@trep powiedział(a):
Może tytuł wątku nie jest najszczęśliwczy, ale...
Anthony d'Ambrosio - w latach 2k3-2k5 zagrał w czterech filmach, każdy z nich klasy C lub D, i to role spoza 10 najważniejszych. W ostatnim grał kelnera.
-- Grok, czy Anthony d'Ambrosio jest katolikiem? Napisz o nim coś ciekawego (ale prawdziwego).
-- Tak, Anthony D'Ambrosio jest katolikiem – wychowywał się w wierze katolickiej, regularnie uczęszczał na msze, rozeznawał powołanie kapłańskie w seminarium i pracował jako minister dla młodzieży oraz lider uwielbienia.
Ciekawym faktem z jego życia jest to, że w 2010 roku zrezygnował z seminarium, by szukać bardziej kreatywnego sposobu głoszenia Ewangelii w zsekularyzowanym świecie. Zamiast sutanny wybrał kamerę i pędzel: założył międzynarodową społeczność artystów katolickich Catholic Creatives, agencję marketingową Sherwood Fellows oraz pracuje nad filmem fabularnym "Triumph of the Heart" o św. Maksymilianie Kolbe, skupiającym się na jego heroicznej ofierze w Auschwitz. To projekt, który D'Ambrosio opisuje jako "katartyczny i uzdrawiający", szczególnie dla osób zmagających się z wątpliwościami i brakiem nadziei.
Wróciliśmy właśnie z seansu. Idźcie na to do kina, jeśli możecie. Jest to debiut reżyserski i scenarzystowski Anthony'ego.
Anthony jest scenarzystą i reżyserem, a i logotyp Sherwood Fellows się na początku pojawia.
Jedną z moich osobistych refleksji jest, że po tym filmie zrozumiałem, dlaczego niemcy dali nam kamień w Berlinie.
Jeśli komuś przyszloby do głowy oglądanie pierwszego serialu osadzonego w świecie "Obcego - 8 pasażera 'Nostromo'" - tu pan Muzin zadaje sobie wszystkie właściwe pytania, odpowiedzi na które nie przyszły nawet do głowy autorom serialu.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Każdy na swoje walory, każdy w zupełnie innej konwencji utrzymany. A wszystkie trzy da się lubić.
Robiłem ostatnio tzw, riłocz 3-ch części z synem - faktycznie trzymają poziom.
Z ciekawostek, Sigourney Weaver podczas kręcenia części trzeciej nosiła w domu perukę, gdyż jej dwuletnia córka bała się matki, która dla potrzeb filmu zgoliła włosy.
Klucze królestwa. Film z 1944 roku z Grzegorzem Pekiem. To był jego drugi film a już rola główna i nominacja do nagrody Złotego Oskarda.
Uważa się, że filmy nienowe tak mocno trącą myszką, że ciężko je oglądać. Ja zasadniczo podzielam ten pogląd, ale tu jest ok. Bardzo piękny film. Autentycznie wzruszający.
Nie ma momentów ani wulgaryzmów, więc można z dziećmi.
Nowy Znachor. Leci w Polsacie. Na początku dorożka przejeżdża chłopca, synka biednej gazeciarki. Wilczur zbiera się do pomocy a Dobraniecki pyta gazeciarkę czy ma ubezpieczenie. Kilka minut później Marysia Wilczurówna na wschodnich rubieżach Rzplitej szuka pracy twierdząc, że "zarobi na studia". Wyłączyliśmy. Polski film.
Zmęczyłam "Znachora" od połowy do końca. To bardziej postępowa wersja; są sceny erotyczne, znachor się nie modli o zdrowie Marysi jak znachor poprzedni (Bińczycki), jest dobry Żyd karczmarz. Obsada sporo słabsza niż we wcześniejszej ekranizacji. Nie czytałam powieści, więc nie wiem, która ekranizacja jest wierniejsza.
Z tą obsadą to chyba jest tak, że kiedyś:
1. wszyscy aktorzy byli w jednym worku. Dziś istnieją stajnie polsat, tvn, tvp? Ci sami aktorzy graja w serialach dla tych stajni i filmach jakoś przez nie koprodukowanych. W stajni pula talentu jest mniejsza, niż w całym worku.
2. nie kręcono takich gówien jak dzisiaj, przez co łatwiej było aktorom sprawiać wrażenie jakichś pomnikowych postaci. Dziś, jak mam iść na film o bł. x. Jerzym Popiełuszce, skoro aktor obok reklamuje łomżunię robiąc z siebie totalnego infantylnego idiotę.
Natomiast jeśli chodzi o porównanie starego i nowego Znachora, to nie jest za bardzo istotne, która wersja jest bliższa powieści (Dobraniecki pewnie lepszy w nowej. Najbliższa powieści była wersja trzecia, tj. pierwsza - przedwojenna. Pamiętacie, jak toto leciało W Starym Kinie. To była wersja dwuczęściowa.) Film to osobne dzieło. Natomiast fakt, że tamta wersja była po pierwsze bliższa realiom a po drugie naprawdę dobrze wyreżyserowana. Wszystkie role były świetne, bez wyjątku.
Komentarz
Nu, ale dzięki Tobie obejrzałem i się nie zawiodłem.
Co rzadko się zdarza nawet na forum.
👣
🐾
🐾
dlaczego nam dali ten kamień?
Zobacz film. Nie będę spojlerować.
Zobacz film. Nie będę spojlerować.
Dzięki za polecanke.
Bilety zamówione.
Ale bez dzieci?
Ma razie z żoną, chce zabrać Synów 1 i 2.
Czekam na ich odpowiedź/decyzję.
Jeśli komuś przyszloby do głowy oglądanie pierwszego serialu osadzonego w świecie "Obcego - 8 pasażera 'Nostromo'" - tu pan Muzin zadaje sobie wszystkie właściwe pytania, odpowiedzi na które nie przyszły nawet do głowy autorom serialu.
"Obcy: Ziemia" to jest straszna padlina.
Alien skończył się na tym odcinku:
Robot Chicken to chyba najbardziej znienawidzony przez hollywoodzkich krytyków serial.
Wg mnie kanoniczne są tylko trzy pierwsze odcinki. Reszta to nieudolne fanfiki.
Obcy ósmy pasażer Nostromo
Obcy — decydujące starcie
Obcy³
Każdy na swoje walory, każdy w zupełnie innej konwencji utrzymany. A wszystkie trzy da się lubić.
Robiłem ostatnio tzw, riłocz 3-ch części z synem - faktycznie trzymają poziom.
Z ciekawostek, Sigourney Weaver podczas kręcenia części trzeciej nosiła w domu perukę, gdyż jej dwuletnia córka bała się matki, która dla potrzeb filmu zgoliła włosy.
Klucze królestwa. Film z 1944 roku z Grzegorzem Pekiem. To był jego drugi film a już rola główna i nominacja do nagrody Złotego Oskarda.
Uważa się, że filmy nienowe tak mocno trącą myszką, że ciężko je oglądać. Ja zasadniczo podzielam ten pogląd, ale tu jest ok. Bardzo piękny film. Autentycznie wzruszający.
Nie ma momentów ani wulgaryzmów, więc można z dziećmi.
Nowy Znachor. Leci w Polsacie. Na początku dorożka przejeżdża chłopca, synka biednej gazeciarki. Wilczur zbiera się do pomocy a Dobraniecki pyta gazeciarkę czy ma ubezpieczenie. Kilka minut później Marysia Wilczurówna na wschodnich rubieżach Rzplitej szuka pracy twierdząc, że "zarobi na studia". Wyłączyliśmy. Polski film.
Zmęczyłam "Znachora" od połowy do końca. To bardziej postępowa wersja; są sceny erotyczne, znachor się nie modli o zdrowie Marysi jak znachor poprzedni (Bińczycki), jest dobry Żyd karczmarz. Obsada sporo słabsza niż we wcześniejszej ekranizacji. Nie czytałam powieści, więc nie wiem, która ekranizacja jest wierniejsza.
Z tą obsadą to chyba jest tak, że kiedyś:
1. wszyscy aktorzy byli w jednym worku. Dziś istnieją stajnie polsat, tvn, tvp? Ci sami aktorzy graja w serialach dla tych stajni i filmach jakoś przez nie koprodukowanych. W stajni pula talentu jest mniejsza, niż w całym worku.
2. nie kręcono takich gówien jak dzisiaj, przez co łatwiej było aktorom sprawiać wrażenie jakichś pomnikowych postaci. Dziś, jak mam iść na film o bł. x. Jerzym Popiełuszce, skoro aktor obok reklamuje łomżunię robiąc z siebie totalnego infantylnego idiotę.
Natomiast jeśli chodzi o porównanie starego i nowego Znachora, to nie jest za bardzo istotne, która wersja jest bliższa powieści (Dobraniecki pewnie lepszy w nowej. Najbliższa powieści była wersja trzecia, tj. pierwsza - przedwojenna. Pamiętacie, jak toto leciało W Starym Kinie. To była wersja dwuczęściowa.) Film to osobne dzieło. Natomiast fakt, że tamta wersja była po pierwsze bliższa realiom a po drugie naprawdę dobrze wyreżyserowana. Wszystkie role były świetne, bez wyjątku.
Jakby co, to film jest na sieci.
W której?
v