@marniok powiedział(a):
No właśnie, co z Pereira nie tak?
A co do MK to mam go w szufladce szwir kowidowy - niech spada na dżewo
Miałem z niego niezły polew Marnioku cztery lata temu na portalu Tweeter (obecnie X), kiedy rozpoczęła się pandemia. Kurak nie wytrzymał ciśnienia i szybko schował się za bana 😁
Patriarchalizm jest korzystny dla kobiet. Macie tu konkretny dowód. W patriarchacie funkcjonariuszka medialna Wyborczej nie musiałaby rozumieć, bo od tego by miała męża. Mąż musi rozumieć nie tylko żarty, ale i wyrafinowane środki wyrazu artystycznego, których używa Stanowski. Kiedyś uczyli o nich w szkole. Przy czym nie chodzi o pamiętanie teorii językoznawczej, ale o rozumienie ironii, sarkazmu i tym podobnych. Ja też ich używam, aby odsiać czytelników bloga. Odpadają ci, co ludzkiej mowy za bardzo nie kumają. Psychofani (siema, psychofany!) się natomiast rzucają. Wracając do pani Marii Korcz: w normalnym świecie zajmowałaby się domem i dziećmi a nie kompromitowała przed całą Polską. Od tego by miała męża, który by musiał dźwigać ciężar odpowiedzialności. Mamy tu przykład tzw. stereotypu, który zwalczają tzw. feministki. Okazuje się on jednak głęboko życiowy i uzasadniony empirycznie:
Podobne wytłumaczenia, że to był żart, a ty nie zrozumiałaś, słyszałam już setki razy i wciąż do mnie nie przemawiają.
Piszę oczywiście o inbie Wyborczej, która próbuje dojechać Stanowskiego, na co jest zresztą za krótka, o czym nie wie i czego nie rozumie. Będzie o tym później. Mówiąc krótko, aby tekst był jasny za parę lat:
Wyborcza wysmażyła serię paszkwili, fabrykując rzekome wybryki Krzysztofa Stanowskiego, który święci tryumfy na Jutupce swoim Kanałem Zero. Obśmiał on usiłowania Wyborczej w swojej audycji, która zalicza miliony wyświetleń. Dla nas w tym momencie jest ważne, że wspomniana funkcjonariuszka Korcz naprawdę nie rozumie. Stanowski nie żartował nawet, tylko krytykował. Krytykował wypowiedź abp Marka Jędraszewskiego, w oczywisty sposób prawdziwą i słuszną. Ale prawdziwość owej wypowiedzi nie oznacza, że krytykowanie jej jest niedopuszczalne. Jest dopuszczalne, choć niezasadne i nie o to chodzi. Dalej: mamy niską karę dla byłego piłkarze za śmieci.
Żeby nie było nieporozumień: całość winy ponosi redakcja Wyborczej, która przyjęła do pracy, zatwierdziła teksty i brnie. Dominika Wielowieyska jest odpowiedzialna. Odpowiedzialne jest też tzw środowisko i ałtorytety, które przyklaskują zamiast rozedrzeć szaty i zaprotestować przeciw ośmieszaniu kobiety. Gdzie jest Lempart ja się pytam? Czemu nie protestuje pod Agorą?
Redakcja Wyborczej to miejsce, gdzie jeszcze niedawno grasował Kącki masturbując się przed koleżankami. Temat przerw w pracy na masturbację też jest tam żywy. Co o tym myśli leming? » Skoro we Wyborczej dzieją się takie ekscesy to co dopiero musi się dziać w DoRzeczy, albo Gościu Niedzielnym? Taka to jest dialektyka. Zajmijmy się jednak powyższymi wydarzeniami z perspektywy redpilowej:
Mamy stereotyp, w którym mężczyźni rozmawiają o poważnych rzeczach, a kobiety paplają trzy-po trzy. Niedopuszczalny seksizm, pokazywany w filmach z lat sześćdziesiątych. Ale jak zbierzecie M Korcz, Elizę Michalik, Prostrację to co one mogą powiedzieć mądrego? Ano właśnie.
Dalej: mamy problem brania odpowiedzialności: jak mężczyzna nie rozumie ludzkiej mowy to jest to jego problem, ale jak kobieta nie rozumie to jest to problem całego świata, który ma się dostosować. Przecież M Korcz przyznała się, że wiele razy słyszała, że nie rozumie żartów. I co z tym zrobiła? To jest jej problem głównie, a pobocznie odpowiedzialność redakcji, która ją wyzyskuje. Albo jej kazała rżnąć głupa, albo wykorzystuje wprost nieumiejętność. Powinni ją odesłać do podstawówki na stosowne lekcje. Może prof. Bralczyk zrobi audycję na Kanale Zero?
Dalej: mamy głosy, że przynajmniej kulturalna jest. To jest typowa taktyka kobieca: nie ważne że tworzy paszkwil, dopuszcza się bestialstwa, wciórności i wszelakiego występku. Wywołać chce ona słuszny gniew, i jak się jej powie kilka gorzkich słów prawdy to jej występki nie maja już znaczenia, ważne, że jej powiedział. I białorycerzyki się zlecą bronić uciśnionej. Wchodzenie na reputację, czyli kłamanie jest dla niej naturalne. I przedstawianie się jako ofiara Pisałem o tym przy okazji Gonciarza, który jest przykładem feministoidalnej degeneracji. I ten drugi Gargamel też jest.
Działania wspomnianej funkcjonariuszki medialnej miały wykończyć Stanowskiego, wylewając na niego wiadra pomówień. W sensie ona kłamie na jego temat. I oczywiście już znajdują się obrońcy, szukający wytłumaczenia. Spektrum autyzmu znaleźli. Jak masz to spektrum to nie rozumiesz emocji i ironii nie rozumiesz ponoć. I wtedy redakcja jest winna. Czyli m. i. Wielowieyska. Albo – że ją zmusili. Weźcie.
Ale tu jest jedno zastrzeżenie i poważna uwaga: autor drugiego paszkwilu to mężczyzna. I robi to samo. Więc?
Dlaczego paszkwile Wybiorczej są tak słabe? Wytłumaczenie materialne jest tu niewystarczające: ich jakość jest bez znaczenia, bo są tylko podkładką szantażującą: wypisywanie meili do reklamodawców, sponsorów z tezą: dlaczego popieracie sexizm, homofobię, transfobię, ableizm, mizoginizm? Jak nie przestaniecie to zrobimy wam koło pióra na zachodzie itp. Wyborcza tak działa od lat, czego nie pojmuje, albo nie chce pojąć, Galopujący Major. Tu akurat Stanowski ma takich sponsorów, którzy mają wytrąbione, ale potencjalnych reklamodawców może stracić. To nie jest tak, że chodzą oni za wyświetleniami itp. To są decyzje polityczne. Nie chce mi się rozwijać teraz tematu, napisałem natomiast Majorowi:
Co do Wyborczej to robi ona to co zawsze i tak jak zawsze. Różnica jest taka, że Stanowski nie ma opinii antyreżimowej, a TV Republika ma. I listy proskrypcyjne firm reklamujących się w TV Republika działają, bo w tle są siepacze Tuska, którzy mogą wjechać na reklamodawców.
Szantażowanie potencjalnych reklamodawców meilami że popierają homofobię i gnebienie niepełnosprawnych jest skuteczne, chyba że masz takiego sponsora, który jest gotów na wojnę. Pomijasz ten aspekt konfliktu.
Kończąc:
W niedzielę ma być Ziemkiewicz u Stanowskiego, będzie się działo. Towarzysze wyborcze pruły się o tzw risercz ziemkiewiczowski, ale jak on wygląda na tle riserczu wyborczego? Ciekawe, czy Wojciech Orliński, działający wedle wyborczych metod zdobędzie się na komentarz?
Stanowski o Wyborczej:
Salon24 o aferze: https://www.salon24.pl/newsroom/1367469,stanowski-reaguje-na-rewelacje-wyborczej-tej-gazety-nie-warto-tykac
Wielu źle skończyło (według ludzkich miar): kpt. Józef Kuraś, Grzegorz Przemyk, bł. Jerzy Popiełuszko, prez. Lech Kaczyński, Marek Rosiak... Pereira zdaje się jeszcze żyje. Najbardziej jak dotąd pracowali nad Mario Kamińskim ale się pocykali i nie doprowadzili sprawy do końca.
Ziemkiewicz trochę się stępił, słucham go czasami na kanale i dużo lapsusów językowych popełnia i ciągle ucieka w dygresje. Ciekawe na ile choroba wpłynęła na jego sprawność umysłową?
@7my powiedział(a):
krótko oglądałem, ale Ziemkiewiczowi ten występ chyba średnio wyszedł, pomimo że Stanowski był mało aktywy,
passus o posłance Flis mało potrzebny (choć we wszystkim niby miał rację), generalnie był chaotyczny, jakiś niezdrowo podniecony.
KS spytał go o najpodlejsze akcje GW, więc RZ odpowiedział: oskarżanie PiSu za czyjeś śmierci czy samobójstwa. Uważam, że odp. była właściwa i na miejscu.
@los powiedział(a):
Ale urażała uczucia mimozek. Tych, które nie przejmowały się zbrodnią smoleńską.
RZ nie wyczerpał odpowiedzi, bo weszła jakaś dygresja i temat się zmienił, a Smoleńsk byłby najmocniejszą odpowiedzią, bo przecież ZIS oskarżają do dziś JK i LK za tę zbrodnię. Tych najpodlejszych akcji było tyle, że program musiałby trwać 10 godzin.
Ale chałwa KS za podjęcie tematu.
@7my powiedział(a):
krótko oglądałem, ale Ziemkiewiczowi ten występ chyba średnio wyszedł, pomimo że Stanowski był mało aktywy,
passus o posłance Flis mało potrzebny (choć we wszystkim niby miał rację), generalnie był chaotyczny, jakiś niezdrowo podniecony.
KS spytał go o najpodlejsze akcje GW, więc RZ odpowiedział: oskarżanie PiSu za czyjeś śmierci czy samobójstwa. Uważam, że odp. była właściwa i na miejscu.
Temat matki, która straciła dziecko ma na tyle duży ładunek emocjonalny, że argumenty przestają się liczyć,
zwłaszcza w przypadku kogoś nieuświadomionego jak się rzeczy miały, jest wtedy włączony "automat" obrony osoby w takiej sytuacji.
Więc jak chce się dotrzeć do kogoś więcej niż do żelaźniaków to należy to brak pod uwagę. Przykład Adamowicza był tu dużo lepszy.
Ziemkiewicz opowiedział o pewnych zastrzeżeniach wysuwanych przez forumowiczów. I to jest poważny problem, bo wygłosił swoje expose ziemniakowskie, co może być bolesne.
@margerytka powiedział(a):
No raczej walczy o utrzymanie sponsorów bo GW normalnie wypisuje sążniste maile do stałych współpracowników i źródeł finansowania.
Zwłaszcza, że w perspektywie ma to, że GazWyb idzie do osobnej spółki i będzie ostrzej liczona kosztowo.
@Smok_Eustachy; dlaczego ten facet w okularach opowiada ludziom o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że ludzie nie rozumieją o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że powtarzanie tego, co mówi Stanowski - to jest dziennikarstwo?
To jest pasożytnictwo!
@Mania powiedział(a): @Smok_Eustachy; dlaczego ten facet w okularach opowiada ludziom o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że ludzie nie rozumieją o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że powtarzanie tego, co mówi Stanowski - to jest dziennikarstwo?
To jest pasożytnictwo!
Koleżanka ma całkowitą rację. Jest mnóstwo kanałów na YT. które zajmują się komentowaniem....komentarzy innych.
@Mania powiedział(a): @Smok_Eustachy; dlaczego ten facet w okularach opowiada ludziom o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że ludzie nie rozumieją o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że powtarzanie tego, co mówi Stanowski - to jest dziennikarstwo?
To jest pasożytnictwo!
To jest kanał commentary. On komentuje to, co widzi. Często na lajwach komentują. Ważny jest ton: oto w tych środowiskach Wyborcza pojawiła się jako symbol obciachu. A zasięgi mają milionowe. Wcześniej nie istniała tam.
To nie jest dziennikarz, tylko Jutuber. Taki jest:
Eeee.
Tu Nitro grozi Wyborczej sądem:
To jest zapis lajwa z takimi elementami, jak donejty.
Komentarz
Miałem z niego niezły polew Marnioku cztery lata temu na portalu Tweeter (obecnie X), kiedy rozpoczęła się pandemia. Kurak nie wytrzymał ciśnienia i szybko schował się za bana 😁
Patriarchalizm jest korzystny dla kobiet. Macie tu konkretny dowód. W patriarchacie funkcjonariuszka medialna Wyborczej nie musiałaby rozumieć, bo od tego by miała męża. Mąż musi rozumieć nie tylko żarty, ale i wyrafinowane środki wyrazu artystycznego, których używa Stanowski. Kiedyś uczyli o nich w szkole. Przy czym nie chodzi o pamiętanie teorii językoznawczej, ale o rozumienie ironii, sarkazmu i tym podobnych. Ja też ich używam, aby odsiać czytelników bloga. Odpadają ci, co ludzkiej mowy za bardzo nie kumają. Psychofani (siema, psychofany!) się natomiast rzucają. Wracając do pani Marii Korcz: w normalnym świecie zajmowałaby się domem i dziećmi a nie kompromitowała przed całą Polską. Od tego by miała męża, który by musiał dźwigać ciężar odpowiedzialności. Mamy tu przykład tzw. stereotypu, który zwalczają tzw. feministki. Okazuje się on jednak głęboko życiowy i uzasadniony empirycznie:
Podobne wytłumaczenia, że to był żart, a ty nie zrozumiałaś, słyszałam już setki razy i wciąż do mnie nie przemawiają.
Piszę oczywiście o inbie Wyborczej, która próbuje dojechać Stanowskiego, na co jest zresztą za krótka, o czym nie wie i czego nie rozumie. Będzie o tym później. Mówiąc krótko, aby tekst był jasny za parę lat:
Wyborcza wysmażyła serię paszkwili, fabrykując rzekome wybryki Krzysztofa Stanowskiego, który święci tryumfy na Jutupce swoim Kanałem Zero. Obśmiał on usiłowania Wyborczej w swojej audycji, która zalicza miliony wyświetleń. Dla nas w tym momencie jest ważne, że wspomniana funkcjonariuszka Korcz naprawdę nie rozumie. Stanowski nie żartował nawet, tylko krytykował. Krytykował wypowiedź abp Marka Jędraszewskiego, w oczywisty sposób prawdziwą i słuszną. Ale prawdziwość owej wypowiedzi nie oznacza, że krytykowanie jej jest niedopuszczalne. Jest dopuszczalne, choć niezasadne i nie o to chodzi. Dalej: mamy niską karę dla byłego piłkarze za śmieci.
Żeby nie było nieporozumień: całość winy ponosi redakcja Wyborczej, która przyjęła do pracy, zatwierdziła teksty i brnie. Dominika Wielowieyska jest odpowiedzialna. Odpowiedzialne jest też tzw środowisko i ałtorytety, które przyklaskują zamiast rozedrzeć szaty i zaprotestować przeciw ośmieszaniu kobiety. Gdzie jest Lempart ja się pytam? Czemu nie protestuje pod Agorą?
Redakcja Wyborczej to miejsce, gdzie jeszcze niedawno grasował Kącki masturbując się przed koleżankami. Temat przerw w pracy na masturbację też jest tam żywy. Co o tym myśli leming? » Skoro we Wyborczej dzieją się takie ekscesy to co dopiero musi się dziać w DoRzeczy, albo Gościu Niedzielnym? Taka to jest dialektyka. Zajmijmy się jednak powyższymi wydarzeniami z perspektywy redpilowej:
Mamy stereotyp, w którym mężczyźni rozmawiają o poważnych rzeczach, a kobiety paplają trzy-po trzy. Niedopuszczalny seksizm, pokazywany w filmach z lat sześćdziesiątych. Ale jak zbierzecie M Korcz, Elizę Michalik, Prostrację to co one mogą powiedzieć mądrego? Ano właśnie.
Dalej: mamy problem brania odpowiedzialności: jak mężczyzna nie rozumie ludzkiej mowy to jest to jego problem, ale jak kobieta nie rozumie to jest to problem całego świata, który ma się dostosować. Przecież M Korcz przyznała się, że wiele razy słyszała, że nie rozumie żartów. I co z tym zrobiła? To jest jej problem głównie, a pobocznie odpowiedzialność redakcji, która ją wyzyskuje. Albo jej kazała rżnąć głupa, albo wykorzystuje wprost nieumiejętność. Powinni ją odesłać do podstawówki na stosowne lekcje. Może prof. Bralczyk zrobi audycję na Kanale Zero?
Dalej: mamy głosy, że przynajmniej kulturalna jest. To jest typowa taktyka kobieca: nie ważne że tworzy paszkwil, dopuszcza się bestialstwa, wciórności i wszelakiego występku. Wywołać chce ona słuszny gniew, i jak się jej powie kilka gorzkich słów prawdy to jej występki nie maja już znaczenia, ważne, że jej powiedział. I białorycerzyki się zlecą bronić uciśnionej. Wchodzenie na reputację, czyli kłamanie jest dla niej naturalne. I przedstawianie się jako ofiara Pisałem o tym przy okazji Gonciarza, który jest przykładem feministoidalnej degeneracji. I ten drugi Gargamel też jest.
Działania wspomnianej funkcjonariuszki medialnej miały wykończyć Stanowskiego, wylewając na niego wiadra pomówień. W sensie ona kłamie na jego temat. I oczywiście już znajdują się obrońcy, szukający wytłumaczenia. Spektrum autyzmu znaleźli. Jak masz to spektrum to nie rozumiesz emocji i ironii nie rozumiesz ponoć. I wtedy redakcja jest winna. Czyli m. i. Wielowieyska. Albo – że ją zmusili. Weźcie.
Ale tu jest jedno zastrzeżenie i poważna uwaga: autor drugiego paszkwilu to mężczyzna. I robi to samo. Więc?
Dlaczego paszkwile Wybiorczej są tak słabe? Wytłumaczenie materialne jest tu niewystarczające: ich jakość jest bez znaczenia, bo są tylko podkładką szantażującą: wypisywanie meili do reklamodawców, sponsorów z tezą: dlaczego popieracie sexizm, homofobię, transfobię, ableizm, mizoginizm? Jak nie przestaniecie to zrobimy wam koło pióra na zachodzie itp. Wyborcza tak działa od lat, czego nie pojmuje, albo nie chce pojąć, Galopujący Major. Tu akurat Stanowski ma takich sponsorów, którzy mają wytrąbione, ale potencjalnych reklamodawców może stracić. To nie jest tak, że chodzą oni za wyświetleniami itp. To są decyzje polityczne. Nie chce mi się rozwijać teraz tematu, napisałem natomiast Majorowi:
Co do Wyborczej to robi ona to co zawsze i tak jak zawsze. Różnica jest taka, że Stanowski nie ma opinii antyreżimowej, a TV Republika ma. I listy proskrypcyjne firm reklamujących się w TV Republika działają, bo w tle są siepacze Tuska, którzy mogą wjechać na reklamodawców.
Szantażowanie potencjalnych reklamodawców meilami że popierają homofobię i gnebienie niepełnosprawnych jest skuteczne, chyba że masz takiego sponsora, który jest gotów na wojnę. Pomijasz ten aspekt konfliktu.
Kończąc:
W niedzielę ma być Ziemkiewicz u Stanowskiego, będzie się działo. Towarzysze wyborcze pruły się o tzw risercz ziemkiewiczowski, ale jak on wygląda na tle riserczu wyborczego? Ciekawe, czy Wojciech Orliński, działający wedle wyborczych metod zdobędzie się na komentarz?
Stanowski o Wyborczej:
Salon24 o aferze:
https://www.salon24.pl/newsroom/1367469,stanowski-reaguje-na-rewelacje-wyborczej-tej-gazety-nie-warto-tykac
ja o duecie G-G
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1328523,z-zycia-lewicy-gargamel-i-gonciarz
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1330721,afera-gargamela-podsumowanie
Chyba nie udał mu się występ
Wielu źle skończyło (według ludzkich miar): kpt. Józef Kuraś, Grzegorz Przemyk, bł. Jerzy Popiełuszko, prez. Lech Kaczyński, Marek Rosiak... Pereira zdaje się jeszcze żyje. Najbardziej jak dotąd pracowali nad Mario Kamińskim ale się pocykali i nie doprowadzili sprawy do końca.
Aaa, w sensie że występ w szoł mu nie wyszedł.
Tylko o to mi chodziło
Ziemkiewicz:
https://www.youtube.com/live/xpTuGDSCzQo?si=j0URsXsjtR5aiXQI
240000 wyświetleń, stuknęło milion subów.
Przewiduję waszą furię.
a co ma wywołać tę furię?
Gienieralne opisanie nędzy PiSu:
https://www.youtube.com/live/xpTuGDSCzQo?si=Kfffk9moPgTnBPuK&t=7649
Bezwględna inteligencja smoka.
krótko oglądałem, ale Ziemkiewiczowi ten występ chyba średnio wyszedł, pomimo że Stanowski był mało aktywy,
passus o posłance Flis mało potrzebny (choć we wszystkim niby miał rację), generalnie był chaotyczny, jakiś niezdrowo podniecony.
Ziemkiewicz trochę się stępił, słucham go czasami na kanale i dużo lapsusów językowych popełnia i ciągle ucieka w dygresje. Ciekawe na ile choroba wpłynęła na jego sprawność umysłową?
KS spytał go o najpodlejsze akcje GW, więc RZ odpowiedział: oskarżanie PiSu za czyjeś śmierci czy samobójstwa. Uważam, że odp. była właściwa i na miejscu.
Ale urażała uczucia mimozek. Tych, które nie przejmowały się zbrodnią smoleńską.
RZ nie wyczerpał odpowiedzi, bo weszła jakaś dygresja i temat się zmienił, a Smoleńsk byłby najmocniejszą odpowiedzią, bo przecież ZIS oskarżają do dziś JK i LK za tę zbrodnię. Tych najpodlejszych akcji było tyle, że program musiałby trwać 10 godzin.
Ale chałwa KS za podjęcie tematu.
Temat matki, która straciła dziecko ma na tyle duży ładunek emocjonalny, że argumenty przestają się liczyć,
zwłaszcza w przypadku kogoś nieuświadomionego jak się rzeczy miały, jest wtedy włączony "automat" obrony osoby w takiej sytuacji.
Więc jak chce się dotrzeć do kogoś więcej niż do żelaźniaków to należy to brak pod uwagę. Przykład Adamowicza był tu dużo lepszy.
A może nie? Zależy od tego, kto się zawaha w tworzeniu narracji, wyrodnych matek się nie broni. Mamamadzi się przypomina.
Ciekawe666, że ci, którzy "pochylają się" nad tragedią posłanki Filiks zapominają o tragedii jej osamotnionego, nieszczęśliwego dziecka.
"Jak się rzeczy miały", wie każdy kto czyta socmedia.
Ziemkiewicz opowiedział o pewnych zastrzeżeniach wysuwanych przez forumowiczów. I to jest poważny problem, bo wygłosił swoje expose ziemniakowskie, co może być bolesne.
Stanoski orze dalej:
W sumie wdzięczny temat, zasięgi milionowe gwarantowane.
No raczej walczy o utrzymanie sponsorów bo GW normalnie wypisuje sążniste maile do stałych współpracowników i źródeł finansowania.
no wielki demiurg Michnik teraz polemizuje sobie ze Stanowskim :DDD dla lajków i sponsorów. Należało mu się :DDD. Dawaj Stanowski!
Zwłaszcza, że w perspektywie ma to, że GazWyb idzie do osobnej spółki i będzie ostrzej liczona kosztowo.
Kolejny skutek Kanału Zero:
Pan doktór trenuje do roli św. Mikołaja?
O proszę.
@Smok_Eustachy; dlaczego ten facet w okularach opowiada ludziom o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że ludzie nie rozumieją o czym mówi Stanowski?
Czy on uważa, że powtarzanie tego, co mówi Stanowski - to jest dziennikarstwo?
To jest pasożytnictwo!
Koleżanka ma całkowitą rację. Jest mnóstwo kanałów na YT. które zajmują się komentowaniem....komentarzy innych.
To jest kanał commentary. On komentuje to, co widzi. Często na lajwach komentują. Ważny jest ton: oto w tych środowiskach Wyborcza pojawiła się jako symbol obciachu. A zasięgi mają milionowe. Wcześniej nie istniała tam.
To nie jest dziennikarz, tylko Jutuber. Taki jest:
Eeee.
Tu Nitro grozi Wyborczej sądem:
To jest zapis lajwa z takimi elementami, jak donejty.