Deklaracja genewska podobno została opracowana aby "chronić autonomię pacjenta".
"Po II wojnie światowej opracowana została współczesna wersja Przysięgi Hipokratesa, nazywana Deklaracją genewską. Deklaracja genewska przyjęta została przez Światowe Stowarzyszenie Lekarzy w 1948 roku na zjeździe w Genewie, w odpowiedzi na zbrodnie dokonywane podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych przez niemieckich lekarzy. Tekst przysięgi przyjęty na zjeździe Światowego Stowarzyszenia Lekarzy w Genewie zmieniany był w latach 1968, 1983, 1994 i w roku 2005."
A w Polsce:
"Absolwenci studiów lekarskich nie składają Przysięgi Hipokratesa, ale zamiast niej stosują współczesne Przyrzeczenie Lekarskie, zdefiniowane w Kodeksie Etyki Lekarskiej. Zgodnie z ustawą o izbach lekarskich, ustanawianie zasad etycznych jest kompetencją samorządu lekarskiego a nie instytucji państwowych.
W Polsce absolwenci kierunków lekarskich i lekarsko-dentystycznych składają Przyrzeczenie Lekarskie, stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej uchwalonego przez Nadzwyczajny II Krajowy Zjazd Izb Lekarskich w 1991 r. Kodeks ten był dwukrotnie nowelizowany – w 1993 r. (przez III Krajowy Zjazd Lekarzy) oraz w 2003 roku (przez Nadzwyczajny VII Krajowy Zjeździe Lekarzy). "
@Przemko powiedział(a):
Deklaracja genewska podobno została opracowana aby "chronić autonomię pacjenta".
"Po II wojnie światowej opracowana została współczesna wersja Przysięgi Hipokratesa, nazywana Deklaracją genewską. Deklaracja genewska przyjęta została przez Światowe Stowarzyszenie Lekarzy w 1948 roku na zjeździe w Genewie, w odpowiedzi na zbrodnie dokonywane podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych przez niemieckich lekarzy. Tekst przysięgi przyjęty na zjeździe Światowego Stowarzyszenia Lekarzy w Genewie zmieniany był w latach 1968, 1983, 1994 i w roku 2005."
A w Polsce:
"Absolwenci studiów lekarskich nie składają Przysięgi Hipokratesa, ale zamiast niej stosują współczesne Przyrzeczenie Lekarskie, zdefiniowane w Kodeksie Etyki Lekarskiej. Zgodnie z ustawą o izbach lekarskich, ustanawianie zasad etycznych jest kompetencją samorządu lekarskiego a nie instytucji państwowych.
W Polsce absolwenci kierunków lekarskich i lekarsko-dentystycznych składają Przyrzeczenie Lekarskie, stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej uchwalonego przez Nadzwyczajny II Krajowy Zjazd Izb Lekarskich w 1991 r. Kodeks ten był dwukrotnie nowelizowany – w 1993 r. (przez III Krajowy Zjazd Lekarzy) oraz w 2003 roku (przez Nadzwyczajny VII Krajowy Zjeździe Lekarzy). "
Mówiłem że wstrząśnie rynkiem medialnym, hehe, z nieba spadły mu te głąby z Wyborczej. Poprzeczka bardzo nisko zawieszona ale cóż, na takim etapie jesteśmy.
Jeden dzień, prawie milion wyświetleń a to im zrobił "reklamę"
Mnie natomiast powala pewność siebie z jaką #pietrekzgowna pisał te swoje brednie, wszak żyjemy w czasach gdzie robi się debunk'i wszystkiego.
Pycha kroczy prze upadkiem - Guhoski miszcz.
Stanoski się wybronił, Dziecko Agaty nie miało szans.
Natomiast Stanowski w jednym miejscu się pomylił, bo raczej nie miał szans znać prawdę.
Książka o partyzantce w Puszczy Nalibockiej nie była żadnym plagiatem, to był pretekst. Tam zostało opisane, że oddział Bielskich był rodzajem bandy rabunkowej kolaborującym z Sowietami, a jako obrońców lokalnych społeczności, 50 lat po wojnie, pomimo komunistycznej opresji, lokalsi cały czas wskazują oddział Góry-Doliny, który był swego czasu paskudnie opluskwiany przez Aborczą. Więc wskazano dowolny pretekst aby ją wycofać i przemielić.
Mój wujek (kuzyn, ale tak go nazywałem) był tam oficerem, który spisał swoje wspomnienia, a jego syn stara się kultywować jego pamięć, więc nabył ową książkę i porównał z 'plagiatowaną'.
Więc dla wzmiankowanego dziennikarza jest nawet gorzej, on nie popełnił plagiatu, on publicznie i na polecenie przełożonych powielał kłamstwo o swojej książce. Czyli usłużna presstytutka, która wykona każde polecenie.
Pojawiają się wiele komentarzy typu "upadek Gazety" albo "Gazeta skończyła się 10 lat temu" - hehe. Dla nas sprawa oczywista ale dlaczego ciągle są ludzie dla których to jest coś nowego? Może dlatego, że teraz można to powiedzieć publicznie i Wyborcza już nic nie może z tym zrobić, uciszyć, zniszczyć, ukarać.
kurka Matka nagrał film na temat kontry Stanowski - gazeta W,
po1. syntetycznie opisuje KS i GW
po2. dobrze opisuje nagonkę czy też konflikt zainicjowany przez GW
"Matka Kurka" wyznał po wyborach 15 X, że przekreślił czy zagryzmolił swoje karty wyborcze.
Oddał głos nieważny. Nie zauważyłam, żeby wspominał coś o referendum.
Nie powinien teraz zgrywać polskiego patrioty, udając nonkonformistę na wielohektarowej działeczce.
Komentarz
Deklaracja genewska podobno została opracowana aby "chronić autonomię pacjenta".
"Po II wojnie światowej opracowana została współczesna wersja Przysięgi Hipokratesa, nazywana Deklaracją genewską. Deklaracja genewska przyjęta została przez Światowe Stowarzyszenie Lekarzy w 1948 roku na zjeździe w Genewie, w odpowiedzi na zbrodnie dokonywane podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych przez niemieckich lekarzy. Tekst przysięgi przyjęty na zjeździe Światowego Stowarzyszenia Lekarzy w Genewie zmieniany był w latach 1968, 1983, 1994 i w roku 2005."
A w Polsce:
"Absolwenci studiów lekarskich nie składają Przysięgi Hipokratesa, ale zamiast niej stosują współczesne Przyrzeczenie Lekarskie, zdefiniowane w Kodeksie Etyki Lekarskiej. Zgodnie z ustawą o izbach lekarskich, ustanawianie zasad etycznych jest kompetencją samorządu lekarskiego a nie instytucji państwowych.
W Polsce absolwenci kierunków lekarskich i lekarsko-dentystycznych składają Przyrzeczenie Lekarskie, stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej uchwalonego przez Nadzwyczajny II Krajowy Zjazd Izb Lekarskich w 1991 r. Kodeks ten był dwukrotnie nowelizowany – w 1993 r. (przez III Krajowy Zjazd Lekarzy) oraz w 2003 roku (przez Nadzwyczajny VII Krajowy Zjeździe Lekarzy). "
jakie poręczne, można w małym gronie dostosowywać do mądrości etapu
A czy to ważne? Zmieniają to co 10 lat i tak. Tu jest: https://pl.wikipedia.org/wiki/Przyrzeczenie_Lekarskie
Mówiłem że wstrząśnie rynkiem medialnym, hehe, z nieba spadły mu te głąby z Wyborczej. Poprzeczka bardzo nisko zawieszona ale cóż, na takim etapie jesteśmy.
Garniak jak Berkowicza
Albo z międzywojnia, od Twardocha, król to się chyba nazywało
Stanowski stanowi śmiertelne zagrożenie dla michnikoidów, bo nawet jak atakuje PiS, to jednak ich nie odczłowiecza.
Czyli jest u nich zaszufladkowany jako kryptopisior. Kto nie odczłowiecza, jest obiektywnym sprzymierzeńcem pisiorów.
Ale co oni mogą mu zrobić?
W dziedzinie krzywdzenia ludzi możliwości są nieograniczone.
Na razie zastraszają sponsorów.
Nie tylko, wywierają presję na współpracowników, grożą zapraszanym gościom, robią kampanie dyfamacyjne itp.
No tak, to wszystko opisał Stanowski w tym nagraniu, ale to jest nieskuteczne czasy się zmieniły.
Jeden dzień, prawie milion wyświetleń a to im zrobił "reklamę"
Mnie natomiast powala pewność siebie z jaką #pietrekzgowna pisał te swoje brednie, wszak żyjemy w czasach gdzie robi się debunk'i wszystkiego.
Pycha kroczy prze upadkiem - Guhoski miszcz.
Stanoski się wybronił, Dziecko Agaty nie miało szans.
Natomiast Stanowski w jednym miejscu się pomylił, bo raczej nie miał szans znać prawdę.
Książka o partyzantce w Puszczy Nalibockiej nie była żadnym plagiatem, to był pretekst. Tam zostało opisane, że oddział Bielskich był rodzajem bandy rabunkowej kolaborującym z Sowietami, a jako obrońców lokalnych społeczności, 50 lat po wojnie, pomimo komunistycznej opresji, lokalsi cały czas wskazują oddział Góry-Doliny, który był swego czasu paskudnie opluskwiany przez Aborczą. Więc wskazano dowolny pretekst aby ją wycofać i przemielić.
Mój wujek (kuzyn, ale tak go nazywałem) był tam oficerem, który spisał swoje wspomnienia, a jego syn stara się kultywować jego pamięć, więc nabył ową książkę i porównał z 'plagiatowaną'.
Więc dla wzmiankowanego dziennikarza jest nawet gorzej, on nie popełnił plagiatu, on publicznie i na polecenie przełożonych powielał kłamstwo o swojej książce. Czyli usłużna presstytutka, która wykona każde polecenie.
To co zawsze. Nuuuda.
Pojawiają się wiele komentarzy typu "upadek Gazety" albo "Gazeta skończyła się 10 lat temu" - hehe. Dla nas sprawa oczywista ale dlaczego ciągle są ludzie dla których to jest coś nowego? Może dlatego, że teraz można to powiedzieć publicznie i Wyborcza już nic nie może z tym zrobić, uciszyć, zniszczyć, ukarać.
Już w 2008 r. RAZ wrzucił GW do kosza na wizji w TVP
https://quotepark.com/pl/cytaty/401339-rafal-a-ziemkiewicz-szmata-zalgana-precz-niech-mi-to-nie-lezy-tutaj/
Faktycznie, nawet wrzuciłem wtedy nagranie na jutuba, chyba już go nie ma.
Kolejnym gościem Kanału 0 będzie Ziemkiewicz. Temat: media w Polsce. :-)
o, to może Ziemkiewicz opowie jak to w TV śpiewał "Europa da się lubić" naganiając lud polski do głosowania za przystąpieniem.
kurka Matka nagrał film na temat kontry Stanowski - gazeta W,
po1. syntetycznie opisuje KS i GW
po2. dobrze opisuje nagonkę czy też konflikt zainicjowany przez GW
Najfajniejsze jest to, że GW sama położyła głowę pod gilotynę. Co za piękna katastrofa :-)))
pycha kroczy przed upadkiem
Na miejscu Ziemkiewicza uważałbym aby nie skończyć jak Pereira.
Bo to grupa rekonstrukcyjna lat dziewięćdziesiątych. Oni się nie rozwijali, co dobitnie pokazała afera Michnika-Rywina
"Matka Kurka" wyznał po wyborach 15 X, że przekreślił czy zagryzmolił swoje karty wyborcze.
Oddał głos nieważny. Nie zauważyłam, żeby wspominał coś o referendum.
Nie powinien teraz zgrywać polskiego patrioty, udając nonkonformistę na wielohektarowej działeczce.
A jak Pereira skończył?
No właśnie, co z Pereira nie tak?
A co do MK to mam go w szufladce szwir kowidowy - niech spada na dżewo