Odmieni się o 360 stopni? Na razie nie widać na horyzoncie nowej siły politycznej która mogłaby zastąpić KO lub PiS, gdyż Lewica dołuje, a Konfa "stagnuje".
@MarianoX powiedział(a):
Odmieni się o 360 stopni? Na razie nie widać na horyzoncie nowej siły politycznej która mogłaby zastąpić KO lub PiS, gdyż Lewica dołuje, a Konfa "stagnuje".
Tuż po wyborach były nastroje rozliczeniowe. Teraz PiS odniósł sukces i jest znowu nadzieją ? No trochę tak. Na dzień dzisiejszy mamy sytuację trwania dalej. To dobrze i źle. Dobrze, bo jednak PiS jest siłą wartościową w polskiej polityce. Źle, bo zabetonowany układ, który gwarantuje w Polsce trwanie pęknięcia, będzie kontynuowany. Oczywiście, pęknięcie ma przyczyny dużo bardziej głębokie niż istnienie dwóch partii, ale jednak.
No i rzeczywiście, nic się nie zmienia. Przypominam, że przed wyborami można było spodziewać się odejścia Kaczyńskiego, a po przegranych przetasowań, walki o władzę nad PiS, czy podziałów nawet. Ale Kaczyński został. PO się kompromituje. Właściwie nic nie trzeba zmieniać. Wystarczy mądrze stać.
To odsuwa, zamraża proces redefinicji prawicy. On i tak nastąpi, wygląda na to, że później.
To odsuwa, zamraża proces redefinicji prawicy. On i tak nastąpi, wygląda na to, że później.
Naprawdę interesują Cię redefinicje w sytuacji gdy władzę sprawują kurwy i niszczyciele?
Pod koniec roku zbiedniejemy jako obywatele, a na horyzoncie - inwazja najeżdzców z Afryki - będziemy nie tylko ubożsi, ale i zagrożeni fizycznie. Jeśli nie wydarzy się cud, czeka nas katastrofa.
@JORGE powiedział(a):
No i rzeczywiście, nic się nie zmienia. Przypominam, że przed wyborami można było spodziewać się odejścia Kaczyńskiego, a po przegranych przetasowań, walki o władzę nad PiS, czy podziałów nawet. Ale Kaczyński został. PO się kompromituje. Właściwie nic nie trzeba zmieniać. Wystarczy mądrze stać.
To odsuwa, zamraża proces redefinicji prawicy. On i tak nastąpi, wygląda na to, że później.
Ja się spodziewałem, że PiS dostanie max. 28% w skali kraju, raz tak jak pisał Rozum, że PiS w samorządowych dostawał zawsze mniej, dwa demobilizacja po klęsce.
W okolicy w której mieszkam baner PiS przypadał w proporcji 1 do 10 w stosunku do PO, na poziomie powiatu jednak PIS poprawił trochę wynik sprzed 5 lat (PO również trochę poprawiła, mandatów mają po równo tyle samo co poprzednio).
Trudno to zrozumieć.
Myślę, że zmiana może odbyć się tylko w ramach PiS, bez niej nie będzie wygranej z Tuskiem.
Naprawdę interesują Cię redefinicje w sytuacji gdy władzę sprawują kurwy i niszczyciele?
Tylko to mnie interesuje. Silna partia, silna władza, która będzie sprawnie zarządzać Polską, na długie lata. To co robi Tusk i spółka to robią, nie mamy na to żadnego wpływu, kompletnie dla mnie to jest pomijalne. Nie jestem niczym zaskoczony, dokładnie tak miało być. I jest.
Pytanie można odwrócić, po co zajmujesz się i tracisz czas na obserwowanie co robią kurwy i niszczyciele ?
Ja się spodziewałem, że PiS dostanie max. 28% w skali kraju, raz tak jak pisał Rozum, że PiS w samorządowych dostawał zawsze mniej, dwa demobilizacja po klęsce.
W okolicy w której mieszkam baner PiS przypadał w proporcji 1 do 10 w stosunku do PO, na poziomie powiatu jednak PIS poprawił trochę wynik sprzed 5 lat (PO również trochę poprawiła, mandatów mają po równo tyle samo co poprzednio).
Myślę, że zmiana może odbyć się tylko w ramach PiS, bez niej nie będzie wygranej z Tuskiem.
A ja nie jestem zaskoczony. Powtórzę to kolejny raz, utrata władzy przez PiS nie była spowodowana jakimiś wielkimi błędami (ale te były ofkors), a sytuacją nad którą PiS nie miał szans zapanować. Krótkotrwały pik, który jest w konfiguracji PiS =opozycja PO=władza nie do powtórzenia. I proszę, już widać to w wyborach samorządowych.
Problem powrotu prawicy do władzy nie jest dla mnie kluczowy, bo on nastąpi, prędzej czy później (pytanie czy Donald nie zdecyduje się na kanty). Ważne jaka prawica obejmie władzę. Powtórka PiSu 2005-2023 mnie już nie interesuję, szanuję, ale to już było. Niepokoi mnie granie starych kawałków i Kaczor 2.0,a na to się zanosi. Oczywiście mam swoje wymagania, ale nie będę ich przypominał, bo znowu paru kolegom żyłka pęknie, nie ma to sensu. Tak jak napisałem na samym początku, musi się dużo zmienić, może być i w samym PiS, tyle że jakoś nie widać. Ale poczekajmy.
@trep powiedział(a):
Ale jak tu redefiniować gdy Januszek i Panstasio też schodzą ze sceny.
Nie mieli żadnego pomysłu. Albo faktycznie Mikkemu chodziło wyłącznie o dupy, poważnie traktuję tą tezę. Dzięki nim dziś liberalizm kojarzy się z odpałem.
@trep powiedział(a):
Ale jak tu redefiniować gdy Januszek i Panstasio też schodzą ze sceny.
Nie mieli żadnego pomysłu. Albo faktycznie Mikkemu chodziło wyłącznie o dupy, poważnie traktuję tą tezę. Dzięki nim dziś liberalizm kojarzy się z odpałem.
no tak
nie kojarzy się z odpowiedzialnością i zapierdalaniem
choć może takim liberałem wg misia, czyli na naszą miarę i wg naszych wyobrażeń , był dr Kulczyk?
fortuna szybka jak u Rockefelerara czy Carnegiegi ( kojarzę bardziej muzycznie niż ekonomicznie)
dziwna sprawa
na podstawie protokołów roboczych z obwodów wychodzi iks
po przesłąniu dokumentów od urzędnika wyborczego jedno z ugrupowań ma iks dodać sseść set i dĄt się z mienił
@christoph powiedział(a):
dziwna sprawa
na podstawie protokołów roboczych z obwodów wychodzi iks
po przesłąniu dokumentów od urzędnika wyborczego jedno z ugrupowań ma iks dodać sseść set i dĄt się z mienił
Największa propaganda mejnstrimu zawsze była otoczona obiektywizmem. Stwarzali pozory, chodzi o to, że jeżeli ktoś nie będzie wnikał, widząc jeden negatywny nius o Tusku dojdzie do wniosku, że z tym jednostronnym przekazem to nie do końca tak jest. Trochę tego typu sztuczek zabrakło w mediach pisoskich (ale to by i tak nic nie dało).
Żeby zrobić duży wał, nie można dawać się złapać na małych. To w kontekście skręcenia wyborów. A do tego te ostatnie nie mają aż takiego znaczenia. Wszystko jeszcze przed nami.
nie kojarzy się z odpowiedzialnością i zapierdalaniem
choć może takim liberałem wg misia, czyli na naszą miarę i wg naszych wyobrażeń , był dr Kulczyk?
fortuna szybka jak u Rockefelerara czy Carnegiegi ( kojarzę bardziej muzycznie niż ekonomicznie)
Korwinizm to na siłę zrobiona ideologia z czegoś co jest naturalne człowiekowi. Przyrodzie, właściwie wszystkiemu. Samoregulujące się układy. I ok, człowiek, dzięki intelektowi może je regulować ręcznie, ale trzeba bardzo uważać, nie przeginać. Wszystkie rewolucje zaingerowały w proces samoregulacji w stopniu takim, że system się rozpadł. Dziś idziemy w tą stronę.
Osobną sprawą jest moje wewnętrzne przekonanie. Poczucie sprawiedliwości, logiki, wiary w proces.
Twierdzenia o wbudowanych w rzeczywistość społeczną moralnych mechanizmach samoregulujących i postulowanie swoistego powrotu do natury stały się filozoficznym podłożem ni.in. XIX - wiecznego liberalizmu.
Poglądy takie nie za bardzo zgadzają się z katolicką doktryna moralną o czym pisał m. in. o Jacek Woroniecki bodaj najwybitniejszy polski teolog w historii..
Bo dla ciebie liberalizm ma zabarwienie pejoratywne a dla Jorgego wręcz przeciwnie - widać, że chciałby mueckizmu ale bez Mueckego, który skompromitował mueckis. Za to z Odin Rubel, od której nawet czasik zdążył się był odżegnać.
A co myśleli o tych koncepcjach blisko 100 lat temu?
@MarianoX powiedział(a):
Twierdzenia o wbudowanych w rzeczywistość społeczną moralnych mechanizmach samoregulujących i postulowanie swoistego powrotu do natury stały się filozoficznym podłożem ni.in. XIX - wiecznego liberalizmu.
Poglądy takie nie za bardzo zgadzają się z katolicką doktryna moralną o czym pisał m. in. o Jacek Woroniecki bodaj najwybitniejszy polski teolog w historii..
Najbardziej niezgodne są rewolucje, marksizmy i inne patologie, między innymi ta dzisiejsza. Mój pogląd jest bardzo katolicki.
@trep powiedział(a):
Bo dla ciebie liberalizm ma zabarwienie pejoratywne a dla Jorgego wręcz przeciwnie - widać, że chciałby mueckizmu ale bez Mueckego, który skompromitował mueckis.
Nie rozumiem tych określeń do końca. Dla mnie to jest normalność, jedyna możliwa. Jeżeli mam użyć jakiegoś nazwiska to ... Karoń.
@MarianoX powiedział(a):
Twierdzenia o wbudowanych w rzeczywistość społeczną moralnych mechanizmach samoregulujących i postulowanie swoistego powrotu do natury stały się filozoficznym podłożem ni.in. XIX - wiecznego liberalizmu.
Poglądy takie nie za bardzo zgadzają się z katolicką doktryna moralną o czym pisał m. in. o Jacek Woroniecki bodaj najwybitniejszy polski teolog w historii..
Najbardziej niezgodne są rewolucje, marksizmy i inne patologie, między innymi ta dzisiejsza. Mój pogląd jest bardzo katolicki.
Liberalizm też był efektem rewolucji, nie było go ani w Europie przed epoką nowożytną, ani poza Europą - chyba że z importu z Europy.
@MarianoX powiedział(a):
Twierdzenia o wbudowanych w rzeczywistość społeczną moralnych mechanizmach samoregulujących i postulowanie swoistego powrotu do natury stały się filozoficznym podłożem ni.in. XIX - wiecznego liberalizmu.
Poglądy takie nie za bardzo zgadzają się z katolicką doktryna moralną o czym pisał m. in. o Jacek Woroniecki bodaj najwybitniejszy polski teolog w historii..
Najbardziej niezgodne są rewolucje, marksizmy i inne patologie, między innymi ta dzisiejsza. Mój pogląd jest bardzo katolicki.
Nikt nie posądza Kolegi o poglądy niekatolickie, lecz wielu liberałów z okolic UPR często takie ma.
W ich narracji w Złotym Wielu Ludzkości feudałowie i plutokraci tyrali kmiota i robola jak bóstwo przykazało aż przyszli urzędnicy i wszystko zepsuli.
Otóż nie - liberalizm jest oświeceniową ideologią wywrotową i jaki taki nie istniał choćby w Izraelu przed Chrystusem., gdzie pod karą nie wolno było uciskać wdów i sierot oraz istniał surowy nakaz pozostawiania kłosów na polach dla biednych.
Liberalizm to dziecko epoki przemysłowej czyli bogacących się mieszczan. Niechybnym skutkiem liberalizmu był wzrost komunizmu, więc to zachłanność liberałów doprowadziła do rewolucji.
Komentarz
Odmieni się o 360 stopni? Na razie nie widać na horyzoncie nowej siły politycznej która mogłaby zastąpić KO lub PiS, gdyż Lewica dołuje, a Konfa "stagnuje".
Tuż po wyborach były nastroje rozliczeniowe. Teraz PiS odniósł sukces i jest znowu nadzieją ? No trochę tak. Na dzień dzisiejszy mamy sytuację trwania dalej. To dobrze i źle. Dobrze, bo jednak PiS jest siłą wartościową w polskiej polityce. Źle, bo zabetonowany układ, który gwarantuje w Polsce trwanie pęknięcia, będzie kontynuowany. Oczywiście, pęknięcie ma przyczyny dużo bardziej głębokie niż istnienie dwóch partii, ale jednak.
No i rzeczywiście, nic się nie zmienia. Przypominam, że przed wyborami można było spodziewać się odejścia Kaczyńskiego, a po przegranych przetasowań, walki o władzę nad PiS, czy podziałów nawet. Ale Kaczyński został. PO się kompromituje. Właściwie nic nie trzeba zmieniać. Wystarczy mądrze stać.
To odsuwa, zamraża proces redefinicji prawicy. On i tak nastąpi, wygląda na to, że później.
Naprawdę interesują Cię redefinicje w sytuacji gdy władzę sprawują kurwy i niszczyciele?
Pod koniec roku zbiedniejemy jako obywatele, a na horyzoncie - inwazja najeżdzców z Afryki - będziemy nie tylko ubożsi, ale i zagrożeni fizycznie. Jeśli nie wydarzy się cud, czeka nas katastrofa.
Ale jak tu redefiniować gdy Januszek i Panstasio też schodzą ze sceny.
Ja się spodziewałem, że PiS dostanie max. 28% w skali kraju, raz tak jak pisał Rozum, że PiS w samorządowych dostawał zawsze mniej, dwa demobilizacja po klęsce.
W okolicy w której mieszkam baner PiS przypadał w proporcji 1 do 10 w stosunku do PO, na poziomie powiatu jednak PIS poprawił trochę wynik sprzed 5 lat (PO również trochę poprawiła, mandatów mają po równo tyle samo co poprzednio).
Trudno to zrozumieć.
Myślę, że zmiana może odbyć się tylko w ramach PiS, bez niej nie będzie wygranej z Tuskiem.
.
No właśnie, w ramach. A zapytam się czy chcą nowych członków, bo kiepsko w powiecie piekarskim.
Wystarczy by nie było już więcej Tuska w polityce. Tylko tyle i aż tyle. Bez niego znów zaczną się plątać jak Bredzisław.
Tylko to mnie interesuje. Silna partia, silna władza, która będzie sprawnie zarządzać Polską, na długie lata. To co robi Tusk i spółka to robią, nie mamy na to żadnego wpływu, kompletnie dla mnie to jest pomijalne. Nie jestem niczym zaskoczony, dokładnie tak miało być. I jest.
Pytanie można odwrócić, po co zajmujesz się i tracisz czas na obserwowanie co robią kurwy i niszczyciele ?
A ja nie jestem zaskoczony. Powtórzę to kolejny raz, utrata władzy przez PiS nie była spowodowana jakimiś wielkimi błędami (ale te były ofkors), a sytuacją nad którą PiS nie miał szans zapanować. Krótkotrwały pik, który jest w konfiguracji PiS =opozycja PO=władza nie do powtórzenia. I proszę, już widać to w wyborach samorządowych.
Problem powrotu prawicy do władzy nie jest dla mnie kluczowy, bo on nastąpi, prędzej czy później (pytanie czy Donald nie zdecyduje się na kanty). Ważne jaka prawica obejmie władzę. Powtórka PiSu 2005-2023 mnie już nie interesuję, szanuję, ale to już było. Niepokoi mnie granie starych kawałków i Kaczor 2.0,a na to się zanosi. Oczywiście mam swoje wymagania, ale nie będę ich przypominał, bo znowu paru kolegom żyłka pęknie, nie ma to sensu. Tak jak napisałem na samym początku, musi się dużo zmienić, może być i w samym PiS, tyle że jakoś nie widać. Ale poczekajmy.
Nie, nie wystarczy.
Nie mieli żadnego pomysłu. Albo faktycznie Mikkemu chodziło wyłącznie o dupy, poważnie traktuję tą tezę. Dzięki nim dziś liberalizm kojarzy się z odpałem.
no tak
nie kojarzy się z odpowiedzialnością i zapierdalaniem
choć może takim liberałem wg misia, czyli na naszą miarę i wg naszych wyobrażeń , był dr Kulczyk?
fortuna szybka jak u Rockefelerara czy Carnegiegi ( kojarzę bardziej muzycznie niż ekonomicznie)
Teraz się nie zdecydowali, w sumie dziwne.
Bo PKW jeszcze nie przejęte
Na poziomie komisji okręgowych wystarczy.
dziwna sprawa
na podstawie protokołów roboczych z obwodów wychodzi iks
po przesłąniu dokumentów od urzędnika wyborczego jedno z ugrupowań ma iks dodać sseść set i dĄt się z mienił
Ale ossohozi?
cudowne rozmnozenie
Największa propaganda mejnstrimu zawsze była otoczona obiektywizmem. Stwarzali pozory, chodzi o to, że jeżeli ktoś nie będzie wnikał, widząc jeden negatywny nius o Tusku dojdzie do wniosku, że z tym jednostronnym przekazem to nie do końca tak jest. Trochę tego typu sztuczek zabrakło w mediach pisoskich (ale to by i tak nic nie dało).
Żeby zrobić duży wał, nie można dawać się złapać na małych. To w kontekście skręcenia wyborów. A do tego te ostatnie nie mają aż takiego znaczenia. Wszystko jeszcze przed nami.
Korwinizm to na siłę zrobiona ideologia z czegoś co jest naturalne człowiekowi. Przyrodzie, właściwie wszystkiemu. Samoregulujące się układy. I ok, człowiek, dzięki intelektowi może je regulować ręcznie, ale trzeba bardzo uważać, nie przeginać. Wszystkie rewolucje zaingerowały w proces samoregulacji w stopniu takim, że system się rozpadł. Dziś idziemy w tą stronę.
Osobną sprawą jest moje wewnętrzne przekonanie. Poczucie sprawiedliwości, logiki, wiary w proces.
Twierdzenia o wbudowanych w rzeczywistość społeczną moralnych mechanizmach samoregulujących i postulowanie swoistego powrotu do natury stały się filozoficznym podłożem ni.in. XIX - wiecznego liberalizmu.
Poglądy takie nie za bardzo zgadzają się z katolicką doktryna moralną o czym pisał m. in. o Jacek Woroniecki bodaj najwybitniejszy polski teolog w historii..
Bo dla ciebie liberalizm ma zabarwienie pejoratywne a dla Jorgego wręcz przeciwnie - widać, że chciałby mueckizmu ale bez Mueckego, który skompromitował mueckis. Za to z Odin Rubel, od której nawet czasik zdążył się był odżegnać.
A co myśleli o tych koncepcjach blisko 100 lat temu?
Najbardziej niezgodne są rewolucje, marksizmy i inne patologie, między innymi ta dzisiejsza. Mój pogląd jest bardzo katolicki.
Nie rozumiem tych określeń do końca. Dla mnie to jest normalność, jedyna możliwa. Jeżeli mam użyć jakiegoś nazwiska to ... Karoń.
Oszukujesz się Jorge
Liberalizm też był efektem rewolucji, nie było go ani w Europie przed epoką nowożytną, ani poza Europą - chyba że z importu z Europy.
Nikt nie posądza Kolegi o poglądy niekatolickie, lecz wielu liberałów z okolic UPR często takie ma.
W ich narracji w Złotym Wielu Ludzkości feudałowie i plutokraci tyrali kmiota i robola jak bóstwo przykazało aż przyszli urzędnicy i wszystko zepsuli.
Otóż nie - liberalizm jest oświeceniową ideologią wywrotową i jaki taki nie istniał choćby w Izraelu przed Chrystusem., gdzie pod karą nie wolno było uciskać wdów i sierot oraz istniał surowy nakaz pozostawiania kłosów na polach dla biednych.
Liberalizm to dziecko epoki przemysłowej czyli bogacących się mieszczan. Niechybnym skutkiem liberalizmu był wzrost komunizmu, więc to zachłanność liberałów doprowadziła do rewolucji.
Rut mogła zebrać kłosy za darmo a to wbrew przykazaniom pani Ein Deutschmark.