Skip to content

PO przegra

135

Komentarz

  • Ufff, przebrnąłem przez ten niezwykle interesujący psycho-anal wymieszany ze zrębami cybernetyki społecznej. Dobrze, że właśnie przechodzi front i tempy spadły już o jakieś 10 stopni...
  • Ufff, przebrnąłem przez ten niezwykle interesujący psycho-anal wymieszany ze zrębami cybernetyki społecznej. Dobrze, że właśnie przechodzi front i tempy spadły już o jakieś 10 stopni...
    W skrócie ? Uwierzyliśmy w swoją unikalność, że Duch Święty nas prowadzi i wszystko będzie cacy. Uważamy, że jesteśmy uprawnieni do powierzchownych osądów bo więcej widzimy. Jesteśmy najlepszymi trenerami i lekarzami. Politykami też. Wyjebaliśmy nawet w kosmos wszystkie mity narodowe, bo finalne pokolenie doboru genetycznego hodowanego od ponad tysiąca lat przecież by zrobiło lepiej. Nie szanujemy liderów, bo każdy chce być liderem, same kurwa samce alfa. Wybierz co chcesz z tego zbioru, każdy znajdzie coś dla siebie. Ja też znalazłem.

    JORGE>
  • Swiat istnieje, bo jak lisy zjedza juz wszystkie kroliki to nie ma co jesc. "PO" zniszczyla tutaj doslownie wszystko co sie dalo.

    EDIT: ja stracilem nadzieje na przyszlosc i zaluje pewnych decyzji, jestem absolutnie pewien, ze bedzie 1-2 lata "wolnosci" a potem wszystko wroci na stare tory. Co gorsza to, ze wroci nie zalezy od nas ani troche. I emigrantow uda im sie przepchnac, i jak gejow przepchneli to nastepne pomysly tez przejda, chocby najbardziej idiotyczne.
    Zacytuję psalm skoroś taki zgnusnialy.

    "Siedź samotnie i w milczeniu, skoro Bóg Ci to nałożył..."

    A tak na poważnie, to masz problem duchowy. Poważny.
  • No teraz już lepiej Horhe, bardziej czytelnie :-bd
  • No teraz już lepiej Horhe, bardziej czytelnie :-bd
    Nie, bo problem jest złożony. Ja opisałem co mi we łbie siedzi, albo siedziało. Niech każdy zabije prawicowca w sobie, bo to do niczego nie prowadzi. A prawicowiec ma różne mutacje, różnie się objawia, nie opisałem najgorszych objawów, ot chociażby pozerstwa.

    JORGE>
  • Rozumiem już Ciebie Horhe dobrze ;)
    Ps. aha, od dłuższego czasu bardzo nie lubię słowa "Phawica". Dokładnie od czasu, kiedy zetknąłem się z szurią i czubami z JBPP, dlatego staram się unikać tego określenia i naszą opcję nazywać "obozem patriotyczno-niepodległościowym"
  • JORGE
    O wielu sprawach nie wiemy, spora ilość zachowań ludzkich jest warunkowana czynnikami, których nie znamy, a wyciągamy wnioski na podstawie kalki, która prawie zawsze się sprawdza. Prawie, to jednak różnica. Często nie jesteśmy też w stanie ani ocenić, ani wyobrazić sobie sytuacji, w której nigdy nie byliśmy, aspekt doświadczenia czy przetestowania złożoności problemu na swojej osobie jest kluczowy. Jest mnóstwo czynników, kiedy mądrość ludowa czy intuicja prowadzą na manowce, nawet przy ocenie, nie mówiąc już o działaniu. Strategicznym, długofalowym, zaplanowanym, zawierającym procesy.

    Dlatego ostrożnie z ocenami.
    Jorge - cała wypowiedź głęboko słuszna. Ale wybrałam fragment szczególnie wart polecenia. Zwłaszcza tym rozgorączkowanym i chętnym do szybkiej, stanowczej i jednoznacznej oceny bliźnich.


  • Wiesz, żebyś Jorge za daleko nie odleciał w kosmos z niuansowaniem. Mądrości ludowe mądrościami, ale też czapkować sekretarzom... a w mądrościach ludowych nie ma bajki o nagim królu?
    Jak Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na właściwym miejscu. Oczywiście, ostrożnie z szuroprawicą, która gotowa każdego różańcem udusić. Ale pamiętaj też, że to że ktoś został posłem czy innym oficjelem nie jest li tylko wynikiem jego wybitnych przymiotów ducha ani intelektu. Sam chyba kumplowałeś się ze słodyczowym posłem (czyżby wkrótce PiSu?), któren się uczciwą pracą nigdy nie zhańbił.
    Zresztą, weź poprawkę, że anonimowy pisacz z forumka może mieć nie tylko wykształcenie, ale i wiedzę o masie istotnych spraw dalece większą od 'przeciętnego' poseła. Choćby ten poseł był lekarzem.

    Żyjemy w kraju, w którym wielu jest lekarzy przeświadczonych o tym, że kwas mlekowy jest składnikiem mleka, także ten tego... A o szczepieniach oni wiedzą mniej niż o Smoleńsku.
  • naszedł mnie pomysł porozmawiania z miejsccowym mędrcem ludowym, bo żyja jeszcze w poblizu zołnierze AK, starcy, a starcy lubią się dzielić przemyśleniami. Są też mędrczynie ludowe, dawniej zwane wiedźmami -je też powinnam odnaleźć i wyciągnąć jakieś opowieści.O, byłby z tego może jakiś miły reportażyk ocalający od zapomnienia ludową mądrość. Wiozłam kiedyś samochodem wiejską babinkę, tak świetnie zorientowana w politycznych niuansach, a opinie tak lakoniczne i błyskotliwe wypowiwdała, że żałowałam, że nie zarejestrowałam. Najprędzej by to mogli kupić chyba w Dorzeczu.
    Przeczytalibyście taki reportaż? Bo nabrałam ochoty.
  • edytowano September 2015
    Qiz
    Edzik, hadko było czytać, jakeśta idealizowali tą ladacznicę TYLKO dlatego, że wyprowadziła Kukiza z równowagi. Sam świeciłeś oczami za żałosne kondolensy Sakiewkicza.
    Dla porządku - nikt nie idealizował, wręcz przeciwnie posypały się gromy na brak profesjonalizmu z jej strony. A jej życiem prywatnym nikt się nie zajmował dopóki nie wyskoczyłeś z absurdalnym wg mnie usprawiedliwianiem chamstwa Kukiza. Wyciągnąłeś brudy, strollowałeś wątek i jak widać nadal uważasz, że słusznie zrobiłeś. A co osiągnąłeś? Na co nam ta wiedza? Trochę mądrzejsi jesteśmy teraz, trochę lepsi, a może mniej łatwowierni? Wierzysz w to?
    Wiesz, które przykazanie jest najczęściej przekraczane i równocześnie relatywnie najrzadziej się z niego ludzie spowiadają? Ósme. Klucz oczywiście tkwi w słowie "fałszywego". Bo przecież wszystko wiesz, nawet masz dowody w postaci nekrologu i możesz szermować najgorszymi wyzwiskami, a nawet przytaczać jakieś pomówienia, których nie będę powtarzać. Tiaa...
    A teraz piszesz, że nauczyłeś się odróżniać dobro od zła.
    Może pogadaj z żoną, bo pewnie słusznej rady Eliasza nie weźmiesz sobie do serca.

  • To był żart, magiel mogę być ale nigdy przeciętny. ;)
  • rdrrdr
    edytowano September 2015

    Zacytuję psalm skoroś taki zgnusnialy.

    "Siedź samotnie i w milczeniu, skoro Bóg Ci to nałożył..."

    A tak na poważnie, to masz problem duchowy. Poważny.
    Problemem jest, ze mam duchowosc. Wiekszosc udanych ludzi, ktorych znam nie ma zadnej. No chyba, ze umiarkowana zacietosc i bezwglednosc nazwiemy duchowoscia.

    Gdzie jest solidarnosc, chocby ta przez male "s"? Gdzie jest nauczanie Jana Pawla II? Ktos sie tym kieruje, szanuje? Przytoczenie tego jako argumentu wywoluje salwy smiechu i pogarde. Gdzie sa te miliony na mszach polowych? Wystarczylo uderzyc piescia w stol a rozpierzchli sie jak zwolennicy PO.
  • mania
    ...
    Przeczytalibyście taki reportaż? Bo nabrałam ochoty.
    no pewnie, dawaj...
  • Dobra, bo tu się jakieś mistyczne pitu pitu odwala, a ja chciałbym się dowiedzieć, czemu dziewczynki maja być szczepione przeciw chorobie zawodowej kur... prostytutek i puszczalskich?
    Jest na sali lekarz?
    Jeśli macie rację, to idę na PO.

    W końcu co my maluczcy możemy wiedzieć?.
    Jak rzadko kiedy, ale tutaj w 100% zgadzam się z Rozumem :-)
  • qizqiz
    edytowano September 2015
    PO przygotowało tę ustawę, przegłosowało- więc różnicy tu akurat nie ma żadnej.

    Dziewczynki mają być szczepione bo:
    - komuś zależy na pieniądzach (a weź se pomnóż kilkaset zł przez milion dziewczynek),
    - komuś zależy na przyzwyczajaniu do przymusu masowych szczepień NA WSZYSTKO (od grypy, mengokoków, pneumokoków począwszy, a skończą chyba na sraczce),
    - ktoś musi tą niebezpieczną szczepionkę przetestować.
    W Polsce nie ma szans na wypłacenie odszkodowań za powikłania poszczepienne. Idealny kraj na testowanie produktów, zanim za 5-10 lat będą wprowadzone na zachodzie.

    Z wieloma około-medycznymi sprawami tak było. Za siermiężnego Gierka, gdy były braki wszystkiego, to jakoś zachodniacy przyjeżdżali na Śląsk uczyć się od Religi przeszczepów serca. Gdzieś trzeba było trenować, a że ludzie umierali?
    A co, jak kilka lat temu był cyrk ze świńską grypą to przecież w Polsce testowano na bezdomnych szczepionki. 50 zł za zastrzyk. Oficjalne dane mówią o conajmniej 3 zgonach w Grudziądzu, a ile jest nieudokumentowanych?

    Może Ferbuś zaproś na forum jakiegoś lekarza z PTWakcynologii, niech się wypowie ;) Ale dla wiarygodności niech przedstawi rachunki za usługi zlecone od BigPharma...
  • Qiz, a teraz wyobraź sobie, że jakiś nieuk podobnie zaczyna się mądrzyć na twój zawodowy temat a ty masz pod ręką nóż. Co zrobisz? To oczywiście retoryczne pytanie.

    Z tą nauką masz coś wspólnego, więc powinieneś wiedzieć, że nawet jak masz rację, to nie ma znaczenia. W nauce droga dojścia do wyniku jest sto razy ważniejsza niż sam wniosek.
  • qiz ok
  • Szkoda, że tematyki macicznej nie da się przerzucić do osobnego wywłąta...

    A może się da się?
  • Dobra olać kwestię szkodliwości szczepionki, wytłumaczcie mi jak debilowi, dlaczego mamy szczepić dziewczynki przeciw chorobie dotykającej aktywnych seksualnie kobiet?
  • Studia medyczne to sześć lat naprawdę niezłej zapierdalanki.
  • edytowano September 2015
    Co do "ustawy szczepionkowej" to sprawa wygląda mniej więcej tak:
    O pewnego czasu rośnie popularność niektórych nieobowiązkowych szczepionek - między innymi dlatego, że w przypadku np pneumokoków (nie wiem jak z innymi) obserwuje się dramatyczny wzrost częstości szczepów antybiotykoopornych. Niestety te szczepionki są drogie więc pojawił się pomysł - wsparty odpowiednimi kampaniami społecznymi, żeby państwo je finansowało. I temu generalnie miała służyć wspomniana ustawa. Tyle, że żaden akt prawny nie wisi w "próżni legislacyjnej" już na etapie przygotowywania ustawy opinia, że w istniejącym otoczeniu prawnym "szczepionka 100% refundowana przez NFZ" = "szczepionka obowiązkowa" nie były bynajmniej rzadkością.
    Osobną sprawą - i kompletnie niezrozumiałą dla mnie sprawą - jest powód dołączenia do listy szczepionki mocno kontrowersyjnej szczepionki przeciwko HPV
    Co do samej decyzji Prezydenta, to mogła być ona wynikiem prostej kalkulacji:
    W przypadku odmowy podpisu, na 100% pojawiłaby się seria materiałów prasowych o tym jak to brak podpisu skazuje rzesze polskich dzieci na śmierć i cierpienie. Oczywiście okraszonych odpowiednio makabrycznymi zdjęciami. Podpisanie ustawy przez PAD, a wcześniejsze poparcie jej przez PiS, oznacza dla tego ugrupowania narażenie się części osób o "poglądach wolnościowych" (cudzysłów nie z powodu ironii ale niejednoznaczności pojęcia). Ale - szczerze mówiąc - duża część z nich i tak na PiS nie głosuje. Z kolei postawienie się przeciw mogłoby nie tylko "zabetonować" elektorat negatywny, ale także zniechęcić do PiS "warunkowych sympatyków" lub zmobilizować cześć niezdecydowanych do zagłosowania przeciw ludziom "narażającym dzieci w imię ideologi".
    Reasumując - w okresie kampanii wyborczej PAD i PiS mniej tracą na poparciu ustawy niż jej odrzuceniu.

    Co do argumentów "z autorytetów medycznych" to jednak byłbym ostrożny. Z kilku powodów. Głównym jest to, że duża część lekarzy nawet w dziedzinie medycyny wykazuje podejście zaledwie "sprawnego technika". Dobrym przykładem jest sprawa aborcji: Wśród lekarzy sympatie pro-choise'owskie są bardzo częste, mimo, że każdy medyk miał zajęcia z embriologii i ontogenezy człowieka. Jest to zresztą powszechnie wykorzystywane do walenie po łbie przedstawicieli pro life przedstawianych jako ciemnota ucząca lekarzy medycyny.

    Ze szczepionkami zaś sprawa jest o tyle skomplikowana, że większość z nich ma w miarę dobrze prowadzone badania bezpieczeństwa i skuteczności ale, zgłaszane problemy interakcji lub "przeciążenia" zbyt wielka ilością szczepionek są niezwykle słabo poznane. Wynika to z ogromnych trudności metodycznych prowadzenia takich badań, ale także z małego zainteresowania problemem w środowisku medycznym. Ciekawostkę jest to, że teza o negatywnych skutkach nadmiernego obciażenia szczepionkami jest udokumentowana lepiej niż powszechnie akceptowany pogląd, że nawet najmniejsza ilość alkoholu spożyta przez kobietę w ciąży może prowadzić do symptomów FAZ.

    EDIT
    Przepraszam, za długi post, ale nie umiałem krócej.
  • Kurwa mać ! A po tych studiach, na które jest 30 kandydatów na miejsce, trafia się lekarz, który kobiecie nie mogącej spożywać mleka zabrania przyjmowania preparatów magnezu "bo jest tam mleczan".
    Albo większość pediatrów, którzy nie umieją powiązać witaminy D3, poziomu wapnia i wzrostu kośćca. "A bo ja mam tutaj w wytycznych, że taki preparat to trzeba podawać".

    Losie, zapierdalanka jest, ale w wielu przypadkach na ZZZ, na amfie i innych koksach. Do tego duży odsetek dzieci z rodzin lekarskich, skoligaconych i nomenklaturowych.
    W stacji obsługi peżota nie zrobią Ci przeglądu porsze. Ginekolog nie będzie leczył cukrzycy.
    99% lekarzy NIE MA POJĘCIA O SZCZEPIONKACH. Szczepią, bo są procedury, kalendarz (zmieniany co parę lat), dokładane coraz to nowe.
    Powiedz mi, czy kalendarz szczepień w Polsce jest lepszy czy gorszy niż w USA, Szwecji czy Anglii? Bo jakaś zależność musi być, skoro jest inny: gorszy, lepszy albo taki sam (czyli niektóre szczepienia są bez znaczenia, ergo niepotrzebne).

    Wakcynolodzy to najemne kurtyzany. Za pieniądze od koncernów zrobią wszystko, a danie bezdomnemu 50 zł za testowany zastrzyk, po którym może umrzeć, to małe miki. Swoją drogą- do tego to chyba nawet najmowali internistów.
    Wiedzę, w miarę pełną i holistyczną mają "drążyciele"- stare emerytowane lekarki, co z dystansu patrzą i wiele widziały, oraz ci z działów awaryjnych, podwyższonego ryzyka- immunolodzy, neurolodzy, zmagający się z powikłaniami, zagadkowymi mega-trudnymi przypadkami.

    6 lat studiów lekarskich, taaa. Obejrzyj sobie taki infantylny amerykański filmik "Good will hunting". Dobrze oddaje ten pęd do wiedzy. A wykształcenie?
    Doktorem jest Sławomir Olejniczak i Waldemar Pawlak. A Robert Gwiazdowski to profesor. Baa, nawet taki ż i najmnik jak Łukasz Turski- wielki profesorus fizyki.
  • Urodziłem się i byłem chłopcem w PRLu, powoli zaczynam uważać to za dar losu...
  • Dobrym przykładem jest sprawa aborcji - wśród lekarzy sympatie pro-choise'owskie są bardzo częste
    No nie, na takie argumenty się nie zgodzę. To nie medycyna a antropologia. Medycznie Żydzi, Murzyni i Indianie (a także Polacy) do ludzkiego gatunku bez wątpienia należą a człowieczeństwa odmawiało im wielu, były wśród nich poważne autorytety medyczne. To był akt woli a nie opinia naukowa. Nie inaczej jest z dziećmi nienarodzonymi.

    W kwestii szczepionek znaczenie ma tylko ocena fachowa. Nigdy ale to zupełnie nigdy nie ma ona pociągającego wielu charakteru uderzenia sztachetą bez łeb.

  • Fachową ocenę to se zrób wycenę BigPharmy i oszacuj, ile może.
  • W kwestii szczepionek znaczenie ma tylko ocena fachowa. Nigdy ale to zupełnie nigdy nie ma ona pociągającego wielu charakteru uderzenia sztachetą bez łeb.
    Otóż nie do końca ma kolega racje. Do czasu ukazania się zeszłorocznej pracy w "Lancecie" osoby obawiające się, że nadmiar szczepionek radykalnie zwiększa ryzyko autyzmu, opierały się na najbardziej wówczas aktualnej wiedzy medycznej. Co nie przeszkadzało przedstawiać ich jako ciemniaków. Jednocześnie osoby mówiące, że "nawet szklanka piwa wypita przez kobietę w ciąży może prowadzić do uszkodzenia płodu" opierają się na wynikach uzyskanych z pogwałceniem elementarnych zasad badań epidemiologicznych.

  • rdrrdr
    edytowano September 2015
    No i niestety, co dla mnie było trudne do zaakceptowania, jeżeli chodzi o pewne zjawiska i fakty naukowo-przyrodnicze, mejnstrimowe szkiełko i oko jednak jest bliższy prawdy niż nasze szukanie drugiego dna.

    JORGE>
    Ktore zjawiska, mozna prosic o troche wiecej szczegolow? Bo moze wywalamy jezyk polski i historie ze szkoly a dajemy niemiecki i angielski po rowno, powoli usuwajac polski z urzedow i mediow, wprowadzamy nauke seksu jak z WHO, koscioly przerabiamy na puby, przyjmujemy imigrantow, dajemy sie zredukowac do 15 mln, machajac reka na dzieci. No bo przeciez po przekroczeniu granicy w Swinoujsciu widac jak Ahlbeck rozni sie na plus od naszej prowincji. To dowodzi niezbicie, ze mylimy sie w wielu sprawach, mimo iz nie przegralismy wojny.

    Uwazam tez, ze nalezy porzucic mrzonki o "Wielkiej Polsce". Wystarczylaby uporzadkowana Polska z jasno wyznaczonymi i przestrzeganymi zasadami. Troche jak to forum: rozne poglady ale jakos nikt sie nie wyzywa tylko dyskutuje. A jak lamie zasady dostaje uprzejme ostrzezenie, ktorego jesli nie przestrzega to wylatuje.
  • Do czasu ukazania się zeszłorocznej pracy w "Lancecie" osoby obawiające się, że nadmiar szczepionek radykalnie zwiększa ryzyko autyzmu, opierały się na najbardziej wówczas aktualnej wiedzy medycznej. Co nie przeszkadzało przedstawiać ich jako ciemniaków.
    Co pierwsze należy zrobić w JAKIEJKOLWIEK rozmowie? Oddzielić klangor merdialny od stanu rzeczy.

    Co wnosi do rozmowy tekst "przedstawiano ich jako" poza szumem?

  • Dzięki Paweł za rozpisanie się, nie wiedziałem tego o alkoholu. Wiedza lekarzy w wielu dziedzinach jest do dupy, np. żywienie - ich nadal uczą (albo nie przyswajają nowej wiedzy, albo to my pacjenci nie przyswajamy tego co do nas mówią) że przy wieńcówce nie można jeść tłuszczy zwierzęcych, co daje gwarantowany zawał w efekcie.
  • Do czasu ukazania się zeszłorocznej pracy w "Lancecie" osoby obawiające się, że nadmiar szczepionek radykalnie zwiększa ryzyko autyzmu, opierały się na najbardziej wówczas aktualnej wiedzy medycznej. Co nie przeszkadzało przedstawiać ich jako ciemniaków.
    Co pierwsze należy zrobić w JAKIEJKOLWIEK rozmowie? Oddzielić klangor merdialny od stanu rzeczy.

    Co wnosi do rozmowy tekst "przedstawiano ich jako" poza szumem?

    Losie, a może właśnie o to chodzi w całej tej sprawie, żeby tylko poszumieć, co? I nie tylko w tej zresztą. Jak mocno szumi to wielu innych ważnych rzeczy nie słychać, a nawet i widać jak szumi w główce...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.