Skip to content

Naszło mnie straszne widzenie rano

Tak mnie z rana dzisiaj naszło. Jaki jest interes USA? Pokonać Chiny. Czy do czegoś jest potrzebna USA ojropa? Nie, ojropa to końkurent, najlepiej gdyby był w stanie chaosu i podpisał TTIP w cwelu łykania jak gęś amerykańskiego krapu. No dobrz. A Rosja, czy Rosja jest po cuś potrzebna USA? Tak, Rosja nie ma się wtrancać jak USA zacznie tango down z chińczykami. Ponieważ z mesje Putę nie da się dykutować najlepiej związać mu ręce jakimś bliskim frontem coby nie miał czasu nawet pomyśleć o wspomaganiu kitaju. Bliski front nie musi być koniecznie pułapką, może być także smakowitym kąskiem.Taka przynęta rzucona rekinom gdzieś tam żeby odpłynęły.
Śmiem twierdzić, że rolę przynęty, bliskiego frontu, spełnia doskonale Polska z armią 50 tys generałów na 100 tys żołnierza, z Leopardami z zablokowaną elektroniką i F16 bez rakiet, które podobnież na wieść o ataku natychmiast mają się udać na odległe lotnisko w germanje.
W świetle powyższego rozumowania polityka zagraniczna obecnego rządu jest skrajnie naiwna, żeby nie powiedzieć głupia.
Kilka razy już tu pisałem, że PIS w ogóle nie dozbraja ludzi w Polsce. Czy to powszechnym prawem do broni - wzór Szwajcarski, Izraelski, czy też drogocennymi informacjami o działaniu poprzedniego układu - aneks WSI, zbiór zastrzeżony IPN itd. itp.
PIS prowadzi politykę bez realnego poparcia narodu. Albo inaczej, nie wspiera się na narodzie jeno na sojuszach. To USA, Kanada, UK mają nam zapewnić nam bezpieczeństwo.
Tak oto naród jest znowu prowadzony na rzeź bo Kaczyński vel Duda vel Waszczykowski vel Szydło mniemają, że łuni nas obronią.
Tymczasem Usrael/UK będą bezkarnie eskalować konflikt do maximum, aż miś ruszy po swoje. Wtedy ruchoma brygada jak najbardziej okaże się ruchoma i nasz opuści.
Tak skrótowo.
Wiem, że to straszne widzenie, ale takie cuś mnie naszło.
«13456

Komentarz

  • A nie prościej napisać - PiS to chuje ? Po co tyle w klawiaturę klepać ?
  • JORGE napisal(a):
    A nie prościej napisać - PiS to chuje ? Po co tyle w klawiaturę klepać ?
    Rozumiem, że ten pokaz bezsiły kolegi argumentacji to potwierdzenie wizji, którą rozsnułem?
  • tomvinci napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    A nie prościej napisać - PiS to chuje ? Po co tyle w klawiaturę klepać ?
    Rozumiem, że ten pokaz bezsiły kolegi argumentacji to potwierdzenie wizji, którą rozsnułem?
    Z obsesjami nie dyskutuję.
  • Jak ma kolega wizje to do psychologa. Ups, zdaje się, że sam jest kolega psychologiem.

    Takie studia powinny mieć najwyżej status szkoły zawodowej.
  • JORGE napisal(a):
    tomvinci napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    A nie prościej napisać - PiS to chuje ? Po co tyle w klawiaturę klepać ?
    Rozumiem, że ten pokaz bezsiły kolegi argumentacji to potwierdzenie wizji, którą rozsnułem?
    Z obsesjami nie dyskutuję.

    Dokładnie odwrotnie, właśnie kolega rozpoczął dyskusje, co prawda w stylu Schopenhauer A5 na Q8
  • los napisal(a):
    Jak ma kolega wizje to do psychologa. Ups, zdaje się, że sam jest kolega psychologiem.

    Takie studia powinny mieć najwyżej status szkoły zawodowej.
    Wiedza ma dokładnie taki scenariusz przewidywała choć trochę w innej kolejności, Los Jorge, Jorge Los jako piersi, brak argumentacji, odmowa dyskusji pod pretekstem rozmowy z półgłowkiem, ale tez cicha moderacja uwentualnych dyskutantów
  • edytowano May 2016
    Gwoli jeszcze małego wyjaśnienia, choć perspektywy podobnych wypadków ubralem w formę wizyy twierdzę, że scenariusz ma duże szanse siem potwierdzić,
    Będzie parę znaków, wpierwy np. Brexit
  • Za dużo kolega wideło siem naoglundał . Na jotubie to takie głupie gupoty som, że nurmalnie szok.
  • A moja wiedza, chociaż minimalna, pozwala przed przeczytaniem twojego wątku wiedzieć o czym on będzie. Bez pudła - 10/10. Przewidywalność tego świata w sumie mnie cieszy, patrzę że kolegę również. To znakomicie !
  • W znanym filmie Briana De Palmy jest scena snu jednej z bohaterek, w którym ona powoli kroczy. Dla zwiększenia wrażenia oniryczności nakręcona została w ten sposób, że aktorka szła do tyłu, a potem taśma została puszczona do tyłu, tak że idzie do przodu, ale jakoś tak dziwnie. Ta scena przypomina się, gdy czytam podobne wywody. W normalnym rozumowaniu są przesłanki, z których wyciąga się wniosek. Dla pisofobów i rusofili jest najpierw gotowy wniosek - trzeba nienawidzieć PiS i lizać buty Ruskim - z których wyciąga się rzekome "przesłanki". Oczywiście niczym De Palma Ruscy, ich agenci lub pożyteczni idioci tę narrację "puszczają od tyłu"
  • Urocze są te przeskoki myślowe i dziury logiczne, mające zamaskować pośpiech w dążeniu do wysunięcia z góry założonego "wniosku". Ot, na przykład pisze TomVinci o potrzebie "pokonania" Chin przez USA. Oczywiście nie precyzuje, o jaką walkę i o jakie pokonanie chodzi - czy o rywalizację gospodarczą, polityczną a może wojnę? Oczywiście zamącenie jest celowe. Teza, że szykuje się III wojna światowa czy niechby nawet wojna amerykańsko-chińska na niewielką skalę, byłaby dość ryzykowna nawet dla kogoś tak lekceważąco podchodzącego do prawdy, więc bezpieczniej dla manipulanta pisać o jakimś bliżej nieokreślonym "pokonaniu".
    Jednakże już w dalszej części tekstu zaczyna pisać tak, jakby chodziło o wojnę - otóż pisze o potencjalnej pomocy Rosji dla Chin w tej wojnie-czy-nie-wojnie-czy-czym-tam-znowu. No i znienacka pisze już ewidentnie wprost o wojnie - oczywiście z Polską. Dlaczego nie np. z Azerbejdżanem? To jasne. Przecież wojna z Azerbejdżanem nie przestraszyłaby czytelnika, a przecież trzeba przestraszyć. Raz, że to już prowadzi do z góry ustalonego "wniosku", a dwa, że owe przestraszenie może dać cel taktyczny w postaci tego, że strach może zaburzyć u czytelnika proces myślenia i demaskowania manipulacji. Na przykład przestraszony ktoś nie zapyta, na czym miałaby polegać owa pomoc Rosji dla Chin w... no właśnie w czym? No, powiedzmy, w tym-nie-wiadomo-czym-o-którym-pisał-tomvinci-na-początku. Pod wpływem wojny Rosja miałaby przestać kupować chińskie badziewie? Nie pozwolić na budowę Nowego Jedwabnego Szlaku? Niby jak i dlaczego? Przecież rywalizacja amerykańsko-chińska jest głównie gospodarczej natury. A może Rosja miałaby się powstrzymać od militarnego wsparcia Chin w tej domniemanej wojnie, o której Tom bezpiecznie nie wspomniał? Z tego, co wiem, Chiny mają już dość silną armię i prędzej one wsparłyby Rosję w jakiejś wojnie niż na odwrót.
    Jak widać, cały "wywód" to jedna wielka manipulacja pozbawiona sensu.
  • adaho napisal(a):
    Za dużo kolega wideło siem naoglundał . Na jotubie to takie głupie gupoty som, że nurmalnie szok.
    Zauważyłem ostatnio wzmożony wysyp nagrań takiego pana w mundurze, ostrzegającego przed wciągnięciem nas do wojny przez USA oraz parogodzinnych prelekcji pana Brauna o tym że naszym największym wrogiem jest Wielka Brytfanna.
  • adaho napisal(a):
    Za dużo kolega wideło siem naoglundał .
    Albo muzyki nasłuchał. ;)
  • to bardzo smutne, ze nie ma ani jednego wpisu, ktory podjolby watek na zasadzie chocy gry.
    same inwektywy.
  • balbina napisal(a):
    to bardzo smutne, ze nie ma ani jednego wpisu, ktory podjolby watek na zasadzie chocy gry.
    same inwektywy.
    Wątkotwórca doskonale zdawał sobie sprawę co osiągnie takim wpisem. Spłodził takich wątków już kilkanaście, niby tematy różne, ale zawsze kończy się jednym.
  • Ciężko sobie na to tomson zapracował.
  • balbina napisal(a):
    to bardzo smutne, ze nie ma ani jednego wpisu, ktory podjolby watek na zasadzie choć gry. .
    A czemu to niby? Ani zabawne ani pouczające.
  • los napisal(a):
    balbina napisal(a):
    to bardzo smutne, ze nie ma ani jednego wpisu, ktory podjolby watek na zasadzie choć gry. .
    A czemu to niby? Ani zabawne ani pouczające.
    w dalszym ciagu nie jest to odp. merytoryczna.


  • Ciekawym111 wielce, jak to jest z tym 'niedozbrajaniem'?
    Ilu mamy myśliwych? Ile sztuk broni ma każdy? Bo co u kogoś znajomego na prowincji bywam, to zawsze schodzi na polowanie, prowadzą mnie do szafy i wyjmują te karabiny, sztucery...
  • edytowano May 2016
    Po raz kolejny, że Polska musi być czyimś niewolnikiem. Że jak już nie dajemy się ruskim to znaczy, że wskoczyliśmy pod but USA.

    Jest to złe podejście.
  • balbina napisal(a):
    los napisal(a):
    balbina napisal(a):
    to bardzo smutne, ze nie ma ani jednego wpisu, ktory podjolby watek na zasadzie choć gry. .
    A czemu to niby? Ani zabawne ani pouczające.
    w dalszym ciagu nie jest to odp. merytoryczna.




    Jak najbardziej jest. Jak kto snuje popierdolone fantazje z Księżyca i na ich podstawie oskarża konkretnych ludzi o zbrodnie, to ostracyzm jest bardzo łaskawym potraktowaniem.
  • :D, wróciłem z wycieczki, któryś z kolegów zapytał, czy rozważał zwrot - pokonać Chiny, a dalej wysnuwał wniosek o nieokreśloności tegoż, że niby watkotwórca tak mąci specjalnie po to by późniey jak jastrząb rzucić się na z góry upatrzony cel - PIS,
    otóż wyjaśniam, tak, chodzi mi o wojnę przez duże W, 3 wojnę światową, z atomówkami i okrętami typu Zumwalt, z F35, bronia laserowa, milionami ofiar, skażonym pacyfikiem, gigantycznym krachem na giełdach, jednym słowem czymś na podobieństwo Armageddonu,
    jestem zdania , że takie cuś może nastąpić, i to w tym roku
    dlaczego?
    bo USA chyba nie ma już wyjścia, gdybym był na miejscu administracji amerykanskiej to takie cuś dokładnie bym przeprowadził: podpuściłbym ćwoków z Polski na Rosję, a następnie bym się wycofał , - 100 pieczeni na jednym ogniu: pozar w Europie, Rosja uwiązana frontem y perspektywą ewentualnych konfitur z podboju,
    czyż Victoria Nuland nie ma tego wypisane na twarzy?
    ile to już razy nas tak wydymano?
    ale nie to było moim meritum, mi chodziło o to , że PIS nie opiera się realnie na narodzie, co to znaczy? że nie zbroi tego narodu po zęby (na wszelkie możliwe sposoby), odwrotnie, robi sie wszystko aby naród znowu nic nie wiedział, nie był uzbrojony, rzuca się tylko 500 zl na dziecko i żołnierzy wykletych, to ma nam za wszystko wystarczyć, a oni już za nas się wszystkim zajmą tam na górze,
    a jak coś nie wyjdzie to będzie tłumaczenie , no wicie były naciski,
    uwazam to za horrendalny błąd i wielkie niebezpieczęństwo, że któś - typu Waszczykowski, bawi się tymi zapałkami w imieniu 35mln narodu, któremu nic się realnie nie daje
    pamietam na zajęciach z wojskowosci oficer pytał się: jakby wyglądałaby ewentualna wojna w Polsce? ktoś tam odpowiedział bitwa tu, bitwa tam, oficer na to odrzekł, że w Polsce wystarczy ludziom rozdać broń i teren jest na dłuższą metę nie do utrzymania przez żadnego okupanta,
    niby oczywista oczywistośc, dlaczego zatem nie podejmuje sie w tym kierunku żadnych dzialań tylko sprowadza się brygade chemiczna z Illinois w liczbie paręsetek wojska, a my co?
    co my z tego mamy?
    stare F16 bez rakiet i przestarzałe Leopardy z zablokowana elektroniką, i korpus oficerski, ściemniaczy od biurowej roboty w liczbie 50 tys i 50 tys szeregowców strzelających 3 razy do roku!!!
    makabra

  • Kolego miły.
    Stan naszej ojczyzny umiłowanej w ogólności i armii w szczególności, jest sumą zbrodniczej polityki ostatnich 71 lat. Żaden Waszczykowski, Macierewicz ani nawet legion anielski nie jest w stanie tego uzdrowić w pół roku.
  • tomvinci przy wojnie pełnoskalowej nas nie ma !!! Linie Wisły-Odry-Bugu/Narwi obrywają od przegrywającej strony (więc zawsze). Wojna konwencjonalna pełnoskalowa to brednia.
    Wojna hybrydowa:
    - bez pozwolenia bron czarnoporochowa koszt 1500 zł (średnia dobra półka), te wuje z PiS nie są do niczego potrzebne, więc ile kolega ma na stanie? pytanie pomocnicze: którą metodę domowej produkcji prochu kolega opanował?
    - licencja sportowa na broń ostrą, 3 miesiące i wujowa Policja z PiS musi dać zezwolenie, na ile sztuk kolega wystąpił?
    - chcemy z kolegami? kupujemy ASG i ze zakładamy stowarzyszenie aby odruchy (zwane mądralińsko pamięcią mięśniową) ćwiczyć, tu PiS nas może tam gdzie my pana majstra, a dodatkowo Antuan to zaczął zdradziecko wspierać (linki stosowne na forum są, choć wyszukiwarki nie ma więc nie do odszukania)
  • edytowano May 2016
    dla
    randolph napisal(a):
    Kolego miły.
    Stan naszej ojczyzny umiłowanej w ogólności i armii w szczególności, jest sumą zbrodniczej polityki ostatnich 71 lat. Żaden Waszczykowski, Macierewicz ani nawet legion anielski nie jest w stanie tego uzdrowić w pół roku.
    wreszcie ktuś normalny! pełna zgoda,
    czyż zatem najprostszą metoda nie byłby pełny dostęp do broni dla narodu? wystarczy jedna ustawa i Polacy sa uzbrojeni po zęby, nie dość tego rusza pełną parą polski przemysł zbrojeniowy, w każdym miasteczku obok sklepu metalowego sklep z bronią,
    granatniki, snajperki, broń krotka, kamizelki, noże, bazooki, cuda swiata za jedyne 1000 - 2000 zl,
    dwa, pelna likwidacja obcej agentury - ujawnienie aneksu i zbioru zastrzeżonego,
    dekomunizacja i calkowita ostateczna likwidacja układu pookrągłostolowego
    a potem czego tam już sami sobie życzycie - Chrystus Król patronem Polski,
    co jeszcze?
    likwidacja banksterki - błyskawiczne zalatwienie afery frankowej i zapisu konstytucyjnego uniemożliwiajacego wykup polskich obligacji przez NBP,
    czy dużo potrzeba aby tego dokonać jak sie ma większość sejmową?
    i najwazniejsze, nie iść z nikim na żadną wojnę!!!
  • Jeszcze raz:
    - współczesne pole walki wymaga szkolenia (Uwaga: S Z K O L E N I A !!!), np.odpalenia rakiety plot to koszt samochodu!!!
    - Amator może się ponapinać w necie, bo na współczesnym polu walki (założenie to pełnoskalowość) znika.
    - wojna hybrydowa powoduje nawrót pytań już wyartykułowanych, więc je podsumuje: co kolega już zrobił, bo te wuje z PiS ne są do niczego potrzebne?
  • A ja bym tak rzekł.

    Wielki Szatan ma solidny track record, czyli jakby zapis historyczny, opuszczania swoich sojuszników.

    W wieku nr 20 było to szczególnie zauważalne w Azji Południowo-Wschodniej. Opuścili Wietnam, opuścili Kambodżę, w jakimś stopniu Koreę też opuścili, ale, no, połowicznie; Korea to przypadek szczególny.

    W tej chwili Wielcy Szataniści są w trakcie opuszczania Filipin, bo właśnie "sprawdzam" od kilku lat mówią taysze chińscy, a zaś USA chowa się po kątach i udaje że go nie ma. (Chodzi o refulację wysp na Morzu Południowochińskim. Któryś ważny Pilipińczyk pedział tak: "Amerykanie nie będą umierać za Manilę. Bo nie chcą. Gdyby chcieli, to przy pierwszej chińskiej próbie budowy bazy na którejś z danych raf, już by przysłali tu fregatę, samoloty czy tam lotniskowce, łodewa. Ale jakoś nie przysłali, ergo musimy z Kitajcem dobrze żyć.")

    Takie są fakty.

    Inny fakt jest taki, że radzieckie prężenie prącia całe NATO waliło serdecznie aż do czasu kiedy okazało się, że Iskandery w Kaliningradzie nie są Iskanderami, bo ktoś tam na fotce wypatrzył że to inny model raketki, któren dolatuje nie tylko do Warszawy, ale i do Berlina Zachodniego, a kto wie, może nawet do Paryżewa i Lądka Zdroju.

    Tak tedy, nie mam wątpliwości, że nasi wypróbowani europejscy sojusznicy sprzedadzą nas za 15 euro pierwszemu chętnemu. Sojusznik amerykański zażąda pewnie więcej, bo z milijardzik albo i dwa.

    Ale, jakoś takoś nie wysnuwam z tego wywniosku, że PiS wuje.

    Czemu?

    Ano temu, że PiS to jedyna partia, co do której można mieć wogle złudzenia, że podniesie z prochu ziemi dziedzictwo Marszałka.

    A czymże jest dziedzictwo Marszałka? Ano, jest tradycją myślenia racjonalnego o wyzwaniach wewnętrznych a zewnętrznych.

    Jakież są wskazówki Marszałka na obu tychże frontach?
    a) Na froncie wewnętrznym: Bić kurwy i złodziei mości hrabio!
    b) Na froncie zewnętrznym: Powołać do życia duży związek federacyjny, z którym świat musiałby się liczyć.

    Punkt (a) PiS ma generalnie ogarnięty. Można co prawda marudzić, że bicie idzie zbyt wolno, ale jest niezaprzeczalne że idzie.
    W punkcie (b) jest oczywiście trudniej, ale zwłaszcza podróż Prezydenta do Tallina jasno pokazała, że Pan Prezydent wie o co chodzi w tym zakresie.

    Owszem, jesteśmy razem z USĄ, Niemcami i Albanią w pakcie NATO i daje nam to tytuł do świecenia im w oczy artykułem 5. Już za parę tygodni odbędzie się w Warszawie festiwal świateł w tym zakresie. Ale czy co z tego będzie? Nie wiem.

    Czytałem dziś we Frankfurter Allgemeine Zeitung, że do obrony Pribałtyki przed tayszami radzieckimi trzeba by ze 35.000 żołnierzy NATO. No, tyle co nic. Tymczasem NATO jest jakoby gotowe przysłać 5.000 ludu i to w ramach głodówki rotacyjnej, no sranie w banie. Dużymi literami nasi taysze broni mówią: "W dupie was mamy, wy podludzie i wuj z wami!"

    Co gorsza, w Ameryce właśnie wybory, i do wyboru jest stara kurwa, która już raz nas Ruchom sprzedała oraz kolo, który jasno mówi, że ma nas w pompie próżniowej, ale jak się wypłacimy to pomyśli.

    Tak tedy, nie liczyłbym na pomoc kogokolwiek.

    Zwłaszcza, że na płaszczyźnie politycznej bije nas i Komisja, i Bill, i Putin. No, wszystkie kurwy tego świata się sprzysięgły. Jaka będzie nasza odpowiedź? No jaka?
  • tomvinci napisal(a):
    :D, wróciłem z wycieczki, któryś z kolegów zapytał, czy rozważał zwrot - pokonać Chiny, a dalej wysnuwał wniosek o nieokreśloności tegoż, że niby watkotwórca tak mąci specjalnie po to by późniey jak jastrząb rzucić się na z góry upatrzony cel - PIS,
    otóż wyjaśniam, tak, chodzi mi o wojnę przez duże W, 3 wojnę światową, z atomówkami i okrętami typu Zumwalt, z F35, bronia laserowa, milionami ofiar, skażonym pacyfikiem, gigantycznym krachem na giełdach, jednym słowem czymś na podobieństwo Armageddonu,
    jestem zdania , że takie cuś może nastąpić, i to w tym roku
    O skrzynię (20 półlitrowych butelek) dobrego piwa (krajowej produkcji, rzemieślnicze) proponuję założyć się, że do tego nie dojdzie. Rozliczenie 17 stycznia 2017 w której kolwiek z warszawskich knajp.

  • "Tak oto naród jest znowu prowadzony na rzeź bo Kaczyński vel Duda vel Waszczykowski vel Szydło mniemają, że łuni nas obronią.
    Tymczasem Usrael/UK będą bezkarnie eskalować konflikt do maximum, aż miś ruszy po swoje. Wtedy ruchoma brygada jak najbardziej okaże się ruchoma i nasz opuści."

    Nie jestem wojskowym expertem, ale próbuję sobie wyobrazić NATOwską/USańską brygadę spieprzającą przed ruskimi i... - wizja się nie pojawia.
    Próbuję też sobie wyobrazić ruską brygadę atakującą USańską jednostkę wojskową i - znów zero wizji.
  • Mania napisal(a):

    "Tak oto naród jest znowu prowadzony na rzeź bo Kaczyński vel Duda vel Waszczykowski vel Szydło mniemają, że łuni nas obronią.
    Tymczasem Usrael/UK będą bezkarnie eskalować konflikt do maximum, aż miś ruszy po swoje. Wtedy ruchoma brygada jak najbardziej okaże się ruchoma i nasz opuści."

    Nie jestem wojskowym expertem, ale próbuję sobie wyobrazić NATOwską/USańską brygadę spieprzającą przed ruskimi i... - wizja się nie pojawia.
    Próbuję też sobie wyobrazić ruską brygadę atakującą USańską jednostkę wojskową i - znów zero wizji.
    nikt tu nie bedzie spieprzał, typu: gonią nas O Jezu!!! brygada jest ruchoma, RUCHOMA, i otrzyma rozkaz udania się na misje w Cottbus, bo tam tera będzie ważna sprawa pilnowania czworaków jednego herzoga, i koniec
    Macierewicz zas będzie dzwonił i bedzie mu odpowiadała elektroniczna telefonistka: sprawy miedzynarodowe wybierz 1, sprawy niemiędzynarodowe wybierz 2, połączenie z konsultantem z pentagonu wybierz 0, przepraszamy linia chwilowo zajęta, w tle utwór Hotel California
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.