Skip to content

Humer

1279280282284285456

Komentarz

  • Mania napisal(a):
    Mati
    @FremdenlegionPL
    ·
    17 g.
    Spieram się z kolegą z pracy o Sikorskiego. Ja uważam, że to kretyn. Dla kolegi z kolei to debil. Zdania mamy różne, ale szanujemy swoje opinie nawzajem. I tak powinno być w całej Polsce.
    Obydwoje nie macie racji - to jełop.
  • mocno informatyczne, ale ja pamiętam maile: bra, nic, uzi, ara
    image
  • Pierwsza litera imienia i nazwisko to był standard.

    Kiedy niejaki Piotr Rączka żalił się, że zrobiono z niego praczkę, koledzy odpowiadali: Nie narzekaj, a jakbyś miał na imię tak jak dyrektor? Dyrektor był Stefan.

    Autentyk.
  • ja bym był "maser"
  • JORGE napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Mati
    @FremdenlegionPL
    ·
    17 g.
    Spieram się z kolegą z pracy o Sikorskiego. Ja uważam, że to kretyn. Dla kolegi z kolei to debil. Zdania mamy różne, ale szanujemy swoje opinie nawzajem. I tak powinno być w całej Polsce.
    Obydwoje nie macie racji - to jełop.
    Bierze z 5k baksow na miesiac za nic.
  • Jak to za nic? Za bycie wyjątkowym jełopem.
  • Kto go zrobił ministrem?
  • Ekhem
  • los napisal(a):
    Ekhem
    Zaraz zaraz, jak złe wiewiórki ćwierkały zapłacenie służbową kartą za wizytę w pewnym przybytku podczas delegacji oraz 'zapomnienie' że USArmy przed wpuszczeniem gościa na pokład F-16 robi test na obecność narkotyków to jednak są wyczyny, a i jednak ładnie się w wątek wpisują ;)

  • ms.wygnaniec napisal(a):
    los napisal(a):
    Ekhem
    zapłacenie służbową kartą za wizytę w pewnym przybytku ;)

    Dobra, poddaje się.
  • Takie mi się w związku przypomniało z bardzo dawna, otóż znajomy w miejsce uszkodzonego włącznika od kątówki zamontował na przewodzie on/off z lampki nocnej, i zaniedługo na to wdepnął, wiem, nie powinno się śmiać z kaleki.
  • Ach te pułapki "inkluzywności" :D
  • pantelej napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    los napisal(a):
    Ekhem
    zapłacenie służbową kartą za wizytę w pewnym przybytku ;)

    Dobra, poddaje się.
    Przybytek ów zapełniają kobiety i panowie o negocjowalnej cnotliwości.

  • edytowano October 2020
    Wklejałem już w wątku o Kanadzie ale i tu se pykne:

    image

    Powinny to sobie brać do serca pewne Polki na emigracji mające pewną powiedzmy predylekcję do panów o imieniu dajmy na to Ahmed czy Ismael
  • Karolak też używa ffspiczu: https://film.interia.pl/wiadomosci/news-banksterzy-najwieksza-afera-finansowa-iii-rp,nId,4778792#iwa_source=worthsee

    Tomasz Karolak, który w filmie wciela się w prezesa banku, twierdzi, że "Banksterzy" "pokazują pewien mechanizm nabijania ludzi w butelkę - bezwzględnego zarabiania na klientach banku".

    "Akcja filmu rozgrywa się w 2004 roku, kiedy była słynna sytuacja brania kredytów frankowych (...) Też jestem beneficjentem takiego kredytu i też jestem w sporze z bankiem" - podkreśla aktor.
  • edytowano October 2020
    Z tej okazji zajrzałem se na pwn.pl, pod hasło "beneficjent". Takie rzeczy napisał pan Ryszard pod spodem:

    Serdecznie witam.
    Nie wiem, czy Redakcja ma możliwość oddziaływania na poprawność wypowiedzi osób publicznych i publikowanych informacji urzędowych, a życzyłbym wszystkim, aby tak było. Być może uchroniłoby to mnie i zapewne wielu innych słuchaczy i czytelników przed niepotrzebnymi stresami związanymi z wysłuchiwaniem biurokratycznych terminów. W wystąpieniach wielu polityków i urzędników państwowych często słyszę dwa określenia, które są dla mnie żargonem urzędniczym. Chodzi mi o następujące słowa:
    1. Beneficjent – słowo moim zdaniem błędnie używane w znaczeniu 'odnoszący korzyści':
    2. Punkt procentowy – zamiast po prostu procent. Ten psudoekonomiczmy dziwoląg usłyszałem po raz pierwszy z ust pana Balcerowicza i od tego czasu dosyć powszechnie zaistniał w żargonie ekonomicznym.
    Proszę uprzejmie o potwierdzenie, czy mam słuszność w kwalifikowaniu powyższych zwrotów jako błędnych.
    Załączam pozdrowienia
    Ryszard Garczyński


    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/beneficjent-i-punkt-procentowy;1848.html

    Ale pana Ryszarda rozumiem, to dobry zwyczaj zakładać, że jak Balcerowicz coś mówi, to musi być bzdura.
  • Zagadka regionalno-lingwistyczna:

    Jacek i Magda przyjaźnią się i mieszkają w Suwałkach. Magda ma rower.

    Jacek oświadcza: Ukradłem dla Magdy rower

    Pytanie - Ile rowerów ma teraz Magda?
  • To zależy czy podała się do ojca.
  • Kuba_ napisal(a):
    To zależy czy podała się do ojca.
    Nie. Skoro lingwistyczna to zero.
    Czemu? Bo to oznacza mniej więcej tyle co "ukradłem Magdzie rower".

    W Suwałkach zamiast powiedzieć "powiem to Kubie" mówi się "powiem to dla Kuby". Mam koleżankę z Suwałk:)
  • Miałem nadzieję, że ktoś złapie zarzutkę, ale forumkowicze regionalizmy znaja :)
  • Kuba_ napisal(a):
    Miałem nadzieję, że ktoś złapie zarzutkę, ale forumkowicze regionalizmy znaja :)
    Ja tam nie znam. Ja tylko wiem, że w Suwałkach sprzedają lód w kawałkach. Zechce Kolega objaśnić.
  • ymmd Szturmowcze!
    macie rumowanki miastowe?
    nie moja, naszego wikarego
    Jestem z Gniezna, nikt mnie nie zna
  • edytowano October 2020
    - Здравствуй Ваня!
    - Здравствуй Гриша!
    - куда едeш?
    - do Kalisza, а ты куда?
    - do Poznania,
    - до свиданя!
    - до свиданя!

    (pewnie z Legnicy jechali)
  • W Suwałkach nie wolno!
  • My nie mamy rymowanek miastowych ale mamy kawał miastowy:
    Student zdaje na medycynę, egzaminator go pyta:
    - Pan na medycynę z powołania, czy z Olkusza?
  • edytowano October 2020
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ja tam nie znam. Ja tylko wiem, że w Suwałkach sprzedają lód w kawałkach. Zechce Kolega objaśnić.
    On podał się do ojca - przecież tak się mówi.
  • TecumSeh napisal(a):
    My nie mamy rymowanek miastowych

    Jak nie, jak tak.
    "Jestem z Olkusza nic mnie nie rusza" - tak mawiał Taborka*, mój kumpel z wojska i dodawał aktualną cyferkę do cywila np. "128 dzionali - nic mnie nie wali".

    *miał taką ksywę bo na taboret wojskowy mówił "taborka", hehe.

    👣

    🐾
    🐾

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.