiązywanie tego prawa"
(...)
ze względu na niejasny charakter prawny lub nielegalny status, to wielu mieszkańców nieautoryzowanych osiedli nie płaci podatków za grunt, dom
Mnie się wydawało że nic nie wiem o Palestynie, Gazie i historii Izraela, rozmowa z kolegami w pracy uświadomiła mi, że owszem nic nie wiem za to oni wiedzą bardzo dużo, mimo że w ogóle tematem się nie interesują. Posiadają ogromne pokłady "wiedzy ujemnej" jak to kiedyś chyba los określił. Począwszy od tego że nie kumają co to znaczy że my jesteśmy kulturą chrześcijańską a oni nie, wychodzą z założenia że Żydzi to chrześcijanie w końcu Jezus stworzył chrześcijaństwo. Lektura kilku wpisów z Wiki o Palestynie, Gazie, Zachodnim Brzegu, Autonomii Palestyńskiej daje szerszy pogląd a mimo tego nikt tego nie zrobił, ciekawe. Wiek moich kolegów to od 20+ do 50+, różne pokolenia. Wygląda że najbardziej propalestyńscy i zarazem antyuzraelscy są ci 20+, ciekawe.
Wpis pana Wictora przypomina z czym lub kim mamy do czynienia.
A tu jest fajny podkast Rosiaka, człowiek mówi że taktyka szybkiego wejścia małymi grupami i przeniesienie wojny na teren wroga to libański Hezbollah przygotował Hamasowi oraz irańscy doradcy, podobnie jak przejście z łączności cyfrowej na analogową, tak że raczej nie ma to związku z wojną na Ukrainie. Izraelczycy zaś byli na te różne sztuczki przygotowani ale nie na granicy z Gazą i nikt nie wie dlaczego akurat tam nie zakładali takiego obrotu spraw.
@Przemko powiedział(a):
taktyka szybkiego wejścia małymi grupami i przeniesienie wojny na teren wroga to libański Hezbollah przygotował Hamasowi oraz irańscy doradcy, podobnie jak przejście z łączności cyfrowej na analogową
Przejście z łączności cyfrowej na analogową, mała grupa i Cruise który na paralotni wlatuje w jadący pociąg - to wszystko jest w ostatniej części Mission Impossible.
Ja bym sprawdził czy przypadkiem tego ostatnio nie piracono w Gazie.
@Przemko powiedział(a):
taktyka szybkiego wejścia małymi grupami i przeniesienie wojny na teren wroga to libański Hezbollah przygotował Hamasowi oraz irańscy doradcy, podobnie jak przejście z łączności cyfrowej na analogową
Przejście z łączności cyfrowej na analogową, mała grupa i Cruise który na paralotni wlatuje w jadący pociąg - to wszystko jest w ostatniej części Mission Impossible.
Ja bym sprawdził czy przypadkiem tego ostatnio nie piracono w Gazie.
Gaza ma powierzchnię mniejszą od Warszawy, w takim miejscu komunikację da się obskoczyć kurierami na skuterach nawet. Nie ma się co dziwić że kontrwywiad nie wywąchał.
Komentarz
Nie jest tak. Wierzący czy nie wierzący ma poczucie przynależności do narodu wybranego, lepszości, wyższości nad goim. Explicite wyraził to niedawno niedawno zmarły Paweł Śpiewak ubolewając że chrześcijaństwo zabrało Żydom wybranoś. Brak państwa nie ma znaczenia. Im chodzi o wyższoś własnej rasy. Zresztą gojim to dla nich jak zwierzęta, podludzie.
Dla Konecznego socjalizm jest elementem cywilizacji żydowskiej, Słusznie.
Bardzo wielu Polaków corocznie odwiedzało Palestynę przy okazji pielgrzymek,
Nie zapominajmy o tym, że goim znaczy nie-Żydzi ale także bydło. Zobaczyć świat w ziarenku piasku...
Więc w ciemno też bym tak stawiał, że Koneczny napisze, że Żyd się odżydzi, gdy wyrzeknie się żydowskiego rasowego wybraństwa. A tu ta masoneria i socjalizm.
Ale żeby z niechęci do żydów oddawać pole kacapom... Pod koniec drugiego roku wojny na Ukrainie... To pasuje do jakiegoś wątku "z kronik obłędu realpolitik".
A czym się Izraelczycy różnią od Kacapów? Ponad milion obywateli Izraela to Sowieci. Tak, wiem, potrafili sobie wymyśleć dziadka Żyda.
To byśmy nie poznali ich natury.
Obecnie o Palestyńczykach nie możemy nic napisać, wartość NULL w tym aspekcie.
Dlatego i jednych i drugich należy trzymać z dala od wpływu na Polskę. Zgadza się?
Cenię w dyskusji argument z analogii. No to zonk, bo jak mój kuzyn pracował u Arabów jako inżynier, to wspominał liczne oszustwa których się wzmiankowani dopuszczali. Tyle że ani z jednego ani z drugiego nic nie wynika.
Mnie zasię frappnęła następująca okoliczność faktyczna:
http://najwazniejsze24.pl/egipt-nie-zgodzil-sie-na-utworzenie-korytarza-humanitarnego-do-strefy-gazy-antony-blinken-z-wizyta-w-izraelu/
Skąd się to wzięło, że Egipcjanie nie lubią Arabitów? Może stąd, że jenerałowi Sissy zbytnio się Hamas kojarzy z Bractwem Muzułmańskim? Pytania się rozmnażają! I to graniczne.
Jakbyniepaczeć według polskich "elit" lewicowo-liberalnych:
Pushback Palestyńczków przez Polaków - nie
Bombardowanie Palestyńczyków przez Izraelczyków - tak
Jeśli niewierzący, to skąd wybraństwo, jeśli ono (wybraństwo) tylko i wyłącznie w wierze ma źródło?
Oni tego tak nie odbierają. Dla nich to sprawa rasowa.
Zwał jak zwał. (Wybraństwo narodu czy wyższość rasy.)
Ojtam ojtam, każdy wie skąd ta wyższość. A bo nie?
Całkowita zgoda, dlatego kibicuję temu, aby Hamas dostał lekko w dupę, a Izrael zajął się walkami wewnętrznymi w niepodrabialnym stylu tropikalnego świra (skoro już Kataw został wspomniany)
A dlaczego w ogóle Egiptowie to nie Arabowie?
Tutaj pani coś tłumaczy.
I o jednym drobiazgu nie zapominajmy - Hamas to produkt izraelskich służb specjalnych https://tygodnik.tvp.pl/73369461/islamscy-terrorysci-wyrosli-pod-parasolem-tel-awiwu
Bo już wiecie, że Al Kaida to produkt CIA, służący do walki z Iranem, prawda?
Tutaj jest wersja pop, pada tam że Izrael był zadowolony z powstania Hamasu bo miała to być siła kolejna siła polityczna osłabiająca Palestyńczyków, to od razu sobie pomyślałem że pewnie maczali w tym palce. A Gryzoniowi można tutaj wierzyć? Za dużo razy się naciąłem na manipulacyjki u niego.
Krótki tekst ( trzeba pobrać PDF ), ale jest w nim pewna ciekawostka.
Bezprawne osiedla żydowskie, których nawet sam Izrael nie uznaje.
O co tu chodzi? Może ktoś coś więcej wie na ten temat???
https://www.ejournals.eu/Wschodnioznawstwo/2021/Tom-15/art/20753/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nieautoryzowane_osiedle
Trochę anarchia. ( wyciągnięty tekst z wiki powyżej )
(...)
"W 2018 roku Prokurator Generalny Izraela wydał opinię, która w myśl Prawa regulacji pozwala na stosowanie tzw. „doktryny rynkowej regulacji”. Daje ona prawo legalizacji nielegalnego osiedla jeżeli zostało założone w „dobrej wierze” lub przez przypadek na cudzej ziemi, ale charakteryzuje się przepływem aktywów[16][17].
W 2020 roku Sąd Najwyższy Izrael uznał, że Prawo regulujące osadnictwo w Judei i Samarii narusza prawo własności Palestyńczyków i w sposób nieuzasadniony faworyzuje Izraelczyków. Swoją decyzją Sąd Najwyższy uchylił obowiązywanie tego prawa"
(...)
ze względu na niejasny charakter prawny lub nielegalny status, to wielu mieszkańców nieautoryzowanych osiedli nie płaci podatków za grunt, dom
(...)
A tak mnie historycznie najszło, że Muzułmanie, zgodnie z tradycją wzięli jasyr z najechanego terytorium.
Musi być bardzo źle, skoro nawet największy ignatzowy fan postanowił dołączyć do kopania panazelonowego grajdoła.
Musi być bardzo źle z czym?
Z Żymianami.
Mnie się wydawało że nic nie wiem o Palestynie, Gazie i historii Izraela, rozmowa z kolegami w pracy uświadomiła mi, że owszem nic nie wiem za to oni wiedzą bardzo dużo, mimo że w ogóle tematem się nie interesują. Posiadają ogromne pokłady "wiedzy ujemnej" jak to kiedyś chyba los określił. Począwszy od tego że nie kumają co to znaczy że my jesteśmy kulturą chrześcijańską a oni nie, wychodzą z założenia że Żydzi to chrześcijanie w końcu Jezus stworzył chrześcijaństwo. Lektura kilku wpisów z Wiki o Palestynie, Gazie, Zachodnim Brzegu, Autonomii Palestyńskiej daje szerszy pogląd a mimo tego nikt tego nie zrobił, ciekawe. Wiek moich kolegów to od 20+ do 50+, różne pokolenia. Wygląda że najbardziej propalestyńscy i zarazem antyuzraelscy są ci 20+, ciekawe.
Wpis pana Wictora przypomina z czym lub kim mamy do czynienia.
A tu jest fajny podkast Rosiaka, człowiek mówi że taktyka szybkiego wejścia małymi grupami i przeniesienie wojny na teren wroga to libański Hezbollah przygotował Hamasowi oraz irańscy doradcy, podobnie jak przejście z łączności cyfrowej na analogową, tak że raczej nie ma to związku z wojną na Ukrainie. Izraelczycy zaś byli na te różne sztuczki przygotowani ale nie na granicy z Gazą i nikt nie wie dlaczego akurat tam nie zakładali takiego obrotu spraw.
Przejście z łączności cyfrowej na analogową, mała grupa i Cruise który na paralotni wlatuje w jadący pociąg - to wszystko jest w ostatniej części Mission Impossible.
Ja bym sprawdził czy przypadkiem tego ostatnio nie piracono w Gazie.
Gaza ma powierzchnię mniejszą od Warszawy, w takim miejscu komunikację da się obskoczyć kurierami na skuterach nawet. Nie ma się co dziwić że kontrwywiad nie wywąchał.