Skip to content

Przegląd geopolityczny

1568101117

Komentarz

  • Nie znam się, ale powtórzę, co mówię od paru lat: Barack Hussein Obama jest największym zbrodniarzem politycznym XXI wieku, doprowadził do zachwiania ładu międzynarodowego, który jak mało który realnie służył znacznej części ludzkości; dziś nawet Turcja ostentacyjnie lekceważy i ten ład i USA.

    Wiem, że to z mojej strony może być skomlenie starca, mieszkańca starej, pozbawionej życia, energii życiowej Europy, której być może nie da się już uratować, być może taka jest ocena graczy i jesteśmy tylko nieprzydatnym bagażem (tzn. kulą u nogi), ale jednak mimo wszystko kurwa żal. Co by komu szkodził taki urokliwy skansen na skraju Azji?
  • JORGE napisal(a):
    DMC napisal(a):

    Eden, jak wierzył w niezwycięzone niemcy na euro, tak teraz wierzy w rosję, którą rozgrywa wszystkich jak dzieci.
    Trzeba jednak przyznać, że Ruscy wrócili w wielkim stylu. Może to kolos na glinianych nogach, ale grają ładnie.

    Zobaczymy jak pociągnie ich gospodarka, sankcje są, ceny surowców średnie, ktoś tam przebąkiwał, że niby się podnoszą. Pewnie będziemy mądrzejsi za rok-dwa.
  • Barack rzeczywiście rozmienił potęgę USA na drobne swoim resetem, niekonsekwencjami i eksportem lewackiej ideologii w najbardziej nieprawdopodobne miejsca na Bliskim Wschodzie i Afryce przy równoczesnej przyjaźni i wsparciu dla najbardziej nieprawdopodobnych totalnych reżimów tamże. Prawda, że Bush rozpoczął w Iraku głupio i nieudolnie. W ten sposób wyhodowali kilku nieobliczalnych kandydatów na mocarstwa regionalne jak Turcję i Iran i wzmocnili Rosję. Teraz mogą się nawzajem pozabijać przy okazji rozwalając Europę, bo i Niemcom odbiło. Zamiast konsolidować NATO wolą swoje dawne mrzonki o potędze z Rosją i Turcją przeciw USA. Oni chyba nadal uważają, że niemiecka technika i kultura ma taka moc przyciągania, że bezkrwawo opanuje Turków i Rosjan i pozwoli im wykorzystać ich siłę militarna i witalną. To bez wątpienia stwarza przestrzeń do wejścia Chin z misją stabilizacyjną do Azji Centralnej. Ciekawe czy i kiedy się na to zdecydują. Chyba maja wystarczająco dużo siły militarnej, pieniędzy i determinacji aby to zrobić.
  • JORGE napisal(a):
    Skończy się to wszystko bardzo źle i żadni giepolityczni wróże nie są w stanie przewidzieć komu trochę źle, komu bardzo źle. Tak mi się wydaje.
    A komu dobrze, ewentualnie. :)

  • extraneus napisal(a):
    Co by komu szkodził taki urokliwy skansen na skraju Azji?
    Jak to powiedział kiedyś jakiś znaczący Chinol, Europa to upierdliwy przylądek zachodniej Azji. Peryferyjność i tak naprawdę krótkotrwała wielkość Europy w kontekście historii świata, są bardzo często powtarzane przez różnego rodzaju ekspertów, jakby ktoś im za to płacił. Z drugiej jednak strony, wpisuje się to w mentalny upadek białego człowieka, który nienawidzi sam siebie i szuka potwierdzeń swojej małości.

    Zanussi opowiadał o swojej dyskusji z jakimś wysoko postawionym Chinolem. Taka przepychanka kto co i dlaczego. Zanussi zapytał się jak tam z pomysłowością, twórczością i elastycznością Chińczyków ? Poszła odpowiedź, na 100 studentów chińskich mamy jednego z pomysłem. W Europie na 10 macie jednego. Ale nas jest 1 mld 300 mln. Kupuję taki sposób rozumowania.

    Wraca więc pytanie, które nurtuje mnie od dawna, nawet wątek o tym kiedyś założyłem - bez białego człowieka Chiny by były w czarnej dupie do dziś. po co więc nam to było ?
  • Co znaczy"nam"? Czyżby znowu dla odmiany zaczął się Kolega uważać za białego człowienia?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Co znaczy"nam"? Czyżby znowu dla odmiany zaczął się Kolega uważać za białego człowienia?
    No dobra, gorszy sort białych ludzi.
  • JORGE napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Co znaczy"nam"? Czyżby znowu dla odmiany zaczął się Kolega uważać za białego człowienia?
    No dobra, gorszy sort białych ludzi.
    Biały człowień zaczyna się za Łabą a kto wie czy nie za Renem dopiero. Nie mamy nic wspólnego - poza kolorem skóry - z nieszczęściami które rasa biała zgotowała światu w wiekach 19-20.
  • Polska biała Muzina znaczy się
    JORGE napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Co znaczy"nam"? Czyżby znowu dla odmiany zaczął się Kolega uważać za białego człowienia?
    No dobra, gorszy sort białych ludzi.
  • Rafał napisal(a):
    Barack rzeczywiście rozmienił potęgę USA na drobne swoim resetem, niekonsekwencjami i eksportem lewackiej ideologii w najbardziej nieprawdopodobne miejsca na Bliskim Wschodzie i Afryce przy równoczesnej przyjaźni i wsparciu dla najbardziej nieprawdopodobnych totalnych reżimów tamże. Prawda, że Bush rozpoczął w Iraku głupio i nieudolnie.
    Zakładanie, że wszystko co dzieje się na świecie to jeden wielki plan i niekończące się wielopoziomowe spiski jest tak samo zasadne jak złożenie, że światem rządzą debile. Nie jestem w stanie uwierzyć, że za rozpierdolnikiem, który Amerykanie zrobili na Bliskim Wschodzie stała jakakolwiek ideologia. Zastanawiałeś się co by się mogło się stać, gdyby Amerykanie tego nie zrobili ?

  • ziemia i ludzkość nie są wieczne JORGE, nic nie jest zabetonowane. Imperium Rzymskie miało trwać wiecznie, po zniszczeniu Kartaginy nie mieli nawet potencjalnego wroga, nie mówiąc o realnym.
    Ba , sowiet miał być wieczny, rzesza... nawet obecny Wielki Szatan.

    A co do Turcji... cała nadzieja w naszym prawdziwym naturalnym sojuszniku, Persji ;)
  • Ja od dawna widzę nadzieję już tylko w państwie Izrael, jeżeli chodzi o obronę białego człenia i zachodniej cywilizacji przed zalewem neobarbarii. Przypierdola z atomówki w ostateczności i nie zawahają się
  • Eden napisal(a):
    Ja od dawna widzę nadzieję już tylko w państwie Izrael, jeżeli chodzi o obronę białego człenia i zachodniej cywilizacji przed zalewem neobarbarii. Przypierdola z atomówki w ostateczności i nie zawahają się
    Jakoś tak cicho, wielkie cicho o naszych szczególnie umiłowanych braciach, nieprawdaż?
  • edytowano July 2016
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Biały człowień zaczyna się za Łabą a kto wie czy nie za Renem dopiero. Nie mamy nic wspólnego - poza kolorem skóry - z nieszczęściami które rasa biała zgotowała światu w wiekach 19-20.
    Mnie przekonał podział świata wg Konecznego. My Polacy jesteśmy przedstawicielami cywilizacji łacińskiej (uważał, że jako jeden z ostatnich krajów w Europie). A np. Niemcy od pewnego momentu - bizantyńskiej. Nie będę się rozwodził dalej, ale biały człowiek zachowuje się dokładnie tak jaką formę cywilizacji obierze (czy zostanie mu narzucona). I tak to bym rozpatrywał, gdyby Europa, biali ludzie w Europie, zachowali swoje łacińskie dziedzictwo by nie było tego co piszesz. Cały jednak czas jesteśmy jednym zbiorem.

  • edytowano July 2016
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Eden napisal(a):
    Ja od dawna widzę nadzieję już tylko w państwie Izrael, jeżeli chodzi o obronę białego człenia i zachodniej cywilizacji przed zalewem neobarbarii. Przypierdola z atomówki w ostateczności i nie zawahają się
    Jakoś tak cicho, wielkie cicho o naszych szczególnie umiłowanych braciach, nieprawdaż?
    Aż zbyt cicho. Nie nie, to niemożliwe. Oni rykoszetem też dostaną.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Eden napisal(a):
    Ja od dawna widzę nadzieję już tylko w państwie Izrael, jeżeli chodzi o obronę białego człenia i zachodniej cywilizacji przed zalewem neobarbarii. Przypierdola z atomówki w ostateczności i nie zawahają się
    Jakoś tak cicho, wielkie cicho o naszych szczególnie umiłowanych braciach, nieprawdaż?
    To dobrze. Tisze jediesz, dalsze budiesz.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Co znaczy"nam"? Czyżby znowu dla odmiany zaczął się Kolega uważać za białego człowienia?
    No dobra, gorszy sort białych ludzi.
    Biały człowień zaczyna się za Łabą a kto wie czy nie za Renem dopiero. Nie mamy nic wspólnego - poza kolorem skóry - z nieszczęściami które rasa biała zgotowała światu w wiekach 19-20.

    Ale w XVIII już byliśmy blisko. Niestety - xiążę prymas zwąchał linę, wolał proszek niż drabinę.
  • edytowano July 2016
    qiz napisal(a):
    ziemia i ludzkość nie są wieczne JORGE, nic nie jest zabetonowane. Imperium Rzymskie miało trwać wiecznie, po zniszczeniu Kartaginy nie mieli nawet potencjalnego wroga, nie mówiąc o realnym.
    Ba , sowiet miał być wieczny, rzesza... nawet obecny Wielki Szatan.
    Ale chyba trzeba odróżnić naturalny proces powstawania, rozkwitu i upadku mocarstw (ba, całych cywilizacji) od samobójstwa. Trochę zajęło czasu zdominowanie przez białego człowieka całego świata, zwinięcie zaś odbywa się w tempie irracjonalnie szybkim. I na własne życzenie.

  • Eden napisal(a):
    Polska biała Muzina znaczy się


    Nie.Oni.
  • Eden napisal(a):
    No właśnie, chociażby. Nie ma przypadków, są tylko znaki. I trzeba umieć je odczytywać
    A niecały rok temu, nad naszą wsio przeleciał samolot i my go kilim. I na Onetach leciały artykuły i analizy, że to śmierdzi wojną kacapsko-turecką. A tu, sori sori mister i wszystko jest w tak dobrym porządku jak nigdy. To kiedy ten arcyksiążę Franciszek Ferdynand ma zginąć ?
  • JORGE napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Barack rzeczywiście rozmienił potęgę USA na drobne swoim resetem, niekonsekwencjami i eksportem lewackiej ideologii w najbardziej nieprawdopodobne miejsca na Bliskim Wschodzie i Afryce przy równoczesnej przyjaźni i wsparciu dla najbardziej nieprawdopodobnych totalnych reżimów tamże. Prawda, że Bush rozpoczął w Iraku głupio i nieudolnie.
    Zakładanie, że wszystko co dzieje się na świecie to jeden wielki plan i niekończące się wielopoziomowe spiski jest tak samo zasadne jak złożenie, że światem rządzą debile. Nie jestem w stanie uwierzyć, że za rozpierdolnikiem, który Amerykanie zrobili na Bliskim Wschodzie stała jakakolwiek ideologia. Zastanawiałeś się co by się mogło się stać, gdyby Amerykanie tego nie zrobili ?

    No oczywiście, że nie dalekosiężny plan, ale krótkoterminowe już tak. Zachód od dłuższego czasu w amoku medialnym. Źle było już jak strategie skróciły horyzont czasowy do kadencji, czyli praktycznie do 3 lat. Od tego czasu się pogorszyło. Zaniechano jakichkolwiek strategii i większość polityków Zachodu przeszła wyłącznie na działania reaktywne.Reagują na sondaże i afery medialne, czyli newsy. Newsy maja coraz krótsze żywoty. Kiedyś był to tydzień, potem dzień, obecnie 3 godziny.No jak news jest potężnego kalibru jak zamach w Nicei to może pożyje z tydzień, albo do kolejnego zamachu czy puczu.Czyli jednak debile, ale nie debile integralne tylko debilizm integralny całego systemu demokracji medialnej. Jasne, że gdzieś tam na obrzeżach, albo głęboko ukryci działają planiści strategiczni usiłujący coś ugrać na chaosie. Na razie widzę ich w Chinach, może w Rosji. Ci mogą wpływać globalnie. Jakąś myśl strategiczną można zauważyć właśnie w mocarstwach regionalnych Bliskiego Wschodu i w Niemczech, ale one nie są w stanie wpływać globalnie tylko wykorzystywać zjawiska globalne lokalnie. To co to za koncepty, czy sensowne czy paranoiczne, to zupełnie inna sprawa.

    A co by się stało jakby Ameryka nie rozpirzyła Iraku i potem pospołu z sojusznikami Libii i Syrii oraz Egiptu? No co ? Nie prościej, taniej i skuteczniej było zrobić jak w poprawce z Egiptu? Tam trzeba było i nadal można spróbować obalać zdegenerowane reżimy i dyktatorów i zastępować je nowszymi i łagodniejszymi do czasu aż się nie zdegenerują i tak cały czas. Na razie społeczeństwa plemienno - rodowe tamtego regionu najlepiej funkcjonują w warunkach światłej dyktatury. W Syrii to nie wychodzi bo Turcja jest niewiarygodna i Arabia Saudyjska też. Może właśnie mieliśmy próbę korekty w Turcji, ale nieudaną.Turcja to wielki i ważny kraj. Nie miałaby takiego wpływu gdyby wcześniej w Syrii zadziałano twardo i skutecznie.
  • nie wierze w klasyczny pucz. Ewidentna prowokacja Erdogana

    Armia turecka wie jak robić pucze. Zresztą inne armie tez. Pucze robi się nad ranem a nie w godzinach szczytu kiedy ulice są zatłoczone, czołgi zmagają się z korkami, są widoczne jak na patelni i prezydent może szybko wezwać tłumy zwolenników.
  • dyzio napisal(a):
    Armia turecka wie jak robić pucze.
    Każda armia wie, jak robić poprzedni pucz. Problem polega na tym, że nie robi się poprzedniego puczu, robi się pucz następny.

    Straszny jest pogląd, że istnieją osoby grające innymi jak pionkami na szachownicy. Jego istota zasadza się na stwierdzeniu, że Bóg to cienias, zwycięża tak naprawdę Szatan.

    Zresztą - był i jest to pogląd często wyznawany a przez teologów badany i nazwany. Imię jego manicheizm. W normalnych czasach manichejczyków palono na stosach i nikomu się to bardziej nie należało niż im.

  • Pucz sie udaje wobec watażki ktory dzien z noca robi za dyktatora
    Erdogan mial 13 lat na rozpracowanie układu i ulokowanie swoich ludzi gdzie trzeba, teraz uruchomił kogo trzeba.

    Czy on to planowal juz 13 czy 15 lat temu?
    Wątpię.
    Powoli rozszerzal wpływy, zagarnial co się dało. Teraz wykorzystał swoje możliwości przy okazji jeszcze bardziej sprzatając otoczenie z przeciwników i rozszerzając wpływy.

  • Pucz robi się w niedzielę nad ranem. Wszystkie pucze armii tureckiej były nad ranem.

    Serio wierzycie w taki pucz jak to coś?
  • A bo ja wię?
    Teraz wszystko na psy schodzi, więc moze i byl to pucz?
    Albo popuczyny raczej.
  • Serio uważam, że wiem wszystko lepiej od innych?

    Nie, nie uważam. Wręcz odwrotnie - mam skłonność do przyznawania się do kompletnej niewiedzy, włącznie z poddawaniem w wątpliwość powszechnie uznawanych informacji, zwłaszcza tych bieżących. Np.: ani przez chwilę nie wierzyłem, że prezydencki Tupolew cztery razy podchodził do lądowania.
  • A może Erdogan dość dobrze rozeznał się w "puczologii tureckiey" i się w miarę przygotował ... i wygrał ...
  • Siemoniak, który tak na marginesie dosyć ciepło wyrażał się dziś w TokFM o Erdoganie i MON Turcji, powiedział, że ci "zwolnieni" sędziowie pochodzą ze szkół koranicznych imama Gulena i ocenił to jako "cięcie po skrzydłach" w związku z represjami popuczowymi, tzn. wycinając "element świecki w wojsku", wycina jednocześnie quasi-duchownych w wymiarze sprawiedliwości.

    Zastanawiam się, czy to przejaw absolutnej ignoracji Siemoniaka (bo tak na pierwszy rzut oka wycięcie gulenowców w sądach wydaje się oczywiste ale z innego powodu), czy też wręcz przeciwnie, zwrócił uwagę na istotny aspekt sprawy. Może ktoś ma orientację w tureckich realiach? :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.