Kaczyński by zrezygnowany
Takie miałem wrażenie po wywiadzie w Republice. Mówił to co zwykle, tak samo przekonywująco a wiecie, co ja naprawdę usłyszałem?
Przez lata próbowałem was o czymś przekonać i powiedziałem już wszystko, tyle razy i tak głośno, że usłyszał każdy, kto chciał usłyszeć. Oni też się zademonstrowali w pełni. Czego jeszcze chcecie? Ukradli wam emerytury, oplotli siecią afer, których już nikt nie kryje, zademonstrowali na tasmach, że mentalnie nie odstają od drobnych żuli, oddali wrogowi ciała poleglych, by mógł je splugawić, niuniali się z mordercami, sami pewno też są mordercami. Jeśli ich po raz kolejny poprzecie, to znaczy, że pragniecie tego losu, który wam szykują. Teraz to już nie moja sprawa tylko wasza. Ja się już nie czuję na siłach, by ratować was przed wami samymi.
The author has edited this post (w 04.10.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Przez lata próbowałem was o czymś przekonać i powiedziałem już wszystko, tyle razy i tak głośno, że usłyszał każdy, kto chciał usłyszeć. Oni też się zademonstrowali w pełni. Czego jeszcze chcecie? Ukradli wam emerytury, oplotli siecią afer, których już nikt nie kryje, zademonstrowali na tasmach, że mentalnie nie odstają od drobnych żuli, oddali wrogowi ciała poleglych, by mógł je splugawić, niuniali się z mordercami, sami pewno też są mordercami. Jeśli ich po raz kolejny poprzecie, to znaczy, że pragniecie tego losu, który wam szykują. Teraz to już nie moja sprawa tylko wasza. Ja się już nie czuję na siłach, by ratować was przed wami samymi.
The author has edited this post (w 04.10.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
http://cleofas.blogujaca.pl/k-jak-ka/beylin/ka-2/
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Nie wiem czy Kaczyński tak powiedział. Ale bardzo, ale tak bardzo bym się zdziwił, gdyby tak teraz lub jutro nie powiedział.
You can lead a horse to the water but you can't make it drink.
lub
The author has edited this post (w 04.10.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
"Tam ciągle gra muzyka
I oni tańczą wciąż"
EDIT: moglby nas uratowac jakis cud, pech chce ze ludzie przestali wierzyc w cuda
The author has edited this post (w 04.10.2014)
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
bnie będzie jeszcze gorzej. Ma tu pewnie na myśli powrót do władzy PiSu czy to w wymiarze ogólnokrajowym czy regionalnym. Cóż, ja jestem przkonany, że czeka nas poziom agresji niespotykany nigdy wcześniej w III RP. Dużo widzieliśmy i przeżyliśmy, ale przygotujmy się na sceny, które nam się we łbie nie będą mieścić (kolejny raz). Dodajmy, że dojdzie nowy aspekt, do furii włączą się środowiska tzw. prawicowe, okrążenie będzie domknięte.
Kaczyński i jego środowisko ma jednak asa w rękawie. Może nienawistnie zniknąć. Trzęsienie ziemi, które będzie wtedy miało miejsce jest w sumie trudne do przewidzenia. Pozostawienie polityki bez wyraźnej polaryzacji spowoduje, że system zje własny ogon, raz obudzona nienawiść społeczna będzie musiała się na kogoś skierować. Skieruje się na wszystko co widoczne. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Co to da Polsce ? Sensownego - nic, może nas pogrzebać na amen, ale balonik zostanie przekłuty i pęknie z siłą atomówki.
Od zawsze piszę o PiSie jako niepowtarzalnym cudzie stabilnej partii centroprawicowej. Wcześniej niespotykanym i bardzo trudnym do odtworzenia. Kaczyński jednak mnie utwierdził w przekonaniu, że właściwie w obecnym układzie nie ma na nic szans. Jeżeli tak jest to trzeba podpalić świat (Polskę). Może nawet kosztem poświęcenia PiSu. I jak w "Fundacji" Asimova zaplanować rzeczywistość po upadku. Każdy scenariusz jest lepszy niż kontynuacja obecnego. Społeczeństwo tkwi w matni, jest usztywnione medialnym gorsetem nie do rozerwania. Nie ma takiego kurewstwa rządzących, którego dzisiejsi Polacy nie są w stanie zaakceptować. Najbliższe wybory mogą być niestety tego dowodem.
JORGE>
Polska (pomimo faktycznie znkomitej sytuacji do potencjalnego rozwoju) jest na potężnym zakręcie. Dureń, zwany u nas prezydentem, się cieszy ze wszystkiego co widzi i ja go rozumiem. Oni osiągnęli dokładnie to co chcieli. Taki mieli horyzont, takie mają spojrzenie na świat, zodbyli pozory władzy danej niewolnikowi. Na nic innego ich nigdy stać nie było i nawet szerzej nie zamierzali myśleć. Jesteśmy państwem i narodem o utrąconej podmiotowości, pionkiem na szachownicy. Z rozwalonym społeczeństwem, utraconą tożśamością, potężnymi kompleksami i zerową mocą sprawczą. Durnie, kanalie, bandyci znajdą się w każdym społeczeństwie. Ale są i ludzie po drugiej stronie, gdzie oni wszyscy byli kiedy karty były tasowane ? Może tak być musiało, może inaczej się nie dało, po prostu trzeba dojrzeć. Może. Obserwujemy pewien proces przez ostanie 30 lat. Wyciągamy wnioski, dużo się uczymy. Raz zrobić błąd można, drugi raz to już będzie grzech śmiertelny. Zbyt dużo dusz kosztują zaniechania. Jeżeli pojawi się druga szansa nie bedzie już żadnego wytlumaczenia ...
JORGE>
The author has edited this post (w 04.10.2014)
Warszawa w latach 20-tych i 30-tych to było miasto pedalstwa, prostytucji, narkomanii, handlu żywym towarem, zorganizowanej przestępczości i wszelkiej degeneracji. Starczy poczytać pamiętniki i statystyki. Zdecydowanie ludzie-kurwy.
Dlatego śmiesznie wygląda zachodniacka walka z polską nietolerancją. Kiedy Angole pederastów kastrowali i dawali im wieloletnie wyroki, w Polsce byli oni przyjmowani na salonach.
A jednak ten polski duch owych zjadaczy chleba przemienił w aniołów - AK i Powstanie Warszawskie to świadectwa heroizmu, podobnych niewiele w ludzkich dziejach.
Teraz zjechaliśmy na dno egzystencji, jesteśmy poniżej nazistów i bolszewików. Czy wygrzebiemy się z tej dziury? Ludzka miara każe powątpiewać ale w tę grę grają nie tylko ludzie.
Tekst Marszałka należy czytać od końca - ludzie kurwy ale naród wspaniały. Polskość to najdoskonalszy sposób bycia człowiekiem, tak zdaje się twierdzi wieszcz Rymon.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Że na ziemi być Polakiem
To żyć bosko i szlachetnie!
z "Psalmu miłości"
http://literat.ug.edu.pl/psalmy/0003.htm
The author has edited this post (w 05.10.2014)
JORGE>
The author has edited this post (w 05.10.2014)
Katolicy,
a później wokukule Chrześcijanie,
Mężczyźni i kobiety w związkach małżeńskich,
Każdy hetero,
Każdy zadający pytanie "Dlaczego?"
Wróg? Wróg się znajdzie. Tak jak w 1984 roku. A im wiecej wrogości tym bardziej widoczna potrzeba silnej parti i wodza.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
JORGE>
The author has edited this post (w 05.10.2014)
Co tu dużo gadać. Nikt z dziś w Polsce żyjących tyle dla niej nie poświęcił i nie spotkał się z taką niewdzięcznością. Teraz lemingrad przeżywa Jego rzekome pocałowanie mężczyzny w rękę... Niech spierdalają. Nie zasługują na takiego przywódcę.
JORGE>
The author has edited this post (w 05.10.2014)
- Toruń
- SKOKi
- wielodzietni
etc.
Pamiętajcie by kochać bliźnich swoich. Dla leminga jedyną szansą na człowieczeństwo jest wiele lat wycia z bólu i rozpaczy.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Co prawda to się ruskich tyczyło, ale do tenkrajowców pasuje jak ulał.
Jedno mnie tylko smuci jak cholera. Dlaczego moje dzieci mają w tym syfie dorastać? Ja chciałbym im inną Polskę pokazać.
W ogóle odnoszę wrażenie, jakbyście mentalnie zatrzymali się w 2007 i w ogóle nie dostrzegali nowych tendencji, które od tego czasu się pojawiły. No, wspomniany kult Żołnierzy Wyklętych chociażby. Inna rzecz - wzrost znaczenia internetu. Kiedyś telewizje mogły kłamać całkowicie bezkarnie, dzisiaj internet pełni funkcję kontrolną. W latach 2005-2007 jeszcze tak nie było, ba - był wręcz pudłem rezonansowym telewizji, teraz jest samodzielną siłą.
To, że będą próbowali powtórzyć orgię nienawiści z lat 2005-2007 to pewne, ale nie będzie im już to szło tak gładko jak wtedy. Przez lata do wielu ludzi dotarło, że media kłamią. Jeśli będzie się umiało umiejętnie grać, próbujący kąsać będą kruszyć sobie zęby.
Jęczenie tutejszych smędziarzy razi mnie tym bardziej w kontraście z ostatnim numerem Macierewicza.
Ale o tym osobnym wątku.
ech....za lat dziesięć, dwadzieścia z wyklętych zrobi się przeklętych. Gdy już nikt nie będzie pamiętał kto kogo za co wyklął i za co przeklinał.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
The author has edited this post (w 05.10.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
W pokoleniu dwudziestoparolatków jest wyrażnie lepiej.
Czy macie podobne odczucia?
JORGE>
JORGE>
To już nawet nie chodzi o to,ze PO jest postrzegany jako łajdacy ale przewidywalni i dlatego do pewnego stopnia bezpieczni. Oni od obywateli NIC NIE WYMAGAJĄ - łupia podatkami, niszczą dobro wspólne ale nie nie stawiają wyzwań. To jest właśnie IMO clou problemu - nie ma wyzwania, celu itp. Naród jest jak nasza piłkarska reprezentacja - żałosne wyniki kwitowane są "nic się nie stało" "fajni jesteście".
Przyczyny tego stanu wałkowane były w różnych miejscach sryliony razy. Moim zdaniem kluczowy był przełom lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku. Niby komuniści pzegrali ale wygrali - to jasny sygnał, że bycie po właściwej stronie nawet po zwycięstwie nie dało żadnej wymiernej satysfakcji. Mówiąc "wymiernej" nie myślę o sferze materialnej ale jasnym potwierdzeniu "Ta strona to była właściwa, ta zła" Bo nagle pojawił się podział na "oszołomów" i "człowieków honoru".... Znajmy twierdzi, że Polacy sa jak silnik krokowy - dobrze działają tyko pod obciążeniem. Kiedy widzimy że jesteśmy atakowani to potafiy działąć, ale w innych sytacjach wychodą ogrone małostki. Ale czy tylko u nas? Poptrzmy na napoleońskich marszałków - tych Muratów, Neyów, Berthierow, i całą resztę - z jednej strony potrafili dokonywać rzeczy bohaterskich (jak choćby szarża Murata pod Iławą) z drugiej potrafili być chciwi , małostkowi i obraźliwi jak dzieci (nie mówiąć już o kurwaiarstiwie i innych słabościach).
Dlatego obecny agit-prop działa w innym kierunku - wmawiają ludziom, że jest świetnie, nie ma powodu do obaw i w ogóle jest fajnie. I to znowu już było - za Sasów..
Dzisiejsze czytanie mi się nasunęło...
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu:„Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej prasę, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego kamieniami obrzucili. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: »Uszanują mojego syna«.Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: »To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo«. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?”. Rzekli Mu: „Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze”. Jezus im rzekł: „Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: »Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach«. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”.
Mt 21,33–43
Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
"Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach."
Oczywiście w kontekście całego tekstu i przypowieści, bo przyznam, że nie łapię.
JORGE>
The author has edited this post (w 05.10.2014)