JORGE napisal(a): No niech PiS już zrobi błędy, no niech zrobi, przecież tak czekamy. I wtedy powiemy wszyscy - a nie mówiliśmy ?
JORGE
Zachwyt nad kupą w pielusze jest właściwy wyłącznie młodym rodzicom. Głosiowanie od dekady na PiS nie oznacza przymusowego bezkrytycznego rozpływania się nad wszystkim co nasz obiekt westchnień robił/robi/zrobi.
Kolego, idzie od jakiegoś czasu gierka przekraczająca i moje i twoje rozeznanie polityczne. Zanim cokolwiek ktokolwiek beknie, niech najpierw sto razy powtórzy sobie parę zwrotów - jestem daleko, nic nie wiem, a gierkę prowadzą profesjonaliści.
Opcja nr 2 wydaje się dokładnie tym rozwiązaniem, o które chodzi. To jest to!!! Zresztą to nic nowego, w zwykłych szachach trzeba przewidywać parę ruchów do przodu, a co dopiero w takiej grze. We wrogich mediach powstało parę odruchów psa Pawłowa - błędem byłoby nie wykorzystać tego mechanizmu na korzyść Polski.
Jest jeszcze inne rozwiązanie. Faktycznie jest plan, że Szydło będzie premierem na jakiś czas, a później ma ją zastąpić Gliński. Chwyt na nowe rozdanie, zaplanowany, może przynieść bardzo dużo korzyści. I ta wrzuta ma na celu pokazanie kiedyś, że taki plan był od początku, ale chcieliśmy być konsekwentni wobec wyborców. Swego rodzaju kotwica dla nowego rozdania. Jest to trochę naciągane, ale tak się planuje i kształtuje politykę do przodu. Rozegrać to można różnie.
Gierka na ośmieszenie merdiów jest bardziej niż rozsądna. Efekty są natychmiastowe i o wiele mniej kosztowne od przejmowania mediów publicznych na skróty. Już są skompromitowane, ale nie wszystkie lemingi i mniej rozgarnięci internetowo starsi widzowie to zrozumieli. Kilka wrzutek i zrobią kolejne numery w stylu Wojewódzkiego z Zelnikiem czy Lisa&Karolaka z córką Prezydenta. To im odbierze resztę wiarygodności. To zwiększy popyt na niezależne media - Ojca Rydzyka, Republiki, WSieci, portali internetowych itp. W ten sposób można kontynuować walke informacyjną szybko, małym kosztem i skutecznie. To również wykreuje oddolną potrzebę zmiany w mediach publicznych. Wtedy, całkiem prędko, można ją będzie przeprowadzić. Nawet jak sie od razu nie uda to będą musieli sie bardziej pilnowac i starać o obiektywizm.
KAnia napisal(a): Marszałkiem Sejmu Prof. Gliński. Źródło: Radio Maryja, teraz
Uffffffffff... ulga. Stety, niestety, naród już zdążył pokochać BSz.
Ja jej nie pokochałam, ale jakąś sympatię czuję. Wkurza mnie jej głos, taki "mękolący". Przeraziłam się, kiedy przeczytałam, że Gliński na premiera i mam nadzieję, że to faktycznie tylko plotki, bo takich rzeczy poważni ludzie nie robią.
DMC napisal(a): Co to za plan, zastępowanie Szydło Glińskim, Gliński to jakiś geniusz? To się kupy nie trzyma, co za różnica, kto będzie wykonywał polecenia JarKacza?
PS. Niemcy w XIX w. mieli fajne powiedzenie o profesorach.
Z przyczyn czysto proceduralnych nawet, premier nie może być marionetką. To po pierwsze. A po drugie, my tu zastanawiamy się o co chodzi z tym Glińskim. Właściwie mało o nim wiadomo, wg mnie został pokazany swego czasu i wycofany, żeby go ochronić. Może być bardzo istotną postacią. Jeżeli będzie marszałkiem to by było dowodem tej tezy. Marszałek to jest bardzo często odskocznia.
"21:58. AKTUALIZACJA Ostatecznie jednak komitet polityczny PiS zdecydował, że to Beata Szydło będzie premierem z ramienia zwycięskiego ugrupowania. Taką informację podała przed godz. 22 rzecznik PiS Elżbieta Witek."
Wewórki ćwierkaja, że odgrzanie pomysła z premierowstwem prof. Glińskiego to skutek obiekcji wobec tego, żeby Prezydent i Premier byli z Małopolski.... Dziwne by to było....
KAnia napisal(a): Opcja nr 2 wydaje się dokładnie tym rozwiązaniem, o które chodzi. To jest to!!! Zresztą to nic nowego, w zwykłych szachach trzeba przewidywać parę ruchów do przodu, a co dopiero w takiej grze. We wrogich mediach powstało parę odruchów psa Pawłowa - błędem byłoby nie wykorzystać tego mechanizmu na korzyść Polski.
Parę ruchów ? Każdy projekt się harmonogramuje, a harmonogramy pisze się od końca. Czyli PiS wie co ma być zrobione już 2019 roku. I schodząc w dół, zapisywane są różnego rodzaju kluczowe daty, kamienie milowe, kluczowe działania. I schodzimy do detali. W to wszystko trzeba wpisać politykę propagandową. Z mojego punktu widzenia sprawa nie do ogarnięcia, zbyt dużo zmiennych, jestem jednak pewien, że tak to jest robione. Specyfika tej branży jest taka, że plany i harmonogramy będą musiały się sypnąć i to w stopniu dramatycznym (zawsze się sypią, ale tu chyba szczególnie). Im dłużej PiS będzie szedł zgodnie z planem tym więcej ugra. Podczas poprzedniego rozdania, plan się totalnie rozjechał po 2 latach. Wtedy cały projekt się zawiesza i wdraża się inny. W 2007 roku nie wyszło.
Ale wystarczyła ta wrzutka wpotylicy, a już niektóre prawicowe gwiazdki twittera zaczęły deklarować, że naród zamiast miłością zaraz zacznie nienawiścią darzyć PiS. Ta Kataryna to jakaś gwiazda blogosfery jest? Bo mi strasznie na nerwy działa jej blogerska tfurczość.
Ja myślę jednak, że to była udana trollerka Karnoli, czyli punkt 2 na liście JORGE. Oby więcej takich wrzut, a merdia tzw. ludzi rozumnych pogubią się do końca.
Kataryna, obok Matki Kurki, to moje największe rozczarowanie tłiterowe. Oboje są po prostu debilami, ona na słodko, on jak nieudane kiszenie w lipcowy skwar.
pawel.adamski napisal(a): Wewórki ćwierkaja, że odgrzanie pomysła z premierowstwem prof. Glińskiego to skutek obiekcji wobec tego, żeby Prezydent i Premier byli z Małopolski.... Dziwne by to było....
Rożne rzeczy działy się w PO, ale reżimowe dziennicurwy zachowywały daleko idącą wstrzemieźliwość w komentowaniu tego co tam się działo. Mówili jak już nie można było tematu zamilczeć. A nasi, szkoda gadać. To, że czerska i wiernicza będą nawalać w nasz rząd, to wiedziałem Ale, że i "nasi" będą podobnie się zachowywać, to nie. BTW, czy była jakaś wojenka pomiędzy np. Newsweekiem a Polityką? GW a Polityką?
Staszek2 napisal(a): Rożne rzeczy działy się w PO, ale reżimowe dziennicurwy zachowywały daleko idącą wstrzemieźliwość w komentowaniu tego co tam się działo. Mówili jak już nie można było tematu zamilczeć. A nasi, szkoda gadać. To, że czerska i wiernicza będą nawalać w nasz rząd, to wiedziałem Ale, że i "nasi" będą podobnie się zachowywać, to nie. BTW, czy była jakaś wojenka pomiędzy np. Newsweekiem a Polityką? GW a Polityką?
Naprawdę nie wiedziałeś ? Przecież to było pewne. Dlatego nie chciałem wygranej PiSu. Będą napieprzać z lewa, będą napieprzać z prawa, jedni po to żeby się uratować, inni (prawa część), żeby pokazać jacy jesteśmy zajebiści. Jeszcze raz powtarzam i to mi się nie zmieni, z ludźmi prawicy nie da się zrobić niczego.
Marszałek sejmu to mega-ważna postać. Dlatego np. po wolcie Jurka w 2007 wsadzili tam Dornbauma. Natomiast Gliński wydaje się jednak mieć jakiś czip niepewności. Mając większość w sejmie można takiego marszałka gładko zdjąć. Mimo, iż jej nie uwielbiam, to jednak Szydła wydaje się być bardziej poddana Jarosławowi niż Gliński. Ale może się mylę.
Jako marszałka widziałem któregoś gwardzistę- np. Błaszczaka. Bo Brudzio to chyba będzie od zwierania szeregów.
A jaki to problem? Pstryk i mikrofon wyłączony. Awantura? Wyłączenie z obrad. Odmowa opuszczenia sali? Wezwanie straży marszałkowskiej. Opór fizyczny? Kaftanik, film i łamiąca wiadomość w tv całą dobę (i całą prawdę). Trzy takie przedstawienia i z Szalonego Stefana zostaje strzępek.
JORGE napisal(a): 2) Wojna dezinformacyjna. Przy użyciu zaprzyjaźnionych mediów będą robione wrzuty, dyktujące dyskurs w przekaziorach. Po prostu jaka będzie piana bita będzie decydował PiS. Część wrzut będzie lipą totalną, cześć się sprawdzi, nikt niczego nie będzie wiedział, czeski film. Strach będzie cokolwiek komentować, bo będzie można następnego dnia na durnia wyjść.
JORGE>
I to chyba - cytując Misia (ale nie Kamińskiego) - byłaby słuszna koncepcja.
Jestem zdziwiony dyskusją tutaj o tej wrzucie. Ale może być właśnie tak jak piszecie - kontrolowane wrzuty rozwalające trollowaniem różne fora, blogi, twittery FB itp.
Wojna informacyjna? Jeśli tak, musieli skądś ściągnąć. Wybory prezydenckie to wypisz-wymaluj wybory Obamy.
On już się kończy. Im wiecej będzie pluł tym bardziej siebie i swoich kolegów będzie kompromitował. Jeszcze z pół roku, może rok kto bedzie chciał będzie mógł pooglądac seanse nienawisci z nim i harpiami dziennikarskimi, ale to wygaśnie.
Za Szalonego Stefana należy się teraz tylko po chrześcijańsku modlić. Jeżeli on wytrzyma to wszystko i nie eksploduje do środka, to będzie zakrawało na cud... ~X(
pamiętajcie, że on chleje. Było takie nagranie, gdy Jaok z Pyta.pl do niego dzwonił i przypominał, że się na ostatniej popijawie umawiali na zwiedzanie sejmu.
Komentarz
JORGE>
To jest to!!!
Zresztą to nic nowego, w zwykłych szachach trzeba przewidywać parę ruchów do przodu, a co dopiero w takiej grze.
We wrogich mediach powstało parę odruchów psa Pawłowa - błędem byłoby nie wykorzystać tego mechanizmu na korzyść Polski.
JORGE>
PS. Niemcy w XIX w. mieli fajne powiedzenie o profesorach.
Uwielbiam patrzeć, jak na słowo "Macierewicz" co poniektórzy bledną lub sinieją (na wizji), albo milkną i zmieniają temat (na forum
JORGE>
"21:58. AKTUALIZACJA
Ostatecznie jednak komitet polityczny PiS zdecydował, że to Beata Szydło będzie premierem z ramienia zwycięskiego ugrupowania. Taką informację podała przed godz. 22 rzecznik PiS Elżbieta Witek."
Dziwne by to było....
JORGE>
Gmyz:
Ta Kataryna to jakaś gwiazda blogosfery jest? Bo mi strasznie na nerwy działa jej blogerska tfurczość.
BTW, czy była jakaś wojenka pomiędzy np. Newsweekiem a Polityką? GW a Polityką?
JORGE>
Natomiast Gliński wydaje się jednak mieć jakiś czip niepewności. Mając większość w sejmie można takiego marszałka gładko zdjąć.
Mimo, iż jej nie uwielbiam, to jednak Szydła wydaje się być bardziej poddana Jarosławowi niż Gliński. Ale może się mylę.
Jako marszałka widziałem któregoś gwardzistę- np. Błaszczaka. Bo Brudzio to chyba będzie od zwierania szeregów.
Inne kompetencje będą dla mnie mniej istotne, acz oczywiście mile widziane.
Ale może być właśnie tak jak piszecie - kontrolowane wrzuty rozwalające trollowaniem różne fora, blogi, twittery FB itp.
Wojna informacyjna?
Jeśli tak, musieli skądś ściągnąć. Wybory prezydenckie to wypisz-wymaluj wybory Obamy.