Od dołu trzeba czytać, Budyń skomentował wypowiedź Gmyza o pacyfikacji kupców z Pl. Defilad, że kilku prawicowych dziennikarzy popierało wtedy HGW. Gmyz zarzucił mu kłamstwo, Budyń wrzuca linki do tekstów Zdora, Warzechy i Gabryela co Gmyz kwituje milczeniem.
Wyjaśniła się więc gmyzowa obecność w Dorzeczu. Amica veritas sed magis amici kuple.
Po dwóch dniach Gmyz powiedział, że w prezentowanych tekstach nie znajduje treści które można by nazwać prawicowymi.
Ja to widzę tak: dwa dni bił się z myślami - zarzucić kolegom że nie są dziennikarzami czy lepiej że nie są prawicowcami? Wybrał to drugie i ja mu jestem wdzięczny za szczerość, to rzadkość w tym zawodzie. Skojarzyło mi się to z obrazkiem. Jak widać mniejsze kontrowersje budzi zarzut kłamstwa wobec PO, niż taki sam wobec Gazety.
Jesteśmy w trakcie sprowadzania pałeczek, które będą grały ciszej
urzędniczka z UM w Łodzi, w odpowiedzi na skargi mieszkańców, którym kocia muzyka dobiegająca z pobliskiego muzycznego placu zabaw skutecznie zamieniła życie w piekło
Komentarz
Zamilkł i udaje że sprawy nie było.
Ja to widzę tak: dwa dni bił się z myślami - zarzucić kolegom że nie są dziennikarzami czy lepiej że nie są prawicowcami? Wybrał to drugie i ja mu jestem wdzięczny za szczerość, to rzadkość w tym zawodzie. Skojarzyło mi się to z obrazkiem. Jak widać mniejsze kontrowersje budzi zarzut kłamstwa wobec PO, niż taki sam wobec Gazety.
komentarz: "Nie powinno nikogo dziwić ,że ktoś bez konta w banku dostaje wyróżnienie od ekonomistów".