No i właśnie dostrzegł błąd w smoleniu ;-) czyli brak błędu tam gdzie mógłby być.
Tak mi się przypomniał wiersz, którego autora niestety nie znam, a w internetach śladu po nim nie ma. Spisałem go kiedyś jako młode pacholę z nagranej audycji Wolnej Europy (coś o młodej poezji z drugiego obiegu) i pamiętam do dziś bo mi się podobał (niekompletny bo zagłuszarka utrudniała zrozumienie). Brzmiało to tak:
Jest lustro w moim kraju w które każdy patrzy śmiejąc się własnym głosem ze swej własnej twarzy lecz całe to lustro nie jest tak wesołe słyszano jak naród szemrał wiele razy chcąc je rozbić lecz nie mógł znaleźć kamienia sam próbowałem kategorię lustra zmienić za pomocą swojej własnej głowy ... (fragmenty niezrozumiałe) ... aby nie krzywić twarzy w nieposłusznym lustrze trzeba prostować lustro swojej własnej twarzy znaczy krzywić twarz póty aż skrzywione lustro wyprostuje twarz krzywiąc udane skrzywienie do prostego oblicza chodzą więc w moim kraju wszyscy wykrzywieni by dać świadectwo prawdzie lecz ktoś może spytać: "czy tylko w twoim kraju?" Odpowiem: "Kochany, ten kraj mnie tylko obchodzi gdziem jest wykrzywiany"
Czytam sobie ostatnio książkę o bateriach. I w akumulatorze ołowiowym autor pisze, że elektrolitem jest kwas siarkowy i w 100% naładowania mamy roztwór 40% a przy pełnym rozładowaniu spadamy do jakiejś wartości w przedziale 10-20% ( zapomniałem dokładnie jakiej ). I to takie genialne, autor się zachwyca, bo można określić poziom rozładowania. I tak sobie pomyślałem, że dobrze, ale przecież raczej każdy sprawdzi po napięciu.
Chyba że dla takiej np. łodzi podwodnej gdzie akumulator może ważyć 200 ton jak uczy ta książka - to łatwiej może faktycznie zbadać ten %. Ale o tym wprost nikt nie napisał, widocznie zbyt oczywiste.
Bez obciążenia napięcie jest wyższe niż przy obciazeniu przy niskim naładowaniu może kosztować wyplyniecie lub nie Tak coś pamiętam jaja kobyły elektryk
Komentarz
Tak mi się przypomniał wiersz, którego autora niestety nie znam, a w internetach śladu po nim nie ma. Spisałem go kiedyś jako młode pacholę z nagranej audycji Wolnej Europy (coś o młodej poezji z drugiego obiegu) i pamiętam do dziś bo mi się podobał (niekompletny bo zagłuszarka utrudniała zrozumienie).
Brzmiało to tak:
Jest lustro w moim kraju w które każdy patrzy
śmiejąc się własnym głosem ze swej własnej twarzy
lecz całe to lustro nie jest tak wesołe
słyszano jak naród szemrał wiele razy
chcąc je rozbić lecz nie mógł znaleźć kamienia
sam próbowałem kategorię lustra zmienić
za pomocą swojej własnej głowy
...
(fragmenty niezrozumiałe)
...
aby nie krzywić twarzy w nieposłusznym lustrze
trzeba prostować lustro swojej własnej twarzy
znaczy krzywić twarz póty aż
skrzywione lustro wyprostuje twarz
krzywiąc udane skrzywienie do prostego oblicza
chodzą więc w moim kraju wszyscy wykrzywieni
by dać świadectwo prawdzie
lecz ktoś może spytać: "czy tylko w twoim kraju?"
Odpowiem: "Kochany,
ten kraj mnie tylko obchodzi gdziem jest wykrzywiany"
A wierszyk fajny, bo i vis a vis sytuancji z cusz i niebanalny.
- jest tylko 'O' ze krechą.
Chyba że dla takiej np. łodzi podwodnej gdzie akumulator może ważyć 200 ton jak uczy ta książka - to łatwiej może faktycznie zbadać ten %. Ale o tym wprost nikt nie napisał, widocznie zbyt oczywiste.
Tak coś pamiętam jaja kobyły elektryk
dlaczego on nie pisuje na excathedrze!!!
)
@CentralaRybna
ale ma tweet codziennie!
może być?
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
ps.
oczywiście, że fotoszoped :0
Prosi to się świnia (o kopa).
to co może robić kulturalny kamerzysta? Napierdalać?
tak na serio, to (prawie) wszyscy tak robią, jako rzecze ms.
tak na fajnie, to (prawie) wszyscy piją już z rana
Chyba rozumiesz co to znaczy.