Dyfamowanie Karola Nawrockiego poprzez sugerowanie bliskich związków z bandyterką i alfonserką trwa już od kilkunastu tygodni więc nie jest żadnym nihil novi.
Trochę to jednak działa. Następna osoba zorientowana w materii, czyli Palade, policzył to co da się policzyć i mu wyszło, że w II turze wygrywa o 0,5% Trzaskowski.
Przy założeniu, że wyborcy Konfy będą się zachowywać jak panny na wydaniu. Tak było 5 lat temu ale teraz nie będzie. Przez dwa lata władzy platfusy Konfie zalazły za skórę nie mniej niż PiSowi. Bosak jednoznacznie poparł Nawrockiego, pytania Niemcena też są pod Nawrockiego ustawione. Wyborcy Browna też zagłosują przeciw Czajkowskiemu. Jak nie zdarzy się coś nieprzewidywalnego, to jest pozamiatane.
Tyle tylko, że wyborcy Trzaskowskiego są na to zaimpregnowani i tam nic się nie przebija.
Pytanie czy wskazanie, że była siatka przemytników ludzi coś zmieni u wyborców Mentzena i Brauna oraz zmobilizuje jakąś część 'normalsów' ?
@JORGE powiedział(a):
Trochę to jednak działa. Następna osoba zorientowana w materii, czyli Palade, policzył to co da się policzyć i mu wyszło, że w II turze wygrywa o 0,5% Trzaskowski.
Jeśli ktoś będzie mówił cokolwiek o kimkolwiek, to zawsze znajdą się tacy, którzy w to uwierzą. I w takim sensie to oczywiście działa nie tylko w polityce.
@JORGE powiedział(a):
Trochę to jednak działa. Następna osoba zorientowana w materii, czyli Palade, policzył to co da się policzyć i mu wyszło, że w II turze wygrywa o 0,5% Trzaskowski.
Jeśli ktoś będzie mówił cokolwiek o kimkolwiek, to zawsze znajdą się tacy, którzy w to uwierzą. I w takim sensie to oczywiście działa nie tylko w polityce.
Szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, firmy która od początku do końca podawała inne dane niż większość, trafiła prawie w punkt co do I tury, po badaniu podczas tej I tury, ale i biorąc pod uwagę zasady poprzednich głosowań, powiedział że powinien wygrać Nawrocki. Co ciekawe, badanie oddające nastroje dnia wyborów, pokazało jego przewagę 3%. Ale prezes zwrócił uwagę, że bardzo ciężko przewidzieć na ile aktywują się np. wyborcy Trzaskowskiego zmobilizowani mejnstrimem. Tu można tylko dokonywać pewnych założeń i dane z dnia wyborów mogą już być nieaktualne.
No i taki Palade je wykonał. No i takie straszenie gościem, który zabierał kanapki może jednak określony skutek przynieść.
Na wyborców Czajowskiego składają się trzy grupy:
1. Wytresowane lemingi.
2. Ludzie bazowi, którzy popierają siłę.
3. Panie, które uznają go za ładnego.
Jak myśli i jak jest liczna grupa trzecia nie wiem. Grupa pierwsza oczywiście pójdzie w ogień. Ale za grupę drugą nie ręczę, mogą zostać w domu albo nawet zagłosować na Nawrockiego. Wyniki wyborów mogą zaskoczyć.
@los powiedział(a):
Przy założeniu, że wyborcy Konfy będą się zachowywać jak panny na wydaniu. Tak było 5 lat temu ale teraz nie będzie. Przez dwa lata władzy platfusy Konfie zalazły za skórę nie mniej niż PiSowi. Bosak jednoznacznie poparł Nawrockiego, pytania Niemcena też są pod Nawrockiego ustawione. Wyborcy Browna też zagłosują przeciw Czajkowskiemu. Jak nie zdarzy się coś nieprzewidywalnego, to jest pozamiatane.
Uda się jeszcze rozpętać histerię po drugiej stronie i zmobilizować elektorat, którego nie było w I turze ? Bo to jest chyba sprawa kluczowa. Bo faktycznie, prawica w tym momencie jest raczej przewidywalna.
Nie wiemy jak 'wytresowane lemingi' będą oddziaływać na otoczenie. To jedyna droga dla 'onych', no może jeszcze 'księża patrioci' jak Grzegorz Kramer czy inny Lemański lub Sowa.
Jeżeli mam spekulować, to 'akcja kawalerka' była przygotowana na ten czas, a że musieli użyć jej wcześniej, to mają jakiś spory deficyt pomysłów. Jeżeli coś szykują to na przyszły tydzień w mojej ocenie, bo to będzie kłamstwo w nitrasowym stylu.
@JORGE powiedział(a):
Trochę to jednak działa. Następna osoba zorientowana w materii, czyli Palade, policzył to co da się policzyć i mu wyszło, że w II turze wygrywa o 0,5% Trzaskowski.
Zna się na sondażach ale i zna się ze Sraczkowskim.
@JORGE powiedział(a):
Trochę to jednak działa. Następna osoba zorientowana w materii, czyli Palade, policzył to co da się policzyć i mu wyszło, że w II turze wygrywa o 0,5% Trzaskowski.
Zna się na sondażach ale i zna się ze Sraczkowskim.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Palade wcześniej wskazał jasno:
jak patrzymy na wyborców z pierwszej tury, to minimalnie wygrywa Nawrocki,
jak się zachowa elektorat, który dojdzie do drugiej tury tego nie wiemy.
Wiemy. Konfa tak wyrażnie poparła Nawrockiego, że bardziej się nie da. Poza tym wyborcy Konfy to w dużym procencie obrażeni na świat, którzy zawsze będą przeciw. Pięć lat temu bycie przeciw to było bycie przeciw Dudzie ale dziś jest przeciw Czajkowskiemu. A po drugie popierający silniejszych (zawsze lekceważymy tę podstawową grupę społeczną) mają moment zawachania - mogą zostać w domu, mogą poprzeć Nawrockiego. I po trzecie - wyborcy Zandberga też nie są pewni.
26-27 maja w Rzeszowie odbędzie się konferencja amerykańskich konserwatystów CPAC (Conservative Political Action Conference). Na wydarzenie przyleci Sekretarz Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem.
Kobieta, dodajmy ze atrakcyjna, niewątpliwie ociepli wizerunek Karola Nawrockiego, a gdyby dodatkowo jeszcze pani z "Bezpieczeństwa" stanowiła subtelny mesydż dla ZiSu pod kątem ewentualnego skręcenia wyborów....
"Działania niemieckich mediów wpisują się w prowadzone przeciwko Polsce operacje informacyjne przy użyciu czynników, które mają oddziaływać na psychikę wyborców, a przez to wpłynąć na ich decyzję przy urnach. Analiza przekazu dowodzi, że w Niemczech prowadzona jest gra na emocjach odbiorców, której celem jest powiązanie wizji zwycięstwa Karola Nawrockiego z poczuciem zagrożenia i osamotnienia ze strony europejskich sojuszników. Ukazywanie Nawrockiego jako „fana Donalda Trumpa” wpisuje się także w stałą tendencję wypychania USA ze Starego Kontynentu przez liberalne europejskie rządy. Chodzi o wytworzenie wrażenia, że zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego zapewni bezpieczeństwo i dobrą współpracę międzynarodową, natomiast zwycięstwo Karola Nawrockiego, który bezpieczeństwo Polski i UE opiera przede wszystkim na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, narazi je na szwank. Niepokoić musi również jawne „sprzęganie” zachodzących w Polsce procesów politycznych z niemieckimi interesami. Niemieckie media sugerują, że Berlin ma konkretne plany związane z Polską. Wygrana Trzaskowskiego to szansa na ich realizację, natomiast Nawrockiego – problemy dla nowego niemieckiego rządu. Nasilające się ataki pokazują, że Niemcy potencjalne zwycięstwo Karola Nawrockiego uznają za coraz bardziej realne i traktują je jako coraz większe zagrożenie dla swoich interesów, a co za tym idzie – są w stanie zrobić wiele, aby do tego nie dopuścić. Należy się zatem spodziewać w najbliższym czasie zintensyfikowania kampanii wymierzonej nie tylko we wspieranego przez PiS kandydata obywatelskiego, ale i w sojusz polsko-amerykański."
Ostrowskie Sanktuarium Miłosierdzia Bożego przy ul. Limanowskiego, znane z licznych inicjatyw duszpasterskich i duchowej opieki, niespodziewanie znalazło się w centrum lokalnej debaty publicznej. Powodem są słowa proboszcza parafii, ks. prałata Andrzeja Szudry, które padły podczas ogłoszeń parafialnych w trakcie niedzielnego nabożeństwa – w dniu wyborów prezydenckich.
Na zakończenie ogłoszeń kapłan życzył wiernym „udanego, dobrego tygodnia”, dodając znamienne zdanie: „i też zadecydujemy, czy opowiemy się za Polską, czy za Niemcami”.
@Przemko powiedział(a):
Nawrocki bez dyskusji podpisał te 8 punktów Mentzena, mam mieszane uczucia.
To jest jednak dramat dla mnie jako działacza NSZZ "Solidarność". Związku i ruchu społecznego w czasach PRL z taką historią, takimi tradycjami, stałymi wartościami i etosem. Związku, który podpisał przecież w lutym swoje porozumienie z kandydatem na Prezydenta RP, w którym jasno zostały zadeklarowane postulaty socjalne. I sytuacja w której znaleźliśmy się obecnie w tym pokaranym przez dobrego Boga kraju, że losy naszej Ojczyzny leżą w rękach i kaprysie (pójdę, nie pójdę na II turę) tego roszczeniowego, labilnego i rozchwianego emocjonalnie elektoratu Memcena czy Brauna. Elektoratu przed którym musiał się płaszczyć Nawrocki, bo doskonale zdaje sobie sprawę z wagi tych wyborów i że na tej ludożerce JBPP wisi los Polski. Okropnie to wyglądało, aż wzbierało na womit 🤢, ale taki mamy klimat teraz na terytorium Bugodrza 😡🙈
Komentarz
Dyfamowanie Karola Nawrockiego poprzez sugerowanie bliskich związków z bandyterką i alfonserką trwa już od kilkunastu tygodni więc nie jest żadnym nihil novi.
Trochę to jednak działa. Następna osoba zorientowana w materii, czyli Palade, policzył to co da się policzyć i mu wyszło, że w II turze wygrywa o 0,5% Trzaskowski.
Przy założeniu, że wyborcy Konfy będą się zachowywać jak panny na wydaniu. Tak było 5 lat temu ale teraz nie będzie. Przez dwa lata władzy platfusy Konfie zalazły za skórę nie mniej niż PiSowi. Bosak jednoznacznie poparł Nawrockiego, pytania Niemcena też są pod Nawrockiego ustawione. Wyborcy Browna też zagłosują przeciw Czajkowskiemu. Jak nie zdarzy się coś nieprzewidywalnego, to jest pozamiatane.
Coś tam robią.
Tyle tylko, że wyborcy Trzaskowskiego są na to zaimpregnowani i tam nic się nie przebija.
Pytanie czy wskazanie, że była siatka przemytników ludzi coś zmieni u wyborców Mentzena i Brauna oraz zmobilizuje jakąś część 'normalsów' ?
Jeśli ktoś będzie mówił cokolwiek o kimkolwiek, to zawsze znajdą się tacy, którzy w to uwierzą. I w takim sensie to oczywiście działa nie tylko w polityce.
Szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, firmy która od początku do końca podawała inne dane niż większość, trafiła prawie w punkt co do I tury, po badaniu podczas tej I tury, ale i biorąc pod uwagę zasady poprzednich głosowań, powiedział że powinien wygrać Nawrocki. Co ciekawe, badanie oddające nastroje dnia wyborów, pokazało jego przewagę 3%. Ale prezes zwrócił uwagę, że bardzo ciężko przewidzieć na ile aktywują się np. wyborcy Trzaskowskiego zmobilizowani mejnstrimem. Tu można tylko dokonywać pewnych założeń i dane z dnia wyborów mogą już być nieaktualne.
No i taki Palade je wykonał. No i takie straszenie gościem, który zabierał kanapki może jednak określony skutek przynieść.
Na wyborców Czajowskiego składają się trzy grupy:
1. Wytresowane lemingi.
2. Ludzie bazowi, którzy popierają siłę.
3. Panie, które uznają go za ładnego.
Jak myśli i jak jest liczna grupa trzecia nie wiem. Grupa pierwsza oczywiście pójdzie w ogień. Ale za grupę drugą nie ręczę, mogą zostać w domu albo nawet zagłosować na Nawrockiego. Wyniki wyborów mogą zaskoczyć.
Uda się jeszcze rozpętać histerię po drugiej stronie i zmobilizować elektorat, którego nie było w I turze ? Bo to jest chyba sprawa kluczowa. Bo faktycznie, prawica w tym momencie jest raczej przewidywalna.
Na tę histerię mają jeszcze dziś, od jutra będzie pozamiatane.
Nie wiemy jak 'wytresowane lemingi' będą oddziaływać na otoczenie. To jedyna droga dla 'onych', no może jeszcze 'księża patrioci' jak Grzegorz Kramer czy inny Lemański lub Sowa.
Jeżeli mam spekulować, to 'akcja kawalerka' była przygotowana na ten czas, a że musieli użyć jej wcześniej, to mają jakiś spory deficyt pomysłów. Jeżeli coś szykują to na przyszły tydzień w mojej ocenie, bo to będzie kłamstwo w nitrasowym stylu.
Zna się na sondażach ale i zna się ze Sraczkowskim.
https://excathedra.pl/discussion/comment/532901/#Comment_532901
Nie należy mu ufać. Ale nie należy też odrzucać tego co mówi, bo tak.
Palade wcześniej wskazał jasno:
To wg mnie sztab Nawrockiego musi coś brudnego o Rafale wypuścić. Inaczej ...
Wiemy. Konfa tak wyrażnie poparła Nawrockiego, że bardziej się nie da. Poza tym wyborcy Konfy to w dużym procencie obrażeni na świat, którzy zawsze będą przeciw. Pięć lat temu bycie przeciw to było bycie przeciw Dudzie ale dziś jest przeciw Czajkowskiemu. A po drugie popierający silniejszych (zawsze lekceważymy tę podstawową grupę społeczną) mają moment zawachania - mogą zostać w domu, mogą poprzeć Nawrockiego. I po trzecie - wyborcy Zandberga też nie są pewni.
Stanowski z RiGCzem.
Prof. Sadurski się żali.
26-27 maja w Rzeszowie odbędzie się konferencja amerykańskich konserwatystów CPAC (Conservative Political Action Conference). Na wydarzenie przyleci Sekretarz Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem.
Kobieta, dodajmy ze atrakcyjna, niewątpliwie ociepli wizerunek Karola Nawrockiego, a gdyby dodatkowo jeszcze pani z "Bezpieczeństwa" stanowiła subtelny mesydż dla ZiSu pod kątem ewentualnego skręcenia wyborów....
To Vansa nie będzie?
Musi nam wystarczyć rabin Szmul.
"Chyba jeden z najważniejszych tekstów ostatnich lat. Zachodzę w głowę, jak PKW mogło umknąć wydanie w 2023 r. 1,6 mln zł na lewą kampanię KO, Tuska?"
https://wiadomosci.wp.pl/robili-to-juz-wczesniej-nowe-ustalenia-wp-ws-reklam-z-zagranicy-w-czasie-kampanii-7159177740462880a
"Działania niemieckich mediów wpisują się w prowadzone przeciwko Polsce operacje informacyjne przy użyciu czynników, które mają oddziaływać na psychikę wyborców, a przez to wpłynąć na ich decyzję przy urnach. Analiza przekazu dowodzi, że w Niemczech prowadzona jest gra na emocjach odbiorców, której celem jest powiązanie wizji zwycięstwa Karola Nawrockiego z poczuciem zagrożenia i osamotnienia ze strony europejskich sojuszników. Ukazywanie Nawrockiego jako „fana Donalda Trumpa” wpisuje się także w stałą tendencję wypychania USA ze Starego Kontynentu przez liberalne europejskie rządy. Chodzi o wytworzenie wrażenia, że zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego zapewni bezpieczeństwo i dobrą współpracę międzynarodową, natomiast zwycięstwo Karola Nawrockiego, który bezpieczeństwo Polski i UE opiera przede wszystkim na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, narazi je na szwank. Niepokoić musi również jawne „sprzęganie” zachodzących w Polsce procesów politycznych z niemieckimi interesami. Niemieckie media sugerują, że Berlin ma konkretne plany związane z Polską. Wygrana Trzaskowskiego to szansa na ich realizację, natomiast Nawrockiego – problemy dla nowego niemieckiego rządu. Nasilające się ataki pokazują, że Niemcy potencjalne zwycięstwo Karola Nawrockiego uznają za coraz bardziej realne i traktują je jako coraz większe zagrożenie dla swoich interesów, a co za tym idzie – są w stanie zrobić wiele, aby do tego nie dopuścić. Należy się zatem spodziewać w najbliższym czasie zintensyfikowania kampanii wymierzonej nie tylko we wspieranego przez PiS kandydata obywatelskiego, ale i w sojusz polsko-amerykański."
https://www.tysol.pl/a140816-rosnie-presja-niemieckich-mediow-na-scenariusz-rumunski-w-polsce
-- Ładnie - oceniła Dejdusia.
Jak się chce, to można:
Ostrowskie Sanktuarium Miłosierdzia Bożego przy ul. Limanowskiego, znane z licznych inicjatyw duszpasterskich i duchowej opieki, niespodziewanie znalazło się w centrum lokalnej debaty publicznej. Powodem są słowa proboszcza parafii, ks. prałata Andrzeja Szudry, które padły podczas ogłoszeń parafialnych w trakcie niedzielnego nabożeństwa – w dniu wyborów prezydenckich.
Na zakończenie ogłoszeń kapłan życzył wiernym „udanego, dobrego tygodnia”, dodając znamienne zdanie: „i też zadecydujemy, czy opowiemy się za Polską, czy za Niemcami”.
https://www.ostrow24.tv/news/221402-ksiadz-sugerowal-na-kogo-nalezy-zaglosowac.html
Piszą w internetach, że tak to wygląda:

Nawrocki bez dyskusji podpisał te 8 punktów Mentzena, mam mieszane uczucia.
To jest jednak dramat dla mnie jako działacza NSZZ "Solidarność". Związku i ruchu społecznego w czasach PRL z taką historią, takimi tradycjami, stałymi wartościami i etosem. Związku, który podpisał przecież w lutym swoje porozumienie z kandydatem na Prezydenta RP, w którym jasno zostały zadeklarowane postulaty socjalne. I sytuacja w której znaleźliśmy się obecnie w tym pokaranym przez dobrego Boga kraju, że losy naszej Ojczyzny leżą w rękach i kaprysie (pójdę, nie pójdę na II turę) tego roszczeniowego, labilnego i rozchwianego emocjonalnie elektoratu Memcena czy Brauna. Elektoratu przed którym musiał się płaszczyć Nawrocki, bo doskonale zdaje sobie sprawę z wagi tych wyborów i że na tej ludożerce JBPP wisi los Polski. Okropnie to wyglądało, aż wzbierało na womit 🤢, ale taki mamy klimat teraz na terytorium Bugodrza 😡🙈
Tutaj przypomnienie naszego porozumienia:
https://www.solidarnosc.org.pl/bbial/umowa-solidarnosci-z-dr-karolem-nawrockim/